PDA

Zobacz pełną wersję : Powstanie Chmielnickiego w Bieszczadach ?



Stały Bywalec
22-12-2004, 11:30
Polecam wszystkim artykuł prof. W.A. Serczyka pt. "Wolny najmita" w najnowszej, świąteczno - noworocznej "Polityce", str. 99 - 102.
Jest też tu:
http://polityka.onet.pl/162,1208861,1,0,2485-2004-52-53,artykul.html

Sęk tylko w tym, że w wersji elektronicznej nie zobaczycie mapki na str. 100 i 101. Jest tam zaznaczony zasięg powstania Chmielnickiego, nałożony na kontury wojwództw Rz-plitej przedrozbiorowej.
Spostrzegamy, że (na interesującym nas obszarze) wojska kozackie i bunty ruskiego chłopstwa dotarły aż pod Sanok i Jarosław. Objęły prawie całe terytorium b. województwa ruskiego.Czy ktoś coś wie na ten temat, mógłby wskazać jakąś literaturę ?
Do tej pory byłem przekonany, że największymi klęskami ziemi bieszczadzkiej w XVII w. były najazdy Węgrów (1657) i Tatarów (1672)

Marcin
22-12-2004, 13:41
"W 1648 r., w czasie powstania Chmielnickiego, tutejsi chłopi dopuszczali się napadów na dwory, rabunków i mordów"
Przewodnik Rewasza w opisie miejscowości Lutowiska (więc wybór kręcenia scen do trylogii Sienkiewicza nie był przypadkowy)

"Wieś nie zdążyła się dobrze odbudować, gdy następny najazd Tatarów, związany z powstaniem Chmielnickiego (1655 r.), zrównał ją z ziemią. "
Wzmianka o Strachocinie ze strony: http://www.strachocina.przemysl.opoka.org.pl/historia/wieki_xii-xix.html

Jednak łączenie napadów rabunkowych tołhai, beskidników z ideą powstania Chmielnickiego jest moim zdaniem lekką nadinterpretacją.

Stały Bywalec
22-12-2004, 20:34
Napisałem "powstanie", a mogłem napisać "rebelia". Na jedno by wyszło.
I niczyich uczuć (także ukraińskich) bym nie obraził. Wojna domowa o społecznym podłożu jest b. okrutna, obfituje w rabunki i nierozumne rzezie.

"Ideowych" powstańców Chmielnickiego była garstka. Dominowali prości kozacy i czerń (czyli uzbrojona hołota). Decydowała chwila (historyczna). Jeśli motywem napadu rabunkowego na dwór szlachecki było przekonanie, że należy napaść, bo tak się dzieje na całej Ukrainie, to taki napad rabunkowy był już ... powstaniem Chmielnickiego. Bo przecież taki miało ono charakter.

Identyczny charakter miała na Ukrainie tzw. Rewolucja Październikowa. Polecam "Pożogę" Zofii Kossak - Szczuckiej.

długi
22-12-2004, 20:46
Oraz Cichy Don - pierwsze tomy
Długi

wendrowycz
26-12-2004, 13:44
Parę informacji na temat tego okresu udało mi się znaleźć w "Bieszczady. Słownik historyczno-krajoznawczy".

Dwernik
"W 1648 roku chłopów sądził w Dwerniku sąd złozony z dwunastu przysięgłych i sędziego. Mozna więc przypuszczać, że i tu chłopi przyłączyli się do rozruchów wywołanych wiesciami o Powstaniu Chmielnickiego."

Dydiowa
"W 1648 chłopi dokonują napadu na dwór Wisłockiego, dzierżawcy tutejszego majątku. W rabunku wzięli udział m. in.: pop Stefan ze Stużycy i Fedor Wakasz z Ruskiego. Obie wsie leżały ówcześniena Węgrzech - pioerwsza 8 km na południe od Ustrzyk Górnych, druga 11 km na południe od Cisnej. Zabowane dobra spieniężył Mudryk Dwernicki z Ustrzyk Górnych."

Wołosate
"W 1648 wzięli oni (beskidnicy z Wołosatego) udział w napadzie beskidników na dwór w Boryni, gdzie schroniła się szlachta uciekająca przed kozakami."

Cisna
" W 1648 r. szlachta ziemi sanockiej powierzyła Samuelowi Balowi "obronę domową" przed poryszkami węgierskimi, niepokojącymi ustawicznie te okolice. Stukonny oddział zorganizowany przez rotmistrza miał stacjonować w Sanoku."

Żebro
26-12-2004, 23:52
Drogi wendrowycz poczytaj informacje a potem się wypowiadaj na literaturę na jaką się powołujesz to nie przystoji albo mówisz prawdę do końca albo odpuść

wendrowycz
27-12-2004, 08:31
Możesz rozwinąć, o co Ci chodzi Żebro, bo za bardzo nie rozumiem, co krytykujesz w moim poście (aha, i popracuj nad interpunkcją).