Zobacz pełną wersję : Nie ma już "Pavulonu"
bertrand236
30-04-2006, 12:32
Ze źródeł dobrze poinformowanych i dzięki telefonii komórkowej wiem, że jedno z kultowych miejsc w Cisnej runęło było :( . Słynny "Pavulon" miejsce dyskusji literackich i nie tylko :D przestało istnieć. W jego miejsce ma powstac nowy "Pavulon" :D ale kiedy się to stanie tego jeszcze nie wiem :(
Przekazujący najświeższe /przynajmniej dla mne :wink: / wieści biedzczadzkie prosto z Poznania
PiotrekF
30-04-2006, 17:09
Domyślam się , że miejsce to bylo Ci w jakiś sposób bliskie . Masz wieści : ma powstać nowy , będzie dla Ciebie okazja (a i być może pewne zadanie do zrealizowania) polubić nowy "klimat" w nowym (starym) miejscu :) .
Stracilem raczej bezpowrotnie pewne odcinki rzek i potoków (wtedy b. boleśnie to odczulem) . Znalazlem nowe "moje" ulubione...... a w "zabrane" wracam od czasu do czasu by tylko popatrzyć i nawet cieszy mnie że jest jak ...jest .
Pozdrawiam PF
ps
W "nowych" ........ ostatnio spotykam innych i jeszcze nie wiem jak ich nazwać : intruz czy mnie podobny :) . Za wtręt bez związku i ..... wybaczenia się domagam ( :) ) strata tu , strata tam ....... :) )
nowym (starym) miejscu
A dokładnie ujmując to po stronie przeciw położniej parkingu, pavulon ma być większy. Zastanawia mnie tylko, czy większa będzie część handlowa czy "dyskusyjna". Puki co poeta czarteruje ławę przed Siekierami, w których o 9 rano jest spokojnie jak dawniej....
wojtek legionowo
06-05-2006, 10:43
Tylko do jasnej cholery co to za dziwoląg wyrósł na miejscu Pavulonu,ni to kiosk ni to wagon,MOŻE ODJEDZIE.
A RYSIO na ostatniej ławce w SIekierezadzie,teraz tam tocza się ożywione dyskusje.
Kiosk z wiatraczkami, i innym mniej znanym dziadostwem będzie..... będzie dobrym kontrastem dla PAVULONU. Na razie "pierwszaki" nabierają się, i są przekonani że pseudo wagon to właśnie PAVULON
bardzo wstydze sie ze nie wiem, ale co to byl ten Pavulon? juz pare razy czytajac forum chcialam zadac to pytanie :)
ROTFL
Pavulon, to kiosk na placu/parkingu przed siekierezadą. Na oknie często było
"Z powodu choroby sprzedawca daje od tyłu"
W sklepie sporo różnych publikacji, przeważnie rezydenta sklepu- Rysia Szocińskiego oraz Potockiego, częstego jego gościa. Trafiało się coś bardziej namacalnego jak np Dusiołki, lub świeczniki z pororza (fajna sprawa). Tyle w kwestii frontu. Zaplecze było niewielkie, ale każdy się tam mieścił. Było wyro fajne takie (mi tam sie podobało), ściana ze zdjeciami różnych osób, stolik z maszyną do pisania i wiele innych gratów. Z tyłu właśnie odbywały się różnego rodzaju dyskusje na chyba wszystkie możliwe tematy.
Czy coś pominąłem?
bertrand236
09-05-2006, 12:35
:D Nie ma się co wstydzić. W Cisnej przy Siekierezadzie stał kiedyś mały kiosk w którym pisał i sprzedawał swoje wiersze Ryszard Szociński zwany "Bardem Bieszczadu". Sam Rysiek tak właśnie ochrzcił swój kiosk. Mam sprzeczne informacje dlaczego Pavulon sie rozj...ał/ runął był/. Nawet Rysiek jednoznacznie się nie wypowiedział.
:D
Pavulon był miejscem spotkań wielu ludzi. Na zapleczu odbył sie kiedyś koncert SDM dla wybranców. Wiele, wiele mozna by o nim i o ludziach w nim bywających pisać. :wink:
Rysiek ma sie dobrze. Obiecał, że nowy kiosk powstanie niebawem. Będzie dużo większy od poprzedniego. Zastanawiam się tylko, czy większe bedzie zaplecze, czy część typowo handlowa. :lol: :lol: Mam swoje zdanie. :lol: Jestem gotów się założyć ale poczekajmy.
Pozdrawim
Pozdrawiam
Zastanawia mnie tylko, czy większa będzie część handlowa czy "dyskusyjna
A w ogóle to jak to ojciec z synem.... zdublowaliśmy się:) hihihi niemalże te same posty:) Ale jaja
Może i nie tak top news ale zawsze coś! Oto nowy pavulon. Tata wyrwał się na chwilę w Biesy no i podesłał foto
wojtek legionowo
23-07-2006, 10:44
Byłem wczoraj obejrzeć nowy pawulon,aż miło popatrzeć jak chłopaki się starają,żeby postawić go jak najszybciej.
Pozdrawiam
znaczy się... chopaki sie wzieli dopiero przed BA? Sami chyba wiedzą ile Rychu stracił przez to osciąganie się z budową, kiedy to turyści myśleli że klimatowy domek, to ta rupieciarnia z zabawkami z ameryki i tajwanu.... ehhh Czyli że pavulon dopiero na ukończeniu? bo ze zdjecia nie wynika....
bertrand236
26-07-2006, 09:41
Uroczyste przecięcie wstęgi i otwarcie Pavulonu odbędzie się w czwartek 27lipca.
Pozdrawiam
No wreszcie. Szlag mnie trafia gdy widzę to towarzystwo w Siekierezadzie. Ostatnio nie mógł Rysiek dać w sali rogatej próbki swojego talentu na spotkaniu autorskim bo menażeria dała tak głośna muzykę iż nie było nic słychać. Na prośbę odpowiedzieli o ściszenie odpowiedzieli, że to wolny kraj. Rzadko z takim chamstwem się spotykam w Bieszczadze. Jeżeli już to właśnie w siekierezadzie.
Rzadko z takim chamstwem się spotykam w Bieszczadze. Jeżeli już to właśnie w siekierezadzie.
No i jeszcze (a moze bardziej) w bzie ludzi z mgly....
a swoja droga nowy pavulon wyglada zacnie :-)
chamstwo chamstwem a głupota swoją drogą.... ja nie wiem kto tam w siekierach władze dzierży, ale skoro Rysiu tam (bądź co bądź) pracuje, to mogliby mu to już całkiem umożliwić- w sensie na ten czas czytania wierszy wyłączyć to pudło. Z resztą.... chyba żadnemu miłośnikowi Bieszczadów nie podoba się to grające... Ja tam się przesiadłem na "Zacisze", może i nie ten wystrój, ale za to spokojniej.... Choć teraz to i tak najlepiej będzie kociołek na ogień..... chyba wszystkie bary będą pełne
jeden z Pulpitów
28-07-2006, 01:49
I STAŁO się !!!
Dzisiaj, o godz. 18.15 nastąpiło uroczyste przecięcie wstęgi ..... i otwarto "Pavulon" wraz z wernisażem znanej ciśniańskiej malarki Agnieszki Kwiatkowskiej.
Oficjalna nazwa (później się to wymaluje) - "Pavulon Atamania Bieszczadzka".
Mowy "otwarciowe" wygłosili - mistrz Ryszard (krótką - bo nie jestem Fidelem Castro), Agnieszka oraz Wójt gminy Cisna Pani Renata Szczepańska (ciepło, niekonwencjonalnie, z podkreśleniem kulturotwórczej roli miejscowych artystów oraz ich znaczenia dla postrzegania Bieszczadów przez turystów).
Sporo ludzi - przyjaciele, mieszkańcy, turyści.
Część artystyczna - miejscowy chór dziewcząt, który ładnie zaśpiewał kilka piosenek ukraińskich, na zmianę z recytacjami Rysia jego najważniejszych wierszy.
Część nieoficjalna - lampka szampana, gratulacje dla Rysia od gości.
Wręczane prezenty - tradycyjnym bieszczadzkim obyczajem głównie zacne destylaty.
Za przyczyną nawiązania przez Rysia do tradycji kozackich (rzeczona "Atamania") na otwarciu gościła oficjalna delegacja Siczy Ustricko-Wetłyńskiej. Przekazano symboliczny kwiatek, w postaci "Hlibneho Daru, wersja Kłasicznaja", z życzeniami wszelkiej pomyślności oraz owocnej współpracy w spożywaniu darów losu, a "chlebowych" w szczególności.
Byliśmy krótko, więc relacja z rozwoju części nieoficjalnej później.
Pozdrawiam fanów Pavulnu
Umarł Pavulon, niech żyje Atamania!
Witam!
Na wstępie przekazuję pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów od Rysia i Bodzia.
Nowy "Pavulon" pachnie świeżością, na ścianach na razie tylko kilkanaście obrazków.
Nie będzie maszyny do pisania, nie będzie koncertów na zapleczu. Nie będzie nawet łóżka! (przynajmniej na razie :) ).
Wszystkie dyskusje będą odbywać się w oficjalnej części. (podobno bez alkoholu).
Rysiek uśmiał się, gdy dowiedział się o historii, że stary Pavulon się zawalił. Od dawna miał zamiar kupić kawałek placu i tam postawić nowy, więc tymczasowo chciał przeciągnąć go we właściwe miejsce i dopiero podczas transportu się w jednym miejscu rozpadł, a ty przyspieszyło tylko budowę nowego.
pozdrawim
J. Lupino
odbył się już kilkakrotnie chrzest nowego miejsca. Byłysmy z anyczką i grupą naukowców w atamanii. Wyszliśmy bardzo zadowoleni. Wreszcie jest miejsce, gdzie może się rysiek spotkać z grupami. Muszę się poskarżyć. Byłyśmy w niedzielę grupa 80 os kupiła w siekierezadzie piwo, chcieliśmy się przenieśc do sali rogatej na spotkanie z ryśkiem a tu pani twierdzi, że jest pora obiadowa. Po raz drugi zostałam tak potraktowana w Bieszczadch. Pierwszy raz w biurze kolejki kilka lat temu, drugi raz w kanjpie do której zapraszałam tysiące turystów naszych gości. No,cóż postaram się poprawic i ...zadna moja grupa nie wejdzie do Siekiezady. Podobnie inne grupy prowadzone przez przewodników z grupy Bieszczady. siekierezada znika z programów. Rysiek powiedział mi, że nie po raz pierwszy został tak potraktowany
[QUOTE=lucyna]...a tu pani twierdzi, że jest pora obiadowa. Po raz drugi zostałam tak potraktowana w Bieszczadch.
Oj Lucyna , Lucyna przesiąkłaś komercją do ”spodu”-- pracę i obowiązki służbowe innych też trzeba zrozumieć i uszanować - i twierdzisz ....
"nigdy tam nikogo nie zaprowadzę i inni przewodnicy też..." szantaż jest obusieczną bronią ... tak że pomyśl zanim coś napiszesz
To nie szantaż to stwierdzenie faktu. Siekierezada zniknęła z programów. Widzisz jeżeli z kimś współpracujesz to także szanujesz jego interesy. Jeżeli ktoś wyraził zgodę wiosną na propozycję odbywania spotkań z Ryśkiem w sali rogatej to powinien to uszanować takżre wtedy, gdy to załużmy jest dla niego mniej wygodne.
[QUOTE=lucyna] Jeżeli ktoś wyraził zgodę wiosną na propozycję odbywania spotkań z Ryśkiem w sali rogatej to powinien to uszanować
W takie sytuacji wycofuję poprzednią krytykę ;-) bo jeżeli mieliście umowę , nawet ustną ,(nie wiedziałem) to dotrzymywanie umowy jest ważniejsze niż chwilowy interes.
"W samo południe" - błogie lenistwo i nuda, nic się nie dzieje.. ale na przyzbie u Ryśka , czuwa Boguś "S"......
bertrand236
13-08-2011, 23:31
Czy ktoś wie, co się dzieje z "Atamanią". Podobno jak Wóz Drzymały po Cisnej się przemieszcza. Może macie jakieś fotki? Ja jeszcze w tym roku w Bieszczadzie nie byłem....
Pozdrawiam
bertrand236
06-11-2011, 20:41
Zdjęcie zrobione dzisiaj wieczorem. Znajdźcie 3 różnice
Nie ma Bodzia, przyzby i jakoś "wiatroszczelniej"...!
bertrand236
14-11-2011, 20:12
Za dnia...
Smutno.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.