Zobacz pełną wersję : Oscypka mi sie chce....i Wesołych Świąt
Witam, już sie stęskniłem za oscypkiem...rozpoczeli już produkcje w bacówkach na trasie do Ustrzyk G.? Jesli tak to bede miał pretekst do przekonania żony że trzeba jechać w Biesy po świętach (tak mi się rozleniwiła po zimie że z domu się ruszać nie chce, a wiadomość o oscypku... może podziała :D ).
Pozdrawiam wszystkich i życze Wesołych, spokojnych, rodzinnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego!!!
Eee, w zeszlym roku 1 maja jeszcze nie bylo oscypków, bo owce się jeszcze nie niosły.
w Biesach mozna kupic tylko nieoficjalne oscypki, niestety tak wymyslili, ze tylko w Zzakopcu sa "oryginalne"
Tak naprawde prawdziwego oscypka czy bunca to mozna kupic u pewnego gorala w Smolniku nad Oslawa to co sprzedaja na obwodnicy czy w zakopcu to kicha 50% krowiego mleka.
Tak dokladnie tego mam na mysli :) To sie chlopina z dziwi jak mu teraz w maju zaczna forumowicze dzwiami i oknami walic po bunca ;)
<<Tak naprawde prawdziwego oscypka czy bunca to mozna kupic u pewnego gorala w Smolniku nad Oslawa to co sprzedaja na obwodnicy czy w zakopcu to kicha 50% krowiego mleka. >>
O kurde, a ja tyle razy tamtedy przejeżdzałem i nic nie widziałem (slepy, głuchy i wada wymowy :shock: )
No to teraz wiem gdzie jezdzić...Dzieki za info...
a pewnie walić drzwiami i oknami nie bedziemy bo to nieładnie...wychodek jakiś ma pewnie przy bacówce... :lol:
pozdrawiam
PYTON
PS. Żona mnie szarpie że wcale sie nie rozleniwiła po zimie i Biesy jechać chce...po oscypka czy nie ale jechać chce...
Oscypka to i ja bym zjadła... :)
Ludzie!!!!!
nie zdradzajcie taaaaakich miejsc jak bunc i oscypki w Smolniku.
Już teraz trudno dostać w sezonie oscypki i muszę zamawiać kilka dni wcześniej.
No ale skoro już i tak wszyscy wiedzą. Trudno. To jak będziecie w pobliżu Smolnika to wpadnijcie do Prełuk na ruskie - poezja!!!!! Ze Smolnika tylko 4 brody do wzięcia.
Może też traficie na zielony miód, tylko tam taki aromat.
Długi
Dlugi.. przeciez tu to jedna wielka rodzina... a rodzince sie mowi takie rzeczy... po za tym ludzie "tu bedacy" z reguly w sezonie nie jezdza... a jak jezdza to w takie mijesca, gdzie jest spokoj i cisza :)
Pozdrawiam
<<<Może też traficie na zielony miód, tylko tam taki aromat. >>>>
No i mnie żona zaczełą szarpać cot\raz bardziej jak to zobaczyła...Trzeba jechać... Tylko w pracy wolnego nie chca dać...Chyba pojade w delegecje ;-)
Podzrawiam
PYTON
[quote="KAHA"]Dlugi.. przeciez tu to jedna wielka rodzina... a rodzince sie mowi takie rzeczy... po za tym ludzie "tu bedacy" z reguly w sezonie nie jezdza... a jak jezdza to w takie mijesca, gdzie jest spokoj i cisza :)
To jest właśnie to miejsce, gdzie cisza i spokój.
Jak tam będziesz, to ten miód i te pierogi to u Świetlików w Preukach. Pierwsza chałupa od strony Duszatyna. Zielony miód występuje w sierpniu.
Długi
Zielony miód występuje w sierpniu.
I od razu go zjadają? :?
Nie, tylko potem dojrzewa w słoikach i robi się czerwony lub żółty. ;)
Miód dojrzewa w gąsiorkach :wink:
Ale tego to szkoda do gąsiorka.
Pasieka jest obok wspomnianego gospodarstwa i należy do pszczelarza, który bywa tylko w sezonie miodobrania, w sierpniu sezon się kończy i miodu nie ma. Może później jest miód u pszczelarza w domu, ale on nie mieszka w Bieszczadach. W lipcu miód jest też, ale nie zielony.
Szaszko, miód to nie czarna jagoda, co jest czerwona, gdy jest zielona :wink:
Długi
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.