PDA

Zobacz pełną wersję : Co się stało w Lutowiskach ?



Henek
28-03-2004, 21:12
Jestem w Lutowiskach.
Jesienny czas i autobus który miał przyjechać za dwie godziny. Trzeba jakoś spedzić czas. Na wprost przystanku cmentarz , na środku którego kiedyś stała duża cerkiew.
Na cmentarzu zwraca uwagę solidny metalowy krzyż. Podszedłem bliżej , napis w języku polskim, czytam i nie wiem.
Co się stało w Lutowiskach?
Jaka tragedia? , jacy przemytnicy ? , jaka granica ? Jaki towar ?

Może ktoś ma informacje ?

Stały Bywalec
18-04-2004, 16:50
Jestem w Lutowiskach.
(...) Jaka tragedia? , jacy przemytnicy ? , jaka granica ? Jaki towar ?
Może ktoś ma informacje ?

Po prostu w 1920 r. post. Antoni Rokoszak został zabity przez przemytników.
A jaka granica ? Granica Polski z Czechosłowacją (a konkretnie z jej częścią pn. Ruthenia czyli Ruś Zakarpacka - po II wojnie światowej przyłączona do ZSRR, obecnie terytorium Ukrainy).
Jaki towar ? A cholera go wie, musiał być b. drogi, skoro przemytnicy zdecydowali się na morderstwo.

A teraz polecam Tobie (i Wam wszystkim) świetną książkę dotyczą działalności przemytniczej na pograniczu polsko - radzieckim (białoruskim) w pierwszej połowie lat 20-tych ub. wieku:
Sergiusz Piasecki "Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy". W 1938 r. jury Nagrody Nobla rozpatrywało tę pozycję i jej autora do nagrody.
A sam autor ? Zyciorys nietypowy. Żył w latach 1901 - 64. Oficer wywiadu RP i (jednocześnie) przemytnik, później przemytnik i kryminalista, jeszcze później uczestnik ruchu oporu na Wileńszczyźnie. Od lat 30-tych pisarz. Napisał m.in. dylogię o swojej pracy w wywiadzie: "Piąty etap" i "Bogom nocy równi". Po wojnie na emigracji w Wielkiej Brytanii.
Zyciorys i twórczość Sergiusza Piaseckiego stała się przedmiotem doktoratu Krzysztofa Polechońskiego, opublikowanego pt. "Żywot człowieka uzbrojonego" (aluzja do powieści S. Piaseckiego pt. "Żywot człowieka rozbrojonego").