PDA

Zobacz pełną wersję : chatki, pasniki



Anonymous
22-04-2002, 16:51
Od kilku lat wyjeżdżam w góry. Mam pytanko, czy w Bieszczadach mozna przespać się za darmo. Czyli czy są tzw. chatki, lub pasniki. Na Słowcji jest tego mnóstwo, a jak z tym w Bieszczadach? Bardzo mi na tym zależy, nie mam pieniędzy nawet na glebę w schronisku.

duszewoj
23-04-2002, 18:01
Beniu,
chciałbym Tobie jakoś odpowiedzieć, bo Ty, zdaje się, bardziej potrzebujesz dobrych rad niż Ci, którzy zawsze sobie jakoś poradzą z tym pokojem bez klimatyzacji... Osobiście mi się nie zdarzyło jak dotąd spać poza schroniskiem, aczkolwiek poza podłogą również. Nie wahałbym się jednak zanocować w sasiedztwie jakiegoś uroczyska, gdyż rozmowy nocne z czadami uwielbiam (czady, Beniu, to są diabły bieszczadzkie, którym przyszło czynić dobro). Poważnie jednak mówiąc, rzeczywiście są w Bieszczadach róznego rodzaju chatki, czy paśniki, opuszczone zagrody i wiaty. Kiedyś spotkałem (wraz z mymi przyjaciółmi) w Kolibie dwie dziewczyny (istne to były Anioły), które maszerowały na Twój sposób od samego Przemyśla, nie zahaczając o cywilizowany swiat. Na mojej mapie (z 1977 roku wprawdzie) szałasy są zaznaczone. Myślę, że na nowszych też. Owocnego poszukiwania (mam nadzieję, że masz Towaszysza podróży)! Uważaj na biesy i szukaj swojej legendy.
Pozdrawiam.
Duszewoj.

Anonymous
23-04-2002, 23:13
Gdybyś przypadkiem ruszała dalej w Beskid Niski, to daj znać - całą okolicę przemaszerowałem nocując w "budkach". Mam wszystko pozaznaczane na mapie, więc jakby co, służę informacjami.

Pozdrawiam,
Wawrzek

Anonymous
24-04-2002, 08:30
Beskid Niski też przemaszerowałam nocując w budkach i chatkach, ale jesli możesz, to bardzo proszę opowiedz mi o swoich wędrówkach, a może będziesz tak miły i ułożysz mi 5 dniowy plan noclegowy i całą trasę. Będę maszerować z moim psem i zadedykuję, tą wędrówkę własnie Tobie.

Anonymous
26-04-2002, 00:20
Jak ja Was lubię Beniu i Wawrzek, tak trzymać! W paśnikach sama frajda, bywa problem ze żmijkami tudzież kleszczami o poranku w śpiworze, ale mały to chyba kłopot! karmiatka i do przodu! W Bieszcadach jednak zbyt wielu takich chatek nie ma niestety, nie wiem dlaczego. Niełatwo je spotkać. Łatwo za to napotkać szlachetnych ludzi, którzy zawsze jakoś wspomogą tursytę niskobudżetowego. na pewno sobie poradzisz Benieczko!
PS. A jakiej rasy psinka i jak się wabi?....

Anonymous
26-04-2002, 09:59
Na mojej mapie Bieszczad z roku bardzo strarego w okolicach Tarnicy (+- 10km) jest zaznaczonych pięć lub sześć "deszczochronów" a na nowej mapie są tam zaznaczone "szałasy" może wiesz co to takiego ? (Byłem tam ze dwa razy, ale jakoś żdanych deszczochronów nie mogę sobie przypomnieć...)

A tak wogóle, to gościu pokazywał mi kiedyś na mapie, że koło Krzemienia (na północ, w stronę Mucznego) jest lesie bacówka, w której nikt nie mieszka i całkiem miło się w niej śpi... Może przypadkiem coś wiecie na ten temat ?

Wawrzek