Zobacz pełną wersję : Poszukiwani chetni chetne na Gorgany w sierpniu 2005
Witam Szukam chetnych na poszukiwanie nocnych duchów, porannych aniołow i wieczornych krasnoludów w lasach i szczytach Gorganów.
Chciałbym wyjechac na pierwsze dwa tygodnie sierpnia
jbpinki@mnc.pl
TY CHYBA NIE WIESZ NA CO SIĘ PORYWASZ. CZYTAŁEM OSTATNIO O TYCH GÓRACH. NIE MA SZLAKÓW I ŁATWO MOŻNA SIĘ ZGUBIĆ. BEZ DOBREGO PRZEWODNIKA NIE MASZ CO TAM DUŻO SZUKAĆ.
POZDROWIENIA BOGDAN. : :)
Anyczka20
17-07-2005, 17:24
TY CHYBA NIE WIESZ NA CO SIĘ PORYWASZ. CZYTAŁEM OSTATNIO O TYCH GÓRACH. NIE MA SZLAKÓW I ŁATWO MOŻNA SIĘ ZGUBIĆ. BEZ DOBREGO PRZEWODNIKA NIE MASZ CO TAM DUŻO SZUKAĆ.
Bez przesady... :roll: Pokora w górach, szczególnie tam na wschodzie jak najbardziej wskazana...ale pamiętaj, że nawet dobry przewodnik nie zastąpi Ci kompasu i dobrej mapy :mrgreen:
Mapy ma takie jakie są , wiem że mogłybyc leprze, kompas mam. I włąsnie dlatego tam jadę, że nie ma szlaków, nie ma dróg i mało jeszcze ludzi. Tego włąsnie chce, jest nas już dwóch i podjeliśmy decyzjie że jedziemy., jesli jest ktoś chętny to zapraszam.
Minimum którego potrzebowałem już mam, ale myśle że 4 osoby byłoby optymalnie.
Do okreslenia profesjonalista myśle ż edużo mi btrakuje , ale chodziłęm już po wielu miejscach gdzie nie było szlaków i gdzie czasem mapa jaka dyspnowałem to było punkty oznaczająće szczyty, kreski określjaace rzeki i grubrze kreski oznaczajace granie, np. W Kackarze we Wschodniej Turcji, czy np. Arunachal Pradesh w Północno Wschodnich Indiach.
jbpinki
Anyczka20
17-07-2005, 17:44
I włąsnie dlatego tam jadę, że nie ma szlaków, nie ma dróg i mało jeszcze ludzi.
I to się chwali dobry człowieku...powodzenia :D
Hej!
szczerze podziwiam że tam jedziecie w 2! ja sie wybieram w czarnohorę ok 21 sierpnia jeśli to wyjdzie bo na razie jest nas 3 dziewczyny i sie zastanawiamy czy sie nie boimy jechać same... Swoja drogą strasznie trudno jest znaleźć kogoś kto lubi góry i jeszcze by chciał jechac na ukrainę!!
faceci zawsze maja kurcze prościej. strasznie wam zazdorszcze ze sobie tak jedziecie eh... :cry:
a tak w ogóle to powieś ogłosznie na http://www.suputnyk.site.pl/tablicaogloszen.php?kategoria=wyjazdy
tam jest chyba wiecej tematycznie zwiazanych
Kompas, mapy WIGowskie, dobra apteczka, głowa na karku, dobrana grupka ludzi, uśmiech na twarzy i będzie dobrze :D
Myśmy swego czasu wędrowali na dziko po Ukrainie (m.in. Połoniny Hryniawskie) w kilka osób, spotkaliśmy niesamowitych ludzi, mieliśmy mnóstwo przygód. W takich wędrówkach, nieoszlakowanych jest urok, smak cudownej przygody... , a jeszcze po Ukrainie, ach :)
Powodzenia w realizacji planów :D ( zazdroszczę :wink: )
To spora różnica jechać w Gorgany czy Czarnohorę.
Nie ma co ukrywać - chodzenie po Gorganach jest nie tyle trudne co raczej UPIERDLIWE
To nie kwestia braku map i szlaków jest problemem. Problemem jest to , że jak pisał swego czasu Orłowicz są to najdziksze zakątki Karpat i nadal tak jest.
Najdziksze a więc :
- spore odległości między osadami
- ginące ścieżki
- małe i duże kamienie - nigdy nie wiadomo jak stanąć
- pieprzona kosówka
- zmienna pogoda (często chodzisz z głową w chmurach )
- daleko do piwa
- itd itp
Jednym słowem idealne tereny dla tych którzy lubią dostać w kość bez gwarancji że łaskawa chmura odsłoni rąbka bezkresnego krajobrazu.
Jeśli będziesz - pozdrów OSMOŁODE (szczególnie Witka który prowadzi tam tzw agroturystykę)
ja sie wybieram teraz w drugiej połowie sierpnia ... jesli twój wypad nadal aktualny i szukasz towarzystwa to daj znać :) pozdrawiam!
Zazdroszczę Wam, ale niestety Gorgany odwiedzę chyba dopiero w przyszłym roku.
Pozdrowaśki i... znajdźcie te nocne duchy, poranne anioły i wieczorne krasnoludy.
PS.Czekam też na dokładną relację z wyprawy tu na forum
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.