PDA

Zobacz pełną wersję : Komunkacja prywatna w Bieszczadach



lisisko
04-09-2004, 17:46
Witam, niedługo wybieram się do Cisnej. Czy we wrześniu oprócz autobusów PKS jeżdżą jakieś prywatne busy? Konkretnie chodzi mi o przemieszczanie się między Cisną a Wetliną, albo Ustrzykami Grn.

pyton
04-09-2004, 18:58
Jeżdżą ... i drą kase jak...Nie miałbym nic przeciwko jakby byli to miejscowy - 3/4 wozów na innych tablicach i w ogóle. Niech mi tylko nikt nie mówi że wozy są w leasingu albo pożyczone przrz mieszkańców.Rozmawiałem z jednym z kierowców-ze środka Polski, przyjeżdza na sezon (czerwiec-wrzesień) i jak sam stwierdził kasa jest taka, że pół roku za nią żyje bez roboty...Nic tylko kupić busa i wozić po biesach :shock:
Aha, PKS też jeździ - do Wetliny. Jesli nie zmienili porannego kierowcy to co wrazliwsi zawału mogą sie nabawić jak prowadzi - wygląda jakby jeszcze spał :) jazda nieprzeciętna :D POLECAM!!!

Jaro
04-09-2004, 22:52
Jeżdżą ... i drą kase jak...Nie miałbym nic przeciwko jakby byli to miejscowy - 3/4 wozów na innych tablicach i w ogóle. Niech mi tylko nikt nie mówi że wozy są w leasingu albo pożyczone przrz mieszkańców.Rozmawiałem z jednym z kierowców-ze środka Polski, przyjeżdza na sezon (czerwiec-wrzesień) i jak sam stwierdził kasa jest taka, że pół roku za nią żyje bez roboty...Nic tylko kupić busa i wozić po biesach :shock:
Aha, PKS też jeździ - do Wetliny. Jesli nie zmienili porannego kierowcy to co wrazliwsi zawału mogą sie nabawić jak prowadzi - wygląda jakby jeszcze spał :) jazda nieprzeciętna :D POLECAM!!!

ostatnio mieleckim wracalem, tez rano i myslalem, ze bagaze powylatuja z bagaznika bo cos sie nie domykal, a hamulce to mial zepsute, albo nie umial ich uzyc i takich gosci jest wiecej. jesli czyta to kierowca pks, ktory jechal z UG dokads tam 14 sierpnia o 15,15 to pozdrawiam, to ostre hamowanie na zakrecie serpentyny bylo cudowne :), jakby bylo bardziej mokro to bylibysmy na drzewie. tez polecam :)

bozia505
06-09-2004, 09:00
Busów jest bardzo dużo na tej trasie...nie masz sie czym martwić. Polecam je, bo sa dużo szybsze, czystsze i przede wszystkim tansze średnio o 2 zł od PKS.
Tez mieszkalismy z chłopakiem w Cisnej i dojeżdżalismy w górki busikami i bylismy zadowoleni. Nie maja rozkładów, ale za to same sie zatrzymują i zapraszają. Bardzo miła była pani jeżdżąca czerwonym busem na trasie Cisna - Ustrzyki Górne.

Doczu
06-09-2004, 12:16
Jeżdżą ... i drą kase jak...Nie miałbym nic przeciwko jakby byli to miejscowy - 3/4 wozów na innych tablicach i w ogóle. Niech mi tylko nikt nie mówi że wozy są w leasingu albo pożyczone przrz mieszkańców.Rozmawiałem z jednym z kierowców-ze środka Polski, przyjeżdza na sezon (czerwiec-wrzesień) i jak sam stwierdził kasa jest taka, że pół roku za nią żyje bez roboty...Nic tylko kupić busa i wozić po biesach :shock:

A dlaczeogo miałbys miec coś naprzeciw takim praktykom ?
Skoro miejscowi nie chcą, nie mogą, nie mają możliwości, wolą pic wino (niepotrzebne skreślić) to dlaczego nie miałby zarobić ktoś inny ?
Dzięki temu ja moge dojechac gdzie chcę, a ktoś na tym zarabia. Mnie to nie przeszkadza. A skoro miejscowi nie jeżdżą, to rad jestem że jeździ tam ktoś komu się chce.
Na jakiej to podstawie miejscowi mieliby miec monopol na przewozy ?

Snurf
06-09-2004, 14:33
W sumei to chyba nieważne kto...ważne żeby było tanio i na miejsce :)

lisisko
06-09-2004, 15:36
W sumei to chyba nieważne kto...ważne żeby było tanio i na miejsce :)
W 100 % popieram, przedewszystkim tanio. Czy ktoś się orientuje ile kosztuje przejazd np. z Cisnej do Ustrzyk Grn. ?? (myślę że nie więcej jak 2 zł.) :wink:

Dana
06-09-2004, 16:20
poza tym pozostaje jeszcze jazda na stopa... zwłaszcza teraz po sezonie busy czasami jeżdżą tak nie regularnie ze mozna to taktowac jako równo prawna forme transportu... i bywa ze łatwiej o takiego stopa niz o busa...

Doczu
06-09-2004, 18:26
lisisko - mam nadzieję że z tymi 2 PLN to był żart.
Jeśli pytasz powaznie, to chyba jednak bedzie bliżej 5 PLN, choć nie wiem jak jest poza sezonem.
W sierpniu z Wołosatego do UG 3 PLN/osobę bus nas kosztował

Jaro
06-09-2004, 21:02
wetlina - gorna wetlinka 2zety
wetlina przelecz wyznianaska 3,50 (uragowalismy na 3)
do ustrzyk busem niejechalem ale pewnie kolo 5
z cisnej tak na oko do ustrzyk wyjdzie ok 7.
sa to ceny w sezonie oczywisciei i na pewno nie sa tansze niz pksy

lisisko
07-09-2004, 05:30
:? Cóż, trzeba będzie skorzystać z rady DANY i zapolować na stopa, słyszałem że w Bieszczadach miejscowi chętnie się zatrzymują.
PS. Dzięki za wszystkie informacje...

Doczu
07-09-2004, 07:43
sa to ceny w sezonie oczywisciei i na pewno nie sa tansze niz pksy
Pewnie że nie tańsze, ale najcześciej jest czyściej, samochody w lepszym stanie.
Generalnie nie wiem jak sprawa z autostopem wyglada poza sezonem, ale w sezonie na trasie interesującej lisisko, nie mieliśmy problemów z dojazdem.

pyton
07-09-2004, 10:11
>>>A dlaczeogo miałbys miec coś naprzeciw takim praktykom ?
Skoro miejscowi nie chcą, nie mogą, nie mają możliwości, wolą pic wino (niepotrzebne skreślić) to dlaczego nie miałby zarobić ktoś inny ? <<<
A to dlatego, ze jak kilu mieszkańców chciało załozyć firmę i zgłosili sie do gminy z prosba o pomoc w załatwieniu formalności, reklamę i niewielkie wsparcie finansowe to im powiedzieli: przeciez jest tyle busów to po co zakładac przedsiębiorstwo i ładować w nie kase? Busy i tak bez was jeżdża.....
Ot co.

Doczu
07-09-2004, 18:49
Pyton - zatem zastanawia mnie na jakich zasadach jeżdżą busy spoza Bieszczad ???
Dziwny jest też fakt, że ktoś Im tak odpowiedział, i że Oni posłusznie posłuchali.
Co to - firmy założyć im nikt nie zabroni, formalności nie ma znów tyle, a jak gmina zacznie otrzymywać wpływy z podatków, to zmieni zdanie. To że gmina Ich spławiła, to głównie dlatego, że prosili o wsparcie finansowe, reklamę itp. Nie tylko w Bieszczadach tak jest. Nie ma chyba u Nas w kraju gminy, która miałaby nadwyżkę funduszy.
Jednak jakoś powstają nowe zrzeszenia. Świetną reklamą, obecnie jest internet, i wystarczy, że rzucą parę linków choćby tu na forum i jeszcze w kilku miejscach, a fama się rozejdzie, i na pewno nie będa narzekać na brak klientów. Przyznam że przydałaby sie jakaś firma busowa, która miałaby w necie swój rozkład jazdy, telefon kontaktowy, adres mailowy itp. Na pewno byliby pierwsi, i to jest dla Nich szansa
Podsumowując - śmieszne to dla mnie tłumaczenie - gmina odmówiła. Skoro inni jeżdżą "na czarno" to niech i Oni jeżdżą "na czarno", a skorzystamy na tym tylko My - turyści.
A jak wolą legalnie, to założenie firmy dzisiaj nie przekracza możliwości chcacego.
Przekonany jestem, że gdyby ogłosili się w internecie, zrobili rozkład jazdy, mogliby nieźle zarobić bo ja wolę jechac busem, który jedzie o konkretnej godzinie, niż liczyć na fart.

Jaro
07-09-2004, 21:49
Przekonany jestem, że gdyby ogłosili się w internecie, zrobili rozkład jazdy, mogliby nieźle zarobić bo ja wolę jechac busem, który jedzie o konkretnej godzinie, niż liczyć na fart.

busy, przynajmniej w biesach, jezdza nieregularnie, a ze jest ich sporo to i tak dlugo sie nie czeka

irek
07-09-2004, 21:56
busy, przynajmniej w biesach, jezdza nieregularnie, a ze jest ich sporo to i tak dlugo sie nie czeka

Niestety po sezonie juz nie jest tak rozowo z busami. Praktycznie wcale nie kursuja chyba ze na zamowienie.

pyton
07-09-2004, 22:52
DO DOCZU:
-busy spoza bieszczad jeżdżą na zasadzie działalności gospodarczej: masz busa zakładasz działalność płacisz podatki, jezdzisz i łupisz kase.
-widze ze nie zakojarzyłeś penych zależności: mieszkańcy chca załozyć firme, maja mało kasy, gmina ich popiera=łatwiej dostaja kredyt, kupuja sprzęt, są firmowani przez gmine=można wyrwac troche kasy z centrum i unii+reklama w necie,folderach reklamowych itp, wożą turystów=przyczyniają się do rozwoju regionu=można wyrwac znowu troche kasy z centrum=rozwijaja park maszynowy=więcej miejsc pracy dla mieszkańców=mniej stojących pod sklepem trutni z piwem=polepszenie sytuacji społeczno-finansowej, itd itp....
ale jak nie ma poparcia samorządu to g...dostaną bo zaden bank nie zaryzykuje zainwestowania w firme która nie ma "odgórnego" fundamentu, a jesli juz to takie bedą chcieli zabezpieczenia że nie przejda formalności.
-Mi tez dziwne to było, ale pewnie w gminie nie chciało im sie ruzsyć d.... i pozałatwiać pewne sprawy
-kasy wcale duzo nie chcieli - wuięcej gmina wydaje rocznie na walke z bezrobociem i alkoholizmem niz oni chcieli
-jeździć na czarno nie będą bo nie maja czym
-zeby sie ogłaszać w necie tez trzeba kasy
więc jak widomo: jak nie wiadomo o co chodzi to todzi o kase....i wszystko jasne.
Niestety, zyjemy w kraju paradoksów, ale to nasza OJCZYZNA, a że rządza nią...ci którzy rzadza to i nasza wina :cry:

Jaro
07-09-2004, 23:47
Niestety po sezonie juz nie jest tak rozowo z busami. Praktycznie wcale nie kursuja chyba ze na zamowienie.

no fakt po sezonie gorzej, ale mowilem osezonie jak i cenach w sezonie, bo po jest troche drozej

Doczu
08-09-2004, 07:31
Pyton - zalezności skojarzyłem,jednak w dzisiejszych czasach, jeśli nie masz nic na starcie, to zawsze będziesz miał rzucane kłody pod nogi. Sad but true :(
I to nie tylko w Bieszczadach. A gmina - Ona zawsze będzie miała wymówke, że by nie wydac kasy. Jak nie jeździłyby busy, to pewnie zasłaniali by się faktem że jeżdżą przeciez PKSy itd. itp.
Ja tylko nie potrafię zrozumiec Twojego rozgoryczenia faktem że jeżdżą tam ludzie spoza regionu.
Przecież taka sytuacja nie jest od dzisiaj. A skoro jeżdżą, to widocznie jest zapotrzebowanie, a skoro jest zapotrzebowanie, a nikt z miejscowych nie wpadł na pomysł, żeby owo zapotrzebowanie zaspokoić, to nie nalezy potepiać, że zaspokaja je ktoś inny. Przecież, gdyby miejscowi poszli po rozum do głowy wcześniej, i założyli spółke, to najzwyczajniej w świecie, dla "obcych' nie byłoby już miejsca.
A obecnie - ja to widze tak:
Miejscowi zauważyli, że można na tym nieźle zarobić, to dlaczego z tego nie skorzystać, jednak dla nich sprawa już nie będzie taka prosta, bo lukę wypełnili "obcy".
A pretensje mogą miec tylko do siebie, że wcześniej nie wpadli na ten pomysł.
Takie czasy - kto pierwszy, ten ... zarabia kasę.

skuter28
08-09-2004, 11:06
Z brakiem kasy borykają się ludzie w czałej Polsce. Dręczy ich to zwłaszcza gdy mają pomysł na dobry interes a brak jest źródeł finansowania.
Nie wszyscy bieszczadzcy bezrobotni muszą od razu jeździć busami. Mogą skosić badyle w ogrodzie i zrobić pole namiotowe.Zarobione w ten sposób grosze przeznaczyć na postawienie drewnianego domku dla letników a potem drugiego i trzeciego itd. Tylko politycy i stara nomenklatura bogaci się z dnia na dzień a cała reszta latami dochodzi do pieniędzy.Jednym zajmuje to kilka lat a innym całe życie.
W życiu zawsze coś trzeba poświęcić aby coś zyskać.Ja przez trzy lata wychodziłem do pracy o świcie i wracałem po zmroku. Straciłem w ten sposób pierwsze lata życia moich dzieci ale zyskałem w miarę stabilną pozycję finansową.Każdy człowiek rodzi się wolny i tylko od jego wyboru zależy co z tym życiem zrobi. Jeśli ktoś spędza czas z butelką w ręce i płacze że jest biedny to niech pozbędzie się butelki , przestanie palić a zaoszczędzone pieniądze da do banku na procent.Po roku niech zainwestuje je w swoją małą firmę a dalej to już samo się potoczy.
Powiecie pewnie,że się wymądrzam i z pewnością macie rację.
Gdybym jednak nie chodził na wagary, mógłbym być prawnikiem.
Gdybym wyjechał na zachód ,zarobiłbym fortunę
Gdybym był cwaniakem i został politykiem też doszełbym do kasy.
Na razie zapisałem się na kurs przewodników turystycznych, bo za przewodnictwo płacą 20 zł/ godz.

Pozdrawam wszystkich myślicieli i czytaczy forum
Skuter