PDA

Zobacz pełną wersję : O żmijach i pieskach



Stały Bywalec
28-05-2004, 09:09
Parę dni temu usłyszałem w radiu informację o większej niż zazwyczaj populacji żmij w Bieszczadach w tym roku. Przyczyną, wg autora informacji, miało być zaniechanie koszenia łąk.
Żmije wychodzą masowo na drogi i ścieżki, a nawet wpełzają do domów.
Rozwinie ktoś ten temat ?

A zatem mamy już 3 straszaki na stonkę:
wściekłe wilki (w Mucznem),
metalowe pułapki z kolcami,
tegoroczny "wysyp" żmij.

No i oczywiście "oralne" niedźwiedzice z Otrytu i niedźwiedzie ("misio - patelacha") z Dwernika Kamienia.

Na zakończenie dodam też (najzupełniej serio !), że wg obowiązującej od 1 maja nowej ustawy o ochronie przyrody istnieje całkowity zakaz wprowadzania psów (poza miejscami wydzielonymi, np. leśnymi parkingami) na tereny parków narodowych. Zatem nawet smycz + kaganiec nie będą ausweissem dla pieska. Jeśli coś na nas zaszczeka w Beniowej, to będzie to szczekanie albo "nielegalne", albo ... z ruskiej strony.

admin
28-05-2004, 10:45
A zatem mamy już 3 straszaki na stonkę:
wściekłe wilki (w Mucznem),
metalowe pułapki z kolcami,
tegoroczny "wysyp" żmij.


Czyli coś się kroi :)
Przypominając Twoją wypowiedź dotyczącą leśniczego, kleszczy i Kampinosu :) wszystko zaczyna układać się w przejżysta całość :)

A co do żmij to faktycznie widziałem ich kilka w okolicach w których wcześniej się nie pojawiały (np. w ogródku mojej mamy :D).

Stały Bywalec
28-05-2004, 12:11
Darku, a teraz powinien wystąpić w TVP, w godzinach tzw. wysokiej oglądalności, jakiś upełnomocniony pan z Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

Jego kilkuminutowe przemówienie, obrazowane migawkami filmowymi (zrywka drzew na błotnistej drodze, ulewa na połoninie, żmija z bliska, stan nawierzchni drogi do Zatwarnicy, itp.) można by zmieścić w tezach:

1. Bieszczady są przepiękne, zapraszamy państwa gorąco.
2. W czasie jazdy samochodem poza obwodnicą należy bardzo uważać - stan dróg jest fatalny, a najbliższe serwisy samochodów zachodnich marek - dopiero w Rzeszowie.
3. W razie ukąszenia przez żmiję (których w tym roku odnotowujemy wyjątkowo dużo) należy ....
4. Na liczne tu komary, meszki, pajączki, itp. najlepsze są preparaty ....
5. W przypadku napotkania niedźwiedzia na szlaku (co, wbrew pozorom, wcale nie zalicza się do niebywałych rzadkości) należy ...
6. Inne zwierzęta na ogół boją się ludzi. Oznaka braku strachu ze strony np. wilka lub lisa na pewno świadczy o tym, że zwierzę jest chore na wściekliznę. W tym roku musieliśmy dokonać odstrzału wściekłego wilka w Mucznem. Podejrzewamy, że mógł wcześniej zarazić inne zwierzęta, z którymi miał kontakt.
7. Niestety, przykro nam, ale nowe przepisy o ochronie przyrody (nie przez nas wymyślone) zabraniają wprowadzania psów (nawet na uwięzi) na tereny parków narodowych. Będziemy więc zobligowani do egzekwowania tego przepisu.
8. Musimy także liczyć się z częstymi, niekiedy uciążliwymi kontrolami ze strony Policji i Straży Granicznej. Jak państwo wiecie, nasza granica z Ukrainą jest od 1 maja granicą Unii Europejskiej. Musimy więc mieć zawsze przy sobie dokument tożsamości, komplet dokumentów wymaganych u kierowcy, a także bez szemrania otwierać bagażnik samochodu na żądanie funkcjonariusza.
9. Tę tezę (już 9-tą) to niech sobie sformułują urzędnicy BdPN. Mam za nich odwalać całą robotę ?
10. Ale tak w ogóle to Bieszczady są przepiękne. Zapraszamy gorąco.

Kasiek2
28-05-2004, 16:38
Najbardziej dolujacy jest punkt dotyczacy psow. Jade w tym roku pierwszy raz w zyciu w Bieszczady wlasnie z moim psem. Jezeli nie wpuscza nas do Parku Narodowego to beda to straszne wakacje.
Kasiek2

T.B.
28-05-2004, 19:00
Psy szczekają - karawana idzie dalej ... :mrgreen:

irek
30-05-2004, 22:08
SB zapomniales dodac ze zima wszystkie drogi w bieszczadach sa nieprzejezdne. ;)