PDA

Zobacz pełną wersję : Czasopisma bieszczadzkie



yorick
25-10-2005, 19:27
Co sądzicie o jakości czasopism bieszczadzkich?
pytanie powstało po dwóch wydarzeniach .pierwsze to sympozjum w jakim uczestniczyłem poświęcone wolności słowa w czasopismach regionalnych i podległości -często -pod samorządy tzn samorządy są wydawcą i skutecznie blokują rozwój niezależnej prasy . wiadomo reklamy itp.
druga sprawa to próba nacisku na redaktora jednej z bieszczadzkich gazet przez panią sekretarz gminy ...no powiedzmy bieszczadzkiej.
czekam na opinie

lucyna
25-10-2005, 19:35
Cóz mogę powiedzieć. Jest ich kilka. Prawie wszystkie czytam. Raz wydanie jest ciekawsze, a raz mniej ciekawe. Welkim plusem jest w ogóle to, że się okazują. A z tym rzekomym krytykanctwem tutejszej prasy to już przesada. Jeżeli lokalny dziennikarz pyta to chyba obowiązkiem lokalnego polityka jest odpowiedzieć.
Jest jedno czasopismo które nie kupuję. To Połoniny. Są tak przepełnione " jadem", że nie jestem w stanie tego strawić.

Lech Rybienik
26-10-2005, 23:32
To Połoniny. Są tak przepełnione " jadem", że nie jestem w stanie tego strawić.
A możesz zdradzić kto jest wydawcą? Bo ja znam jedne "Połoniny". I jest to rocznik.

lucyna
27-10-2005, 11:42
Mam tylko chwileczkę wolnego czasu. Umówmy się, że podeślę Ci egzemplarz. Sądzę, że gdybym podała na forum dane to byłaby to reklama. Nawet sobie nie wyobrażałam, że tak wiele, wiele osób w Bieszczadach czyta to co piszemy.

wowka
28-10-2005, 09:15
to pismo nazywa się faktycznie Nasze Połoniny i jest po prostu kiepskie.

gibos
07-11-2005, 22:32
Mieszkam w sumie w Bieszczadach i jakos nie spotkałem się z tym czasopismem, mogłbym prosic kogos o podesłanie mi lub przypisanie do tematu - nazw i ew. adresów online czasopism bieszczadzkich?

Z góry dziękuję,
Pozdrawiam,
KB

lucyna
08-11-2005, 14:34
Mogę Ci go kupić. W czwartek możesz go odebrać w Unitrze w Polanczyku.

gibos
08-11-2005, 17:16
Nie już się w sumie rozmyśliłem, z tego co czytałem wypytałem ludzi, którzy mieli z tym doczynienia - mowią jasno, szkoda czasu na to, zabiera tylko wolny czas itd. mowiono o tym "czasopismie". Sam jednak sie z nim osobiscie nie spotkałem, ale chyba jeszcze się powstrzymam.

Ogolnie czytajac rzadko bo rzadko, ale czytajac Echo Bieszczadów, troch tak jestem zniesmaczony - i dlatego nie siegam po nic wiecej z regionu. Mało się doczytywałem felietonów typu: "Głos młodzieży" - czy "Zmienmy nasz region". Wiecej czytam o jakis nudnych dozynkach itd.

ALe to moje odczucia, jestem tylko zwyklym (młodym) szarym człowiekiem.

lucyna
08-11-2005, 19:01
Polecam Gazetę Bieszczadzką.