PDA

Zobacz pełną wersję : Patrząc na Gutin Tomnatyka - Czarnohora 2006



ebik
26-08-2006, 17:53
Witam,

właśnie wróciłem z Czarnohory. Piękne góry. Wkrótce relacja (jeśli admin pozwoli ...).

Wiem, że zbiera się ekipa na podobny wyjazd (inny wątek na forum) - wrzucam więc najpierw garść przydatnych informacji:

DOJAZD (do Werchowyny->Dzembroni):
--------------------------------------

Przejście piesze w Medyce - tragedia: 2,5 godziny w plecy ... chyba lepszy pociąg do Lwowa a najlepszy będzie autobus kursowy do Ivano-Frankowska.

Ze Lwowa busem/pociągiem do Ivano-Frankowska albo Kołomyji.
Z Ivano-Frankowska albo Kołomyji dalej busem/marszrutką do Werchowyny.

Przez Jasinie jezdzi tylko jeden pociąg osobowy (Lwów-Rachów).
Przyjazd ze Lwowa około 22:00 a odjazd do Lwowa ok 02:30.

NOCLEGI:
---------------------------------------------------

w Worochcie:

1) (sprawdzone osobiście) Walerij i Nadia Petrowańczuk. Ul. Dowbusza 15B (idąc od centrum Worochty w stronę Zaroślaka należy skręcić w lewo przed starą drewnianą cerkwią krytą gontem). 15 hrywien za osobę (bez poscieli). Jest ciepła woda a nawet mała sauna. 10 łózek . Mogą zorganizoawać transport.

Walerij: +380978958373
Nadia: +380975654902

2) (nie sprawdzane)OLGA PIDGIRSKA,Worochta 285770, Iwano-Frankiwska, nr domu 26a (nad szkołą) tel. 4-16-50 2-4 łóżka.

3) (nie sprawdzane) LUBOMIR SZCZERBIUK, ul. Gryculiwka 11, tel. 4-15-15 z Polski 0-038-03434-4-15-15. 8 pokoi = 16 osób na raz (przez cały rok)

w Dżembronii (nie sprawdzone)

1) Schronisko pani Paraski. Do domu pani Paraski łatwo trafić, gdyż jako jedyny ma we wsi nowy, błyszczący blaszany dach. Pięć minut marszu od sklepu. Koszt noclegu: 5 hrywien lub 1 dolar. Schronisko posiada ponad 30 miejsc noclegowych. Dostęp do wody, możliwość zagotowania wody, miejsce na ognisko, widok na Smotreca (1896 m n.p.m.).

2) Chatka u Kuby

w Kozmeszczyku (nie sprawdzone) – pierwszy dom we wsi od strony zejścia z Howerli. Możliwość kupienia piwa i chleba. W pobliżu chaty potok i dwa źródełka. Koszt noclegu: 6 hrywien.

Turbazy: ... nie są dla turystów :-)

Turbaza Werchowyna - można się dogadać (my spaliśmy "na lewo" w 5 osób za 100 hrywien - relatywnie dużo ale przyjechaliśmy do Werchowyny po zmroku i po całym dniu w busach wszyscy marzyli o prysznicu).

Turbaza Zaroślak - bardzo nie lubimy kierownictwa Zaroślaka. Zaoferowali nam placyk pod namiot albo ... kotłownie - a byliśmy całkiem przemoczeni po ucieczce z grani (burza). Poskompili podłogi ...


PRZYBLIŻONE CZASY PRZEJŚĆ W GÓRACH (nie nasze ale są OK)
1.Wieś Dżembronia – Smortec (1896 m n.p.m.) – Przełęcz pod Popem Iwanem (1800 m n.p.m.) – 5 godzin 30 minut (z plecakami)
2.Przełęcz pod Popem Iwanem (1800 m n.p.m.) – Pop Iwan (2028 m n.p.m.) - Przełęcz pod Popem Iwanem (1800 m n.p.m.) – 1 godzina 10 minut (bez plecaków)
3.Przełęcz pod Popem Iwanem (1800 m n.p.m.) – Dżembronia (1877 m n.p.m.) – Munczel (1998 m n.p.m.) – Brebenskuł (2035 m n.p.m.) – Rebra (2001 m n.p.m.) – Jeziorko Niesamowite – 5 godzin (z plecakami)
4.Jeziorko Niesamowite - Turkuł (1932 m n.p.m.) - Dancerz (1850 m n.p.m.) – Pożyżewska (1822 m n.p.m.) - Breskuł (1911 m n.p.m.) – Howerla (2061 m n.p.m.) – wieś Kozmeszczyk – 6 godzin (z plecakami)
5.Wieś Kozmeszczyk – Pietros (2020 m n.p.m.) – wieś Kozmeszczyk – 5 godzin 30 minut (bez plecaków)

TELEFONY / MAPY
Konsulat Generalny RP we Lwowie
ul. Iwana Franki 110, 290000 Lwów, tel. (0-038 0322) 97 08 61

Coś czego nie miałem - zdjęcie z "chatki" pod Howerlą: mapka z miejscami
na biwak, chatkami i telefonami alarmowymi:
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/MAPA.jpg

Mapa WIGówka "Żabie" (warto zabrać)
http://gps.put.mielec.pl/p56s39zabie.jpg

Korzystaliśmy z zalaminowanej mapy ExpressMap (trochę mało dokładna ale "poglądowo" wystarczy)

SPRZĘT:

Kijki trekkingowe naprawdę dużo dają.
Dobry namiot może się przydać bo czasami ostro wieje (polecam "Baltoro" Marabuta).
Więcej o sprzecie znajdziecie na http://www.ngt.pl


------------------
Kilka fotek z wyprawy :
------------------
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Z_Uchatego_Kamienia.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Pod_Popem_Ivanem.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Pod_Popem_Ivanem_namiot.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Pod_Popem_Ivanem_ruiny.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Z_Popa.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Dzembronia_i_Pop.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Gutin_Tomnatyk.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Dolina_pod_Tomnatykiem.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Pod_Howerla.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Pietros.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Gorgany_z_Pietrosa.jpg
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/Jasina.jpg

Quentin
26-08-2006, 21:25
Dziękuję Ci wielce za te informacje. Zapewne kiedyś się wybiorę w te rejony, dlatego twój ,,poradnik" druknałem w sztuce jednej. Pozdrowienia z Lodzi:)

grzybek
26-08-2006, 22:47
Witam,piękne zdjecia,cudne widoki dla takich chwil się zyje.Troche Ci zazdroszcze,mój wyjazd niewypalił w ubiegłym roku a już wszystko było załatwione.Teraz ekipa się rozsypała i po zawodach.Czekam na relacje,pozdrawiam.

Barnaba
27-08-2006, 02:49
Zgadzam się z przedmówcami..... piękny to kraj, gdzie kobiety mają tak piękne imiona .... (Nadia).
Może średnio się wstrzeliłem w ten wątek, jeśli tak- wybaczcie.
Jakiś czas temu szukałem w necie informacji o Ukrainie. Pomijając krajobrazy, obyczaje itp, zaciekawiła mnie "klasa pociągu" mianowcie "plac karta"- czy ktoś doświadczył? Może podzieli sie wrażeniami.....

Petefijalkowski
27-08-2006, 13:34
mianowcie "plac karta"- czy ktoś doświadczył? Może podzieli sie wrażeniami.....

Plackarta jest najpopularniejszą klasą przemieszczania się na dłuższych odległościach koleją dla pospólstwa, kosztuje naprawdę niewiele. W zeszłym roku za Lwów-Kołomyja płaciliśmy około 11-12UHR, podobno o początku czerwca nastąpiła podwyżka(tu pytanie do właśnie powracających z UA, czy to prawda?) 50% na wszystkie przejazdy koleją, kolejne planowane są na 1.01.07, 1.03.07 i chyba 1.07.07.

Plackarta jest to kuszetka średniej jakości, ale moim zdaniem w zupełności wystarczająca na podróże, zwłaszcza że można rozłożyć się w śpiworku albo w razie potrzeby zakupić pościel u Prowadnyka. Przedziałów w plackarcie...nie ma, są wnęki na 4 łóżka, nieoddzielone od "korytarzu" czyli przejścia przez cały wagon żadną ścianką, a pod drugiej stronie przejścia "na ścianie pociagu są dwa miejsca do leżenia, moim zdaniem zdecydowanie gorsze aniżeli te czwórkowe. U Prowadnyka można spoko kupić piwko,herbatkę i jakieś słodyczne. Warto poprosić w kasie o miejsca plackartne "niżne" - czyli na dole, mają one pod sobą coś w rodzaju skrzyni, gdzie można wrzucić plecak i spokojnie spać nie martwiąc się o jego bezpieczeńśtwo.

Pozdrawiam Serdecznie

Pete

Doczu
28-08-2006, 12:05
Coś czego nie miałem - zdjęcie z "chatki" pod Howerlą: mapka z miejscami na biwak, chatkami i telefonami alarmowymi:
http://czarnohora2006.gecco.com.pl/MAPA.jpg
No stary - dzięki za tę mapkę. Na pewno się przyda. Przy okazji rozejrzę się za nią we Lwowie. Może będzie dostępna.
Świeże informacje przydadzą się w perspektywie nadchodzącego wyjazdu :-)
P.S.
Pogoda widac w miarę dopisywała.
Ze zdjęc widzę, że ktoś targnął się na wyprawę w nowych butach :-) Jak było ?

Petefijalkowski
28-08-2006, 12:37
To jest zdaje się jakaś apgrejdowana wersja węgierskiego DIMAP-u. Co ciekawe, w zeszłym roku nocowałem 100m od tej chatki pod Howerlą pod namiotem, nie wiedząc co to jest, obawiałem się nawet, że późnym wieczorem zejdzie tam jakiś strażnik, a to wychodzi że to jest zwykłe refiugiu?!? Ekstra! Nie ma to jak bać się zbliżyć do chatki:oops:

Pete

ebik
09-09-2006, 01:16
Witam ponownie!

Oj obrodziło Ukrainą na forum ostatnimi czasy :-)

Wrzuciłem fotorelację na http://czarnohora2006.gecco.com.pl

Po kliknięciu na miniaturkę otworzy się okno z większym plikiem (choć jpg'i są nieźle skompresowane).

Pozdrawiam!

buba
10-09-2006, 17:40
co to jest to cos na pietrosie????????? rok temu nie bylo nic takiego... to jest na szczycie? domek? kapliczka?

ebik
11-09-2006, 18:51
co to jest to cos na pietrosie?????????

Kapliczka tam będzie. Nieduża.

Doczu
22-09-2006, 09:14
Pozwolę się podpiąc pod watek, z informacją, że moja relacja jest juz gotowa - zapraszam do lektury.
Adres w stopce

ebik
22-09-2006, 19:54
Dla mnie bomba! Piękne zdjęcia (jaki aparat?) i super relacja (dzięki, że Ci się chciało).

Trafiła Wam się lepsza pogoda ... zazdroszczę ... my generalnie mieliśmy spacer w chmurach :-)

Pozdrawiam,
Ebik.

Doczu
22-09-2006, 20:06
Dla mnie bomba! Piękne zdjęcia (jaki aparat?) i super relacja (dzięki, że Ci się chciało).
hehe - dzięki za miłe słowo. Aparat to fuji s5600 - żaden sprzet, ale ma spory zoom i niezły obiektyw, oraz jest lekki, ale ma też kilka wad w stosunku do poprzednika czyli Minolty 7Hi No ale to neie forum o aparatach :-)
Co do relacji - sprobowałoby mi się nie chciec - znajomi by mnie udusili. Kurna przez ostatnie kilka dni byłem molestowany mailami i na GG

Trafiła Wam się lepsza pogoda ... zazdroszczę ... my generalnie mieliśmy spacer w chmurach :-)
No raczej nie narzekaliśmy poza tym dniem gdy nas zdmuchnęło z grani

ebik
23-09-2006, 00:40
Co do Zaroslaka (paskudztwo i niemiłe kierownictwo)- to trudno go minąć.
Z Twojej relacji wynika, ze przechodziliscie obok niego (turbaza, parking, kapliczka). Wrzucam zdjecie zrobione przez Janka z Gorzowa (pozdrawiam całą zaprzyjaźnioną ekipę).

W okolicy jest jeszcze stacja botaniczna - przechodziliśmy obok ale nie sprawdzaliśmy czy można przenocować.

Z Jasini jeździ "plackartnyj" ... około drugiej w nocy jest odjazd do Lwowa ... i jest to jedyny pociag osobowy w tym kierunku...

Wrazenia z jazdy faktycznie sa niesamowite ... zwlaszcza gdy sie spi na "pietrze" i nie ma sie czego zlapac ... ale gdy predkosc jest stala (30-40 km/h?) to jest luzik :smile:


Pozdr,
Ebik

PS. Usmialem sie setnie z tej wstawki z Panią, która każe wyciągać śpiworki ...:lol: . Nie ma to jak poczucie humoru z Zielonej Góry.

Doczu
23-09-2006, 05:43
Poważni ten wielki moloch to Zaroślak ??? No pewnie że go widzieliśmy, ale w życiu bym nie przypuszczał, ze to turbaza. Myślałem że to jakiś hotel czy coś innego. Jak byłem, to był odnowiony, anteny satelitarne w oknach itp. <szok>
Nie jestem przyzwyczajony do takich schronisk. Spodziewałem się raczej rozpadającej koliby, z dachem krytym eternitem.
No ładnie mnie teraz zaskoczyłeś.
Co do Jasini jesteś pewien że jeździ stamtąd plackarta ? Kurcze cały czas słyszałem tylko że obszczij. No to szkoda że nie mieliśmy takiej wiedzy, bo udalibysmy się jednak do Jasini. Przynajmniej wyspalibyśmy się do Lwowa.

Petefijalkowski
23-09-2006, 10:39
Tak, to straszydlo to Zaroślak:( A co do Jasini, to spalismy tuz przy wiadukcie na wyjezdzie w kierunku Kolomyji i po pierwsze fajne wrazenie bylo chodzic po podkladach kolejowych, ledwo sie trzymajacych(nie dziwota ze jezdza pociagi 30km/h), a w nocy wlasnie bylismu budzeni ze dwa razy przez przejezdzajace pociagi. BTW, fajna miejscowka!

Pete

ebik
23-09-2006, 12:37
Co do Jasini jesteś pewien że jeździ stamtąd plackarta ? Kurcze cały czas słyszałem tylko że obszczij.

Jesli plackarta to taka kuszetka bez przedzialu to na 100% (5 leżanek: 2 na skrzyniach i 2 "na pietrze" + jedna prostopadla do nich przy przejściu).

Zresztą przy kasie byliśmy pytani o standard, którym checmy jechać (2 czy nawet 3 warianty).

Pociag z Jasini dociera do Lwowa koło 10tej. Dobry wariant bo można się wyspać (po sporzyciu odpowiedniego katalizatora snu) a rano dostać niezłą (jak mi się zdawało) kawę (...daliśmy "pani konduktor" dolara i była bardzo pomocna).

Pozdr,
Ebik.

Petefijalkowski
23-09-2006, 13:27
Generalnie to taie wagony bywaja na Ukrainie uzytkowane zarowno jako plackartna klasa, jak i obszczyj. Roznica jest taka, ze przy jezdzie Obszczyj, w takiej wnece przedzialowej moze siedziec 6 osob, zamiast 4. Malo przyjemne, ale mi sie udalo jakos wcisnac na ta platforme pod samym sufitem i sie nawet w Obszczyj wyspalem:-D

Pete