PDA

Zobacz pełną wersję : Prywatne busiki czy PKS-em po Bieszczadach?



Arteq!
07-06-2006, 13:46
Mam pytanie - czy dużo jeździ takich prywatnych busików?
Jak wygląda to cenowo w porównaniu z PKSami?

Czy mogę liczyć na to, że w Sanoku na dworcu będzie prywatny busik do Soliny czy Ustrzyk Górnych?

pozdrawiam!

Doczu
07-06-2006, 14:12
Mam pytanie - czy dużo jeździ takich prywatnych busików?
W sezonie tak. Nie ma z tym problemów. Poza sezonem nie jeździ nic.

Jak wygląda to cenowo w porównaniu z PKSami?
Podobnie, ze wskazaniem na nieco tańszy przejazd. Na pewno szybciej.

Czy mogę liczyć na to, że w Sanoku na dworcu będzie prywatny busik do Soliny czy Ustrzyk Górnych?
Tak. Bez problemów.
Wprawdzie częściej jeżdżą do UG, ale do Soliny tez nie powinno być problemów.

malo
07-06-2006, 14:55
Wprawdzie częściej jeżdżą do UG, ale do Soliny tez nie powinno być problemów.
Odnoszę wrażenie że jest jednak odwrotnie.
Kierunek do Soliny i Polańczyka w gruncie rzeczy ma większe obładowanie, jest też krótszą trasą. Prywaciarze chętniej jadą na tę trasę.
Natomiast do UG jest znacznie dalej (a prywaciarz musi przecież liczyć się pustym przelotem powrotnym).
Ostanie wrażenia sprzed miesiąca na stacji w Zagórzu z prywatnymi BUSami:
do Soliny i Polańczyka - bez problemu, błyskawicznie
do Cisnej, Wetliny, UG - dopiero ruszył gdy napchał do ostatniego miejsca busika, nie bardzo który kierowca busika chciał wziąć tę trasę.
Niemniej pociąg dalekobieżny przyjeżdżający w długi weekend był oczekiwany przez prywtane busiki.

KAHA
07-06-2006, 15:15
Arteq! napisał:
Jak wygląda to cenowo w porównaniu z PKSami?

Podobnie, ze wskazaniem na nieco tańszy przejazd. Na pewno szybciej.

a wg mnie to zalezy na jakiej trasie, bo jak mysmy podjzdzali na maluczkim odcineczku miedzy UG a Wetlina to taniej wychodizlo PKSem...

Doczu
07-06-2006, 18:02
Kierunek do Soliny i Polańczyka w gruncie rzeczy ma większe obładowanie, jest też krótszą trasą. Prywaciarze chętniej jadą na tę trasę.
Ja mam inne doświadczenia, i nie będę sie wypowiadał jesli ktoś ma odmienne zdanie. Rzadko kiedy widziałem busa do Soliny czy Polańczyka, a do UG owszem.

a wg mnie to zalezy na jakiej trasie, bo jak mysmy podjzdzali na maluczkim odcineczku miedzy UG a Wetlina to taniej wychodizlo PKSem...
No tak, tylko wex pod uwagę ile tam PKSów kursuje. Tylko w wakacje. poza tym terminem nie jedzie nic. Stąd pewnie wyższa cena busiarzy, a frekwencja na tej trasie jest spora.

WALDI
07-06-2006, 20:49
Dzisiaj o godz.13 Ustrzyki Górne plac w centrum pusty.Ani jednego busa,ale turystów też jak na lekarstwo.Naliczyłem 10 osób.W Wetlinie o 13.30 też busów nie było,a turystów nie widziałem.Pewnie już na szczyty wchodzili.Parę wycieczek szkolnych i kilka samochodów na przełęczy.Jadąc w kierunku Cisnej widziałem busa jądacego w kierunku Wetliny.

KAHA
08-06-2006, 07:37
No tak, tylko wex pod uwagę ile tam PKSów kursuje. Tylko w wakacje. poza tym terminem nie jedzie nic. Stąd pewnie wyższa cena busiarzy, a frekwencja na tej trasie jest spora.

ale ja wlasnie jezdzilam w wakacje...

Doczu
09-06-2006, 07:03
ale ja wlasnie jezdzilam w wakacje...
A co to zmienia ?