PDA

Zobacz pełną wersję : co zabrac?????



Pszczółka
30-06-2004, 19:54
czy w ustrzykach gornych sa jakies sklepy????a jakie jest w nich zaopatrzenie???mam taskac jedzenie na tydzien ze soba czy da sie cos tam kupic??(glodowka nie wchodzi w gre:) czy ktos wie jak sie nocuje w domkach campingowych PTTK?jaki maja standard?da sie przezyc??czy moze lepiej jest w domu pielgrzyma? prosze o rade,pozdrawiam.P.

Piotr
30-06-2004, 20:26
czy w ustrzykach gornych sa jakies sklepy????
Nie, to koniec świata, ciesz się że droga tam jest ;) A tak powaznie są, nawet kilka, przezyjesz, bez obaw. Aha - kawioru nie widzialem, w knajpach krewetek tez nie podają ;)

czy ktos wie jak sie nocuje w domkach campingowych PTTK?
Najlepiej jest na leżąco, ale możesz jak chcesz :)

jaki maja standard?
standardowy

da sie przezyc??
Da, jakoś. Jakby co obok masz hotel "de lux" ;) :)

kryspin
30-06-2004, 20:46
:) Zdaje się, że ostatni sklep w UG prowadził Wilk w przebraniu Babci (dlaczego masz takie duże zęby... etc.) Wilk ten został jednak namierzony przez kontrolerów skarbowych i pod zarzutem wścieklizny rozstrzelany w okolicach Mucznego przez tychże kontrolerów uzbrojonych zgodnie z ostatnio wydanym rozporządzeniem w sprawie uzbrojenia kontrolerów. Pisała o tym prasa i podawały inne media Dlatego obawiam się, że w UG może już nie byc żadnego sklepu. :lol:
A poważnie - fajnie, że niektórzy myślą o bieszczadach tak jak wyglądały one 30 lat temu. :D y

kryspin

Maxi
30-06-2004, 20:57
czy w ustrzykach gornych sa jakies sklepy???? .Nooo i w dodatku rano są takie kolejki po żarcie i stoisz tak dlugo w kolejce ze prawie umierasz z glodu ;p

Neraya
30-06-2004, 21:17
w ustrzykach jest taka fajna knajpka - Matragona (chyba)
świetne naleśniki z borówkami-bardzo polecam :!:

KAHA
01-07-2004, 08:21
czy w ustrzykach gornych sa jakies sklepy????a jakie jest w nich zaopatrzenie???mam taskac jedzenie na tydzien ze soba czy da sie cos tam kupic??(glodowka nie wchodzi w gre:) czy ktos wie jak sie nocuje w domkach campingowych PTTK?jaki maja standard?da sie przezyc??czy moze lepiej jest w domu pielgrzyma? prosze o rade,pozdrawiam.P.

sklepow nie ma... zaopatrzenia tez nie... tam nie ma nic... czarna dziura....


boze ludzie gdzie wy zyjecie...??? az rece opadaja jak sie czyta takie posty...

KaHa vel Wredotka

Kriss40
01-07-2004, 08:58
No tak, zaczyna sie sezon i na Forum też się zaczyna....
Najpierw to mnie cos takiego denerwowało, ale teraz - z nadzieją włączam kompa...
I nie ma dnia, żebym się nie zawiódł... Jaja jak berety baskijskie.
Pozdrawiam i czekam na więcej.

Kriss40
01-07-2004, 09:02
Wybieram sie w tym roku w Biesy. Proszę o rady. Czy nie zdechnę tam z głodu. Nie pożre mnie wilk? A co z noclegiem? A sklepy to są? A może i agencje towarzyskie? Proszę o pomoc.

Kriss40
01-07-2004, 09:12
Jeszcze jedno, ostatnie pytanie. Wie może ktoś, gdzie są Bieszczady?

pyton
01-07-2004, 09:58
...nie ma sklepów, nie ma dróg, nie ma ludzi, tylko wilcy wyją, rysie szaleją a jelenie ryczą.....w sumie to szkoda że tak na prawde nie jest, ale byłby raj...

Wizmo
01-07-2004, 10:12
w ustrzykach jest taka fajna knajpka - Matragona (chyba)
świetne naleśniki z borówkami-bardzo polecam :!:

Ale czy te borówki są porządnie umyte?.....bo wątrobowiec nie śpi. :)

KAHA
01-07-2004, 11:14
w ustrzykach jest taka fajna knajpka - Matragona (chyba)
świetne naleśniki z borówkami-bardzo polecam :!:

Ale czy te borówki są porządnie umyte?.....bo wątrobowiec nie śpi. :)

borowki jak borowki..ale nalesniki robi sie z jajek...a salmonella??

damian
02-07-2004, 19:36
Kochani!!! Obserwuję tu brzydki typ "wyjadackiego" szowinizmu! dziewcze młode chce pojechać w Bieszczady a wy, szanowni bieszczadnicy,wysmiewacie się. Nieładnie, nieładnie....
doga pszczółko, w bieszczadach już dawno Europa (wschodnia bo wschodnia, ale zawsze europa), są sklepy, są restauracje, są przyzwoite noclegi tylko ludzi czasami trochę za dużo. Jeśli pokochasz te góry(jestem pewien że tak!!!) to zaczniesz poszukiwać swojego własnego zakątka, nie przejmuj się "ujadaniem" starych bieszczadzkich wilków, oni też tu kiedyś byli po raz pierwszy i też zadawali takie pytania...
pozdrawiam i życzę udanego pobytu w biesach

Ala
02-07-2004, 22:01
A ja wspominam z rozrzewnieniem piwo kuflowe ( kaucja) w Barze Letnim......Sklepu wtedy nie bylo;-)
Przepraszam, ze troche nie na temat;-)

Stały Bywalec
02-07-2004, 22:22
...nie ma sklepów, nie ma dróg, nie ma ludzi, tylko wilcy wyją, rysie szaleją a jelenie ryczą.....w sumie to szkoda że tak na prawde nie jest, ale byłby raj...

"Ciemno, wietrzno, ponuro,
Wrona gdzieniegdzie kracze
I puchają puchacze".

Zawias
03-07-2004, 10:42
Ech bieszczadnicy, wstyd, dziewczyna na koncu maila pisze "prosze"
a wy do niej z rogami :evil:
a jak ci biedni ludzie mają sie dowiedziec czegos o tak nie zdobytym terytorium jakim sa Górne., fakt pytanie banalne ale mowią ze nie ma glupich pytań,.......
Pszczulko droga jadz, a napisz nam potem jak si bylo w cieniu majestatycznej Tranicy u stup połoniny caryńskiej, i nie martw sie, jak pojedziesz w bieszczady to samych fajnych ludzi spotkasz( w większości) łącznie z tymi pokroju moich przedmowców , bo musisz wiedziec ze te góry to nie tylko ostoja przyrody ale jedno z ostatnich miejsc w polsce gdzie nawet najbardziej zagorzaly mieszcuch czuje sie bliski natury, te góry uczą pokory, mie przynajmniej nauczyly.
Pozdrawiam i zazdroszcze Ci.
Mieszczuch-Zwias

T.B.
03-07-2004, 11:19
.... dziewczyna na koncu maila pisze "prosze"
a wy do niej z rogami :evil:
Ale za to poczucie samozajebistości jak rośnie ... :mrgreen:

Wizmo
03-07-2004, 11:59
Ech bieszczadnicy, wstyd, dziewczyna na koncu maila pisze "prosze"
a wy do niej z rogami :evil:



A skąd ta pewność że to jest naprawdę dziewczyna.....a nie 60-letni facet z łysiną i dużym brzuszkiem?

A tak przy okazji:
Lubicie miód?...
A psfssfscółki?

Piotr
03-07-2004, 12:04
A skąd ta pewność że to jest naprawdę dziewczyna.....?
Myslisz, że gdyby przyjeli inne założenie, to też robili by z siebie błędnych rycerzy-harcerzy? ;)

anjah
03-07-2004, 16:32
A więc wracając do tematu CO ZABRAĆ ?

Nie trzeba brać żarcia, bo sklep jest, a w sezonie to pewnie nawet dłużej otwarty. Można oczywiście wziąć wałówkę z domu, jakieś puszki czy wędlinę paczkowaną - zawsze mniej wydasz na wyjeździe, a i na wyjście w góry będzie co wrzucić do plecaka.
Warto wziąć buty za kostkę do chodzenia po górach, bo czasami po deszczu robi się niezłe błocko. Coś na głowę, bo na górze czasami mocno wieje i głowę urywa.

Życzę udanego pierwszego pobytu i CZEKAMY NA WRAŻENIA z wycieczki :)