Zobacz pełną wersję : Kilka pytań do bieszczadników - Miny porcelanowe, ukryte bunkry w Baligrodzie
piter4blue
18-09-2021, 15:17
Ostatnio rozmawiałem z osobą, która twierdziła, że zna Bieszczady i rozmawiając z nią usłyszałem takie oto rewelacje:
- na zboczach Połoniny Caryńskiej znajduje się oznaczone pole minowe, które nie zostało zlikwidowane, gdyż zamontowano tam miny porcelanowe w czasie II WŚ?
- w okolicach mostu w Baligrodzie jest bunkier ponoć dobrze zachowany?
- Osoba ta podaje się za "ajenta" Bacówki pod Małą Rawką w latach osiemdziesiątych - Marek M. Nazwisko brzmi jak bardzo popularne warzywo do zupy/surówki :)
Czy ktoś może zweryfikować przekazane przeze mnie rewelacje? Pozdrawiam i dziekuję:)
- na zboczach Połoniny Caryńskiej znajduje się oznaczone pole minowe, które nie zostało zlikwidowane, gdyż zamontowano tam miny porcelanowe w czasie II WŚ?
Nic mi nie wiadomo o tym, by armia niemiecka używała tzw. "min porcelanowych". Przewijają się one głównie w tzw. opowieściach skarbowych/eksploratorskich (złote pociągi, listy von Schrecka i kilka innych bajek dla naiwnych). Armia niemiecka stosowała natomiast minę szklaną (Glasmine 43), której większość elementów była wykonana ze szkła. Są rejony, gdzie istotnie miny tego (szklanego) typu są do dziś w dużych ilościach- np. w górach Eifel (południowo-zachodnie Niemcy), gdzie jest park narodowy i lepiej nie schodzić tam w niektórych rejonach ze szlaku...
Nic mi nie wiadomo o tym, by armia niemiecka używała tzw. "min porcelanowych"
Może chodzi o miny porcelitowe: https://ioh.pl/artykuly/pokaz/miny-niemieckie-cz,1012/
don Enrico
22-09-2021, 19:09
Ostatnio rozmawiałem z osobą, która twierdziła, że zna Bieszczady i rozmawiając z nią usłyszałem takie oto rewelacje:
- na zboczach Połoniny Caryńskiej znajduje się oznaczone pole minowe, które nie zostało zlikwidowane, gdyż zamontowano tam miny porcelanowe w czasie II WŚ?
- w okolicach mostu w Baligrodzie jest bunkier ponoć dobrze zachowany?
(...)
Gdyby taka osoba zaproponowała mi przy okazji sponsoring (choćby w postaci wyciapu piwa) to chętnie bym na to przystał.
Lubię takie opowieści, choć nie mają treści.
Gdyby to pole minowe było oznaczone, to pewnie byłoby oznaczone także na mapach, a jakoś tego nie kojarzę. I przyznam, że pierwszy raz o tym słyszę. Poza tym nasłuchałem się już tylu niestworzonych opowieści o wydarzeniach w Bieszczadach...
Gdyby gdzieś w Bieszczadach był bunkier w dobrym stanie, to pewnie już by tam była biletowana ścieżka turystyczna, nawet jakby miała mieć 5 metrów.
No jest bunkier, dobrze zachowany, w Baligrodzie koło mostu nad Hoczewką, wszystko się zgadza. Tylko to bunkier kanalizacyjny :twisted:
A pola minowe na Caryńskiej były, jak najbardziej, dokąd było wypasane bydło :-D
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.