Zobacz pełną wersję : A może......nieaktualne fotki ?
PiotrekF
30-10-2005, 22:40
Od momentu powstania „…aktualnych …” zastanawiałem się nad nieaktualnymi (nawet bardzo) fotografiami . „Nosiłem” się z tym ale zawsze „coś” wstrzymywało mnie (mimowolnie czekałem – może ktoś inny.. , „tematycznie” sprawniejszy .., bardziej „znający” się ..) . Obecnie okres wspomnień . Przeglądając starawe zdjęcia „dojrzałem” (tzn odważyłem się ) by zaproponować ten temat posiadającym takowe i chetnych okazania ich innym (ciekawym jak ja) .
Pozdrawiam
PF
PiotrekF
30-10-2005, 22:47
Wypada rozpocząć
1. Solinka- 18 lat temu
2. San – rejon kamieniołomu – tu już się nie „łowi”
3. Przeł Przysłup Caryński- już tak córki od dawna nie nosimy
Pozdrawiam
PF
Pomysł swietny - czekam na więcej :-)
Brawo Piotrek :lol: Też myslałem o takim temacie. Fajnie jest ujrzec te Bieszczady sprzed lat...
Pomysł swietny - czekam na więcej ja od razu biorę sie za przegląd tych swoich czarno-białych...Niebawem
ja od razu biorę sie za przegląd tych swoich czarno-białych...Niebawem No czekamy, czekamy :-)
Ja dysponuję zdjęciami tylko archiwalnymi. Teraz mam dwa. Resztę musiałbym wygrzebać z szuflady, której nie otwierałem parę lat.
Pierwsze zrobiła mi małżonka na przełęczy Orłowicza w 1988 roku. W prawym dolnym rogu uwietrzniły się moje buty. Nie mam sił do nich, bo nie mogę ich zniszczyć do dzisiaj. W końcu wziąłem je do pracy w terenie. Zobaczę jak długo teraz wytrzymają. Takie to kiedyś solidne buty robili.
Drugie zdjęcie zrobiłem sam w 1994 roku (tylko 11 lat temu), a jest na nim... no, kto zgadnie? Właśnie zachodziło słońce i tak oświetliło obiekt, że musiałem cyknąć (Zenith 12XP) Ech, "tych lat nie odda nikt"!
Jak zwykle, mam trudności z załącznikami.
No, to teraz drugie zdjęcie. Oczywiście pomyliłem się. Słońce nie zachodziło, a wschodziło, raczej było już wzeszłe od jakiegoś czasu.
Piotrek super fotki.
San jak to San piękny...
Solinka obecnie niewiele zmieniła się tam(bo to jest miejsce zwane "pod kapliczką"). No może obecnie troszkę bardziej obmywa brzeg. Słyszałem opinie, że kiedyś było tam dobre pare metrów głębokości(bo wybierali żwir), teraz jest na maxa 2-2,5metra.
Zgodnie z wczesniejsza obiecanka-cacanka: rok 1989... Bieszczady full kontakt, bez schronisk ani nawet hotelików na stanicach... :lol: Zaowocowało to wielka miłoscia do gór i stwierdziłem wtedy że nie dla mnie schroniskowy gwar...
P.S Fotki wykonane aparatem Smiena 8M :lol: Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy że nie da się przeżywać przygód bez markowego ekwipunku 8)
bertrand236
23-11-2005, 16:27
Jabol! Zdjęcia zaje chciałem powiedzieć bardzo fajne :wink:
Pozdrawiam
P.S Fotki wykonane aparatem Smiena 8M Laughing Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy że nie da się przeżywać przygód bez markowego ekwipunku Cool
Jaaaabol... Poezja... W tej rogatywce to... Ty...? O kurka :) :D Dawaj więcej, jak masz! :)
Bieszczady full kontakt
Jabol czy te dwie pierwsze fot. -- to nie czasem Chryszczata i droga na Jeziorka Duszatyńskie ??
Jabol czy te dwie pierwsze fot. -- to nie czasem Chryszczata i droga na Jeziorka Duszatyńskie ?? Bardzo podobne klimaty :) ale to nie Chryszczata. Fotki były zrobione gdzieś na północnym zboczu Smereka...Przy okazji odradzam nocowania na północnych zboczach wszelkich gór.Ranki sa zimne i długo długo czeka się na ciepłe promyki słońca...
Astra:) Ten harcerzyk w rogatywce to rzeczywiście Jabol 8)
A teraz cosik z 1993 roku...Dla niektórych, zwłaszcza dla Lecha Rybiennika okolica powinna być znajoma...A miejsce mojej szewskiej pasji można umiejscowić bardzo dokładnie :lol:
A miejsce mojej szewskiej pasji można umiejscowić bardzo dokładnie
no tak ale to jest zdjęcie :) z 1939 r, robione na granicy z czechosłowacją (gdzieś w rejonie obecnych słupów 222 ,213 } -- Jabol miałeś wtedy zezwolenie KOP- u , a może już GS wermachtu :) na przebywanie w tym rejonie -- a jak bez zezwolenia to pewnie w drodze na Węgry , dobrze że nie przekroczyłeś (po 17 września) sanu bo byś miał darmowe zwiedzanie gór uralu :)
A teraz cosik z 1993 roku...
to chyba "czeski błąd" ??? :lol:
Sięgnijmy więc w lata jeszcze wczesniejsze, gdy wielu z obecnych bieszczadników jeszcze świata nie oglądało
Kurcze... miala byc fotka... gdzie ona jest..
Belze_bob
gdzie ona jest..
tak też myslałem ,że "coś" zapomniałeś ale
Bob nie martw sie to tylko skleroza -- też to mam :D
ale dawaj tą fotke ....
A teraz cosik z 1993 roku...
hmm...Przez chwile zgłupiałem jak przeczytałem:
no tak ale to jest zdjęcie z 1939 r, robione na granicy z czechosłowacją ale potem
to tylko skleroza -- też to mam
wszystko sie wyjaśniło :lol:
hehe. pozdrawiam
wszystko sie wyjaśniło
no dobra , "załatwiłeś " mnie --poddaje się :) a może to i sam sie załatwiłem ?? a może to przez Boba ?? nie pamietam
Dlaczego nie moge wrzucic fotki??
Bob
bertrand236
25-11-2005, 21:04
Przeczytaj to: http://forum.bieszczady.info.pl/bieszczady1856.html
Może Ci pomoże :D Pamietaj o rozmiarze zdjecia.
Pozdrawiam
ale dawaj tą fotke ....
Bob czekamy .... z niecierpliwością --chyba ,że to trójwymiarowe zdjęcie to tu sie nie da załączyć :)
Sięgnijmy więc w lata jeszcze wczesniejsze
i tak Cię przebije .. tylko musze pogrzebać na strychu w poszukiwaniu ...
1939 to co dał Jabol :)(Jabol ale są super i jaki klimat czarno -biały , tu nie żartuje naprawde ) to pesteczka w porównaniu co ja dam ( jak znajdę oczywiście )
Czesc. Tez uwazam ze pomysl jest bardzo dobry. Chwila zadumy nad takimi historycznymi zdjeciami nie jest wg mnie czasem straconym.
PiotrekF
26-11-2005, 23:40
The End bezblednie zlokalizowaleś ten fragmet Solinki . Faktycznie przy drodze powyżej tego miejsca byla kapliczka ( nie znalem tej "nazwy" - Solinka to woja "dzialka" )
Z tego samego okresu Solinka ponizej ( pragne przeprrosić za tę osobę która "psuje" calość )
Pozdrawiam
PF
Wybaczcie kiepska jakośc fotek ale skaner mam taki jakiś nieprofesjonalny :wink: Najpierw fotka z doliny Tworylnego zrobiona wcz wiosną 1998
Ups...dwa razy mi się wysłało... :wink:
I ta sama dzwonnica we wrześniu 2005. W elementach dachu chyba rozpoznaję resztki tamtejszej chaty...
O to to to... :lol: O to własnie chodziło Iras, "egzoticzne"fotki z tamtych Bieszczad :lol: Dawaj więcej. Masz jakieś ówczesny widok osuwiska na Sinych Wirach?
A ja wrzucam jeszcze jedna parkę fotek "wczoraj i dziś": Kapliczka na Skale w Rajskiem. Niestety proces niszczenia postępuje...Dach z gontami już znikł...
Prosze dajcie więcej zdjęć.
PiotrekF
06-12-2005, 22:30
Naszym celem bylo wędkowanie . Przed nami byli tu myśliwi ( "dewizowi"- niemieccy ) . Końcówka lat 80-tych druga polowa września .
Pozdrawiam
PF
to było w 1988 r. Był piękny mroźny maj.
Długi
Witam
Trochę dziwne to zdziwienie Wasze, ale przecież na wielu stronach są takie starawe fotki - np.
http://www.ptsm.pl/jablonki/rajdy_historia_1.htm
Pozdrówka
PiotrekF
26-12-2005, 14:37
Jeziorko Szmaragdowe z roku -91 i -92
Pozdrawiam
PF
Powiem jedno: wspaniałe zdjęcia!
PiotrekF
01-05-2006, 23:34
9 ,10 , 11 czerwiec - będę tam z wędką (tj. na Solince) . To już postanowione ( no chyba że stanie się coś co mnie będzie w stanie zatrzymać )
Pozdrawiam PF
ps
raz jeszcze ...... na Szmaragdowe :)
Piotrek koniecznie napisz relacje lub wyślij jakąś informacje jak było. W zeszłym roku łowiłem na Solince i nie tylko ponad miesiąc sierpień-wrzesień. Służe pomocą co do miejsc, przynęt(much?), ryb itd!
PiotrekF
08-05-2006, 20:49
napisz relacje lub wyślij jakąś informacje jak było
:) Relacji nie będzie (kogo może interesowac kto gdzie i na co....) , informację dostaniesz prywatnie .
Służe pomocą co do miejsc, przynęt(much?), ryb itd!
No dziękuje , dziekuję :) . Wiesz poradzę sobie ........ sam :wink:
Pozdrawiam PF
jeden z Pulpitów
05-06-2006, 20:14
Stałym porannym zwyczajem mieszkańców osiedla "Manhattan" w Starym Siole jest spoglądanie na pobliski, doskonale widoczny wulkan.
Bo, że jest to wulkan nie ulega żadnej wątpliwości: typowy kształt, oderwany jeden bok góry po niegdysiejszym wybuchu, klasyczna śnieżna czapa.
Co prawda najstarsze pisane kroniki nie odnotowują wybuchu ale przekaz zachowany w legendach i pieśniach wędrownych bardów stwierdza jednoznacznie - kiedyś wybuchał, nawet okresowo. Poza tym ... ileż to razy na świecie wulkany, zdaje się wygasłe, budziły się.
Załączona fotka nie pozostawia złudzeń, że to ... jest to.
(dla niezarejestrowanych link) - http://forum.bieszczady.info.pl/files/p077-zima-wulkan_w_u_pieniu_3.jpg
I nareszcie jesienią zeszłego roku coś się zaczęło dziać ! Kilkukrotne głuche dudnienie (co prawda niedowiarkowie twierdzili, że to na pewno beczki z piwem wysypały się z samochodu przy dostawie do kawiarni "Stare Sioło"), jakieś inne dziwne odgłosy, syk pary i ..... pojawił się nad wulkanem klasyczny pióropusz, wkrótce rozciągnięty przez wiatr w piękny warkocz.
(dla niezarejestrowanych link) - http://forum.bieszczady.info.pl/files/p034-jesie_-wulkan-dymi_3.jpg
Popłoch był znaczny, a z powodu niepewności jutra wypito wszystkie zapasy z okolicznych sklepów.
Po kilku dniach aktywność wulkanu wyraźnie zmalała, wręcz zamarła. Jednak dalej jest tam codzienny niepokój ..... pieprznie wreszcie czy nie ?
Bo, że jest to wulkan nie ulega żadnej wątpliwości:
Pulpit dobre to jest --nie wykluczone ,że to był kiedys wulkan.
PiotrekF
06-05-2007, 22:38
:) bo ta mniejsza dziewczynka zajmuje naszą uwagę ......(matura).
Okolice i sam Sękowiec (wtedy jeszcze Sękowiec)
Pozdrawiam PF
kubaczartaluda
03-09-2007, 20:16
To i ja coś dorzucam. Jabolu, ale w schronisku ukazanym na zdjęciu nr 1 to dość często się spało, prawda? (tym razem kima Miś). Zdjęcie nr 2 to pewna chata w pewnej bieszczadzkiej wsi, gdzie bardzo dużo się działo:)
Za czas jakiś zamieszczę zdjęcia prehistoryczne.
kubaczartaluda
04-09-2007, 10:45
No to jeszcze dwie. Zdjęcie przedstawiające podróż bieszczadzkim stopem, jest chyba najfajniejszym zdjęciem jakie posiadam:)
PS Jabol jak wiesz posiadam trochę twoich starych fot, w związku z czym mam zapytanie, czy wyrażasz zgodę by je w tym miejscu upublicznić?
I ja dołączę kilka pradawnych fotek z archiwum Nadl. Baligród. Nie pytajcie gdzie, kiedy i kto robił...
Może coś poskanuję wieczorem z dzieciństwa... Kuźwa już jest wieczór.
A to okolice Makowej (Pogórze Przemyskie) z oryginalnymi podpisami z archiwalnego albumu ZBL-u:
Wojtek Pysz
29-03-2008, 20:41
Dopiero dzisiaj odkryłem ten wątek. Pozwolę sobie od czasu do czasu coś to wrzucić.
Z wizytą u Victorinich. Tak Wyglądało Sokole w roku 1974. Nie wiem jak wygląda teraz, od tego czasu nie byłem tam.
Przyszliśmy tu wieczorem. Pół nocy siedzieliśmy w kuchni, śpiewając i słuchając opowieści gospodarzy.
Zdjęcia pochodzą z poranka drugiego dnia.
1. Poranna toaleta. Panie myją sie po lewej stronie łódki (nie widać na zdjęciu), panowie po prawej.
2. Dom Victorinich.
3. Śniadanie pod gruszą.
4,5 - Żegnamy Sokole, wymarsz w kierunku Paniszczowa.
Troszkę ze starych pocztówek...
1."Ujście Wołosatego do Sanu"
2."Serpentyny pod Brzegami Górnymi"
3."Myczkowce - DW Energetyk"
4."San pod Zatwarnicą"
6823682468256826
A to poznajecie?
Zdjęcie z archiwum ustrzyckiego ZBL.
A to poznajecie?
Jakby Lutowiska. Były czasy...
Jakby Lutowiska. Były czasy...
No i te samochody...
bertrand236
31-03-2008, 23:45
Zaraz tam samochody. Warszawa sobie jedzie...
Warszawa sobie jedzie...
Pamiętam je też w wersji szynowej. Czasami przyjeżdżali na inspekcje z Krakowa bodajże, przez Zagórz i Komańczę do Łupkowa. Dziś taka Warszawa na szynach dopiero by furorę robiła :) Fot niestety brak :(
Gdzieś fotkę widziałem takiego cuda. Jak znajdę to zapodam. Najpierw sobie musze przypomnieć gdzie.
bertrand236
01-04-2008, 00:02
Gdzieś taką fotkę ostatnio widziałem. Może sobie przypomnę.
Gdzieś taką fotkę ostatnio widziałem. Może sobie przypomnę.
http://www.syrena.nekla.pl/forum/album_page.php?pic_id=876&sid=4dc22e009a893e263dfe4a5cffdd9790
jest bryka :)
i z Chabówki:
http://www.skansen.koti.pl/cgi-skansen/kartki/kartka3.cgi
bertrand236
01-04-2008, 00:23
Nie jest to Bieszczad, ale proszę bardzo http://film.onet.pl/camera_obscura/12598,1695596,349,filmy.html
http://www.drezyny.kolej.one.pl/index.php?dzial=wyprawy&id=20080119&rok=2008
Mała reklama wielkopolski.
trzykropkiinicwiecej
01-04-2008, 13:29
...co do Warszawy na kółkach.. orientuje się ktoś może czy to wielki skok, posadzić takową na podwoziu z Uaza albo Gaza? Nie znam się na mechanice do tego stopnia... ajjj... drezyny jak widzę to mi sie Kiju przypomina na tym "komarku" wąskotorowym
Obiecałam sturnusowi kilka zdjęć, niestety nie mogę ich zeskanować. Zrobiłam zdjęcia aparatem kilku, niestety jakoś fatalna no ale żeby nie być gołosłownym to coś wrzuce...
1. Roztoka pocztówka 74r.
2. Tarnica (poźniej pocztówka) około 71r.
3. Jezioro Duszatyńskie 81r.
4. Baligród pocztówka tutaj notatka : "Pomnik ten a właściwie radziecki czołg lekki T70 został uwieczniony przez Jana Gerharda w powieści "Łuny w Bieszczadach". Czołg ten stał na rynku Baligrodzkim od 1944 do 75r. W połowie października 75r. został on przekazany do Wyższej Oficerskiej Szkoły Pancernej im. Stefana Czarnieckiego w Poznaniu. W zamian komendant tejże szkoły przekazał władzom Baligrodu czołg średni T-34, któy ustawiono na postumencie" (22.06.76r.)
6880688168826883
Wygrzebałem w kompie jeszcze kilka pradawnych fotek.
W nazwach plików oryginalne podpisy do zjęć.
PS Ta cerkiew na drugim zdjęciu to chyba w Osławicy.
Ta cerkiew na drugim zdjęciu to chyba w Osławicy.
A nawet na pewno. Krzyż po lewej stoi do dziś, tylko droga oczywiście biegnie nieco inaczej; stara droga do Osławicy od strony Komańczy skręcała za osuwiskiem/skałką w lewo pod wiadukt kolejowy i potem zaraz w prawo biegnąc wzdłuż torów i rzeki. Też w zasadzie istnieje do dziś.
A ten przepiękny ryneczek poznajecie?
A ten przepiękny ryneczek poznajecie?
To mi wygląda na Baligród.
Okolice Arłamowa Anno Domini 1960:
Budowa jednej z bieszczadzkich dróg - układanie szczotki
W nawiązaniu do budowy dróg, zdjęcia nie archiwalne ale odnoszą się do tego okresu. Na szlakach można znaleźć jeszcze pamiątki w postaci pomników stawianych budowniczym o których w tej chwili nikt nie chce pamiętać. Oto przykład takiego dzieła ...
pozdrawiam
Marek
PiotrekF
30-04-2008, 10:33
Witam!
..... a "przykład takiego dzieła" (ten konkretnie) znajduje się w Zatwarnicy (lub za - jak kto woli ) przy drodze do wodospadu na Hylatym .
Drugi "przykład" przy drodze do Suchych Rzek .....
Pozdrawiam PF
Z rodzinnego albumu...
1990r.
726272637264
Ten czołg już tu nie stoi.
Ten czołg już tu nie stoi.
Marcin , czy to w Baligrodzie ten ciężki czołg ? teraz stoi tam inny??
czy to w Baligrodzie ten ciężki czołg ? teraz stoi tam inny??
Słabe zdjęcie, ale po cokole wychodzi że Baligród. Lekki czołg T-70, zamiast obecnego T-34/85.
Jedyny, który zachował się w Polsce. Największy "zabytek techniczny" zabrali nam w 1975 r. do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu. W Bieszczadach z tego co pamietam walczyły trzy T-70.
Zdjęcie było w fatalnym stanie, ale swoje lata ma. To pierwszy czołg, który stał w Baligrodzie.
Jedyny, który zachował się w Polsce. Największy "zabytek techniczny" zabrali nam w 1975 r. do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu. W Bieszczadach z tego co pamietam walczyły trzy T-70.
i były za ciężkie na ówczesne Bieszczady i ugrzęzły..
ps.ja go jeszcze pamiętam tam w Baligrodzie na cokole oczywiście , i ten dom w tle charakterystyczny
ps.' Lucyna Ty nie pamiętasz tego, jak walczyły ;), Ty co najwyżej słyszałaś o tym:grin:
czternastak
19-11-2008, 01:42
http://www.youtube.com/watch?v=tvVT8r3t8Lo no comment
PiotrekF
18-01-2009, 16:47
Odbywając spotkanie (przy mieszance - przefermentowanej- z wiśni,miodu, wody i kwiatu dzikiego bzu) z kolegą z ktorym kiedyś się .... powspominaliśmy "nasze" ...
Ośmielony po .... i po spotkaniu z... i pobudzony (jakże lubianymi..) widoczkami lezaka w Sanie czy widoczkow znanych .... no dość sporo bylo ostatnio wody .... z przed dwudziestu lat:
Pozdrawiam PF
PiotrekF
18-01-2009, 16:56
Rok póżniej ale już w kolorze :wink:
Pozdrawiam PF
W wątku o bieszczadzkich monstrach dałem zdjęcie z pracy karczownika przy przygotowaniu powierzchni pod szkółki leśne nad Bereżnicą (niegdyś było to w Nadl. Bukowiec, które później zostało przyłączone do Nadl. Baligród). Szkółki powstawały chyba w latach pięćdziesiątych. W komputerze odgrzebałem jeszcze dwa zdjęcia z tamtego czasu. Załączam również jedno zdjęcie pierwszych poletek uprawnych z rosnącymi sadzonkami. Kto wie gdzie mogą one teraz rosnąć...
Widok na Lutowiska - wydaje mi się że z lat 50-tych, może 60-tych.
zbyszekj
15-02-2009, 19:32
Marcinie na pewno dopiero 60 widać ośrodek zdrowia a ten wybudowano po 1960 roku. Nie ma natomiast bloków PGR które wybudowano po 1970. Więc to gdzieś ten okres.
Dzięki Zbyszku za pomoc w lokalizacji czasoprzestrzennej zdjęcia. Odgrzebuję te zdjecia z różnych leśnych archiwów, strychów, szopek, starych szaf i spod wykładziny...
Na stronie Nadleśnictwa Baligród z kolegą wrzuciliśmy dzisiaj trochę archiwalnych zdjęć ze szkółek leśnych nad Bereżnicą. Zapraszam do kuknięcia: http://www.krosno.lasy.gov.pl/web/baligrod/32
PS W IE nie bardzo się chcą otwierać, więc polecam Mozillę.
To ja dam coś co było b.dawno:grin:.
Moje pierwsze "poważniejsze":wink: wypady w górki..., to Bieszczady i jednoczesnie zagadka : gdzie to ?
ps.przepraszam za jakość zdjęcia ,ale to tak było jak się zdjęcia robiło 'Druhem" 6x9:grin:
dorota z krakowa
23-07-2009, 19:10
Chyba Krzemień
Chyba Krzemień
Nie Dorota , to nie Krzemień.
sir Bazyl
23-07-2009, 20:14
To ja strzelam w Połoninę Wetlińską, przy zejściu na Berehy.
To ja strzelam w Połoninę Wetlińską, przy zejściu na Berehy.
Bazyl 100% trafione w Połoninę Wet. ale , o ile pamiętam, to nie na Berehy.
To było wtedy , kiedy wytyczaliśmy :wink: najkrótszą :-D drogę na Połoninę Wet. z Wetliny.
Rozmowa: Widzicie tą najwyższą górkę tam na połoninie, a no widzimy , no to dawać na wprost ,na szage.
Obrali kierunek lekko północno -wschodni i po trawach i pokrzywach wyżej głowy(180 cm):roll: doszli tam.
Wolno było wtedy , bo Parku tam nie było jeszcze:grin:
przepraszam za jakość zdjęcia ,ale to tak było jak się zdjęcia robiło 'Druhem" 6x9:grin:
Joorg, ech, aż się łza w oku zakręciła. Mój Boże - "Druh"... A pamiętasz nieśmiertelną "Smenę" i wywoływanie zdjęć w łazience z kocem na głowie? To były czasy... to były wędrówki...
ooo przepraszam:) smiena była śmiertelna- sprawdziłem na conajmniej dwóch egzemplarzach8) dorzucam cosik od siebie... Bo to jest tak że każdy odkrywa czasem ameryke niezależnie dla siebie. Jakiś czas temu dokonałem takiego odkrycia. Na strychu lezy sobie powiekszalnik, karton z chemią w proszku i kilka paczek papieru fotograficznego. w szafie trzymam dwa grube skoroszyty z negatywami w koszulkach (poukładanymi po latach bezwzglednej niszczącej poniewierki)... Zawsze spoglądając w ich stronę myślałem czy kiedykolwiek znajde czas by rozstawić poraz ostatni cały ten majdan, napełnic kuwety wywoływaczem, przerywaczem i utrwalaczem... zasłonić okno, "zaświecić czerwone latarnie" i wywołać stare fotki... w miarę jak przybywało lat przeterminowania na paczkach W-14 i utrwalaczu traciłem stopniowo wiarę... i nagle zajarzyłem jak pomysłowy Dobromir :mrgreen: cyfrówka ustawiona na makro, rozproszone mleczne światło i pyk:D potem FastStone Image Viever i klawisze ctr+I i gotowe... kto wiedział- niech wybaczy, kto nie wiedział do roboty! Bez ciemni chemii i zarwanych nocy. W biały dzień negatyw w paluchy i pod niebo -pstryk... żywcem w krainę wspomnień...
kilka "szybciorów" gorączkowo pstrykniętych z przełomu lat 80/90...
1. wędrówkowa codzienność każdego minimalisty: jedna pałatka koc i kociołek
2. kto pamięta instytucje harcerskich "hotelików" te klimaty
3.Chryszczata 1988
4. poradź teraz na forum taki ubiór na wędrówki a okrzykną cie nieodpowiedzialnym samobójcą:)))
5. dobrodzieje moi spotkani na Korbanii. Jechali do domu i oddali mi swoje zapasy dzięki którym łaziłem po górach tydzień dłużej...
6. skansen kolejki na Majdanie niszczał rzeczywiście szkoda że sprzęt nie wrócił mimo obiecanek
7. co jakiś czas fajnie spędzić cały dzień na "bytowaniu" nad jakimś potoczkiem
8. gniazdo Tarnicy
9. pasmo Durnej i Łopiennika spod skałek podłopiennikowych
10. Hnatowe widziane z Działu
ooo przepraszam:) smiena była śmiertelna- sprawdziłem na conajmniej dwóch egzemplarzach8)
Podobno dwa egzemplarze smieny były śmiertelne, ale nikt nie chciał w to wierzyć:smile: Ale za to jak pięknie przemówiły zza grobu! Te zdjęcia to prawdziwy skarb. Hahahaha, "hoteliki harcerskie", hahaha, spało się... spało... bodajże za piątaka. Na Hnatowym pamiętam pewnego gościa, który dźwigał potężny plecak. Ciężki jak ch...ra, nie dałem rady go podnieść. Pytam co tam ma, a on, że jechał ze Śląska chyba ze trzy dni, zatrzymał się w Krakowie w antykwariacie i nakupił książek, bo były same okazje. I teraz dźwiga je po Bieszczadach. Nie ma już pieniędzy, na zupki też nie starczyło, ale przyjechał na parę dni... Pewnie też spotkał jakichś dobrodziei.
qrka wodna...
te kraciaste koszule. Do dziś mam słabość do koszul w kratę i gładkich nie kupuję:P
Że też wtedy, na przełomie lat 70 i 80 nie miałem nawet Smieny lub Lomo. Zostały tylko mgliste obrazy w pamięci. Dzięki za foty...
qrka wodna...
te kraciaste koszule. Do dziś mam słabość do koszul w kratę i gładkich nie kupuję:P
Flanelowa koszula w kratkę, dżinsy, czasami przepaska na szyi niczym John Wayne... ech...
Flanelowa koszula w kratkę, dżinsy, czasami przepaska na szyi niczym John Wayne... ech...
hehehe,
Jeśli chodzi o flanelowe koszule to pamiętam taki obrazek na początku lat 90. Upał, skwar niesamowity, a drogą dzielnie maszerowali druhowie - w spodniach bojówkach w łaty i flanelach w kratę :)
Widok pocieszny był :)
pzdr.
w spodniach bojówkach w łaty i flanelach w kratę :)
Ja akuracik w Bieski 1 raz pojechałem w portkach, które uszyła mi moja Mama. Kupiła sztuczkę prlowskiego 'dżinsu'. Z jednej mańki był granatowy jak trzeba, a z drugiej jasno-szaro-białawy. Też jak trzeba. I uszyła mi te moje górskie spodnie materiałem na lewą stronę:D Czyli miałem na 'dzień dobry Bieszczady' portki białe jak na promenady sopockie:D Ale tylko do pierwszej wycieczki. Później już nie miałem czasu spierać chlorofilu i błota...
D.
PS: Po pierwszym przełajowym marszu przez Wetlinkę, gdy już ściągnąłem przemoczone porty, miałem nogi ubarwione na granatowo i wyglądało to jak plamy opadowe.
:D Czyli miałem na 'dzień dobry Bieszczady' portki białe jak na promenady sopockie:D Ale tylko do pierwszej wycieczki. Później już nie miałem czasu spierać chlorofilu i błota...
D.
Oj, poczciwe Dżinsy... Gdy spłynęliśmy z Otrytu w strugach deszczu i błota ze 2 dni suszyłem jedyną parę spodni... Wilgoć, mgła i jesień niepiękna wtedy była :(
Ale są wycieczki, które miło się wspomina :)
Oj, poczciwe Dżinsy... Gdy spłynęliśmy z Otrytu w strugach deszczu i błota ze 2 dni suszyłem jedyną parę spodni... Wilgoć, mgła i jesień niepiękna wtedy była :(
Ale są wycieczki, które miło się wspomina :)
Dzisiaj też dżinsy (dla innych: wycieruchy) potrafią popalić. Ponad miesiąc temu pojechałem połazić po nadgranicznych krzakach. Sprawdziłem prognozę, samo słońce. Zacząłem wychodzić o 9.30 i było, o 11.00 zaczęło kropić, potem padać... padać... padać... Nie warto było wracać, więc szedłem... szedłem... szedłem... a spodnie nasiąkały... nasiąkały... nasiąkały... (cała reszta też). Zszedłem o 19.00 i wtedy dobrze poczułem, że na udach coś jakby drapało i lekko przypiekało. Po dwóch dniach pojawiły się strupy po solidnych obtarciach, a ślady pozostały do dziś. Sądząc po szybkości gojenia się, znikną za 2-3 miesiące. Acha, wracałem samochodem z gołym torsem, bo koszula też była dżinsowa:grin:
jeszcze kilka pośpiesznych...
1. 1988 Terka
2. Studenne 1991
2. wiecie gdzie był ten napis? : "...wstąp turysto, a wyjdziesz na czysto"
3. gdzieś na Korbanii....
4. też miałem kraciastą flanelkę ale wolałem zawsze moracze zamiast dżinów:D
5. czterech chłopa i dwie pałatki zamiast chatki:)
6. Rabia Skała jeszcze bez trzymanki...
Oj Jabol ! Coś cię za bardzo na wspominki wzięło.
Żebyś wspominając nie zapomniał o przyszłości. Już w październiku drugie wcielenie RIMBu. Przyszedłbyś kiedyś na rzeszowskie spotkania to byłbyś z informacjami na bieżąco.
jeszcze kilka pośpiesznych...
Pięknie Jabol, pięknie. Dla niektórych, zwłaszcza młodszych, może to wyglądać jak niemy film, ale te zdjęcia mówią wyjątkowo dużo. Wywołuj dalej, wywołuj...
2. wiecie gdzie był ten napis? : "...wstąp turysto, a wyjdziesz na czysto"
Ale się w tym barze działo.... ;)
To taki archetyp bieszczadzkiego baru,he he
2. wiecie gdzie był ten napis? : "...wstąp turysto, a wyjdziesz na czysto"
A o nie była knajpa w Polanie ? Coś mi świta że tuż przy drodze stał taki blaszak..
pzdr
:mrgreen:
don Enrico
26-07-2009, 13:28
Uległem magii starych zdjęć, ech to były ...
Wrzucę parę :
-1 w drodze przez Studenne
-2 kolega Ciepły na Wielkim Dziale
-3 chłopiec od krów czyli kowboy
-4 rzut oka na Terkę
Uległem magii starych zdjęć, ech to były ...
A co Ty masz na tej głowie, załapaliście się na jakieś wesele i welon pani młodej zaiwaniłeś?
Zdjęcia fajne, masz coś jeszcze?
Uległem magii starych zdjęć, ech to były ...
- chłopiec od krów czyli kowboy..
Ano były.... i dalej są ,trochę póżniej , ale są :-D i to sie liczy.
Ten "chłopiec kow-boy" bardzo podobny jest do Ciebie;) i koszula w kratę:-D
Zdjęcia super, kolorowane , czy kolorowe?
ps. magia starych zdjęć(czasów) jest WIELKA,doświadczą kiedyś tego Młodzi Bieszczadnicy , czego Im życzę
no właśnie - ciekawe czy za kilka czy kilkanaście lat te zdjęcia robione dzisiaj będą tak samo cenne wspominkowo jak te czarno - białe sprzed dwudziestu lat...takich zdjęć jak te Jabola czy Don Enrico każdy ma raczej niewiele (perełki takie fotkowe), a dzisiaj niektórzy robią setkę fotek dziennie...ciekawe jak to będzie w roku 2030..;)
fajne te zdjęcia, poproszę jeszcze:grin:
A co Ty masz na tej głowie, załapaliście się na jakieś wesele i welon pani młodej zaiwaniłeś?
Zdjęcia fajne, masz coś jeszcze?
Chodzi mi oczywiście o zdjęcie nr 1 a nie Twój awatar:-D
krzywo i z preforacja bez obróbki i głaskania... Jak przyjeżdzałem do domu jedną z pierwszych rzeczy oprócz kąpieli i spustoszenia w lodówce było zamknięcie sie w kibelku i nabicie koreksu filmami do wywołania ( miałem taki fajny na 5 filmów ) i potem abrakadabraaaa.... delikane rozwinięcie wilgotnego negatywu i ... sama magia8) czarnobiałe, ziarniste, nieostre, czasem niekontrastowe ale z mocą, bo pamięć uzupełniała to czego aparat nie wyłapał...
1. na hranicy i zachowywaliśmy pozory ;)
2. na Zawoju
3. wiecie gdzie... teraz zrobiło sie "dziko", zarosło karzakami i już nie ma widoków...
4. droga na przełęczy pod Lipowcem, jeszce była gładka - znaczy nie było dziko;)
5. Studenne
6. Kołonice spanko na drzwiach od chaty
7. Rozsypaniec 1920rok... ups... chyba jednak 1991 :)))
8. gdyby internet istniał 20 lat temu: "wybieram sie w góry z kumplem poradźcie mi jaki rondelek zabrać mamie z kuchenki zanim wybiegne na pociąg, i jak najwygodniej go przytroczyć do plecaka?"
9. kafelki w wannie troszke nierówne ale gustowne...
10. góry same dokarmiały obłoczne dusze
ciekawe jak to będzie w roku 2030..;)
Jest rok 2030. Na Tarnicy ląduje prywatny 6-osobowy samolot. Kiedy 3 lata temu tereny te wykupiła prywatna spółka, na szczycie powstała platforma, na której samoloty lądują z regularną częstotliwością. Przytalują, by doglądać postępu prac. Z samolotu wysiadło dwóch wspólników. Rozglądali się wokół i ogarnęło ich zadowolenie: prace na Szerokim Wierchu szły pełną parą. Koparki, maszyny drogowe i ludzie uwajali się jak w ukropie. Dobrze, bo za 2 lata ma tędy przebiegać górski etap Tour de Pologne. Wytyczona trasa ma przebiegać Szerokim Wierchem, przez Przełęcz, Halicz, Rozsypaniec, Przełęcz, Wołosate, Ustrzyki Gorne, Cisną do Leska. Wszystko wskazuje na to, że zdążą. Muszą zdążyć...
Wzięli lornetki i popatrzyli na północ. Tak, ten ***** Hotel & Spa na Wetlińskiej prezentuje się naprawdę wspaniale. Odkąd kupili poprzednią budę i na jej miejscu postawili swój hotel, Wetlińska zmieniła się nie do poznania. I pomyśleć, że kiedy opowiadali swoim zaprzyjaźnionym biznesmenom o swoich planach, wszyscy pukali się w czoło.
- Jak się nazywał ten gość, od którego kupiliśmy ten barak?
- Jakoś tak oryginalnie. Lu... Lu... Lutek, czy jakoś tak...
- Tak, chyba Lutek. W porządku gość, ale z innej epoki, nie nadążał za nowoczesnością.
Rozglądali się dalej. Lornetki skierowali na lewo, na teren rekreacyjny "Niebiańska Oaza", na starych mapach zwany "Rawkami". Oglądali kompleks basenów z jaccuzzi, gejzerami, zjeżdżalniami, hotelem i całym nowoczesnym zapleczem, jaki mu towarzyszył. Na "Niebiańską Oazę" poprowadzili dwie kolejki, od Przełęczy i Ustrzyk, które w ciągu godziny mogą przewieźć 200 osób. Przez cały rok ściągają tu tłumy spragnione wodnych szaleństw i innych uciech. Teren wybrali znakomicie - dogodny dojazd (oprócz kolejek dla zmotoryzowanych zbudowano asfaltowy wjazd wraz z parkingiem), wspaniałe widoki, prawdziwy raj...
Zadumali się. W byłym schronisku Lutka znaleźli trochę starych fotografii, które postanowili zachować dla pamięci.
- Popatrz, widzisz tych ludzi? Dlaczego oni wszyscy chodzili w takich śmiesznych kraciastych koszulach? Robili jedną, czy co?
- A co oni nosili na plecach?
- Jak to co, nosili ze sobą wodę i jedzenie.
- Poważnie? I pomyśleć że teraz wystarczą dwie pastylki by załatwić problem łaknienia.
- Ale wiesz co mnie najbardziej zadziwia? To, że oni wszędzie chodzili pieszo. Że im się chciało...
W tym momencie obudziłem się zalany potem. Na szczęście...
don Enrico
26-07-2009, 19:58
Konik zapytał
A co Ty masz na tej głowie
Oczywiście było to nieprzemakalne nakrycie zrobione z worka foliowego. 100% nieprzemakalne
Co innego buty, te szmaciane półtramki przemakały dość szybko, ale miały tą zaletę że równie szybko wysychały.
i nie wracało się szybciej z górek bo buty przemokły.
don Enrico
26-07-2009, 20:03
No to Konik zapodałeś piękną wizję roku ...
teraz aż chce się żyć .
No to Konik zapodałeś piękną wizję roku ...
teraz aż chce się żyć .
No tak, przyznaję: straszy bardziej niż Egzorcysta IX:shock:
Koniku,czy Ty nie masz coś wspólnego z Cygankami? "Pięknie"wróżysz.Może z jakiegos taboru dałeś nogę?A dokładniej,wszystkie cztery nogi!!!
Koniku,czy Ty nie masz coś wspólnego z Cygankami? "Pięknie"wróżysz.Może z jakiegos taboru dałeś nogę?A dokładniej,wszystkie cztery nogi!!!
Tak, dałem cztery nogi z tego taboru, bo co prawda ja miałem ciągnąć, ale tak naprawdę mnie ciągnęło tam, gdzie oni nigdy nie jeździli:-D
łoj, toś się zagalopował koniku wizjonersko..:mrgreen:
ale jak ktoś wtedy siądzie na tej zrytej połoninie, jak stęknie że dwadziescia lat wczesniej to dopiero były Bieszczady - prawdziwe i dzikie, echhh...to tu na tym forumie przeczyta sobie, że ŁONE WCALE DZIKIE NIE BYŁY!!!:mrgreen::mrgreen:
ciekawe jakie wrażenie wywrą fotki Jabolowe..to chyba tak jakby nam tu teraz Jabol objawil się nie w kratotexie i morotexie a w stroju łemkowskim...;)
no w każdym razie, na wszelki wypadek - ja serdecznie pozdrawiam tych co tu za 20 lat zajrzą..:mrgreen:
Kilka zdjęć z 1975 roku. Nie są moje, ale mam zgodę właściciela na publikację. Jest jeszcze trochę z lat 1976 i 1977. Jak się te spodobają do dorzucę więcej.
12509
12510
12511
12512
12513
Kilka zdjęć z 1975 roku. Jak się te spodobają do dorzucę więcej
Uuu, że znów zacytuję braci Czechów - To je wyborne! Nie zastanawiaj się, tylko dawaj wszystkie jakie masz.
Ps. w połowie lat 70-tych nie nosiło się jeszcze koszul w kratę. No cóż, w Bieszczadach też są mody.
łoj, toś się zagalopował koniku wizjonersko..:mrgreen::mrgreen:
No to widzę że nieźle postraszyłem. Najpierw don Enrico zasugerował, że po przeczytaniu wizji roku 2030 lekko odechciało mu się żyć, z kolei asia999 jak przeczytała strasznie zzieleniała, jednym słowem chyba przesadziłem. To wszystko przez te świece, przy których wróżyłem, były w promocji lekko przeterminowane. Muszę więc zaopatrzyć się w nowe świece, poczekać na pełniejszą pełnię, zmienić "ruski" targ na zwykły monopolowy, i wizje powinny wyjść lepsze. Howk:shock:
Historii cd. Rok 1976.
12514
12515
12516
12517
12518
12519
12520
12521
12522
12523
Świetne foty. Bieszczady bez poręcz, schodów i balustrad, ehh.
Kawał bieszczadzkiej historii. Jeśli jeszcze coś masz, nie trzymaj w szufladzie, bo potomni tego nie wybaczą.
No jedziemy dalej, rok 1977.
12524
12525
12526
12527
12528
12529
12530
12531
12532
12533
No jedziemy dalej, rok 1977
Jedź dalej, jedź dalej, aż do stacji końcowej:grin:
.....
Ps. w połowie lat 70-tych nie nosiło się jeszcze koszul w kratę. No cóż, w Bieszczadach też są mody.
Tu się mylisz Koniku, koszule flanelowe w kratę nosiło się dużo wcześniej.
W latach ..60-tych XX w i wcześniej też.
To nie była moda "górska" , taki był jedynie wybór:grin:.
No i dobrze , przynajmniej nie było "głupiej rywalizacji" na szlakach, a była za to większa wież między wędrujęcymi.
ps. a tak naprawdę, koszule flanelowe są ponad czasowe, przynajmniej ja (i moi koledzy też ) oprócz polaru mają w plecaku zawsze flanelową koszule w krate.
Jest to jak talizman, ubierany na specjalne okazje.:-D
Historii cd. Rok 1976...
12520
Zdjęcia są super ,ooooo i nawet schronisko ŁOPIENNIK jest , dzieki.
To jest to , lekko porysowany negatyw i jak "czarna płyta szumi" , ale ile wspomnień:)
Mirusz,prawdziwe cuuuda pokazujesz.szkoda,że nie z opisami,chociaż właściwie po co tu słowa?
Koszula flanelowa to po prostu świetny patent i na zimno i na ciepło.Dobrze wchłania,grzeje i przewiew daje-samo sedno!
Tu się mylisz Koniku, koszule flanelowe w kratę nosiło się dużo wcześniej.
W latach ..60-tych XX w i wcześniej też.
To nie była moda "górska" , taki był jedynie wybór:grin:.
No i dobrze , przynajmniej nie było "głupiej rywalizacji" na szlakach, a była za to większa wież między wędrujęcymi.
ps. a tak naprawdę, koszule flanelowe są ponad czasowe, przynajmniej ja (i moi koledzy też ) oprócz polaru mają w plecaku zawsze flanelową koszule w krate.
Jest to jak talizman, ubierany na specjalne okazje.:-D
Jestem rocznik 60-ty parę, więc po Bieszczadach zacząłem chodzić w I poł. lat 80-tych i z tego okresu doskonale pamiętam flanelowe kraciaste koszule, bo i sam w nich chodziłem. Zresztą, jako długowłosy nastolatek, nosiłem je non stop (plus wycieruchy i takaż kurtka). Zgadzam się flanelowe koszule są ponadczasowe:grin:
Nie wiem, jak się chodziło po Bieszczadach w latach 70-tych i wcześniej, bo wtedy mały i średni bobas byłem:grin: Taki wniosek wyciągnąłem po obejrzeniu zdjęć powyżej, na których są ludzie ale ani jednej kraciastej koszuli, ale najwyraźniej był to wniosek pochopny. Dzięki więc za dopowiedzenie, bo zawsze się człowiek czegoś nowego i fajnego dowie:grin:
Póki co to wszystko.
12534
12535
12536
12537
12538
12539
12540
12541
12542
Póki co to wszystko
Zdjęcie 7 i 8 - o kuuurna chata! Gdzie ta chata stała? Toż to czysta poezja (zgadzasz się WUKA?):grin:
Mirusz,prawdziwe cuuuda pokazujesz.szkoda,że nie z opisami,chociaż właściwie po co tu słowa?
Koszula flanelowa to po prostu świetny patent i na zimno i na ciepło.Dobrze wchłania,grzeje i przewiew daje-samo sedno!
Opisów brak, bo jak zaznaczyłem nie są to moje zdjęcia. Wtedy pomieszkiwał w Cisnej, część jest spod Łopiennika, cerkiew w Baligrodzie pewnie poznaliście. Witryna sklepowa z Baligrodu, wędliny plastikowe.
Przejście po pniach przez Wetlinkę w okolicy Bacówki. Kolejka na trasie Majdan - Nowy Łupków. Podobno można było wtedy zjeść zupę w łupkowskim więzieniu.
Przycisnę go, to może jeszcze coś znajdzie - na razie to wszystko.
pozdrawiam
To jest to , lekko porysowany negatyw i jak "czarna płyta szumi" , ale ile wspomnień:)
Samo sedno Janusz... tego porównania mi brakowało... samo sedno...
Zdjęcia zajjj.... Ciuchajka... ja już tylko rumuńskie spalinówki widziałem...:(
Dzieki Miriusz i podziękuj znajomemu za umożliwienie podróży w czasie...
P.S. wyszukam jeszcze kilka orwowskich negatywów...
Zdjęcie 7 i 8 - o kuuurna chata! Gdzie ta chata stała? Toż to czysta poezja (zgadzasz się WUKA?):grin:
Stała? Ona jeszcze stoi, chociaż jest po liftingu. Cisna.
Stała? Ona jeszcze stoi, chociaż jest po liftingu. Cisna.
Ciiisnaaa? W którym miejscu i co w niej - tej chacie - teraz jest?
mirusz
Świetne zdjęcia, wspaniałe kolory. Dzięki, że mogłem zajrzeć w tamte czasy, chociaż przez taką "dziurkę od klucza". ;-)
Tak,chata to czysta poezja i baśń na dokładke! CUDO!
Ciiisnaaa? W którym miejscu i co w niej - tej chacie - teraz jest?
Jest budynkiem mieszkalnym.
12576
12577
12578
Jest budynkiem mieszkalnym
Hmm, ładna, ale tamta ładniejsza. Porównanie tych zdjęć to trochę jak porównanie dawnych Bieszczad z obecnymi. Przez porównanie nie chcę dokonywać ocen, które lepsze, ale różnice jednak są. To co było, to se ne wrati, ale to co jest, tys jezt pikne!:-D
Zdjęcie z Baligrodu. Nie wiem czy lokalny, czy przyjezdny zespół folklorystyczny. Wygląda na lata 50-60. Może ktoś coś więcej potrafi powiedzieć.
Wiosna 1975. Gdzieś pomiędzy Cisną a Łupkowem.
Świetne!I ta moda z tamtych lat!
Fantastyczne zdjęcia! Dlaczego tak późno się urodziłem?
Wiosna 1975. Gdzieś pomiędzy Cisną a Łupkowem.
Dzięki.Pamiętam ostre wkurzenie, jak dowiedziałem się o wymianie "samowarków" na spalinówki...
paszczak
08-12-2009, 22:49
Dlaczego tak późno się urodziłem?
Nie Ty jeden!
I mnie wtedy w TE strony nie zabierali, samemu nieco ciężko...
A przecież w przytoczonym wyżej roku 1975 miałem długie wakacje - jakoś tak od Mieczysława do Sylwestra.
Skandaliczne,nienaprawialne zaniedbanie rodzicieli! :mrgreen:
Zdjęcia z epok minionych fantastyczne i wątek co bardziej mój ulubiony...czekam na kolejne hity.
Piękny parowóz z duszą. Przypomniałem sobie mój pierwszy wypad w Bieszczady -AD 1973 r.
maciejka
08-12-2009, 23:49
Nieaktualna fotka, ale nieco nowsza niż poprzednie, z 1988r. I tak sobie jechałam na pierwszej wyprawie w Biesy, a teraz był drugi raz, całkiem inny...
Ps. Żeby nie było, że ja to ten gość w okularach, to powiem, ze ja robiłam foto
Zdjęcia z epok minionych fantastyczne i wątek co bardziej mój ulubiony...czekam na kolejne hity.
Czy to będą hity nie wiem, ale dalej skanuję slajdy. Niebawem będzie więcej.
Ustrzyki i Przełęcz Wyżna ten sam rok.
miriusz... dzięki! to właśnie tymi górami kiedyś sie zachwyciłem... bez sprzęciarstwa, spontanicznymi życzliwymi... bo góry to tez ludzie których sie gdzieś tam spotyka...
„Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść” – jak śpiewali kiedyś „Skaldowie”. Dzięki mirusz za przywołanie wspaniałych wspomnień. To były piękne czasy - można by rzec. Niestety nie do powtórzenia. :sad:
Rok 1975 cd. Pozostał mi jeszcze 1976 i 1977. Jeżeli kogoś to ciekawi, to na jakiś czas jeszcze wystarczy.
Kogoś ciekawi??Dawaj,nie zwlekaj!
Był taki wątek Buty na Bieszczady, a jak się podobają te z roku 1976?
Buty fajne,choć mogły być gumofilce!Na pierwszej fotce "wysyłanie smsa"??hy,hy!
Wielkanoc w Cisnej, rok 1976.
Najpierw kościół, potem jajeczko, śniadanko, zabawa i spacerek.
Tylko nie myślcie, że to ból głowy po śniadanku.
Fajnie Mirusz, że chciało Ci się z nami podzielić tymi fotkami :-)
aż sie oczy śmieją same do monitora
dzięki
(jeszcze, jeszcze) :grin:
maciejka
15-12-2009, 23:09
A ja niektórych uczestników wypadów z tamtych lat rozpoznaję:)
A ja niektórych uczestników wypadów z tamtych lat rozpoznaję:)
Kolega wprawdzie nie rozpoznał Cię na zdjęciach z Kampinosu, ale że było tam wtedy jeszcze kilka osób to jest to możliwe.
wp.krzysztof
22-12-2009, 09:11
I tak to powinno wyglądać. Super zdjęcia.
dziabka1
22-12-2009, 09:22
Bardzo mi się podobają! Pokażę te zdjęcia mojej mamie; co prawda raczej nie chodziła po Bieszczadach (szkoda), ale lata 70. to czasy jej młodości...
Miło spojrzeć, jak to wtedy wyglądało.
Więcej! :)
A cóż to za wigwamy na Jaworze?
A cóż to za wigwamy na Jaworze?
Niestety pamięć szwankuje.
Aleee fajnie powspominać.Było tak samo,tylko maluch koloru koralowego!
Dzięki mirusz za wspaniałą retrospekcję. Obudziłeś czar wspomnień minionych lat.
Prawie na miejscu. Krótki postój w Baligrodzie.
To już jest dokument tamtych czasów-mody,zaopatrzenia (drewniane atrapy wędlin),zabudowy.Ani się spostrzegliśmy a już pamiętamy...historię.
Basia Z.
23-12-2009, 15:26
Ależ cudne zdjęcia.
Może z okazji Świąt uda mi się w domowym archiwum odkopać moje.
B.
Koniec podróży. Kwatera w Cisnej.
Zapomniałem dopisać, że to jeszcze nie koniec. Ciąg dalszy będzie po Świętach.
Marco Polo
24-12-2009, 01:44
A cóż to za wigwamy na Jaworze?
Owe wigwamy to wiaty na kampingu Jawor. Większość z nich stoi do dnia dzisiejszego, ale słabo je widać między drzewami, które zdążyły wyrosnąć na terenie kampingu.
Ehhh dużo bym dał żeby tak się cofnąć w czasie :) Extra foty.
Kolejka wiadomo że rewelacja, ale ten bar pod Sosną - prawie się nie zmienił (poza tym drobnym szczegółem, że rzadko jest otwarty)
Kolejka wiadomo że rewelacja, ale ten bar pod Sosną - prawie się nie zmienił (poza tym drobnym szczegółem, że rzadko jest otwarty)
Bo on jest obecnie otwarty po południu.
Mirusz,dzięki za Cisną bez Trolla i te "orwocolory".Młodzi myślą,że wtedy wszystko było czarno-białe.
No to jeszcze trochę Cisnej. Jutro Łopiennik i może Jaworzec jak zdążę.
I to w tym roku pewnie wszystko.
PiotrekF
31-12-2009, 22:26
"Dobre slowo to antidotum,
po którym każdy się lepiej czuje...
dawaj je więc - pamiętając o tym,
że przecież ono nic nie kosztuje."
Zacytowałem p. M. Urbana by móc sparafrazować tę ... ,jako antidotum są tu fotografie. Dziekuję wszystkim dajacym "antidotum" (miruszowi podwójnie).
Wtedy proponując "...nieaktualne..." nawet nie przypuszczalem, że mogą być "antidotum"o takim ... działaniu. Myślałem raczej, że będą "wczorajsze", z przed pół- lub z przed roku (dwóch, trzech).I prawdę mówiąc (pisząc) też byłyby nieaktualne.
"...ze przecież ono nic nie kosztuje." -nie tak do końca. Płatą są (mogą zawsze być) wdzięczność i "dobre słowo".
Dziękuję Wszystkim Dającym. Dającym 'nieaktualne", dającym "dobre słowo" tym co dali "nieaktualne", dającym .... .
Dziękuję PF
ps. Za dane w 2010 już z góry .......... :smile::smile:dziękuję
paszczak
01-01-2010, 03:59
Dziękuję Wszystkim Dającym
Też Im dziękuję i nastrajam na więcej!
Ze wzruszeniem ogląda się inny świat, częściowo znany, ale i nieznany mi ...od bieszczadzkiej strony.
Podziw dla ducha dokumentalizmu...nie każden czuł wtedy potrzebę uwiecznienia ulotnego uroku ulotnych czasów.
Bo kto by się spodziewał, że to tak ulotne będzie??!!
Widzę to po zdjęciach ze swojego szczenięctwa.
PS. Wypaśne stroje :)
PS. Wypaśne stroje :)
i pewnie nikt wtedy nie fuczał z oburzeniem - "no jak tak można - w takich butach!!!??? szczyt głupoty!!!";)
im dłużej patrzę na te zdjęcia tym bardziej jestem przekonana, że Bieszczady się nie zmieniają - zmieniają sie wyłącznie ludzie...
Prawie na miejscu. Krótki postój w Baligrodzie.
Na cerkiew i dzwonnicę zgoda, reszta to Lesko.
Foty wspaniałe, dzięki i szukaj dalej
Mirusz, Twoje zdjęcie schroniska na Horodku jest niesamowite! nigdzie nie mogłem znaleźć jego zdjęcia! super wreszcie można sobie je jakoś zwizualizować :) masz może jeszcze jakieś zdjęcia tego obiektu?
[quote=miras;94339]Na cerkiew i dzwonnicę zgoda, reszta to Lesko.
Dzięki za sprostowanie, to Lesko.
Za dane w 2010 już z góry .......... :smile::smile:dziękuję
Kontynuacja wkrótce.
Mirusz, Twoje zdjęcie schroniska na Horodku jest niesamowite! nigdzie nie mogłem znaleźć jego zdjęcia! super wreszcie można sobie je jakoś zwizualizować :) masz może jeszcze jakieś zdjęcia tego obiektu?
Jeszcze tylko jedno. Pokazywałem je wcześniej, ale może przeoczyłeś.
To ja z pytaniem-czy to Łopiennik,czy Horodek w końcu?
Jeśli na podstawie poprzednich zdjęć ktoś pomyślał, że wszyscy (5 osób + bagaże) zmieściło się do zielonego 126p to poniżej małe wyjaśnienie. To była wyprawa na 2 wozy.
bertrand236
06-01-2010, 15:02
Ten drugi jeszcze fajniejszy jest. Kiedyś taki miałem z zamykaną budą....
Pozdrawiam
A to dla tych, którzy niecierpliwie wyczekują wiosny.
Rok 1976.
Dzięki-to ja czekam.Swoją drogą,jak ta ówczesna młodzież się "postarzała"!Te zarosty...Pewnie dziś młodziej wyglądają niż wtedy!
Wooooow! Odnawiam temat - kto ma więcej niech się podzieli. Dla mnie młodziaka to kawał historii i jak pojadę pewnie z 1/100 zobaczę która się nie zmieniła. Prosiłbym o więcej!
mikolaj_p
01-11-2011, 01:35
Mirusz, nie masz wiecej zdjęć schroniska na Horodku? Bardzo mnie interesuje jak schronisko wygladalo.
Wojtek Pysz
22-02-2013, 14:47
Kto mi przypomni, gdzie to?
http://ciekawe.tematy.net/1981/800/an7_3_071-800.jpg
Na żywo to nie pamiętam, żebym w tej formie widziała ale stawiam na Średnią Wieś - przed rozbudową.
Wojtek Pysz
22-02-2013, 20:11
Na żywo to nie pamiętam, żebym w tej formie widziała ale stawiam na Średnią Wieś - przed rozbudową.
Dziękuję za przypomnienie. Stara Wieś jest tuż za miedzą, a to - Blizne!
Aaaa bo ja typowałam jakoś tak bardziej w Bieszczadach. :wink: Ale słusznie wydedukowałam, że skoro nie w zagadkach cerkiewnych to musi to kościół jakiś być. :-D W kościele w Bliznem niestety nie byłam. Teraz sobie obejrzałam zdjęcia - ładne wnętrze.
A Stara Wieś...dobrze mi się kojarzy :)) I kościół tam piękny - chociaż styl i skala różne zupełnie. :)
Świetne zdjęcia w tym wątku. Super kociołek Jabol. Przy okazji odświeżenia tego wątku, znalazłam zdjęcia jakich od jakiegoś czasu szukałam i nie sądziłam, że będą tu na forum! Szukałam, ponieważ opowiadał mi o nich autor. Pozdrawiam Cię Tomku! (Mirusz). Tu Ania, kilka miesięcy temu wziąłeś mnie na stopa z Hoczwi do Cisnej (jechałeś wtedy na 1 dzień do Smolnika na spotkanie ze znajomymi -ps. oglądałam później zdjęcia z tej imprezy). Dość szybko złapaliśmy wspólny temat, swój swojego zawsze znajdzie hihi. Okazało się wtedy, że już wcześniej, kilka lat temu korespondowaliśmy mailowo na temat zdjęć różnych zakazanych bieszczadzkich mord:) Zdjęcia te na forum oglądałam od końca i po tym, że są to twoje zorientowałam się po tej chacie w habkowcach o której mi opowiadałeś.
Wojtek Pysz
23-02-2013, 09:48
Skoro już watek odświeżony, trzeba choć na parę dni przypomnieć o jego istnieniu:)
Jakiś czas temu Jabol pokazywał zdjęcie z Terki z 1988 r. http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/nieaktualne-fotki?p=83472&viewfull=1#post83472
31259
A tak wyglądał ten dom parę lat wcześniej. Wydawało się, że ktoś tu jeszcze mieszka (m.in susząca się bańka na mleko, napompowane koła wozu).
31261
31262
PiotrekF
17-03-2013, 21:50
Wczoraj otrzymałem od kolegi ... z przeźroczy .... mogą być na 'lewą" stronę ... przez brody np
PF
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.