PDA

Zobacz pełną wersję : Szukam tych co też jadą



kasiek41
04-07-2006, 23:06
Chcę się wybrać w Bieszczady w drugiej połowie sierpnia. Niestety w tym roku pojadę prawdopodobnie sama więc może ktoś z was planuje wyjazd w podobnym terminie? Pozdrawiam. Kasia

Buena
05-07-2006, 22:26
Też jadę też sama w Bieszczady ale planuję pierwszą połowę sierpnia, chyba że coś nie wypali z urlopem to na pewno w drugiej poł. sierpnia. Gdyby co- dam potem znać. Nie wiem kogo szukasz konkretnie-ja jestem 43 letnią kobitką, niekłopotliwą, lubię dreptać sama, ale nie pogardzę dobrym towarzystwem. W każdym razie- do zobaczenia na szlaku kiedyś :razz:

Fiaa
07-07-2006, 00:29
No to ja też się podłączę. Jadę w drugiej połowie lipca ;) i też jadę sam. Jakby ktoś się chciał podłączyc to zapraszam.

kasiek41
07-07-2006, 01:04
Dzięki, nie mam żadnych oczekiwań co do tej osoby. Wiem, że niektórzy jadą w Bieszczady sami i robią to celowo. Ja jakoś do końca nie jestem do tego przekonana, we dwójkę ( czy we dwie) zawsze raźniej, pozdrawiam

malo
07-07-2006, 01:06
A ja będę miał do dyspozycji drugi tydzień sierpnia - i też chętnie połączę siły. Zaś jeśli ktoś będzie chętny do włóczenia poza głównymi szlakami to będzie good, ale i na głównych szlakach do dobrego towarzystwa też miło dołączę. Oj, ale mnie nęci bieszczadzki worek, oj nęci...

suchyy
07-07-2006, 01:40
Ja bym pojechał ale na rowerach ;-) jacyś chętni ? (chętne ?)

KKKrzychoo
12-07-2006, 23:23
A ja już byłem i chyba nie starczy mi mamony na jeszcze jeden wyskok w sierpniu :( a buuuuuu.....

malo
13-07-2006, 00:04
Eeee, Krzycho.... jaka mamona?
Autostop (chyba że rowerkiem to 2 dni jak dla Ciebie),
+ namiot or płachta biwakowa
+ koszt żarcia (->jedyny konieczny koszt)
= cała organizacja w Bieszczady.

Meluzyna
16-07-2006, 23:41
Cześć, chciałabym się wybrać po 20.07, choć na parę dni, czy ktoś wybiera się z Wawy? Zawsze raźniej w kilka osób, a sama raczej nie pojadę :sad:
Mam 40 lat, może zbierze się nas więcej? :-)

kasiek41
17-07-2006, 21:09
Przepraszam was ( bo to ja zaczęłam ten wątek) ale nie będę mogła pojechać w Bieszczady nad czym ogromnie ubolewam. Muszę przesunąć urlop i w sierpniu już go nie dostanę. Mam nadzieję jednak że znajdziecie tu bratnią duszę, która bedzie wam towarzyszyć na szlaku. Pozdrawiam wszystkich !!!:razz:

M@riusz
19-07-2006, 23:27
Wiem, że niektórzy jadą w Bieszczady sami i robią to celowo. Ja jakoś do końca nie jestem do tego przekonana, we dwójkę ( czy we dwie) zawsze raźniej, pozdrawiam
Może i we dwójke raźniej, ale ja właśnie jade sam i celowo. Cały rok mam bardzo mocno zajęty. W tygodniu praca, a w weekendy szkoła. Jeszcze czasem coś wyjdzie innego jakąś prace trzeba zrobić, a i człowiek by chciał wolny czas. Moja praca też polega na ciągłym kontakcie z ludźmi, więc przez ten tydzień chce być całkiem sam. Telefon musze wziąć, ale będzie bardzo miło jak nie będzie miał zasięgu czasem. Nikt nic nie będzie ode mnie chciał, netu też tam nie będe miał, więc 100% spokój.
Wynikają z tego problemy, bo nigdzie nie mają wolnych jedynek, a ja nie mam ochoty spać pod namiotem, albo mieć podobnych przygód. Wybieram prawdopodobnie pokój w hotelu w Ustrzykach. Trochę drogo, ale pozatym wszystko OK.
Jak by ktoś z forum, był w tym czasie, a najlepiej ktoś kto jeździ w Bieszczady to chętnie bym się dołączył. Nie muszę całkiem sam chodzić po górach. Chce się odizolować od tego co mam na codzień.
P. S. Jak się uda to jade od 28 VII do 6 VIII tzn. wtedy mam urlop i mogę na tydzień jechać. Jak się już wszyscy chwalą to ja też. Mam 20 lat.

Klementynka
21-07-2006, 18:29
a ja myslałam, że tylko ja jestem taki samotny borok!!! jezeli nic sie nie wydarzy chcę jechać w sierpniu, prawdopodobnie pierwsza połowa i z przyjemnością podreptam z kimś, kto sie nie boi psów :) no i siłą rzeczy tylko tam gdzie z potworem mnie wpuszczą!

filetta
24-07-2006, 15:43
O kurcze!!!! A już myślałam, że to tylko ja taka sama... Bedę w II połowie sierpnia w Wołosatym. Jedna baza wypadowa, ale będzie gdzie chodzić... Gdyby ktoś chciał mojego towarzystwa (rzadko marudzę) to nie ma sprawy... bardzo chętnie... Jeżeli chodzi o jedynki - to fakt - jest duży problem ze znalezieniem noclegu. Czy nie można byłoby tych maleńkich dwójeczek (miejsca tam akurat na 2 łóżka i jednego stojącego) zamienić na całkiem całkiem jedyneczki? Chętnych na pewno nie zabraknie! Ja pierwsza!!!

shymo
30-07-2006, 19:45
A ja wyjeżdżam we środę jak nic mi nie wypadnie. Jutro idę błagać o przesunięcie urlopu i razem z bratem i kolegą wyjedziemy z Krakowa PKSem o 2.22 do Ustrzyk G. jutro /jak wybłagam urlop/ biegnę na dworzec potwierdzić czy ten autobus jeździ... A może się uda we wtorek? :smile:

Może też ktoś jedzie? Do zobaczenia na szlakach

sauronet
01-08-2006, 15:54
Moim pierwszym przewodnikiem był kumpel, który przez cała drogę Bukowym Berdem na Tarnicę i do Ustrzyk zamienił ze mna cos ze dwa zdania. :) ale wtedy potrzebowałem ciszy. I on zreszta też. Jak poznałem swoją żonę (oboje jesteśmy z Pabianic, ale spiknelismy sie rzecz jasna w Bieszczadach), to chodzenie samotne straciło urok.
Miałem sześć lat przerwy i jak czytam niektóre wątki to boje sie jechać. Moja córcia jedzie po raz pierwszy i mam nadzieję, że jej się spodoba.

Ja będe startował z bacówki pod Rawka od 11.08 i tez szukam towarzystwa:) Jak ktos jedzie z dzieckiem to zapraszam w szczególności.

Klementynka
04-08-2006, 16:11
no to wszystko postanowione, wyjeżdżamy w poniedziałek i wieczorkiem meldujemy się! pokoik mamy w miejscowości Żubracze i stamtąd będziemy robić wypady tu i ówdzie. jeżeli ktoś dostrzeże małe dziewczę z wielkim czarnym zwierzem - to my :)

domina
04-08-2006, 20:04
Gdzie jak gdzie, ale w Bieszczadach nieparzystych wędrowców nie brakuje :). Ja się z nikim nie umawiam, bo towrzystwo najczęściej znajduje się samo na szlaku. Bez towarzystwa też jest klimatycznie, a i tak zawsze się kogoś znajdzie w schronisku...czasem tylko gospodarzy :)))
po sezonie nigdy nie ma problemu z noclegami - można wziąć miejscówkę w pokóju kilkuosobowym (większa powierzchnia:) ), a i tak prawie zawsze człowiek jest sam
pozdrawiam

Alexandra
07-08-2006, 17:37
Czytam Was, moi kochani
czytam
i apetyt mi rośnie
i tęsknota rośnie
ale i strach rośnie
przed samotną wyprawą
mało w otoczeniu dusz pokrewnie szalonych
w dziedzinie bieszczadowania
dryfuję więc
samotna, zielona wyspa

czasem myślę sobie
żeby może zostać
zamieszkać
kupic ziemię

trzeba mi jeszcze troche dorastać
do podobnych decyzji

Pozdrawiam
odważne dusze

yasiolek
07-08-2006, 23:22
ja jade w okolicach 25.08(moze wcześniej). autobusem z Krakowa o 8:00 i z Cisnej na szlak. Wybiera sie ktoś??

poranna_rosa
07-08-2006, 23:56
Ja natomiast mam zamiar zawitać w Biesy we wrześniu, na pewno po 6 września, ale kiedy dokładnie- jeszcze nie wiem. Początek najprawdopodobniej w UG. Szkoda, że we wrześniu juz takie marne połączenia ... :/

roGosia
31-08-2006, 12:03
Hej
Ja jestem od 9 w Ustrzykach G. i mam zamiar polatać nieco po szlakach może się jakoś skontaktujemy? : )