PDA

Zobacz pełną wersję : Wołkowyja - polecacie?



casper
15-01-2005, 16:34
Witam :)
Jesteśmy amatorami górskich wędrówek, ale jako że nasz 4 letni syn jakoś mniej je lubi postanowiliśmy pójść na kompromis i pojechać nad Solinę w tym roku.
Znalazłam fajną (jak mi się zdaje) kwaterę w Wołkowyi, trochę już też poszperałam na necie, jednak najbardziej interesowałyby mnie relacje osób które widziały na własne oczy :)
Warto tam pojecać? Chodzi mi głównie o to czy jest fajne kąpielisko, no i czy w góry niezbyt daleko?
Mam nadzieję że pokocham Bieszczady jak pokochałam Tatry, więc proszę - piszcie.

robines
15-01-2005, 19:24
Wołkowyja to dobre miejsce wypadowe(szczególnie dla wędkarzy) dla "połączenia" wody z górami.Kąpieliska w tym rejonie są całkiem niezłe,dojazd w góry także dobry(nie polecam Wam tylko skrótu z Terki do Cisnej...chyba że dysponujcie ekstra terenówką.Po prostu nawierzchnia na tym odcinku jest fatalna i lepiej dołożyć kilka kilometrów(jadąc w góry tzw.małą obwodnicą).
Blisko Wołkowyji dość ciekawym rejonem jest Zawóz oraz Werlas.Mój znajomy "krakus" ma tam domek i czasami w nim nocuję po górskich wędrówkach.Jedynym minusem jest tam stosunkowa duża ilość przyjezdnych w miesiącach wakacyjnych,no ale cóż wtedy i w Wołkowyji jest tłoczno.Pozdrawiam.

Duch_
15-01-2005, 19:31
Od 14 lat jeżdże w okolice Wołkowyji a dokładnie do Bukowca.Gdy pojechałem tam pierwszy raz mój młody miał 3 lata. :D Nie miałem jeszcze wtedy samochodu, a podróżowałem z plecakiem, trzema workami żeglarskimi i sam z dzieckiem i oczywiście z namiotem. W Wołkowyji jestem co roku, kąpielisko oczywiście jest na zalewie ,ale z obstawą ratowników WOPR. Oczywiście polecam pobyt z dzieckim a i pochodzoć po górkach też jest gdzie, i dziecko sobie poradzi. Pozdrawiam Robert

iza
15-01-2005, 22:47
robines napisał:
nie polecam Wam tylko skrótu z Terki do Cisnej...chyba że dysponujcie ekstra terenówką.



ja tam z ciekawości zapytam : kiedy tamtędy ostatnio jechałeś ? w sierpni ubiegłego roku było znacz gorzej niz obecnie

rob napisał:
Od 14 lat jeżdże w okolice Wołkowyji a dokładnie do Bukowcanie

u kogo sie zatrzymujesz ? tak pytam bo też lubie Bukowiec , wszędzie blisko

wojtek legionowo
16-01-2005, 02:23
Do wołkowyji jeżdżę co roku a nieraz częściej jest to wspaniałe miejsce wypadowe w różne części bieszczad,przewaznie poruszam się po drogach typu Terka Cisna czy Wołkowyja BAligród ale tam można znależć klimat biszczad i zapomniane ruiny cerkiwek i domów polecam ośrodek organiki w zawoziie można tam wypożyczyć dosyć tanio sprzęt płływający stanowczo nie polecam drogi Lutowiska Skorodne Polana można zostawić miskę olejową.W WOŁKOWYJI można dobrze zjęść w kużni pozdrawiam

casper
16-01-2005, 10:09
Cieszę się że na razie nikt nie odradza...
My z mężem też bardzo lubimy wędrówki z plecakiem, ale wiadomo - synkowi też się coś od życia należy:) Jak miał 1-2 latka to jeszcze zasuwaliśmy po tatrzańskich dolinkach, ale już w zeszłym roku nóżki bolały, a kilogramów już za dużo żeby go długo nosić :?
Mam nadzieję że wyjazd do Wołkowyi wypali bo na razie nie mam odpowiedzi na maila :(

robines
16-01-2005, 12:49
Izo ostatni raz jechałem odcinkiem Terka-Cisna wiosną ubiegłego roku.Obiecałem sobie wtedy że to moja ostatnia "przeprawa" tym odcinkiem drogi (niestety nie mam ekstra terenówki) Skoro jednak piszesz że coś się tam poprawiło :shock: ...no cóż dzięki za informację,zweryfikuję ją w kwietniu. :wink:
Pozdrawiam serdecznie.

Rambo John
16-01-2005, 23:15
W Wołkowyi przebywałem kilka razy w drodze w wyzsze partie Bieszczadów, jak i wracając stamtąd. Nie bardzo da sie cokolwiek złego powiedzieć. W szczególnosci tubylcy są bardzo w porządku (z reszta jak w całych Bieszczadach).
Pewnego razu w sklepie (tym zara obok przystanku na skrzyzowaniu) zostawiłem portfel z wszystkimi moimi pieniędzmi i dokumentami. Akurat wydarzyło sie to jak juz wracałem do domciu - a to daleko. I dopiero kilkaset km poźniej zdałem sobie sprawę z ów faktu.
I co? Właścieciel odesłał wszystko...A przecież nie miałem żadnej pewności, że zostawiłem moje "skarby" właśnie tam. Polecam i pozdrawiam.

bies1
17-01-2005, 09:30
Witam. Wołkowyja leży troszkę na uboczu jeziora nie ma więc tam w sezonie
tłoku jak np. w Polańczyku. To dobre miejsce wypadowe na pobliskie szlaki.
Co do kwatery: jeśli jedziesz pierwszy raz warto kontaktować się z właścicielami
nawet kilkakrotnie przed wyjazdem lub wysłać zaliczkę. Nikt nie przetrzyma pokoju nieznanej osobie na podstawie jednego telefonu czy maila.Sezon nie trwa długo a miejscowi liczą na każdy grosz. Trudno się im w końcu dziwic...Lepiej być przezornym niż zostać na lodzie w dzień wyjazdu..Powodzenia.

Duch_
17-01-2005, 15:40
u kogo sie zatrzymujesz ? tak pytam bo też lubie Bukowiec , wszędzie blisko
Witaj Izo. W Bukowcu zatrzymuje sie na polu namiotowym "Nod Solinką" u Władka Pacławskiego.I tak od 14 lat.A Bukowiec bardzo lubie i znam prawie wszystkich.

Duch_
17-01-2005, 15:51
Obiecałem sobie wtedy że to moja ostatnia "przeprawa" tym odcinkiem drogi (niestety nie mam ekstra terenówki)
Iza ma racje droga jest naprawiona (nowy dywanik) do Buku, a z tego co się dowiedziałem, to w tym roku są plany na naprawe reszty.

The_End
17-01-2005, 18:24
We wrześniu ubiegłym roku nowy dywanik był prawie do mostu w Polankach(brakuje jakieś 200-300m.). Czy od tego czasu coś się zmieniło-tego nie wiem.

iza
17-01-2005, 20:33
Ale fajnie , no bardzo mnie ucieszył ten nowy dywanik , bardzo bardzo .............
znaczy pojade z pewnością do Bukowca lalalalala ale fajnie .
Te dziury wstrętne choć w sierpniu ubiegłego roku o niebo mniejsze niż w roku poprzednim jednak dawały sie we znaki . Super :) :) :) :)

Serecznie pozdrawiam
Joja

The_End
17-01-2005, 21:07
Niestety muszę Twoją radość przychamować od Polanek nadal dziura na dziurze :? i tak chyba do Dołżycy...

iza
17-01-2005, 22:02
E moja radosc jest nie do przytlumienia . Toc Polanki to jakby juz 1/2 calej trasy .
W sierpniu ur normalna droga konczyla sie z kilometr za Terka i to juz bylo niezle , tak wiec Polanki to juz jest prawie ekstra , a moze zanim dojade jeszcze z pare kilometrow machna ?

A mam taki zwyczaj ze bedac w Biesach nie bardzo lubie w jednym miejscu sie zatrzymywac , wiec czesto sie przeprowadzam ............ na ale na poczatek zawsze kilka dni w Bukowcu ................ tak i te wieczorne grille nad Solinka.......................

P.S.
przepraszam ale ą , ę i te inne ś , ć to mi tu nie wychodza wcale

casper
17-01-2005, 22:55
Jadę!! To znaczy jedziemy :D
Oczywiście że zaliczkę trzeba wysłać, innej możliwości nie biorę pod uwagę...Sama też będę stedy spokojniejsza.
Mam nadzieję że pogoda będzie fajna w tym roku.
Aleeee się cieszę :)

The_End
18-01-2005, 00:44
Hmm chyba mylisz Polanki z Bukiem. Z Terki do Polanek jest około 3km, a drogi zrobionej 2-2,5km, z Terki do Dołżycy jest 13km, wiec jak ja widać to jest zaledwie 1/5 drogi. Pozdrawiam

Piotr
18-01-2005, 09:17
Z Terki do Polanek jest około 3km, a drogi zrobionej 2-2,5km, z Terki do Dołżycy jest 13km, wiec jak ja widać to jest zaledwie 1/5 drogi. Pozdrawiam
Heh - jak juz jesteście takie aptekarze, to na koniec 08/2004 było nastepująco:
Nowy asfalt:
od skrzyżowania w Bukowcu do wysokości pola namiotowego "Polanki": 4,8km.
Ogółem od skrzyżowania w Bukowcu do skrzyżowania w Dołżycy: 14,1km.
Nowy do starego: 28,4%.
Nowy asfalt kończy sie mniej więcej na wysokości w/w pola namiotowego.
Na zdjęciu: za zakrętem po prawej jest pole namiotowe "Polanki" i przed nim kończy sie nowy dywanik, za polem jest most na Solince i tablica Bukowiec 5.

iza
18-01-2005, 12:20
Jeju i po co sie tak czepiać ?- dla mnie nadal jest 1/2 - czyż to nie brzmi conajmniej pięknie ? :wink:

A przed oczami mam już nawet 97 % - oj jak miło .
I tylko mi nie wmawiać że myle Buk z Polankami bo to już :P jakby obraza boska

A piękny dziś dzień za oknem mam ....................... ach by sie pochodziło , a tu człowiek do biurka przykuty ............. :cry:

The_End
18-01-2005, 20:33
Od Bukowca zgadza się, że będzie to około 28%, lecz od Terki, a to miałem na myśli około 1/5 drogi. Chociaż i tak uważam, że oznaczenia odległości pomiędzy Bukowcem a Terką są błędne. Fajna fotka- ten stawek znam dosyć dobrze, ehh ile razy tamtędy chodziłem...Co do połowy to może być ta mniejsza połowa :wink: .

robines
19-06-2005, 13:59
ja tam z ciekawości zapytam : kiedy tamtędy ostatnio jechałeś ? w sierpni ubiegłego roku było znacz gorzej niz obecnie

Odświerzyłem stary temat ale dwa dni temu jechałem odcinkiem Bukowiec-Dołżyca i informuję wszystkich zainteresowanych że nowej nawierzchni jest dokładnie 4,5km(od Bukowca)zaś pozostałe 10km to ten sam koszmar co kiedyś :lol:
No cóż brakło kaski i już...

Pozdrówka :wink:

robines
01-07-2005, 21:34
No,no przeczytałem w portalu bieszczady.net.pl że ruszył remont odcinka Dołżyca-Polanki a także innych odcinków dróg w Bieskach :D Wreszcie coś dobrego się dzieje...

Pozdrówka :wink:

Jabol
02-07-2005, 01:21
Dzis jechałem :) polatali czarnymi łatami odcinek z Dołzycy do Buka...Ale nie radzę sie rozpędzać, bo niektóre kratery pozostały :twisted: Pozdrawia was zielony ludzik z lasu...

bertrand236
02-07-2005, 21:17
polatali czarnymi łatami odcinek z Dołzycy do Buka...Ale nie radzę sie rozpędzać, bo niektóre kratery pozostały Twisted Evil Pozdrawia was zielony ludzik z lasu...
Nooo... Jabol sprawdzę to za tydzień. Mam nadzieję, że z Tobą. Wybieram się na Mszę Św. w intencji Władka Nadpoty do Wetliny
Pozdrawiam Wszystkich