Zobacz pełną wersję : Słowacja
hej:)
wybieram sie w sierpniu w bieszczady i chce sobie jeden dzien spedzic na slowacji...ale niestety nie mam paszportu...no i dowod mam stary....czy mimo to puszczaja na stary czy tylko na nowy??
dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam
czy mimo to puszczaja na stary czy tylko na nowy??
Wszędzie obowiązuja takie same przepisy. Granice można przekraczać równiez ze starym dowodem osobistym.
dzieki za odpowiedz:)
to jeszcze jedno pytanie...
...czy mozecie polecic jakis mily tani nocleg w miejscowosci- medzilaborce??? i czy w ogole warto tam spedzic dobe...czy nie lepiej np. w humenne??:)
bo sie zastanawiamy czy by sie tam nie przekimac jedna noc:)
Rambo John
16-07-2004, 15:38
Nie orientuje sie w cenach noclegów, natomiast mogę cóś niecóś powiedzieć o miastach. Medzilaborce są interesujące, ale raczej z historycznego punktu widzenia, bo miasto zostało prawie doszczętnie zniszczone podczas I i II wojny światowej, więc poza ładnymi, ale jednak opdbudowanymi kościołami wiele nie zobaczysz. Acz historia miasta jest dość dluga, bo datuje się je (chyba, czyli około) 1548 roku.
Jeżeli chodzi o Humenne to jest juz o wiele ciekawiej, bo mamy tu: klasztor Franciszkanow (czy XIV w.? - oj tego nie pamietam), przeslioczna gotycka rezydencja (na pewno XVII w.). Jest tez super skansen, mnóstwo starych drewnianych kościółków i kilka synagoga.
Osobiście polecałbym obydwie miejscówki, ale gdybym miał wybierać, to na Twoim miejscu wybrałbym sie do Humennego.
Pozdrawiam.
Medzialaborce to miejscowośc z której pochodzili rodzice Andy'ego Warhola i gdzie w wiejskim domum kultury znajduje sie najwieksze w europie muzeum prac człowieka, który stworzył pop-art. Polecam to miejsce choc takie niepozorne - zwykła mala wioska, jakich pełno, a takie wspaniałe dzieła!!!
Jeśli chodzi o Humenne to również polecam - skansen, renesansowy pałac (kiedyś w tym pałacu była ekspozycja z lampami wypozyczonymi z Krosna), kilka kosciołów i fontanna na deptaku, bardzo ładnie zrobionym, która wieczorem jest podswietlana i tryska tak ak gra muzyka:D:D
hmmm......a o co chodzi z medzilaborce i medzilaborce mesto???? gdzie lepiej wysiasc???? zeby znalezc sie w centrum-o ile jakies centrum tam jest:))))
a wiecie moze jaki jest koszt wejscia do muzeum???? i czy jest tam jakis sklep typu-samoobslugowy czy wszystkie-"towar podaje sprzedawca"??? dosc dziwne pytania ale to moj pierwszy wypad w ogole w bieszczady i na slowacje wiec chce sie jak najlepiej przygotowac coby pozniej nie bladzic w obledem w oczach:)
a znacie moze jakis link z opisem sciezki po komańczy??
dzieki i pozdrawiam:)
a znacie moze jakis link z opisem sciezki po komańczy??
Jeszcze nikt jej chyba nie opisał (trzeba bedzie sie za to wziąc ;)), a co Cie interesuje?
no wszystko co z tym zwiazane....
skad zaczac...jak isc...w ktora strone...jakies wskazowki takie konkretne...gdzie sie konczy...no caly opis tej sciezki....nie w sposob-ze tyle i tyle stopni na wschod a pozniej na polnoc itd...tylko bardziej szczegolowo....trasa zwiazana z konkretymi miejscami:)))))))
hmmm..lekki chaos tlumaczenia ale chyba zrozumiale:)
aaaaa...i jeszcze takie pytanie:
chce dojsc czerwonym szlakiem do jeziorek duszatynskich....czy jest mozliwosc powrotu stamtad do komanczy inna trasa niz w tamta strone???? jesli tak to prosze o info:)
pozdrawiam
no wszystko co z tym zwiazane....
skad zaczac...jak isc...w ktora strone...jakies wskazowki takie konkretne...gdzie sie konczy
Sprawa jest prosta, bo ścieżka ma +/- 7km, możesz isć z ktorej strony chcesz bo jest to petla. Przejdziesz w 3 do 5h w zalezności od tempa i ilości postojów. Możesz tak:
Start z parkingu przy cerkwi greko-katolickiej. Nie będę sie rozpisywał wszystkiego o cerkwi dowiesz sie na miejscu, jest tam tablica informacyjna. Cerkiew jest otwarta, można wejsc i obejrzec wewnatrz. Przy cerkwi mini-muzeum kultury łemkowskiej.
idziesz asfaltem zgodnie z oznakowaniem i po kilkuset metrach masz po prawej na wzgórzu cerkiew prawoslawną (obecnie - wczesniej byla grekokatolicka). Styl wschodniolemkowski, trójdzielna - tylko 3 cerkwie tego typu zachowały sie w okolicy. Przy cerkwi dzwonnica, oraz pozostałości po dawnym cmentarzu. Za cerkwią troche w lewo - obecny cmentarz.
Idziesz zgodnie ze znakami pod górę, najpierw łaką (licząc od cmentarza włacznie są to podmokłe tereny - wskazana dobra pogoda albo gumaki ;)) Za plecami bedziesz mial wzgórze Mogiła (fajne zachody można tam obserwować, a jescze jak zdarzy się że akurat na horyzoncie będa pasły sie konie, to wprost miodzio :)) Po drodze miniesz krzyż przydrozny, troche widoków na prawo i lewo.
Wejdziesz do lasu, znaki są, nie zgubisz sie. Wychodzisz na asfaltówke i idziesz w lewo do klasztoru. Historie klasztoru masz na tablicy pod drzewem po lewej. Klasztor warto obejrzec,wewnątrz izba pamięci kardynała Wyszyńskiego. Oprowadza siostra Eliza - kawał historii Komańczy - warto posluchać, najlepiej przykleić sie do jakiejś wycieczki "na krzywy ryj", bo wątpię żeby chcialo jej sie produkować dla jednego zbłakanego turysty ;))
Z klasztoru schodzisz asfaltem w dół do szosy. Wczesniej masz po lewej schronisko Podkowiata (zmienia gestorow w takim tempie, ze sam juz nie wiem jak sie obecnie nazywa ;)) Dochodzisz do wiaduktu. Na nasypie po lewej przystanek Komańcza-Letnisko. Przed nasypem po prawej osuwisko, można sie wygramolic na góre (jest ścieżka) i popatrzec stamtąd z góry na dolną czesc Komańczy i Oslawice ktora jest zaraz za szosą. Widoki ograniczone przez drzewa. Pod wiaduktem droga, obok nieco niżej płynie potok, ktory "betonową rurą" przepływa pod drogą i wpada do Osławicy. W środku, w "rurze", na jednym z kręgów namalowany smołą diabeł - nie wiem czy sie tam wgramolisz, ale spróbowac mozesz. Lubią wygrzewać sie tam zmijki ;)
Przechodzisz mostek, idziesz drogą polną w kierunku "młaczków" (podmokły teren), cos tam pod lasem powinno jeszcze zostać z ruin dawnej straznicy. Pare ciekawych domów.
Miejsce roztrzelania ludności cygańskiej - będzie opis, nastepnie idziesz w kierunku kościoła (drewniany, moze bedzie otwarty). Dalej szosą mijasz kolejno: pomnik poleglych żołnierzy LWP, posterunek policji, pare bud, byłą kanjpe "Pod kominkiem". Na piwo mozesz sie zatrzymać przed mostem po prawej w knajpie pod nastawnią kolejową. Przechodzisz pod żelaznym mostem kolejowym (obok barbarka wpada do Oslawicy), mijasz po prawej Ośrodek zdrowia i Urząd Gminy, po lewej resztki kuźni i wracasz pod cerkiew z której zaczynaleś.
Reszte atrakcji znajdziesz na miejscu - ściezka jest dobrze oznakowana i opisane są wszystie ciekawsze miejsca.
aaaaa...i jeszcze takie pytanie:
chce dojsc czerwonym szlakiem do jeziorek duszatynskich....czy jest mozliwosc powrotu stamtad do komanczy inna trasa niz w tamta strone????
Na upartego mozna, ale do tego trzeba znać teren albo mieć dobrą mape. Wychodzi sie wtedy przy byłym schronisku studenckim. Mozesz tez zrobić tak: idziesz czerwonym jak przykazali do jeziorek, potem schodzisz do Duszatyna,ale nie wchodisz już na droge tylko idziesz toram ikolejki do Prełuk i stąd zamiast isc do Komańczy szlakiem, idziesz drogą. Urozmaicenie to może marne, ale jak to mówią, lepszy rydz... :)
Powrót z Duszatyna może być przez Karnaflów Łaz. Idziesz torami w kierunku Prełuk, za mostem jakieś 20 m ścieżka w lewo do góry ... wychodzi na samej górze przełęczy, na zakręcie. zamiast dalej schodzić w lewo asfaltem przecinasz drogę i starą drogą łemkowską schodzisz w dół prawie do schroniska. Ta droga jest na mapie. Ścieżka przaz Łaz też jest częściowo zaznaczona. Można również w Duszatynie przejść w lewo obok pola , przez most i w prawo starą drogą wzdłuż Osławy, na wysokości leśniczówki w górę, w las, trochę na wyczucie, na grzbiecie jest ścieżka z Jasieniowej, która potem schodzi do Komańczy w rejonie przejazdu kolejowego - tzw Pekin.
Dobre buty, mapa kompas i powodzenia
Długi
dziekuje za pomoc:)
btw. i'm girl ...ale kazdy moze sie pomylic :wink: :twisted:
jeszcze jedno pytanie...przepraszam ze tak mecze ale nie chce sie bujac tak nie wiedzac nawet gdzie i po co:)
...jak mozna wykorzystac i czy w ogole mozna jakos ciekawie-nie siedzac na ziemii z piwem w reku- 3 godziny w lupkowie???:))))) jest tam cos ciekawego do obejrzenia??? nawet jakies ruiny itd....bede oczekiwac na pociag..i startuje ze stacji:)
jest ścieżka z Jasieniowej, która potem schodzi do Komańczy w rejonie przejazdu kolejowego - tzw Pekin.
Przez Wietnam :)
a ja mam takie pytanko: jak kursuja pociagi z łupkowa przez humenne do koszyc i z powtotem, czy jest taki pociag co jedzie rano i wraca popołunniu lub wieczoerm (chodzi mi o taki żeby w jeden dzien to objechac)
www.pkp.pl :) tam jest wszystko aktualne
Schronisko w Komańczy, obok klasztoru nadal nazywa się Podkowiata. Od zeszłego sezonu prowadzą je ludzie z Gdańska.
Sprawdziłem, niestety splajtowali, :( jest tam z powrotem poprzedni ajent, ale na pensji PTTK, nie zbadane są wyroki....
:?
Piotrze, jeżeli w kanale z wodą coś pełza, to na pewno nie żmija. One nie lubią wody.
Dla wszystkich "pierwszaków" rada: nie brać wszystkiego w ręce. :wink:
Długi
Piotrze, jeżeli w kanale z wodą coś pełza, to na pewno nie żmija.
To prawda, ale ten potok po wylocie z kręgów spływa do Osławicy takim betonowym "tarasem". W zalezności od poziomu wody, są mniejsze bąd większe połacie betonu, na którym wygrzewają się równiez zmijki (prócz zaskrońców). Widziałem je tam kilka razy.
komisaRz von Ryba
04-07-2012, 23:03
a propo Słowacji czy obwodnica Svidnika to juz autostrada i winieta obowiazuje?
a propo Słowacji czy obwodnica Svidnika to juz autostrada i winieta obowiazuje?
Oznaczona jest jako R4 a więc droga ekspresowa więc IMHO dla osobówek za free.
Basia Z.
05-07-2012, 15:56
Tu jest mapka dróg płatnych dla samochodów osobowych:
http://www.dialnicnenalepky.sk/Images/mapa_2012_SK.jpg
http://www.dialnicnenalepky.sk/SpoplatneneUseky.aspx
Ekspresowe tez niektóre są płatne.
tomas pablo
05-07-2012, 16:03
dzięki Basiu !! ..przyda się ...
krzychuprorok
05-07-2012, 17:35
Jadąc z Barwinka na Węgry płacić trzeba jedynie za autostradę między Preszowem a Koszycami, ale chyba nie ma sensu bo ten krótki 20 km płatny odcinek można ominąć równoległą drogą 68. Obecnie Słowacy budują ekspresową drogę z Koszyc do Milhostu na granicy z Węgrami. Gdy ten odcinek zostanie oddany do ruchu, to już bardziej sensowny będzie zakup winiety i korzystanie z obydwu dróg.
Pierogowy
05-07-2012, 17:39
Hallo,
Basiu...ja również dziękuję...w tym roku czeka mnie podróż na wschód...ale pierw na południe.
:-)
Mam do was kilka pytań odnośnie Słowacji
Czy długo się idzie z Rabiej Skały do miejscowości Nova Sedlica?? na Słowacje? jednym dniem wydaje mi się że można zdarzyć?
Co możecie powiedzieć o tym szlaku??jaki jest widokowo i czy ładnym miejscem jest Nova Sedlica? jakieś dobre piwko można wypić tam w barze?
bogdan64
07-07-2012, 11:48
to zależy którędy,można prosto żółtym a można przez Czerteż, W Novej Sedlicy jest fajna knajpka gdzie można nie tylko smacznie zjeść ale i przenocować.
żółtym wychodzi ok 2 godz 40 min a przez Czerteż niecałe 4
o wreszcie życzliwy człowiek :) hej Bogdan dzięki za radę,mogę Cie trochę powypytywać?
Czyli z Wetliny przez Rabią do Novej Sedlicy ile by wyniosło całość?
a do miejcowości Runino?? tez warta zwiedzenia?
Mam też pytanie do znawców fauny,jak wygląda sytuacja z Niedzwiedziai po stronie Słowackiej? jest więcej niż po Polskiej?łatwiej sie natknać??
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.