PDA

Zobacz pełną wersję : Szlak graniczny



boom
14-09-2004, 20:06
Witam mam pytanie jak przedstawia sie sytuacja noclegu w okolicach rabiej skały ??? wybieram sie na graniczny i niewiem czy jest tam możliwość rozbicia namiotu?? Dzieki.

marekm
14-09-2004, 21:54
Witam mam pytanie jak przedstawia sie sytuacja noclegu w okolicach rabiej skały ??? wybieram sie na graniczny i niewiem czy jest tam możliwość rozbicia namiotu?? Dzieki.

Praktycznie od momentu, gdy Żółty szlak dochodzi do Granicznego to już jest BdPN,i tu kłania się regulamin Parku. Więc czeka Cie zejście na dół.
Jest natomiast na Rabiej Skale, w okolicy słupka granicznego Nr 15 deszczochron,
trochę tam syfiasto, ale jedną nocke można kimnąć, mając na uwadze dwie możliwe wizyty nocne : SG i misia/misową/ co się mógł z Otrytu tam przenieść : :wink:

Kowal
14-09-2004, 23:21
i mi jakiś czas temu przyszło nocować na pograniczniku o tej porze roku. O ile pamiętam właśnie gdzieś przy Rabiej. Namiot gdzieś rozbijesz to nie problem ale radze zejść z samego szlaku w las (oczywiście na naszą stronę :-), bo możesz się nadziać na pograniczników albo strzaż parku (co chyba jednak mniej prawdopodobne) Generalnie raczej nie spotkasz na swojej drodze zbyt wielu ludzi, raczej jest tam pusto. I patrole też nie częste. Z misiami nie wiem jak jest ale o ile będziesz miał szczęście, albo nieszczęście jak kto woli jest szansa na usłyszenie rykowiska - też robi wrażenie
pozdrawiam

MiM
21-09-2004, 20:10
Witam mam pytanie jak przedstawia sie sytuacja noclegu w okolicach rabiej skały ??? wybieram sie na graniczny i niewiem czy jest tam możliwość rozbicia namiotu?? Dzieki.

Praktycznie od momentu, gdy Żółty szlak dochodzi do Granicznego to już jest BdPN,i tu kłania się regulamin Parku. Więc czeka Cie zejście na dół.
Jest natomiast na Rabiej Skale, w okolicy słupka granicznego Nr 15 deszczochron,
trochę tam syfiasto, ale jedną nocke można kimnąć, mając na uwadze dwie możliwe wizyty nocne : SG i misia/misową/ co się mógł z Otrytu tam przenieść : :wink:

Byłem z dziewczyną na granicznym 2 lata temu i było fantastycznie. Kilka uwag jednak. My zaczęliśmy od Nowego Łupkowa i tam cały czas naiebieskim aż do Balnicy a dalej szlakiem kolejki wąskotorowej do Cisnej (albo i dalej jak Siekierezada nie wciągnie:)) . W Nowym Łupkowie korzystaliśmy z małego pola namiotowego, które było zawiadywane przez Straż Graniczną. I tu rada: lepiej od razu w pierwszym lepszym posterunku SG zameldować dokąd się zmierza i jakie się ma plany (tj. którędy). Oni lubią to wiedzieć a i ty będziesz miał święty spokój przy ewentualnym spotkaniu z nimi na szlaku, bo wystarczy że wtedy im powiesz że się meldowałeś na posterunku i wszystko jest o.k. Powodzenia i miłych wrażeń.
P.S Polecam szlak kolejki - przepiękne dojście przez przełęcz do Żubracze.

Snurf
24-09-2004, 22:34
Często pogranicznicy się kręcą pod Kremenarosem i na trasie, zdecydowanie lepiej zawiadomić straż( czy to w Wetlinie czy w Ustrzykach) że ma się taki zamiar, niż potem mieć z nimi nieprzyjemności.. pamiętajmy że to granica Unii, WOP dostał kasę: mają więcej sprzętu i ludzi.
Misie ponoć się pojawiają w okolicy doliny Moczarnego ( w sumie rezerwat ścisły), kawałeczek wcześniej...A idąc żółtym z Wetliny (przez Jawornik) w kierunku Rabiej pod samym szczytem dobiegło do mnie ciche chrząkanie jakiegoś zwierza. Znając życie to gdzieś duużo niżej pochrząkiwały jelenie jednak sam dźwięk i dobiegające szelesty powodują że człowiek (szczególnie idąc w szarudze i lekkiej mgle) czuje się z leksza nieswojo...
Powodzenia w noclegowaniu pod Rabią :)

Theurge
25-09-2004, 21:45
O deszczochronie na Rabiej zapomnij, zostalo z niego kilka desek z ktorych juz sie nawet ogniska porzadnego nie zrobi... (chyba ze od lipca odbudowali ale nic o tym nie wiem) Najblizszy nocleg w chatce na przeleczy pod Czerteza (chatka wypas,trzeba przyznac ;]),albo...mimo wszystko proponuje Rabia i namiocik. Widok noca z tarasu widokowego niezapomniany ;]
Natomiast co do pogranicznikow to jak z nimi gadalem to sami proponowali noclegi po chatkach-a na mapach (wiekszosci) chatka na Rabiej jest, wiec w razie czego zawsze sie mozna probowac wytlumaczyc ze cie noc zastala i nie dalo sie zejsc... ;>
pozdr

damian
26-09-2004, 19:42
pamiętajmy że to granica Unii,

Nie do końca to prawda, albo przespałem "wylot" słowacji z UE ;)
Po słowackiej stronie jest tam gdzieś wiata, w której wielu już nocowało. Poszperaj w starych postach
pozdrawiam
DP

naive
26-09-2004, 19:49
Nie do końca to prawda, albo przespałem "wylot" słowacji z UE ;)
Po słowackiej stronie jest tam gdzieś wiata, w której wielu już nocowało. Poszperaj w starych postach
pozdrawiam
DP
Rzeczywiście nie jest tam zewnętrzna granica UE, ta zaczyna się dopiero od Krzemieńca na wschód. Trzeba jednak pamiętać że mimo naszego wejścia do UE / i Słowacji też/ przekraczanie granicy poza przejściami jest przestępstwem. Więc żeby przypadkiem ktoś nie uwierzył że od tak można sobie chodzić po obydwu stronach granicy polsko-słowackiej.

damian
27-09-2004, 10:28
Tego oczywiście nie sugeruję! Ale idąc od Roztok grn, można właśnie tam "przekroczyć" granicę i iść teoretycznie słowackim szlakiem...
To akurat na jeden dzień drogi, dłuuugi dzień. Gorzej z powrotem do kraju.