PDA

Zobacz pełną wersję : kwatery na odludziach



Tadek
12-02-2004, 13:12
Witam!
Pierwszy raz tu zaglądam. Od lat kilku chcę przyjechać w Bieszczady i może w tym roku się uda.
Chciałbym prosić o rade, opinie...
Założenie mam takie: znaleźć nocleg na odludziu (standard mało istotny - używalność WC, dostęp do kuchni lub wyżywienie gospodarza/właściciela, ale tanio! :) ), wyjście rano-przed świtem i powrót po zmroku, maksymalne odludzie, brak dróg utwardzonych nie jest istotne (auto 4x4), otoczenie jak najmniej komercyjne, no... słowem taka kwatera "u babci Oleńki".
Cel - fotografuję przyrodę i szukam dzikości, pustelni, bliskości zwierząt.
Czy możecie doradzić jakiś rejon Bieszczad, miejscowość a raczej osadę? Szczytem szczęścia byłaby informacja ze wskazaniem konkretnego obiektu, gospodarstwa, itp.

Czytałem troche archiwum i znalazłem, że Przysłup, Wetlina to raczej "kurorty", trochę mniej ludzi jest w Cisnej. A czy poleci ktoś takie miejsca niemal bez sklepów (brak sklepów = brak turystyki zbiorowej?) w dziczy? Bieszczad nie znam zupełnie, tyle co z obrazków i palcem po mapie. 8)

irek
12-02-2004, 13:33
Mysle ze twoje kryteria spelnilo by gospodarstwo agro w Krywem nad Sanem. Jeden dom + nieczynne chyba schronisko, dzika przyroda, malo ludzi namiary na
http://www.bieszczady.net.pl/miejs_krywes.html

Tadek
12-02-2004, 13:50
Mysle ze twoje kryteria spelnilo by gospodarstwo agro w Krywem nad Sanem. Jeden dom + nieczynne chyba schronisko, dzika przyroda, malo ludzi namiary na
http://www.bieszczady.net.pl/miejs_krywes.html

Wygląda smakowicie. Bardzo dziękuję! Właśnie o takie miejsce mi chodziło - zapomniane przez ludzi.

Stały Bywalec
12-02-2004, 13:58
Co to znaczy młodość ?! Irek był szybszy (bo już też miałem napisać o Krywem).
Tadeusz - jeśli nie przyjedziesz w tzw. sezonie, to idealnym miejscem dla Ciebie byłby też domek w Sękowcu k/Zatwarnicy n/Sanem. Ośrodek ten poza lipcem i sierpniem świeci pustkami (no i poza tzw. długimi weekendami), a w okolicy tylko psy d... szczekają.

Szczególy: www.sekowiec.net

Do Sękowca poza tym dojedziesz samochodem (ostatni km na drugim biegu), a do Krywego już raczej nie.

Tadek
12-02-2004, 14:47
Tadeusz - jeśli nie przyjedziesz w tzw. sezonie, to idealnym miejscem dla Ciebie byłby też domek w Sękowcu k/Zatwarnicy n/Sanem. Ośrodek ten poza lipcem i sierpniem świeci pustkami (no i poza tzw. długimi weekendami), a w okolicy tylko psy d... szczekają.

Szczególy: www.sekowiec.net

Do Sękowca poza tym dojedziesz samochodem (ostatni km na drugim biegu), a do Krywego już raczej nie.

Lipiec-sierpień na 80% odpada, bo mi tu urlopu nie dadzą w sezonie :x , więc i miejsce powinno być, jak zawitam w Bieszczady. Czy rzeczywiście do Krywe nie można dojechac? Nawet terenowym autem? :cry:
Dzięki - zaraz obejrzę i Sękowiec

irek
12-02-2004, 15:00
Teoretycznie mozna ale jest zakaz ruchu musial bys jakies pozwolonko sobie zalatwic ;)

Tadek
12-02-2004, 15:07
Teoretycznie mozna ale jest zakaz ruchu musial bys jakies pozwolonko sobie zalatwic ;)

Szkoda, bo Sękowiec chyba bardziej ucywilizowany :?

Stały Bywalec
12-02-2004, 15:26
Tadek:
"Szkoda, bo Sękowiec chyba bardziej ucywilizowany "

No, wreszcie ktoś mnie dziś rozśmieszył. Szczytem cywilizacji jest tam sklepik "Pod Lipą".
Autopoprawka: psy już tam d... nie szczekają. Nie szczekają w ogóle, gdyż prawie wszystkie zostały zjedzone przez wilki. Łącznie z 2 pieskami Szefowej ośrodka, pięknej Basi (chociażby dla Niej warto tam pojechać).

Teraz innny argument. Podobnie jak Ty nie lubię tłoku w Bieszczadach. A do Sękowca jeżdżę co rok od 1999 r. we wrześniu. W tym roku też to planuję. Jak byś chciał nieco informacji o pobycie w Sękowcu, to poszperaj w archiwum tego forum (moje posty z października)

Tadek
12-02-2004, 15:51
Szczytem cywilizacji jest tam sklepik "Pod Lipą".
To o ten jeden sklepik i połowę domków za dużo. :wink:


Autopoprawka: psy już tam d... nie szczekają. Nie szczekają w ogóle, gdyż prawie wszystkie zostały zjedzone przez wilki. Łącznie z 2 pieskami Szefowej ośrodka, pięknej Basi (chociażby dla Niej warto tam pojechać).[/qoute]
Hmmm dla pani Basi? Mnie tam bardziej te wilki interesują :roll:
[quote=Stały Bywalec]Jak byś chciał nieco informacji o pobycie w Sękowcu, to poszperaj w archiwum tego forum (moje posty z października)
Zaraz poszukam, bardzo dziękuję za szybkie i konkretne info. :)

Tadek
12-02-2004, 16:27
nieco informacji o pobycie w Sękowcu, to poszperaj w archiwum tego forum (moje posty z października)
Znalazłem - poczytałem. Nie widzę inaczej jak zobaczyć :wink: te miejsca na własne oczy. Dzięki jeszcze raz!

Michał
12-02-2004, 22:19
Obyś się Tadeuszu nie rozczarował !!!!

Pozdra

Tadek
13-02-2004, 07:58
Obyś się Tadeuszu nie rozczarował !!!!

To chyba jakaś Potteromania :wink: Ani książek o Chorym Skuterze nie czytałem (film jedynie obejrzałem), ani nie próbuję czarować nawet odrobinę, więć czemu miałbym się roz_czarować? :twisted:

Michał
13-02-2004, 08:58
...więć czemu miałbym się roz_czarować?

Sam sprawdź!

Pozdrawiam

Tadek
13-02-2004, 09:14
Sam sprawdź!

Sprawdzę... jak tylko przejadę te 1000 km z domu.
A dlaczego masz wątpliwości? Jakieś negatywy?

Aga.J
13-02-2004, 10:10
Spedziłam w Sękowcu tydzien czasu pod koniec stycznia 2003r. Byliśmy z mężem jedynymi goscmi w osrodku. Cisza, spokój, czas stanął w miejscu....
Całodzienne wycieczki, podczas których nie spotykaliśmy nikogo procz pracownikow lesnych, Slady wilkow (pozostalosci z ich nocnych uczt),wieczory przy kominku.
A w oddalonym mocno sklepie w Dwerniku najlepsza kielbasa zwyczajna jaka kiedykolwiek jadlam :wink:
Polecam goraco !!!
Samochod terenowy rowniez sie przyda :wink:

pyton
13-02-2004, 12:07
Juz pisałem o Przysłupie...wcele to nie kurort:sklepu nie ma, na skraju wsi jest smazalnia ryb (poza sezonem zamknieta), galeria z pocztówkami (chyba też jw), przy drodze z Cisnej do Wetliny Biesisko (poza sezonem mało ludzi) a poza tym cisza i spokój. Wóz terenowy niekonieczny chyba że w zimie (do Leśnego Berda, tam gdzie zawsze mam baze w zeszłym roku bez terenówki bym nie dojechał bo pług jeszcze nie odsniezył...). Zalezy kto co lubi: jak chcesz calkowitej dziczy to szukaj w lasach domków pracowników leśnych ( wiem że w beskidzie Niskim (od komańczy na zachód takie możliwości są ale to nie Biesy)) albo gospodarstwo w Mucznem....

Teresa Bichta
13-02-2004, 15:29
Witam Tadek! Tadek ależ z Ciebie nieLadek , najlepsze spankp w Biesach pod chmurką w siodełku pod Tarnicą na ławkach , wystaczy snop Słomy, dobry płaszcz , odpowiednie towarzycho , wejść najlepiej od Wołosatego .Pozdrawiam . T. B.

T.B.
13-02-2004, 20:49
....Pozdrawiam . T. B.

Już myślałem, że specjalnie mnie pozdrawiasz.
A Ty się tylko podpisałaś ... :?

nmkop
16-02-2004, 00:05
A ja polecam gospodarstwo pani Halinki „Pod Bukowym Berdem” w Muczne. Miła atmosfera, z dala od wielkiej cywilizacji (no może były gierkowski hotel w okolicy psuje trochę atmosferę). Podaję adres www.republika.pl/bukoweberdo

Tadek
17-02-2004, 08:14
Witam Tadek! Tadek ależ z Ciebie nieLadek , najlepsze spankp w Biesach pod chmurką w siodełku pod Tarnicą na ławkach , wystaczy snop Słomy, dobry płaszcz , odpowiednie towarzycho , wejść najlepiej od Wołosatego .Pozdrawiam . T. B.
O aż taki ekstrem mi nie chodzi. :wink: Choć gdybym nie bral ze soba gratów foto, to rzeczywiście nie stanowil by dla mnie brak dachu nad glową. :idea:

Tadek
17-02-2004, 08:20
Juz pisałem o Przysłupie...
Zaraz poszukam sobie coś nt. Przyslupia. Dzięki

Zalezy kto co lubi: jak chcesz calkowitej dziczy to szukaj w lasach domków pracowników leśnych ( wiem że w beskidzie Niskim (od komańczy na zachód takie możliwości są ale to nie Biesy)) albo gospodarstwo w Mucznem....
Wlaśnie najchętniej zaszylbym się w odosobnionej chacie w lesie. Przyjżę się jeszcze Mucznemu. Dzięki.

Tadek
17-02-2004, 08:37
A ja polecam gospodarstwo pani Halinki „Pod Bukowym Berdem” w Muczne. Miła atmosfera, z dala od wielkiej cywilizacji (no może były gierkowski hotel w okolicy psuje trochę atmosferę). Podaję adres www.republika.pl/bukoweberdoBardzo obecująco wygląda również Muczne. Czy to co widać na zdjęciach, na ich stronie, to wszystkie zabudowania w osadzie? Z opisu na stronie www wynika, że do przystanku PKS jest ok. 10km - czy po drodze są jakieś osady, wsie? Oczywiście zależy mi aby nie bylo. :)

Tadek
17-02-2004, 08:39
....Pozdrawiam . T. B.

Już myślałem, że specjalnie mnie pozdrawiasz.
A Ty się tylko podpisałaś ... :?

Ja tez mam inicjaly T. B. :D :D :!:

Stały Bywalec
17-02-2004, 16:19
Tadek:
"Bardzo obecująco wygląda również Muczne. Czy to co widać na zdjęciach, na ich stronie, to wszystkie zabudowania w osadzie? Z opisu na stronie www wynika, że do przystanku PKS jest ok. 10km - czy po drodze są jakieś osady, wsie? Oczywiście zależy mi aby nie bylo. :)"

To Ty jeszcze nie nabyłeś mapy Bieszczadów ? Dobra, dokładna mapa to rzecz podstawowa, zwłaszcza przy Twoich zamiarach przebywania na odludziu.

Rozważ też barak - schronisko Negrylów, na trasie Bukowiec - Beniowa - Grób Hrabiny.

Karolina
17-02-2004, 21:58
Jeśli szukasz spokoju zapraszamy do nas-poza sezonem oczywiście. Mieszkamy w Serednim-tylko nasza chałupa i chałupa dla gości, 2,5 km. do najbliższej wsi Polana, bliskość przyrody, konie za oknem. Zobacz więcej na naszej stronie www.stadnina.megapolis.pl . Pozdrawiam
Karolina Smoleńska

Tadek
18-02-2004, 08:00
To Ty jeszcze nie nabyłeś mapy Bieszczadów ? Dobra, dokładna mapa to rzecz podstawowa, zwłaszcza przy Twoich zamiarach przebywania na odludziu.
Rozważ też barak - schronisko Negrylów, na trasie Bukowiec - Beniowa - Grób Hrabiny.
Właśnie! Mapy jeszcze nie mam, poszukam jakiejś setuchny, albo dokładniejszej.

długi
18-02-2004, 13:51
Przed godziną mój przyjaciel wyjechał od Tosi z Krywego. 4x4 jest niezbędne przy gorszej pogodzie. Zimą bywa trudno dojechać. Tosia ( Antonina Majsterek - gospodyni na Krywem ) stara się utrzymać drogę w stanie do jazdy terenowej. W razie czego można prawie zawsze dojechać drogą nad Krywe ( obok szczytu Ryli za Hulskiem) i zejść do Tosi na piechotę. Kiedyś można było dojechać drogą przez San, ale już parę lat temu San zabrał most. Przejście po lodzie przez większość zimy jest bezpieczne, ale w odwilż brrr. Zimą warunki noclegu są dość dobre. WC, prysznic. Jak wieje bywa chłodno w pokoju. Za to można posłuchać wycia wilków, spotkać żubra ( w rejonie Tworylczyka ). Kiedyś rano naliczyłem 40 łań na polanie nad chałupą Tosi.
telefon do Tosi 0- 693 177 978.
Polecam szczególnie poza sezonem
Długi

Tadek
18-02-2004, 15:33
Przed godziną mój przyjaciel wyjechał od Tosi z Krywego. 4x4 jest niezbędne przy gorszej pogodzie. Zimą bywa trudno dojechać. Tosia ( Antonina Majsterek - gospodyni na Krywem ) stara się utrzymać drogę w stanie do jazdy terenowej. W razie czego można prawie zawsze dojechać drogą nad Krywe ( obok szczytu Ryli za Hulskiem) i zejść do Tosi na piechotę. Kiedyś można było dojechać drogą przez San, ale już parę lat temu San zabrał most. Przejście po lodzie przez większość zimy jest bezpieczne, ale w odwilż brrr. Zimą warunki noclegu są dość dobre. WC, prysznic. Jak wieje bywa chłodno w pokoju. Za to można posłuchać wycia wilków, spotkać żubra ( w rejonie Tworylczyka ). Kiedyś rano naliczyłem 40 łań na polanie nad chałupą Tosi.
telefon do Tosi 0- 693 177 978.
Polecam szczególnie poza sezonem
Długi
Super wieści. Ja wybieram się w Biesy dopiero jak się ociepli, ale poza sezonem. Jeżeli wszystko zagra i nie znajdę czegoś bardziej na uboczu, to się zapiszę do p. Tosi na urlop. :lol: Telefon do Krywe dawno spisalem, ale nie będę teraz glowy zawracać bo jeszcze nie wiadomo.

Stały Bywalec
18-02-2004, 20:24
Ja wybieram się w Biesy dopiero jak się ociepli, ale poza sezonem. Jeżeli wszystko zagra i nie znajdę czegoś bardziej na uboczu, to się zapiszę do p. Tosi na urlop. :lol: Telefon do Krywe dawno spisalem, ale nie będę teraz glowy zawracać bo jeszcze nie wiadomo.
Trudno Ci będzie znaleźć coś jeszcze bardziej "na uboczu"

pyton
20-02-2004, 12:42
Chyba tez tam się wybiore...bo tak reklamujecie...a mnie tam jeszcze nie było...miłego pobytu dla Tadka.
pozdrawiam
Paweł

asloma2
29-02-2004, 15:11
a tutaj chyba pana nie było :?:

skuter28
02-03-2004, 23:10
Nic nie słyszałem żeby ktoś o mnie książki pisał.
A skoro już jestem taki sławny to chyba wreszcie kupię sobie krawat hehehehe