PDA

Zobacz pełną wersję : mały plagiacik



T.B.
16-04-2004, 15:44
http://ait.com.pl/konie/stonka.html
:P :mrgreen:

Jaro
16-04-2004, 17:18
http://ait.com.pl/konie/stonka.html
:P :mrgreen:

do jakiego wylotu ?

T.B.
16-04-2004, 18:51
... gdzie woda czysta i trawa zielona :roll:
(tam zawały występują rzadziej)
:D

Derty
19-04-2004, 15:14
Hej:)
T.B. czy to Ty paradujesz na tej kobyłce?:)
derty

T.B.
19-04-2004, 21:53
Niee... :?
To Tomek Kwiatkowski z Żubraczego.

A po czym poznałeś, że to kobyłka?
:shock:
(Czy tylko tak sobie powiedziałeś?)

Derty
20-04-2004, 16:08
A po czym poznałeś, że to kobyłka?


Te nunie...;)

Derty

T.B.
04-05-2004, 01:37
Fajnie było! 8)
Jeszcze kiedyś polecimy! :)

T.B.
04-05-2004, 22:39
Na pewno nie znacie. :mrgreen:

Szaszka
04-05-2004, 23:07
No jasne ze kochają... :lol:
Największą kase na niej tluczą w Biesisku i stąd te nieprzebrane poklady milosci. :P

Oberza Biesisko
05-05-2004, 13:05
No jasne ze kochają... :lol:
Największą kase na niej tluczą w Biesisku i stąd te nieprzebrane poklady milosci. :P
Szanowna Pani Saszko !
Skoro w Bieszczadach jest tak żle, to dlaczego z uporem maniaka wraca Pani tutaj
i udaje wielce zaprzyjażnioną z nami Bieszczadniczkę ?
Może znajdzie sobie Pani jakiś właściwszy dla siebie rejon Polski.
Polska to piękny i duży kraj .

Niestety bez dopisku " z poważaniem"
Biesisko

Szaszka
05-05-2004, 14:27
Wyglosilam truizm, ze zarabiacie najwiecej na tzw. "stonce" - to przeciez oczywiste, ze nie na studentach z plecakami.
Bez megalomanii, co to ma wspolnego z Bieszczadami? Jest mi tam dobrze, i dlatego wracam. A mowienie "dzien dobry" ludziom ktorych często widuję uważam za przejaw kultury, proszę nie mylić tego od razu z przyjażnią.
Lekki sarkazm w mojej wypowiedzi bierze się ze wspomnienia tego, jak zostalam potraktowana w "Biesisku" podczas pierwszego pobytu w Bieszczadach. Ze względu na wspolne znajomości litościwie nie przytoczę tu opisu tego incydentu.

Z poważaniem,
Szaszka

PS. Proszę jeszcze raz, prawidlowo, przeliterować sobie mój nick.

klopsikx
11-05-2004, 22:27
Tam gdzie komercja , ginie podstawowa kultura osobista, wtedy gdy nie ma sie pieniążków ,.a może elmenetarne braki w wychowaniu o tym decyduja , a może odwieczy wpływ pieniądza ?

T.B.
11-05-2004, 23:53
No - ja mam akurat odwrotne wrażenia. Im więcej komercji, tym więcej wszelkiej kulury: obsługi, sprzedaży, że o kulturze produkcji (schabowego, ogórkowej, etc. etc.) nie wspomnę, a i osobistej też - bo ci wstrętni kapitaliści lepiej dobierają personel.

Uwagi o niemaniu pieniędzy nie kumam. Mają coś rozdawać za darmo, czy jak?
Albo mają patrzeć, jak w restauracji ktoś zajmuje stolik własnymi kanapkami, a gość, który chce kupić obiad nie ma gdzie usiąść?
(Jeśli akurat o to chodzi, to np. we Włoszech jest to rozwiązane tak, że płaci się za samo "usiądnięcie" przy stoliku. Nazywa sie to "za obrus", czy jakoś tak.)

klopsikx
12-05-2004, 00:25
No - ja mam akurat odwrotne wrażenia. Im więcej komercji, tym więcej wszelkiej kulury: obsługi, sprzedaży, że o kulturze produkcji (schabowego, ogórkowej, etc. etc.) nie wspomnę, a i osobistej też - bo ci wstrętni kapitaliści lepiej dobierają personel

taa taaa a ile masz znajomych ktorych sa tym personelem ??bo ja sporo i raczej ta uprzejmosc jest wymagana a nie ma podloza nauralnego tj wysokiego poziomu naturalej empatii
heh kultury powiem tak jezeli ktos cos robi z sercem to nawet jezeli to sa ogorki kiszone to beda smakowac lepiej niz innych

Uwagi o niemaniu pieniędzy nie kumam. Mają coś rozdawać za darmo, czy jak?

a na przyklad wrzatek do herbaty dla zmachanego goscia w deszowy dzien, z wielkim plecakim i dziurawa kieszenia ??
(nie pisze tego o biesisku bo takie knajpy omijam z daleka , no moze na ukrainie nie bo tam stac mnie na jedna mala herbate za gora 1,5 hrywni ) :lol:

T.B.
12-05-2004, 23:57
"wrzątek"

Czyżby już w schroniskach nie dawali wrzątku za darmo? Muszę to sprawdzić przy następnej okazji.
Specjalnie piszę o schroniskach, bo to był zawsze zwyczaj schroniskowy. Trudno wymagać tego od restauracji w jakimś ruchliwym miejscu - z powodów dla mnie oczywistych. Nie chodzi o ten wrzątek, ale o niczym nieuzasadnione zabieranie miejsca innym.
A może chodzi o schroniska, które zatraciły swoją pierwotną rolę i są zwykłymi knajpami na ruchliwym deptaku? Tak, czy siak - to akurat by mnie niemile zdziwiło.

Piotr
13-05-2004, 00:11
Czyżby już w schroniskach nie dawali wrzątku za darmo?
Generalnie to takiego obowiązku nie mają. Większość schronisk (w polskich górach) raczej nie kasuje, lub nie kasuje od tych którzy korzystaja z noclegu. W części są "puszki" na dobrowolne datki za wrzątek, są także schroniska w ktorych wrzątek figuruje w cenniku. W Bieszczadach w schroniskach raczej nie bywam, ale o ile dobrze pamietam to platny wrzątek jest w Chatce Puchatka. Bezpłatny w Jaworzcu i Kolibie. W bacówce PMR jest albo platny, albo "co łaska" - nie pamiętam. W Komańczy dawniej był za friko, jak jest po zmianie "zarządcy" - nie wiem.

damian
03-06-2004, 16:14
TB masz rację.....! ale wrzątek w schroniskach już od dawna płatny!!!! Chyba to z Tater przylazło bo tam się z tym po raz pierwszy spotkałem wiele już lat temu!
"Plecakowcy" nie zapuszczają się do knajp typu biesisko. Ja zawsze mam kuchenkę i wrzątek se mogę zagować w byle wiace. Co to za "turysta prawdziwy", który se nie może poradzić w takiej sytuacji! Nie mam kasy, bez łaski, nie będę łaził po kanjpach. Mam kasę, chętnie posmakuję luksusu. Każdy ma swoje miejsce, nawracanie na siłe nie ma sensu. Podział "mikrospołeczeństwa" bieszczadzkiego ciągnie się od dawna.Nigdy nie chodziłem do restauracji po wrzątek!!!!!A jeżdże w biesy i nie tylko od ponad 15 lat.
Takie tarcia są niepotrzebne. Dla każdego jest tam miejsce!!!
Stonka może wkurzać, ale dzięki niej te tereny mają jakąś szansę!
Howgh!
pozdrowienia dla WSZYSTKICH miłośników bieszczadów!
damian

długi
03-06-2004, 21:23
Spotkałem się z obyczajem, że wrzątek za darmo był tylko zimą (w Tatrach). Ale dawno już nie korzystam ze schronisk więc nie wiem jak jest teraz.
Namiot ponad wszystko
Długi

Jaro
04-06-2004, 12:09
tak na marginesie, to ten licznik z pierwszego posta jest na minusie :)

T.B.
04-06-2004, 17:19
A pod licznikiem stoi napisane, co to oznacza. :P

P.S.
Czy wszyscy odkryli, że jak się kliknie na duży obrazek, to on się zmieni?
(Pytanie retoryczne. Wszyscy nie muszą odpowiadać.)

Indy
04-06-2004, 19:49
Czy wszyscy odkryli, że jak się kliknie na duży obrazek, to on się zmieni?


Oczywiscie - Pełna Kultura :lol: