Zobacz pełną wersję : Zagadka
Witam,
Której to budowli bieszczadzkiej domalowano taki piękny kolorek na blacharce? :)
Pozdrawiam W Wiatr Polonin Zasluchanych,
Derty
Której to budowli bieszczadzkiej domalowano taki piękny kolorek na blacharce?
Nie pękaj - na pewno to Bieszczady?
ODP - cerkiew - Szczawne
Pozdrawiam
Czepiacki jesteś Michał ;) Wiedziałeś, gdzie, a to najwazniejsze... Granica Bieszczad dla geografów jest sztywna jak pal Azji, ale dla Bieszczadników nieco rozmyta :) Lewy brzeg Osławy 300 metrów od nurtu dla mnie nadal jest Bieskami i myślę, że dla wielu innych. To nie tak straszna oszybka jak autorów reklamy Bukowska - najbieszczadniejszej gminy świata :P
O nagrodzie pomyślimy...
Derty
Czepiacki jesteś Michał ;)
Witaj Derty
Nie jestem akuratnie za sztywnym podziałem, chociaż ze względu na specyfikę tamtego rejonu (przecudne przemieszanie Beskidu i Bieszczadów) nie łączę go z Bieszczadami.
Jestem tam co roku - tym razem po 10 września.
Pozdrawiam
Witam,
Podepne sie z kolejną zagadką: gdzie znajduje się niniejsza tablica?
Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że widziałam ją w drodze na szczyt Łopiennika.
:) Pozdro
Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że widziałam ją w drodze na szczyt Łopiennika.
Niestety - to nie ten rejon :?
p.s - podpis na tym zdjęciu jest chyba nieczytelny, brzmi on: Z. Kaczkowski
Czy mam jeszcze jedną szansę ?
To Bereźnica Wyżna ... prawda ?
W górnym końcu wsi, na przełęczy znajduje się głaz z tablicą upamiętniajacy pobyt Zygmunta Kaczkowskiego.
To Bereźnica Wyżna ... prawda ?
Prawda prawda :) Przełęcz pod Markowską, tam gdzie krzyzują sie 3 drogi: z Bereznicy, z Górzanki i z Baligrodu. Obok nowa stacja uzdatniania wody.
A widoki stamtąd całkiem calkiem.
To jeszcze jedna: gdzie to jest?
To jeszcze jedna: gdzie to jest?
Cześć Piotrze!
Widzę, że kapliczka w Kielczawie ma wzięcie
Pozdrawiam
Widzę, że kapliczka w Kielczawie ma wzięcie
Czesc,
A tak, bo ładna. W miejscu ładnym- świetnie się komponuje z tym starym drzewem, zdjęcia tego nie oddają.
Ta powinna być ździebko trudniejsza (?):
Ta powinna być ździebko trudniejsza (?):
No to szok! Ta chałupa i ten śliczny słup....
Sama kapliczka kojarzy mi się z małą obwodnicą, ale już przekonałem się jak łatwo dać "dupy".
Sam jestem ciekaw!!!
Pozdrawiam
No to szok! Ta chałupa i ten śliczny słup....
A tak siakoś w kadr wlazło.
Obwodnica to nie jest, zagadka fakt - nie jest prosta. Kapliczka do kapliczki podobna - nastepne będą w innym temacie, choć z mało uczęszczanych miejsc.
Podpowiedź: dwuczłonowa nazwa wsi, na jej pólnocnym końcu jeszcze jedna wieksza kapliczka, nowy kościół, osiedle "kwadraciaków" - popegeerowskich jak sądzę. Teoretycznie można powiedzieć że lezy na trasie z Kiełczawy, choć z nią nie sąsiaduje.
A tak siakoś w kadr wlazło.
Heh! Skleroza nie boli. Rzeczywiście w zeszłym roku na trasie Serednie Wielkie - Tarnawa oglądałem takowe. Oj czas na emeryturkę.
Tylko nie mów (pisz), że to nie tam.
Pozdrawiam
Tylko nie mów (pisz), że to nie tam.
Dokładnie - widze że kapliczki masz obcykane ;) Kłuje jedynie w oczy napis na tablicy:
no to teraz moja zagdka: czyj to dom (a wlasciwie czyj byl to dom) i gdzie sie znajduje.
Cześć :)
Piotrze, czy chodzi o Roztoki Dolne? Tak jakoś tymi zagadkami przypomnieliście mi o starych zaległościach... Dawno już nie łaziłem po okolicach Baligrodu, a przecież takie te kopy tamtejsze malownicze...
Pozdrawiam,
Derty
czy chodzi o Roztoki Dolne?
Michał dal prawidłową odpowiedź.
A teraz coś prostego, co to za obiekt:
Cerkiew w Zagórzu
pozdrawiam
Cerkiew w Zagórzu
Cerkiew owszem, ale nie w Zagórzu.
Zresztą odpowiedź na to pytanie może co niektórych zdziwić - to już jest jakaś podpowiedź. Zdjęcie całego obiektu po rozwiązaniu zagadki :)
A teraz coś prostego, co to za obiekt:
Heh - to cerkiew? Czy może kościół katolicki.
Ale to gwoli zabrania głosu - jak wrócę do chałupy podeślę Ci Piotrze zagadkę w ramach rewanżu. I zapytam Ciebie jako fachowca ile takich perełek pozostało w Bieszczadach.
Pozdrawiam ciepło
a tak mi sie jakos wydaje że to moze byc cerkiew w Lopience
pozdrawiam
Iza
a tak mi sie jakos wydaje że to moze byc cerkiew w Lopience
Ano - było potrzymać jeszcze w niepenwości tych korzy tam w tym roku jeszcze nie byli ;)
Łopienka po "liftingu":
A byla taka stara , tajemnicza , nastrojowa i klimatyczna ........... dla mnie juz taka nie jest . Zal ze i to juz sie skonczylo , wielki zal .[/list]
Żal, że wyremontowali cerkiew, że odrestaurowali, czy raczej odratowali zabytek :?: :?: :?:
No nie :!:
Czas umierać :!:
:roll: :( :shock: :evil:
T.B ja bardzo proszę nie umieraj -to by kolejna duża strata byla .
Zal to i owszem bo przez wytynkowanie caly klimat tego miejsco gdzies ulecial .
Teraz jest tak zwyczajnie , normalnie . Ponoc nieotynokowana byla narazona na dzialania atmosferyczne tzn wietrzenie kamienia zewnetrznego .
A jak to z tym wietrzeniem jest naprawde to nie wiem , mam tylko nadzieje ze grobu w Siankach nie zechce sie nikomu tynkowac .
A ratowac koniecznie trzeba , remontowac tez ....z glowa Drogi TB , tylko z glowa .
[/list]
jako ze nikt do tej pory nie odgadl mojej zagadki (nawet nie probowal zgadnac) udzielam podpowiedzi, chociaz pewnei to i tak nic nie da, wlasciciel tego domu jest jednym z bohaterow ksiazki Andrzeja Potockiego: "Majster Bieda czyli zakapiorskie bieszczady"
i dalej bez echa, wiec kolejna podpowiedz a wlasciwie czesc odpowiedz na pol pytania. Jest to byly dom Jozia Polanskiego (Polanki), ktory znajduje sie w ...
teraz chyba nie bedzie klopotow, chociaz kto wie, bo pewnie niewiele osob widzialo ten dom. jeszcze dodam mniejsza fotke zeby nie szukac
A to poniżej to taka nietypowa zagadka: kto spotkał się z tym samochodem, a być moze zna jego historię? Jaki to samochód? Dodam że auto jeździ tam od ok.20 lat, najczęściej spotkać go można w Komańczy, Rzepedzi i Szczawnym. Oczywiście dziś juz nie wzbudza az takiego zainteresowania, choć i tak prezentuje sie extra - ale warto sobie wyobrazić co sie działo gdy gość zajeżdzał taką furą pod sklep we wczesnych latach 80-tych :)
To jakis konstruktor z rzepedzi chyba cos o nim slyszalem, zrobil chyba tez projekt malego ciagnika siodlowego na bazie zuka.
To jakis konstruktor z rzepedzi chyba cos o nim slyszalem, zrobil chyba tez projekt malego ciagnika siodlowego na bazie zuka.
No bardzo ciepło - a jak obstawiacie, jaki to samochód? :)
Co do "tira" na zuku, to nie wiem jak to sie skończyło ale tez o tym słyszałem, ale gdyby powstał to chyba bym o tym wiedział, albo go widział - wiec byc moze skończyło sie na fazie projektu.
A zreszta - ciężko byłoby strzelić:
Samochód został zbudowany w Rzepedzi przez miejscowego amatora - "Pana samochodzika". Robiony od podstaw - blachy jak to sie mówi klepane młotkiem w garażu. Wóz wzorowany jest na Ferrari i oddaje go dosć wiernie - niestety nie wiem na jakim konkretnym modelu, musiał to być Ferrari z początku lat 80-tych lub wczesniej, moze F40, no ale tego nie wiem. Nie trzyma zapewne wymiarów Ferrari: długości i szerokości, ale zostało to spowodowane tym, iż powstał na podwoziu Zaporożca. Pod maską - nie, nie: nie 12 "garów", pod maską silnik również Zaporożca :)
Taki stan pamiętam gdy wóz sie pojawił. Podejrzewam, że do dziś silnik Zaporożca musiałby sie zajechać - wiec zapewne obecnie jest tam włożone coś innego.
To taka lokalna ciekawostka :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.