PDA

Zobacz pełną wersję : Berdo - pochodzenie nazwy



Renia
24-08-2005, 16:37
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić znaczenie słowa "berdo". Szukałam w różnych słownikach, ale niestety nic nie znalazłam.
Pozdrowienia dla wszystkich mieszkańców Wetliny.

Piotr
24-08-2005, 17:06
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić znaczenie słowa "berdo".
Pochodzi od prasłowiańskiego słowa br'do i znaczy góra, pagórek ale też: stroma góra, przepaść (np. Bukowe Berdo). Tak twierdzi W. Krukar i trzeba mu wierzyć, bo gdzies widzialem też wyjasnienie, że pochodzi z wołoskiego - ale znaczenie i tak to samo.

barszczu
24-08-2005, 17:40
ale też: stroma góra, przepaść (np. Bukowe Berdo). Tak twierdzi W. Krukar i trzeba mu wierzyć

wg. Krukara "Bukowe Berdo" to "Pukowe Berdo"

:lol:

Renia
25-08-2005, 12:12
Wielkie dzięki za wyjaśnienie.

lucyna
26-08-2005, 14:05
Pukowe, czy Bukowe Berdo wsio rawno. Trzeba przyznać, że przepiękne.

KAHA
26-08-2005, 15:30
Trzeba przyznać, że przepiękne.
oj tak.. w 100% zgadzam sie z przedmowca (a raczje przedmowczynia) chyba nie sklamie jesli powiem ze najpiekniejsze....

Anyczka20
26-08-2005, 22:26
Pukowe, czy Bukowe Berdo wsio rawno.

No właśnie w tym sęk że nie "wsio rawno". Z tego co pamiętam, Wojtek Krukar kiedyś tłumaczył, że prawidłowa (pierwotna) nazwa to Pukowe Berdo, która wywodzi się od własciciela tej góry, czyli Puka. Niestety austriacy robiąc mapy a nieznając dobrze języka polskiego przeinaczyli ją na Bukowe Berdo...a przecież Buków tam nie ma...... :lol:

lucyna
29-08-2005, 12:37
Anyczka ja o tym wiem od dawna. Chodzi mi, że nadmierną uwagę przywiązujemy do nazw. Obowiązuje Bukowe Berdo. Kaha może założymy klub miłosników tej slicznej górki. Uwielbiam ją.

KAHA
29-08-2005, 12:41
Kaha może założymy klub miłosników tej slicznej górki. Uwielbiam ją

mysle ze chetnych byloby wielu.... oprocz tego ze jest sliczna to jeszcze ma jedna zalete :) malo tam turystow :D

Derty
18-10-2005, 15:01
Hej :)
W zasadzie, wedle mapy Krukara, nazwa Pukowe Berdo odnosi się tylko do okolic koty 1201, a nie do koty 1312 odległej od tej pierwszej o około 1200 metrów. Ta ostatnia kończy od SE cuś, co określił Krukar nazwą Połoniny Dźwiniackiej. Na mapie występuje też nazwa Szołtynia, która wydaje się również odnosić do pktu wysokościowego 1201. A łąki poniżej tego punktu i na NE od niego określono mianem Połoniny Łokieckiej. Ogólnie informacje na mapie Krukara odczytuję tak, że nazwa Pukowe Berdo odnosi się do bardziej stromych łąk na zachodnich, podszczytowych stokach wzniesienia 1201, a sam szczyt nazywa się Szołtynia. A obecna nazwa urzędowa Bukowego Berda, to określenie na cały ciąg małych połonin od poł. Dźwiniackiej po Poł. Dydiowską i dalej po Widełki (szczyt)
Poproszę o wyjaśnienia kogoś z uczestniczących w pracach redaktorskich mapy... :D Barszczu do tablicy!! :)

lucyna
18-10-2005, 15:07
Dokładnie przeanalizowałam nazwy na Bukowym Berdzie. Sądzę, że masz rację. Dla mnie jednak to jest najważniejsze, ze Bukowym Berdem wędruje coraz więcej ludzi. w większości są zachwyceni widokami. Ja też zaliczam się do tego grona.

Zosia samosia
18-10-2005, 23:16
Derty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I zmieniłeś podpis!!!!!!!
A ja myslałam kiedyś, że wpiszesz sie do Klubu Miłosników Uzywania Infantylnego Nazewnictwa I Róznorakich Idiotyzmów i nie pamietam dalej co tam miało jeszcze być (znów mi sie dostanie - zawsze mi sie obrywa).
No, no..... :) :) :)
Fajnie, że sie zreformowałeś :D (Biesy? nie!)
Lucynko - znów sie dajesz wmanipulować w jakieś nazewnicze historie. hmmm...
To forum ma chyba to do siebie, że nie raz sobie człowiek obiecuje "juz ja sie tu więcej nie odezwe.....itd :D "
heh

joorg
18-10-2005, 23:41
To forum ma chyba to do siebie, że nie raz sobie człowiek obiecuje "juz ja sie tu więcej nie odezwe.....itd "
Zosiu w ku.. zawsze się można -- to świadczy o temperamencie i swoim zdaniu , ale obrażac sie nie wolno , bo to ujemna cecha charakteru - a jak wywalaja to należy wchodzić "drugimi drzwiami" ..., to nie natręctwo ,ale stanowczoś i upór(zdrowy) , --
tak trzymaj .


(Biesy? nie!)
jak "popracujemy " to nie jeden sie ... "zreformuje " mimo ,że palce od pisania bolą ...

lucyna
19-10-2005, 10:44
Lucynko - znów sie dajesz wmanipulować w jakieś nazewnicze historie. hmmm...
Hmm masz rację. Jestem niereformowalna. Z drugiej strony foum zrobiło się takie politycznie poprawne. Trochę nudno.

barszczu
19-10-2005, 11:05
Poproszę o wyjaśnienia kogoś z uczestniczących w pracach redaktorskich mapy... Barszczu do tablicy!!

Już w jakimś poście pisałem o tym - pamiętam tylko że to był post, w którym ktos komuś wypomniał, że jest slepy bo pisze Pukowe Berdo zamiast Bukowego Berda.
Zauważcie jakie znaczenie praktyczne ma ta wielość nazw na połoninach "Bokowego Berda"! Jeden powie - jestem na Bukowym Berdzie i w zasadzie nic to nie znaczy, a drugi powie - jestem na Szołtyni - 100 m na północ od wierzchołka i już to cos znaczy.
Dawni mieszkańcy nadawali nazwy przed wszystkim połoninom i polanom - już nazwa szczytu jako punktu nie była tak często stosowana - Szołtynia (wg dawnych mieszkańców Łokcia) to nawet nie nazwa szczytu okreslająca punkt 1201 tylko nazwa fragmentu połoniny na północny wschód od tego szczytu - fragmentu połoniny Łokieckiej. Szczyt 1312 to Szeroki Wierch (takich nazw jest w Bieszczadzie sporo!), który jednakże tylko umownie oznacza punkt wysokościowy 1312, bo realnie oznaczał on długi grzbiet (kilkaset metrów).

I jeszcze jedno wyjaśnienie - to wszystko co piszę to po prostu konsultuję z W. Krukarem zanim napiszę, bo ja tych spraw nazewniczych się ucze od niego, w pracach nad mapami, nie zajmowałem się nazewnictwem, bo było masę inne pracy.
Teraz szykujemy mapę 1-25.000 "OKOLICE JEZIORA SOLIŃSKIEGO" - mapa bedzie obejmowała prostokąt: Lesko - Olszanica - Rajskie (i fr. Otrytu) - ok. Baligródu (sam Baligród bedzie zasłonięty okładką mapy).

Pozdrawiam

Zosia samosia
19-10-2005, 12:07
jak "popracujemy " to nie jeden sie ... "zreformuje " mimo ,że palce od pisania bolą ...

no tak łatwo to nie pójdzie :( ale próbować zawsze można. pomoge jakby co :wink:



Hmm masz rację. Jestem niereformowalna. Z drugiej strony foum zrobiło się takie politycznie poprawne. Trochę nudno.

noo..... z powodu chwilowego braku dostępu do internetu rzadko ostatnio tu zagladam, ale nie wydaje mi się, nie wydaje :)
w niektórych wątkach jest bardzo miło i przyjemnie, ciekawie i wcale nie nudno.
Pozdrawiam

Michał
19-10-2005, 16:27
Heh

jeszcze jedno wyjaśnienie - to wszystko co piszę to po prostu

No i proszę - Barszczu potrafi gadać ludzkim głosem.
Oby tak częściej

Serdeczne pozdrówka z Opola

bertrand236
19-10-2005, 16:40
Heh
barszczu napisał:
jeszcze jedno wyjaśnienie - to wszystko co piszę to po prostu

Ciekawe, kto od kogo się uczył? Politycy /kiedyś?/ od Ciebie, czy Ty od polityków? Cytowanie zdań wyrwanych z kontekstu nie ma sensu. Chyba musicie spotkać się Panowie na ubitej ziemi :D :D Wasze dyskusje do tego prowadzą. A może przeniesiecie się z tymi wzajemnymi wycieczkami na PW :idea:

pozdrawiam

Michał
19-10-2005, 17:04
Witaj Bertrandzie


Ciekawe, kto od kogo się uczył? Politycy /kiedyś?/ od Ciebie, czy Ty od polityków? Cytowanie zdań wyrwanych z kontekstu nie ma sensu. Chyba musicie spotkać się Panowie na ubitej ziemi Wasze dyskusje do tego prowadzą. A może przeniesiecie się z tymi wzajemnymi wycieczkami na PW

Pozwoliłem sobie zacytować cały post bo:
primo - do nikogo na forum nie jestem uprzedzony. Cytat Barszcza/u był/jest dla mnie zapowiedzią, że czasami mylę się w swoim opolskim wrażeniu - i barrdzo się cieszę z podejścia tego Pana. Sam jestem wredną dziwką forumową, ale kiedyś tam tłumaczyłem o co mi biega. Nie robię osobistych podjazdów, bo admin dał mi ostrzeżenie (aczkolwiek mam wrażenie, że Barszczu już dawno powinien dostać kuksańca od admina).
Secundo - cytowanie..... to nie moja działka, a wyrwać to hmm (marzenie) mógłbym jakąś kobitkę (boże odpuść niewiernemu). Ubita ziemia dla Barszcu to Krosno - a ja tam rzadko zaglądam - aczkolwiek jak co to zapraszam do Opola. Co do priva - zgoda, ale wydaje mi się (podkreślam, że mi), że Pan Barszczu woli jednak oficjalne podchody.
Tertio - cudne opisy Bertrandzie!!!!! Chcę poznać Renatkę!!!!!


Pozdrawiam

barszczu
19-10-2005, 17:06
:twisted: nie dam się sprowokować nie dam :lol:

barszczu
19-10-2005, 17:08
Tertio - cudne opisy Bertrandzie!!!!! Chcę poznać Renatkę!!!!!

Bertrand! Niedługo bedziesz musiał się spotkać z Michałem z O. na ubitej ziemi jak tak dalej pójdzie :lol:

Michał
19-10-2005, 17:13
Witaj

Bertrand! Niedługo bedziesz musiał się spotkać z Michałem z O. na ubitej ziemi jak tak dalej pójdzie
No i widzisz?! Nawet poczucia homoru nie można Ci odmówić!!!

Buziaki

barszczu
19-10-2005, 17:14
Buziaki

z jezyczkiem?

:lol: :lol: :lol: :lol:

Michał
19-10-2005, 17:18
Witaj


z jezyczkiem?
Te przyjemności to sobie pozostawmy na później :lol:
Jak nam kobitek zabraknie!!!!

Oby nigdy

Pozdrawiam

barszczu
19-10-2005, 17:21
Te przyjemności to sobie pozostawmy na później

Dobra! koniec pieprzenia - tu jest post o pochodzeniu nazwy Berdo!!!

Michał
19-10-2005, 17:36
Witaj


Dobra! koniec pieprzenia - tu jest post o pochodzeniu nazwy Berdo!!!
Oczywista - to do tematu - gdzie nie spluniesz - to berdo. Sądzę, że dzisiaj jednak według Twojej (Waszej) sugestii te nazwy powinne pomóc małolatom, coby nie błądzili. Jednoznaczność - chyba nie - ścisłe określenie położenia - tak.
Mapy są potrzebne - ale ludziom rozumnym - cobyś tam nie na skrobał, i tak póki wlokę swoje cielsko i tak będę miał ubaw, kiedy leżąc pod cudnym bukiem, przekomarzając się z rysiem wiszącym nademną 2 m, spotykam owieczkę - "czy do Cisnej to już... - nie! nie ten kierunek"

Ale właśnie w tym cała .....

Pozdrawiam

Michał
19-10-2005, 17:38
Ale właśnie w tym cała .....
a mapy, a nazewnictwo?

eh

bertrand236
19-10-2005, 20:45
Tertio - cudne opisy Bertrandzie!!!!! Chcę poznać Renatkę!!!!!

Wszystko przed nami. Już kiedyś umawialiśmy sie na piwo na tym forum, a z klikoma osobami tu piszacymi piwo już piłem :D :D Poza tym mogą oni potwierdzić, że Renatka i ja tworzymy wspaniały zespół. Może cos o tym napiszę we wtorek.
Pozdrawiam

Michał
19-10-2005, 21:43
Witaj

Wszystko przed nami

Hmm - chyba za mną - spotykanie ludzi poza szlakami czy ścieżkami to tylko dla mnie przeszkoda.
Ale - zadziwia mnie jedno - multum ludzi na forum, a ja osobiście miałem okazję poznać tylko !!!! dwóch z Was (gdzie te kobitki?) - Piotra, który dalej bardzo aktywnie udziela się na forum i pewnego ziomala z W-wy, którego chciałem przeprosić za swoje wybryki na forum (i uczyniłem toto) - ale nie podaję kto to - bo nie wiem, czy sobie tego życzy. Gdyby to przełożyć na Bieszczady i na problematykę z nimi związaną , powinienem się pochlastać!! Hmm zapewne jest pewne obbcicie tego w postach..


Niestety muszę spadać - ale z miłą chęcią i cholerną ciekawością spotkam się z Wami pod bukiem, z olewjącym nas rysiem i nieopodal drzemiącym miskiem.

Oby - czego i Wam życzę

Do przyszłego roku!

joorg
19-10-2005, 23:16
do Michała
mylę się w swoim opolskim wrażeniu
to pewne



jestem wredną dziwką forumową,
to fakt --wynik kompleksów ???


Ubita ziemia dla Barszcu to Krosno
nie tylko ...zapraszamy -- nic ci tu nie grozi -- poza tym , że nie lubimy ludzi złosliwych i zawistnych -- to jedna z najgorszych cech charakteru ..
kiedyś zachowywałeś sie inaczej -- co sie stało ??/

Michał
19-10-2005, 23:28
kiedyś zachowywałeś sie inaczej -- co sie stało ??/
zgadnij - a tak nawiasem - spotkałeś dziwkę, która się nią stała w efekcie posiadanych kompleksów?
Młody pewnie jeszcze jesteś :?
Co do Krosna - spoko - mnie sie podoba i jakoś nie miałem nigdy obaw poruszając sie po tym mieście nawet nocą!!!
Hmm... czego mam niby Wam zazdrościć (zawiść, o której piszesz) - jednego - macie cholera za blisko w Bieszczady!!!
No muszę spadać - pociąg do W-wy nie poczeka, a poza tym admini-moderatorzy dadzą mi kosza za zaśmiecanie

Pozdrawiam

Michał
19-10-2005, 23:34
się zapomniało dołączyć nasze opolskie porąbane wrzosy do tych życzeń

joorg
20-10-2005, 00:05
Młody pewnie jeszcze jesteś
dzieki --ale mnie ubawiłeć ,haaa - mylisz sie i to bardzo - o wieku nie świadczy ile masz, a na ile sie czujesz i zachowujesz , a używanie przez ciebie słów typu " pochlastam sie " itp -jest wymowne i swiadczy ...to nie złosliwość ale fakty

spotkałeś dziwkę, która się nią stała w efekcie posiadanych kompleksów
tak spotkałem ...... i była ....bo była tak zakompleksiona z powodu swojego charakteru ,mimo ze była" ładna " ale była upierdliwa ... a może sie mylę , ale dziwka jest dziwka ...

pociąg do W-wy nie poczeka
miłej podróży

Co do Krosna - spoko - mnie sie podoba i jakoś nie miałem nigdy obaw poruszając sie po tym mieście nawet nocą

i dalej możesz .
ps
przepraszam Wszystkich za pisanie na nie temat , ale nie mogłem sobie odmówic riposty .. juz dalej nie bede pisał "w tym temacie"

długi
20-10-2005, 13:01
le z miłą chęcią i cholerną ciekawością spotkam się z Wami pod bukiem, z olewjącym nas rysiem i nieopodal drzemiącym miskiem.
będę w listopadzie w Bieszczadach, może będziesz też?
Jest jeszcze KIMB
Długi

Zosia samosia
23-10-2005, 21:15
Ależ piękne sa opolskie, porąbane wrzosy!
Naprawde piekne!
Szkoda tylko, wielka szkoda, ze w Bieszczadach np. Na Bukowym Berdzie nie ma wrzosów!
Bo w Bieszczadach chyba nigdzie nie ma wrzosów - niestety :(
No chyba, że ja nie znam takich miejsc :(

lucyna
24-10-2005, 10:40
Są Zosiu np. w Obniżeniu Górnego Sanu. Ale wątpię czy tak piękne.