PDA

Zobacz pełną wersję : Miejsca w Bieszczadach bez turystów



masseur
15-04-2019, 12:42
Cześć. Nigdy nie byłem w Bieszczadach i chciałbym w końcu nadrobić zaległości. Chciałbym poczuć dzikość tego miejsca i jego piękną naturę, z dala od ludzi. W której części Bieszczad jest generalnie najbardziej dziko? Chodzi mi tutaj o florę i faunę, ale też brak turystów.
Znacie jakieś fajne nieoblegane przez turystów miejsca z bogatą roślinnością, drzewami i dziką fauną? Fajnym dodatkiem byłby jakiś strumyk/potok/wodospad :-D Jeśli znacie też jakieś niedrogie noclegi w tych okolicach to piszcie na priv.

Verid
15-04-2019, 17:56
Troszkę zabawa w "zjeść ciastko i mieć ciastko". Jak są noclegi to i są turyści bo dla zabawy nikt agroturystyki nie zakłada więc jak chcesz zaznać dzikości z nutą wygody to niestety musisz się liczyć z tym że możesz trafić na osoby z podobnym pomysłem. Jeżeli chcesz naprawdę dziko, bez innego "ludzia" w okolicy najskuteczniejszym rozwiązaniem będzie odwiedzić kilka forumowych tematów pt. "Pierwszy raz w Bieszczadach" czy "Jaką trasę wybrać" a po dokonaniu wyboru garb na plecy i w drogę. Oczywiście poza sezonem żeby dodatkowo zredukować szanse na towarzystwo.

Biesiek
18-04-2019, 11:18
Zastanów się nad Tarnawą Niżną. Jest to dosyć ustronne miejsce a w okolicy jest kilka tras o bardzo małym natężeniu ruchu turystycznego np. na Dźwiniacz, Łokieć. W drugą stronę na Jeleniowaty. Jedyny mankament to fakt, że przez Tarnawę biegnie droga do parkingu w Bukowcu więc rano i wieczorem przez kilkadziesiąt minut ruch jest wzmożony.
Możesz się tez zastanowić nad wynajęciem domku w okolicach Kiczery Dydiowskiej. Kiedyś była taka możliwość, ale nie wiem, czy to dalej jest aktualne.
Możesz rozważyć też np. Mików - raczej nie ma tam dużego ruchu turystycznego ;-)))

partyzant
18-04-2019, 13:56
Polecam schroniska oddalone od głównych szlaków, czyli oddalone od połonin. I to jest właśnie to ciastko Które warto zjeść.
Jeżeli masz samochód, to lepiej wybrać takie, które ma klimat, są takie. Polecam kierunek na zachód od Cisnej, czyli w stronę Komańczy, może być Mików ale nie znam tam kwater. Niestety, dzikość wiąże się z ryzykiem więc lepiej trzymać się szlaków. Moim zdaniem wiosną ryzyko jest największe.

Polej
18-04-2019, 21:14
... może być Mików ale nie znam tam kwater...

masseur, jeśli zdecydujesz się na Mików, to polecam "Aleksandrowo Bieszczadzka Baza Mików"

Fogtown
29-04-2019, 17:23
Biesiek ma dobry pomysł. Okolice Tarnawy są prawie puste. Jeleniowaty i Łokieć to dobra opcja. Wszystko zależy jak "chodzisz" i jak dajesz sobie radę. Bo np ja dwa razy byłem na Krzemieńcu (trójstyk) i bardzo sobie chwaliłem ten luz bez tłumów. Ale niestety najpierw trzeba się przedrzeć przez obie Rawki (a tam miałem szczęście widzieć ciżbę ludzi jak na Krupówkach). A potem boczkiem, boczkiem, wzdłuż słupków granicznych i na Krzemieniec. Prawie pusto. Kolejne miejsce gdzie były trzy osoby na krzyż (sierpień 2016,2017,2018) to do końca worka Bieszczadów.Pod tzw umowne źródła Sanu. Z tego co zauważyłem większość kończy na grobie Hrabiny a dalej jestes prawie sam.