PDA

Zobacz pełną wersję : Jestem załamany pierniczone pkp



dyfre
24-06-2006, 20:52
kurde na 2 osoby w tą i z powrotem 400 zł za samo pkp jest inna opcja ale bym jechał 48 :lol: mi to pasuje ale moja luba sie burzy bo ze szczecina osobowymi byśmy jechali i w 2 strony na 2 osoby wychodzi 240zł nie całe to chyba jest różnica a ona tego nie chce pojąć bo 48 bedziemy jechać i weż tu człowieku wytrzymaj z kobitą :evil:

Lech Rybienik
24-06-2006, 21:14
Witam
A sprawdzałeś polski ekspress albo insze autobusy?
Może być zdecydowanie taniej...

Lupino
24-06-2006, 23:53
kurde dyfre a może byś się nauczył pisac po polsku :D i sie przywitał jak się pojawiasz kurde na forum a jak nie umiesz sie poslugiwać rozkladem jazdy kurde pkp i promocjami typu pakiet kurde vojager czy bilet wakacyjny :D to się nie dziw ze płacisz 400 zł za siebie i kobitę ja bym na Twoim miejscu wybrał szwecję bo jest bliżej i kurde taniej :evil:

Ps.

Chyba się starzeję :shock: :twisted:

pozdrawiam

J. Lupino

dyfre
25-06-2006, 00:52
czemu jesteś nie miły czy ja coś ci zrobiłem o co ci chodzi dziele sie swoją opinią patrzyłem na pkp byłem w inforamcji nie ma żadnych innych biletów a to że tak pisze a nie inaczej wiem o tym że mam problemy z ortogafią no i co z tego zaraz pewnie mnie o głobów wyzwiesz to musze ci sie przyznac że mam średnie techniczne także możesz sobie wyzywać jak ci ulży na duszy pozdrawiam :lol:

malo
25-06-2006, 03:25
bym jechał 48 ...... ale moja luba sie burzy bo ze szczecina osobowymi byśmy jechali ..... a ona tego nie chce pojąć bo 48 bedziemy jechać i weż tu człowieku wytrzymaj z kobitą :evil:
No chyba jednak na zbyt dużą próbę ją wystawiasz.

Lupino, nie złość. PKP sama sobie robi irytujący klimat. Jak pomyślę o rozdzieleniu PKP Regionalnych i PKP Intercity gdzie człowiek który kupił bilet na expres gdy wejdzie na pośpiech to jest traktowany jako gapowicz... konduktorzy sami się na to zrzymają i nieraz wolą przymknąć oko. Albo bilety na przewóz plecaka (2 lata temu) z czego PKP wycofała sie po dwóch miesiącach - sam przy konduktorze rozpakowywałem plecak na części pierwsze żeby nie zapłacić biletu bagażowego - istny cyrk. Takiego cyrku dawniej nie było. Albo ostatnio gdy Barnaba za przjazd Tanimi Liniami Kolejowymi zapłacił drożej niż za pośpiecha. Więc po takich "kwiatkach" mi też trudno oprzeć się wrażeniu że cele strategiczne i marketingowe w PKP opracowują głąby, które -jak odnoszę wrażenie- chyba pokończyły jakieś marketingi i same wożą swoje dupy chyba raczej niezłymi furami. Gdyby jeździli tą koleją i płacili jak normalny pasażer to inaczej by myśleli.
Fajny ten pakiet który podałeś i Wojażer, i Karnet wakacyjny.
Tylko patrząc na Karnet wakcyjny i rozkład jazdy za cholerę nie mogę pojąć czemu PKP chce zmusić Dyfre`go do jeżdżenia czterema pociągami (żeby zmieścić się w godzinach 00.00 - 24.00) zamiast mógłby dwoma na tej samej trasie w tej samej klasie, pal licho to że jeszcze będzie musiał dokupić jeszcze dodatkowo ze Szczecina do Choszczna przed północą. Chociaż już drogę powrotną załatwi spokojniej jeśli wsiądzie w pociąg o godz.4.07 w Sanoku.

malo
25-06-2006, 03:34
A nie dopatrzyłem... nie musi dokupowywać na te brakujące pół godziny dodatkowego biletu. Może tu wykorzystać trzeci dzień ważności biletu.
Ale to już przy zastosowaniu typowo polskiej mentalności: "po co niby człowiekowi ułatwiać?" Czemu ma mu zostać jeszcze jeden duży dzień do wykorzystania, jak można mu go zużyć w pół godziny :twisted:

Doczu
25-06-2006, 10:18
zaraz pewnie mnie o głobów wyzwiesz to musze ci sie przyznac że mam średnie techniczne
Wiesz sądząc po ilości błędów ort. na Twoim miejscu wolałbym się nie przyznawac do wykształcenia, bo wystawiasz opinię Twoim pedagogom. Staram się zbyt purystycznie nie podchodzić do przypadkowych błędów ortograficznych, bo kazdemu sie zdarzają, ale Ty bijesz na głowę wszystkich którzy tu piszą z błędami. I o ile nie staram się nie wytykać błędów adwersarzom, o tyle, Twój styl pisania bez znaków przestankowych, jest nie do przyjęcia. Najzwyczajniej źle się to czyta. Nie dziw sie zatem, że skoro Ty nie masz szacunku dla kogoś, kto czyta Twoje teksty, ktoś nie ma szacunku dla Ciebie.
Co do Twojego problemu z połaczeniami PKP - Lupino dobrze napisał. Naucz się korzystac z rozkładu online.
Podliczając czas - wychodzi mi 18 h do Zagórza z czego w relacji Szczecin - Rzeszów pośpiechem, a na odcinku Rzeszów-Zagórz osobowym, który de facto jedzie szybciej niż pośpiech. Nijak tez nie wychodzi mi tam i powrót 400 PLN. Zaokraglając w górę jest 320 PLN.
Zamiast więc psioczyć - weź się za szukanie i kombinowanie jak tu taniej przyjechać

Lupino, nie złość. PKP sama sobie robi irytujący klimat.
Co jednak nie zmiena faktu, że jak się poszuka to się da dojechać i szybciej i taniej

Albo ostatnio gdy Barnaba za przjazd Tanimi Liniami Kolejowymi zapłacił drożej niż za pośpiecha.
Bo TLK to oferta PKP IC, który jest nieco droższy od PKP PR. Barnaba zapomniał tez wspomnieć, że jechał w trochę lepszym standardzie niż normalnym pośpiechem, bo PKP IC ma lepszy/nowszy tabor, a to równiez przekłada się na cenę biletu.
Tyle z mojej strony. Wiadomo powszechnie, że sytuacja jest daleka od komfortowej, ale z drugiej strony trzeba sobie jakoś umiec radzić z rzeczywistością jaka jest, bo inaczej damy się zwariować.

malo
25-06-2006, 11:40
Bo TLK to oferta PKP IC, który jest nieco droższy od PKP PR. Barnaba zapomniał tez wspomnieć, że jechał w trochę lepszym standardzie niż normalnym pośpiechem, bo PKP IC ma lepszy/nowszy tabor, a to równiez przekłada się na cenę biletu.
Tak, Doczu. Po sytuacji Barnaby zrozumiałem ten "fenomen".
W tym przykładzie chodzi mi zwłaszcza o robienie ludziom wody z mózgu słowem "TANIE". Według mnie jest to po prostu niemoralne. Bo jakby nie było to PKP IC oraz PKP PR po rozdziale to jednak nadal ta sama firma - przynajmniej jeśli wchodzę na stronę www.pkp.pl to nadal tam widzę że tworzą jedną grupą kapitałową (wiem że to pewnie nie takie łatwe do wyłumaczenia). Ale jeśli faktycznie są oddzielnymi firmami to niech też przyjmą odzielne nazwy (np.Polski Tabor Ekspresowy). Bo korzystanie ze wspólnej nazwy i wypaczanie w takiej sytuacji słowa "TANIE" jest nie fair wobec klientów. (Klient widząc jedną wspólną nazwę PKP oraz słowo TANIE ma pełne prawo oczekiwać że na danej trasie będzie to jedna z najtańszych oferta spod tej nazwy, zamiast bawić się we wczytywanie dodatkowych literek "IC" "PR". Natomiast jest droższa od dwóch pozostałych ofert PKP: osobowego i pośpiesznego)
Osobiście nie wierzę że nie było to niezamirzone. Jeśli zależałoby im szanować klientów (zamiast szukać marketingowych wytrychów) to nazwali by to chociaż "Tanie Linie Ekspresowe" - tak byłoby bardziej uczciwie. Czasem jedno słowo oznacza całkiem inne traktowanie klienta. No ale to już zależy jak się ustawia priorytety.

Doczu
25-06-2006, 12:11
Bo korzystanie ze wspólnej nazwy i wypaczanie w takiej sytuacji słowa "TANIE" jest nie fair wobec klientów. (Klient widząc jedną wspólną nazwę PKP oraz słowo TANIE ma pełne prawo oczekiwać że na danej trasie będzie to jedna z najtańszych oferta spod tej nazwy, zamiast bawić się we wczytywanie dodatkowych literek "IC" "PR".
Zgadzam się. Ja tez kiedyś się na to naprałem, na szczescie na etapie planowania podróży, i dopiero potem zobaczyłem o co w tym biega.

Osobiście nie wierzę że nie było to niezamirzone. Jeśli zależałoby im szanować klientów (zamiast szukać marketingowych wytrychów) to nazwali by to chociaż "Tanie Linie Ekspresowe" - tak byłoby bardziej uczciwie. Czasem jedno słowo oznacza całkiem inne traktowanie klienta. No ale to już zależy jak się ustawia priorytety.
Ja myślę, że gdyby to było takie proste, to juz dawno PKP IC przybrałoby inną nazwę. Niestety nadal rząd kontroluje pakiet wiekszościowy PKP i nadal są to Polskie Koleje Państwowe z naciskiem na ten ostatni człon nazwy, i dlatego pewnie są inne dopiski.
Podobnie jest z np. Polskim Koncernem Energetycznym zamiast Zakładów Energetycznych czy np z PGNiG zamiast Zakładów Gazowniczych.
Poza tym wiesz - gdyby nastąpił zdecydowany podział na PKP i np TLE musiały by być odrębne rozkłady jazdy, odrębne kasy , odrębne nawet perony. Jak sobie to wyobrażasz ? Ja widze Haos jeszcze większy niż jest.
Jak mawia przysłowie czasem lepiej jest nie ruszać gówna, bo bedzie śmierdzieć.
Sad but true :-(

malo
25-06-2006, 12:35
Poza tym wiesz - gdyby nastąpił zdecydowany podział na PKP i np TLE musiały by być odrębne rozkłady jazdy, odrębne kasy , odrębne nawet perony. Jak sobie to wyobrażasz ? Ja widze Haos jeszcze większy niż jest.
Nie, poprawne i harmonijne zorganizowanie wszystkiego to tylko kwestia chęci tych co zarządzają.
Mam teraz na myśli przykład z sytuacją w sprzedaży samochodów.
Dawniej dealer samochodów mógł sprzedawać tylko jedną markę. Bo taka była polityka marketingowa koncernów.
Dzisiaj może sprzedawać kilka. Wystarczyło tylko żeby Komisja Europejska (chyba to jej zasługa) przykróciła takie praktyki.
Nam się tylko zazwyczaj wmawia że czegoś nie można, że coś nie da rady. No bez jaj... w którym wieku my żyjemy. Wysyłamy człowieka w kosmos, a sondy poza układ słoneczny a nie umielibyśmy rozwiązać kwesti sprzedaży. Probelm oczywiście jest poważny - ale w mentalnościach ludzi, którzy skupiają się na skrobaniu tylko swojej rzepki.

dyfre
25-06-2006, 12:49
mam szacunek do ludzi duży w towjej wypowiedzi też są błędy pozatym jest dużo ludzi co mają różnie wady i zalety jeden jest dyslektykiem drugi sie jaką i takie tam wiem że robvie błędy prubował z tym walczyć ale sie nie da co do tego przejazdu to 320 to i tak sporo nie uważasz wiem że to musi kosztować ale wiadomo człowiek chce jak najtaniej a takie żeczy to tylko w erże myśle że nie przeszkadzają moje błędy aż tak bardzo a jeżeli przeszkadzają to przeciez nikt nie zmusza kogoś żeby to czytał pozdrawiam i szacuneczek

Doczu
25-06-2006, 14:03
Nie, poprawne i harmonijne zorganizowanie wszystkiego to tylko kwestia chęci tych co zarządzają.
Mam teraz na myśli przykład z sytuacją w sprzedaży samochodów.
Ale weź pod uwagę, że dealer był dalej instytucją prywatną, akoleje czy tego chcemy czy nie są nadal kolejami państwowymi. Dopóki nie uwolni się rynku kolei w Polsce, nie będzie szło to w dobrym kierunku.

Nam się tylko zazwyczaj wmawia że czegoś nie można, że coś nie da rady. No bez jaj... w którym wieku my żyjemy.
Wydaje mi się, że żyjesz w oderwaniu od polskiej rzeczywistości. Pod wzgledem praw jakimi rzadzą się rynki kapitalistyczne to my jeszcze jesteśmy jedną nogą w XIX w.

w towjej wypowiedzi też są błędy
Ja nigdzie nie pisałem że jestem nieomylny. Jeśli jednak nie dostrzegasz dysproporcji to masz jeszcze problemy ze wzrokiem.

pozatym jest dużo ludzi co mają różnie wady i zalety jeden jest dyslektykiem drugi sie jaką i takie tam
Możesz rozwinąc wypowiedź ? Nie wiem jak inni, ale ja nic z tego nie rozumiem.

wiem że robvie błędy prubował z tym walczyć ale sie nie da
No stary - tutaj to już trochę przesadziłeś.. W dobie komputerów, Wordów i Open Office'ów wystarczy tylko chcieć. Dla leniów nie mam zrozumienia, a 95% "dyslektyków" których znam lub widuję w sieci to zwykłe lenie, którym się nie chce nic z tym robić, bo tak jest wygodniej :evil: Mam 2 znajomych dyslektyków, którzy dopiero jak pokazali mi papiery, uwierzyłem że mają dysleksję. W życiu bym Ich o to nie podejrzewał, ale im się chce tekst wrzucić do Worda przed opublikowaniem.

co do tego przejazdu to 320 to i tak sporo nie uważasz
Uważam, ale myślisz, że narzekaniem że PKP jest "pierniczone" coś wskórasz ? Nie obniżą Ci ceny biletów. Ja rozumiem że jesteś zbulwersowany takim stanem rzeczy ale forum o Bieszczadach nie jest najlepszym miejscem na tego typu żale.

myśle że nie przeszkadzają moje błędy aż tak bardzo
mnie przeszkadzają.

a jeżeli przeszkadzają to przeciez nikt nie zmusza kogoś żeby to czytał
Tylko po co zatem zadawać pytania których nikt nie czyta ? Jaki mają sens ?
Ale może masz rację - zamiast się zrzymać, będę po prostu ignorował Twoje posty - wyjdzie mi to na zdrowie.
Z mojej strony jest EOT, bo i tak schodzimy z tematu wątku.

malo
25-06-2006, 14:24
Wydaje mi się, że żyjesz w oderwaniu od polskiej rzeczywistośc
Od tej krwiożerczej i często durnowatej rzeczywistości - owszem, tak, nie umiem się do niej dopasować. I wiem, że cienko na tym nieraz wychodzę.

Pod wzgledem praw jakimi rzadzą się rynki kapitalistyczne to my jeszcze jesteśmy jedną nogą w XIX w.
Wolałbym tu użyć epitetu - "bantustan" (choć pewnie obrażę mieszkańców bantustanów), a nie - "XIX w." Bo odnoszę wrażenie że w XIX wieku było znacznie więcej przyzwoitości w handlu i usługach. Zresztą podobno samo kolejnictwo akurat ma czego się doszukiwać pod względem jakości w dawniejszych czasach. Jaki wtedy prestiż miały koleje - to chyba większość wie.
(No ale dość. Już sobie chyba wystarczająco "naskrobałem" u Lupina. Teraz będę miał u niego przechlapane.)

Doczu
25-06-2006, 14:42
Wolałbym tu użyć epitetu - "bantustan" (choć pewnie obrażę mieszkańców bantustanów), a nie - "XIX w."
O tak. Ja po prostu nie chciałem nikogo obrazić :wink: :mrgreen:

Zresztą podobno samo kolejnictwo akurat ma czego się doszukiwać pod względem jakości w dawniejszych czasach. Jaki wtedy prestiż miały koleje - to chyba większość wie.
Oj. Nawet mi nie mów. U mnie w mieście znajdują się dwa piękne dworce Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Obiekty tyleż piękne, co dające świadectwo prestiżu kolei w tamtym okresie. Niestety dworzec w Maczkach niszczeje, i obecnie przedstawia opłakany stan. Obiekt, który miał olbrzymią poczekalnię, hotel, salę balową, oraz komorę celną - obecnie wygląda , że serce się kraje :evil: :|

~~misiek
25-06-2006, 16:36
Pytanie !! Gdzie w Lesku znajduje się Dworzec Kolejowy ?

Doczu
25-06-2006, 16:45
Pytanie !! Gdzie w Lesku znajduje się Dworzec Kolejowy ?
W Lesku ???

malo
25-06-2006, 19:49
Gdzie w Lesku znajduje się Dworzec Kolejowy ?
W Łukawicy. PKP Lesko-Łukawica. Na mapach masz zaznaczone. Ale to faktycznie jest jakieś 4km od centrum. (Już chyba bliżej stacja w Jankowcach.)