PDA

Zobacz pełną wersję : Dziwny szlak



Konar
04-08-2004, 22:29
Planowałem właśnie sobie drugą w te wakacje podróż w Bieszczady i moją uwagę przykuł dziwny żółty szlak- a raczej oznaczone jako ścieżka spacerowa o żółtych znakach. Przechodzi ona dość nietypowo przez Połoninę Wetlińską z Suchych Rzek, jednak skręca ona w dół obok Hnatowego Berda i dochodzi do Górnej Wetlinki- dalej ścieżka idzie dosyć blisko szosy do Ustrzyków Górnych dalej do Wołosatego gdzie robi dziwne okręg wokół mieściny, od Ustrzyk Górnych idzie także w stronę Stuposian jednak dochodzi tylko do Widełek (wcześniej skręca w Bereżkach do Kolibyi przez Nasiczne idzie do Sękowca, Zatwarnicy i znów do Suchych Rzek- a wcześniej znów się rozgałęzia i idzie w kierunku niższych partii Bieszczadów) gdzie skręca w stronę Mucznego idzie do Tarnawy Niżnej i ścieżką przez torfoweiska znów dochodzi do Mucznego- robi również kółko w worku wokół Bukowca-

Czy taki szlak faktycznie istnieje czy jest to tylko wymysł kartografów z wydawnictwa Compass

ps. Mapa jest z 2004 roku

marekm
04-08-2004, 23:09
ten" dziwny szlak" koloru żółtego jest przerywany od czasu do czasu - na mapie- sylwetką konia z jeźdżcem. Jest to " końska " ścieżka wytyczona przez BdPN dla turystyki konnej.

Konar
04-08-2004, 23:12
ten" dziwny szlak" koloru żółtego jest przerywany od czasu do czasu - na mapie- sylwetką konia z jeźdżcem. Jest to " końska " ścieżka wytyczona przez BdPN dla turystyki konnej.
gdyby był oznaczony koniem to raczej bym nie pytał o ten szlak- nigdzie on oznaczony nie jest

tak czy siak wielkie dzięki za odpowiedź

marekm
04-08-2004, 23:19
mapy z 2004 niestety jeszcze nie mam, sorki, widocznie drukarze zapomnieli o konisiach :lol: , ale niefart z ich strony :wink:

Mazzi
05-08-2004, 00:59
To ja sie zapytam czy po szlakach konnych jest dozwolona trusytyka piesza?A tak na marginesie na mapie z compassa wyd. 5 z 2004 ten szlak jest zaznaczony jako konny;)

Konar
05-08-2004, 08:30
To ja sie zapytam czy po szlakach konnych jest dozwolona trusytyka piesza?A tak na marginesie na mapie z compassa wyd. 5 z 2004 ten szlak jest zaznaczony jako konny;)
oznaczernie szlaku spacerowego i konnego u mnie na mapie jest takie samo- żółte kwadraciki- więc albo mam jakąś niedorobioną mapę albo sam nie wiem co.


Właśnie czy na szlakach konnych dozwolona jest turystyka piesza?

Piotr
05-08-2004, 08:49
oznaczernie szlaku spacerowego i konnego u mnie na mapie jest takie samo- żółte kwadraciki- więc albo mam jakąś niedorobioną mapę albo sam nie wiem co.
Jest to jak już wczsniej podano oczywiście szlak konny. Na V wydaniu Compassa można dopatrzec się róznicy między żółtym pieszym, a tym końskim. Niestety Compass tak ma - dobór kolorów nie jest ich mocną stroną (oprócz paru innych niezbyt mocnych stron ;)) Dodatkowo zafundowali nam oznaczenie dróg podrzędnych... żółtymi lekko przerywanymi kreskami - np. Sekowiec - Rajskie - ktoś kto nie wie na pierwszy rzut oka widzi tam szlak. I bądź tu mądry ;) Inne błędy pomijam - sądzę że jak wreszczcie przestaną bezmyslnie przepisywać te mapy z kolejnych wydań do nowszych, tworząc co roku niby-nowe wydanie, to moze jeszcze coś z tego będzie. Bo konkurencja poszła spać chyba i panowie osiedli na laurach.

pyton
05-08-2004, 09:08
Jak wszyscy zapewne wiedzą - najlepsza mapa to ta którą sobie sami w głowie zapamiętamy podczas własnych wędrówek :D . Podstawa jest oczywiście mapa na papierze....polecam expressmap laminowaną - super sprawa-wpadła mi do strumienia:strząsnłaem krople wody i już :) ma pewne nieścisłości ale każda mapa będzie miała bo nie są one robione na podstawie aktualnych zdjęć lotniczych (KOSZTY!!!! :shock: ) tylko uaktualniane są mapy topograficzne z lat 50-60 itd. A te często bazują na mapach WIGowiskich sprzed wojny....zrobienie NOWEJ dobrej mapy obszaru Bieszczad nawet przy dzisiejszej technice zajęłoby co najmniej 2 latka...
ale cieszmy sie z tego co mamy bo mieszckańcy Syberii nie mają wcale map :)
PYTON

Konar
05-08-2004, 09:58
Jak wszyscy zapewne wiedzą - najlepsza mapa to ta którą sobie sami w głowie zapamiętamy podczas własnych wędrówek :D . Podstawa jest oczywiście mapa na papierze....polecam expressmap laminowaną - super sprawa-wpadła mi do strumienia:strząsnłaem krople wody i już :) ma pewne nieścisłości ale każda mapa będzie miała bo nie są one robione na podstawie aktualnych zdjęć lotniczych (KOSZTY!!!! :shock: ) tylko uaktualniane są mapy topograficzne z lat 50-60 itd. A te często bazują na mapach WIGowiskich sprzed wojny....zrobienie NOWEJ dobrej mapy obszaru Bieszczad nawet przy dzisiejszej technice zajęłoby co najmniej 2 latka...
ale cieszmy sie z tego co mamy bo mieszckańcy Syberii nie mają wcale map :)
PYTON
Natomiast ja jej nie polecam- połowy szlaków w ogóle nie ma- są straszne nieścisłości terenowe- i ogólnie jak ktoś kiedyś powiedział ona nadaje się do wędrówek tylko szlakowych i to w tej najwyższej części Bieszczadów

Piotr
05-08-2004, 11:15
Natomiast ja jej nie polecam- połowy szlaków w ogóle nie ma- są straszne nieścisłości terenowe- i ogólnie jak ktoś kiedyś powiedział ona nadaje się do wędrówek tylko szlakowych i to w tej najwyższej części Bieszczadów
Generalnie to trzeba wyjść z tego do kogo mapa jest adresowana. I tu żeby nie krytykować co tylko wpadnie w rekę (a w sumie da się), nalezy oddać sprawiedliwosć wydawcom map. To są mapy turystyczne i mają ułatwic poruszanie się własnie po szlakach i ściezkach,a nie na przełaj - do tego rzeczywiście się nie nadają. Na mapie Emap'a są akurat zaznaczone wszystkie szlaki (z tego co pamietam),nie ma natomiast wszystkich ściezek, no ale w momencie powstawania mapy ich po prostu nie było. Emap wydał mape w 2003r minus czas na przygotowanie, więc nie można miec specjalnych pretensji. Compass aktualizuje co roku, a nawet robi n raz po 2 mapy, bo jeszcze dochodzi BdPN (obecnie mamy juz wyd.II z b.r), która w sumie pokrywa się z tą "bieszczadzką". Generalnie odnosnie szlaków trudno miec zastrzeżenia i dla przeciętnego turysty, a do takiego mapa jest adresowana (a nie do starych wygów - bo oni mapy kupują dla sportu) mapy te są wystarczające. Oczywiście denerwują drobne błędy, typu na V wydaniu Compassa czerwoną czcionką jak byk napis przy Jabłonkach - Muzeum Przyrodniczne, ale to jedynie potwierdza fakt że mapy te są przepisywane i ktoś kto to robi niekoniecznie bywa za często w tych miejscach (konsulatnci mapy są na odwrocie). Generalnie ja tam bym sie za bardzo nie czepiał - jak juz powiedziano,cieszmy si z tego co mamy.

Michał
05-08-2004, 16:00
Nie jest to szlak - a oznakowany (w terenie) jest od ubiegłego roku.
Nie ma znaczenia czy karniesz się na kuniu, czy na własnych girach.

Polecam dla tych, którym nie spieszno zdobywanie nowych górek itp badziew.
Zdjęć nie będę publikował - poczekam na Wasze.

Pozdra

Piotr
05-08-2004, 16:24
Nie jest to szlak - a oznakowany (w terenie) jest od ubiegłego roku.

Tzn. gwoli ścisłości to jest to szlak. Szlak konny BdPN (sa jeszcze OGTJ). Najwyraźniej jest zaznczony na mapie BdPN wyd.II.

Michał
05-08-2004, 20:20
Tzn. gwoli ścisłości to jest to szlak. Szlak konny BdPN (sa jeszcze OGTJ). Najwyraźniej jest zaznczony na mapie BdPN wyd.II.

Witaj Piotrze!

Fakt - niefortunnie się wyraziłem - a SZLAK śliczny - połamania girów!!!

Pozdrawiam

marekm
08-08-2004, 15:23
Fakt - niefortunnie się wyraziłem - a SZLAK śliczny - połamania girów!!!

co fakt, to fakt, ale nie zmienia to stanu rzeczy, że oficjalnie nie mozna go "używać" do turystyki pieszej :roll: