Zobacz pełną wersję : Ku przestrodze
Zosia samosia
27-05-2005, 22:38
1.05.2005
O!!! Bardzo ciekawe stanowisko endemitycznego gatunku wschodniokarpackiego Bieszczadnicus Niedzielnicus ;)
Zosia samosia
28-05-2005, 18:02
rzeczywiście - interesujące!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
No pierwszy raz podobne widzę :D :D :D
Niestety wszędzie tak jest... W sobotę byłem na Babiej i dziękuję Bogu, że weszliśmy na szczyt przed 8 rano - była godzina spokoju. Schodząc trzeba się było przebijać przez rzekę pań w białych bucikach, sweterkach i z torebkami na ramieniu :? Zaczyna mi ten tłum odbierać wszelką przyjemność z chodzenia po górach...
barszczu
30-05-2005, 11:45
Martyna zamieszcza posta a Zosia Samosia komentuje? Ciekawe bardzo ciekawe - a czy nie przypadkiem to jedna i ta sama osoba?
Martyna zamieszcza posta a Zosia Samosia komentuje?
No coś Ty, to są siostry-bliźniaczki zakapiora Denisa :)
barszczu
30-05-2005, 12:14
Zakapiora Penisa? tfu! Denisa? a kto to?
barszczu
30-05-2005, 12:17
Martyna? A po coś Ty tam polazła jak wiedziałaś (można było osadzić po parkingu na dole), że tak będzie? Chciałaś zrobić fotkę i ostrzec forumowiczów? Dziękujemy za poświęcenie. W miniony weekend tak nie było (na rawkach i caryńskiej)
No to Lutek wrzątku nasprzedawał...
Pozdrówka :wink:
Zosia samosia
30-05-2005, 19:45
Martyna? A po coś Ty tam polazła jak wiedziałaś (można było osadzić po parkingu na dole), że tak będzie? )
A kto powiedział, że polazłam? Gdzie to pisze?
Jeżeli ktoś polazł to Zosia a może ten zakapior Denis (nie mylić z hmm..... :oops: ).
Nigdy nie wpadłoby mi do głowy łazić Połoninami podczas długiego weekendu :D
Martyna? Chciałaś zrobić fotkę i ostrzec forumowiczów? )
No o taki altruizm i poświęcenie mnie nie podejrzewaj!
W miniony weekend tak nie było (na rawkach i caryńskiej)
A to nie wiedziałeś, ze na Rawkach i w paśmie granicznym wschodniokarpacki Bieszczadnicus Niedzielnicus występuje rzadziej?
Piotrze, masz pozdrowienia od Denisa. Ten paskudny zakapior jest troche zawiedziony, że nie chciałeś wypić z nim kawy, którą chciał Ci podać w delikatnej porcelanowej filiżance z serwisu wiannego pra-prababki. :) Nawet mieszkanie cały tydzień sprzątał :D :D :D
w delikatnej porcelanowej filiżance z serwisu wiannego pra-prababki. :) Nawet mieszkanie cały tydzień sprzątał :D :D :D
Hyhy. Przewidziawszy takową sytuacyję - posprzątane mieszkanie, itp - a zwazywszy na ulewę okropną (albo jak mawiała moja babcia: okroperną), która wtenczas szalała, oraz zwierzątko brudne i mokre com go też ze sobą tachał - zrezygnować musiałem.
Ale ta porcelanowa filiżanka brzmi zachęcająco. Przeto prawdopodobne jest, że jeszcze jakowaś okazyja za czas pewien się nadarzy. :) Kto wie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.