PDA

Zobacz pełną wersję : Kij w mrowisko - mapa ;)



Walus
30-07-2005, 00:51
Witam,
Jak sie nazywa ta super, jedynie sluszna mapa Bieszczadow?
A.

długi
30-07-2005, 14:21
"BIESZCZADY" PPWK 1:75 000
Wydanie 16 z 1995 r.
Długi

Piotr
30-07-2005, 14:54
"BIESZCZADY" PPWK 1:75 000
Wydanie 16 z 1995 r.i
A juz się bałem, że nikt nie będzie wiedział :lol: Im dłużej na nia patrzę, a wisi na ścianie to patrzę n*dziennie, tym bardziej uwierdzam się w tym przekonaniu ;)
Przy okazji: znalazłem takie cuś na oficjalnej stronie opłacanej przez samorząd i instutucje państwowe (nie chodzi o Gminę Komańcza), zagadka z cyklu: wytęż wzrok i znajdź jedną durnote (screen poniżej)
BTW: może zrobimy dział "Pajacyki"? :) Po sieci (i nie tylko) pałęta sie troche róznych rodzynków :)

długi
30-07-2005, 15:21
A my spieramy się, czy Mogiła to jeszcze Mohiła, czy już Mogiła, czy znów Mohiła :roll:
Kamieniołom też jest z drugiej strony drogi. Pole w Duszatynie też jest w innym miejscu.
Ale to drobiazgi nie warte uwagi w porównaniu...
Gdzie znalazłeś to cudo?
autor, autor, autor
Długi

Lech Rybienik
30-07-2005, 23:36
Hmmm. Jestem pod wrażeniem.
Naprawdę:))))
Lech

Jabol
31-07-2005, 13:29
Na tej Cud-mapie jest wszystko a nawet jeszcze więcej...Autorowi pozostalo jeszcze jedno do zrobienia: pojechać w końcu poraz pierwszy w te Bieszczady :lol: :lol: :lol:

Jabol
31-07-2005, 13:39
Acha! A'propos "pajacyków"...Dorwałem niedawno jakis folder agroturystyczny w którym wyczytalem coś , co mnie powalilo na kolana :lol: Mianowicie...Są organizowane pono...Przejażdżki bryczką. :lol: No tak , powie ktoś, zwykła rzecz...No to dodam że to wycieczki na jez Duszatyńskie...Noo...To juz lepiej, nie kazdy ma kondycję żeby na per pedes zapitalać pod górkę...Tym co mnie rozbawiło, jest fakt że w tej ekskursji bedzie towarzyszyła KAPELA LUDOWA :lol: :lol: :lol: Po prostu raj w oczach i "mniót" w uszach... :lol: Proponuje autorowi rozważyć też przejażdżki quadami po otrycie z ekipą hardcorowców :lol: :lol: :lol:

Piotr
31-07-2005, 16:03
Proponuje autorowi rozważyć też przejażdżki quadami po otrycie z ekipą hardcorowców :lol: :lol: :lol:
Hehe. Ale autor to jest z tych przewodników kształconych_w_Bieszczadach to chyba wie co robi :) A tak swoją drogą, to jest to chyba zwykła ściema - tabory te zapindalają głównie po asfalcie i na trasie Smolnik - Mików - Duszatyn, być może podjeżdżają nieco wyżej, ale coś mi sie nie widzi żeby takie coś sie wtoczyło na jeziorka. Być może zatrzymuja się nizej i turyści jednak musza zaiwaniać na nogach dalej - o czym dowiadują się miejscu :) Zresztą w końcu rezerwat, a nie disco.
A propos mapy: autor nie znany, znaczy że sie nie przyznaje,skoro sie nie podpisał - ale daje głowę, że juz ją gdzieś wczesniej wizialem. Mapa jest na stronie www.beskidniski.info, więc odpowiadaja za to odpowiednie instutucje ktore to finansuja. Wczytując się jednak w tresć strony (a znawcą BN nie jestem) znajduje głupot co niemiara, więc co mają powiedzieć ci, co BN znają dobrze :shock:

Anyczka20
31-07-2005, 18:36
wytęż wzrok i znajdź jedną durnote


..hehehe :twisted: :twisted: ..to nawet moje ślepe oczy bez wtężania ich widzą to coś... :mrgreen:

Milena
31-07-2005, 21:25
A może by tak i Przemyśl przenieść w Bieski ? :wink:
A co, nie da się :?:

admin
01-08-2005, 12:47
A może by tak i Przemyśl przenieść w Bieski ?

Hmm ale to już się stało.
http://forum.bieszczady.info.pl/bieszczady1120.html

Walus
02-08-2005, 20:57
... no to dziekujac za odpowiedz ;) znalazlem super mape ;)
Wydawnictwo ExpressMap seria ;) Super Mapa oblaminowana skala 1:65 000 dobrze sie "czyta" na moto lub rower ;) super mapa No i jeszcze WGS 84 - bajka...

pozdraw,
Adam

długi
02-08-2005, 21:08
Będziesz zadowolony, to dobra i wygodna mapa
Miłych wędrówek po mapie i z mapą :wink:
Długi

damian
03-08-2005, 02:23
rzeczywiście mapa niezmiernie wygodna w użyciu, choć wiele na niej blędów i niedokladności... niestety wbrew zapewnieniom nie jest wodoszczelna :? zmoklem jak cholera raz na jaśle i mapa się zaczęla rozwarstwiać. jeśli planujesz lazikowanie tylko znakowanymi szlakami i drogami to warta polecenia...
Ja wolę mapy ruthenusa... choć tam trochę przegięli zaznacząjąc dróżki, które już dawno zarosly krzaczorami :lol: ale jakaż to frajda przedzierać się przez zagajnik śladem starej drogi... we wrześniu wypróbuję parę nowych :D