PDA

Zobacz pełną wersję : Potrzebna mi opinia o kampingu w Berezce???



Ciutka
16-03-2004, 13:15
Witam wszystkich!!!!

Tak ja w tytule napisałam, czekam na opinie o kampingu w Berezce i moze cos nie co o samej Berezce. U wielbiam Bieszczady i dwa razy do roku jezdzilismy z męzem a w tym roku chcemy sie wybrać z nasza roczna córeczką i to własnie do Berezki. Czekam na opinie i parę słow, pozdrowienia!!!!

długi
17-03-2004, 13:29
Zerknij na tę stronę http://kamping.bieszczady.webpark.pl/#, Generalnie "prawdziwi" miłośnicy Biesów nie bywają w okolicach Polańczyka.
Długi

Marcin
17-03-2004, 15:13
"Generalnie" wszystkim polecam okolice Polańczyka... Szlak zielony jest naprawde rzadko uczęszczany przez stonke (nawet kuracjuszów z sanatoriów). Kto nie zwiedzał jeszcze wioski Bereźnica Niżna powinien się tam czym prędzej wybrać, zwłaszcza wczesna wiosną jest tam o wiele więcej pozostałości po starej wysiedlonej wiosce niż gdziekolwiek indziej. Najbardziej uwagę przykuwa cmentarz założony na skarpie (w jesieni przy zachodzącym słońcu wygląda to jeszcze lepiej). Zwiedzanie okolic tej wioski to conajmniej jeden dzień. Można sobie zafundować ciekawą wycieczkę szlakiem architektury sakralnej: Żernica - Bereźnica Wyżna - Górzanka (tu ciekawostka ukryta na chórze!). W Górzance na skrzyżowaniu na Rybne jest sklep spożywczo - przemysłowy, w którym można kupić prawdziwe dzieło sztuki autorstwa Panny Teresy S. No a na koniec najważniejszy zabytek w okolicy czyli Sanktuarium w Polańczyku gdzie znajduje sie ikona Matki Boskiej Łopieńskiej. To nie wszystkie atrakcje Polańczyka... Jest jeszcze mnóstwo ścieżek dydaktycznych no i zalew, który jest miejscami bardziej dzikszy niż Dolina Moczarnego. Najleprzym rozwiazaniem byłoby posiadanie własnego roweru. Niestety nie miałem okazji lokować się w Berezce jednak polecam to miejsce byle tylko z dala od szosy Hoczew-Polańczyk.

długi
17-03-2004, 15:29
Generalnie masz rację Marcinie. Byle dalej od szosy i najlepiej we wrześniu lub w maju.
Nie wiem jakie przygotowanie ma Ciutka. Rower z roczną córeczką, wędrówki z dzieckiem w nosiłkach na plecach, ćwiczyłem to z moimi bąkami i polecam wszystkim. Ale to wymaga trochę samozaparcia i wcześniejszego przygotowania się do wyprawy, bo z małym dzieckiem to już jest wyprawa. Ważna jest również odległość i możliwości transportowe do najbliższego lekarza. Z dziećmi nic nie wiadomo.
Długi

Marcin
17-03-2004, 15:38
Aha i niezapomnijcie o Średniej Wsi gdzie w najstarszym kościele katolickim w Bieszczadach można znaleźć "Ostatnią Wieczeżę" (i nie tylko) sławnego Jędrka Połoniny, a obok pozostałości po dworze, w którym mieszkała niegdyś laska Adama Mickiewicza.