PDA

Zobacz pełną wersję : W Bieszczady w zimie



D_o_r_a
27-08-2006, 22:45
Mam pytanie - czy warto jechać w Bieszczady w zimie??
Byłam w ostatnim tygodniu (18-26) w Kolibie i oczywiście chce tam wrócić :smile: Chciałabym pojechać w Sylwestra, ale nie wiem czy i kiedy będę mogła wrócić, czy w zimie nie ma problemów z autobusami?? Czy ewentualnie będę mogła dojechać pod schronisko samochodem?? Czy dużo wcześniej trzeba rezerwować miejsca?? Czy jest dużo osób??

P.S.Chętnie pogadam też z osobami które były razem ze mną w tym tygodniu w Kolibie...

Petefijalkowski
27-08-2006, 23:07
Hej, oczywiście że warto w zimę jechać w Biesy!!! Ja niestety już nie byłem od 3 lat, ale w tym roku mam zamiar zorganizować pewien plan(w innym wątku), więc oby się udało. A co do samochodu, to... kurde, nie wiem jak to jest z podjazdem tą piękną dolinką zimą... Moim zdaniem zwykła osobówka może zatarasować drogę i ewentualnie dać się zepchać w dół, o ile nie w bok. Ale może odezwie się ktoś kto ma doświadczenie na tym odcinku, a nie tylko sobie gdyba jak ja:lol:

Pozdrawiam mocno, Pete

człowiek z lasu
27-08-2006, 23:13
zima
ach jak pięknie jest zimą w Bieszczadach ... zwłaszca tej zimy było cudownie.
jak jesteś odpowiednio przygotowana to nic tylko zimą iśc w góry. ludzi natuealnie jest znacznie mniej i jeśli chcesz się wybrać do jakiegośschroniska to zawsze warto przydzwonić czy czasem jakaś większa grupa się tam nie umieściła i nie ma miejsc. Dużo noclegowni jest zimą nieczynnych. wiekszosc ludzi w bieszczady zimą to wali na wyciągi do ustrzyk, ale w góry to mało kto się wybiera. polecam zaopatrzeć się w skitury - super rzecz. jak nie masz swoich to w Ustrzykach d. ci wypożyczą. autobusy jeżdżą normalnie. czasem jak byłą porządna zamiec w nocy to są problemy. auto tez lepiej na wszelki wypadek mieć bardziej terenowe. przynajmniej z napędem na tył, bo inaczej moga być problemy. trudno mi powiedzieć jak jest z bocznymi drogami, ale podejrzewam, ze nie za często są sypane piaskiem. jeżeli chcesz nocować na kolibie to musisz uwazać. ja raz wybrałem się na obnogę i spotkała mnie niespodzianka - kłutka i karteczka od dyrekcji parku mówiąca, że kolibę zamknięto dla bezpieczeństwa turystów. na szczęście nie jest to zbyt daleko.

Petefijalkowski
28-08-2006, 00:16
jak nie masz swoich to w Ustrzykach d. ci wypożyczą.

Hej, mam prośbę - mógłbyś dać jakiś namiar, lub chociaż nazwę firmy gdzie wypożyczają ski-tury w Ustrzykach?

Pete

człowiek z lasu
28-08-2006, 09:07
szczerze mówiąc dopiero w tym roku na serio będą wypożyczać skitury. przedtem to prywatnie pozyczali.
namiary:
sklep azymut (alpinus) tuż obok dworca, kościoła i kina w ud. dobrze wyposarzony. taka rada - wypożyczając weź ze sobą grupkę a na pewno dostaniesz rabacik :) poza tym jak ci czegoś innego brak to tam znajdziesz albo przynajmniej zamówisz. warto walczyć o rabaty :-)

Petefijalkowski
28-08-2006, 09:32
Ok, bardzo dziękuję za cenną informację.

Pete

D_o_r_a
30-08-2006, 09:32
Dzięki za informacje. Ok, mogę w końcu pojechać tam autobusem, mogę leźć do Koliby z buciorka, ale niech na litość boską mi jej nie zamykają!!! :smile:

Piotr
30-08-2006, 10:06
ale niech na litość boską mi jej nie zamykają!!! :smile:
Coś mi sie zdaje że o dwóch zupełnie róznych miejscach mówicie...

yanuszka
30-08-2006, 23:19
cos mi sie też tak wydaje;-)

a co do Bieszczadek zimą - tez nigdy nie byłam, ale będąc jakis miesiąc temu nasłuchałam sie od dwóch panów goprowców w jaworcu jak to pięknie jest w Bieszczadkach zimą i jak warto sie wybrać.. i rad tyle naudzielali, że nic tylko jechać.. i te ośnieżone Bieszczadki takie bardziej przyjazne sie stały od razu :smile:
a że z Wetliny na Rawkę przez Dział sie dwa dni idzie to już inna sprawa;-)

Barnaba
31-08-2006, 02:23
Sam się na własnej skórze przekonałem, że w Bieszczadach czas przestaje istnieć. Dwa dni, jeden, czy chwila- w dobrym towarzystwie, i dobrze przygotowana- nie powinno mieć to znaczenia. Z resztą, chłopaki z GOPRu dobrze już Tobie zapewne wyjaśnili co i jak.....

A tak BTW czy w GOPRze Bieszczadzkim są kobiety?

człowiek z lasu
31-08-2006, 10:02
Coś mi sie zdaje że o dwóch zupełnie róznych miejscach mówicie...
ja mam na myśli obnogę gdzie mi ją zamknęłi. a koleżanka pewnie o czymś innym. moje to tylko przykład co się może stać.


kobiety w GOPR? hmmm raz na wyciągu w ud widziałem jedną panią ubraną w ciuszki czerwono niebieskie ze znaczkiem, ale nie wiem czy to był gość z innego świata czy ktoś z Bieszczadów.

mateo#
31-08-2006, 12:19
czy w GOPRze Bieszczadzkim są kobiety? gdzie diabeł nie może tam babe pośle, toć i w bieszczadzkim GOPRze sie jakaś znajdzie ;)
a na serio - na pewno przynajmniej jedna kobieta jest. przegladając 'Wołanie z połonin' widziałem relację ratowniczki - niestety na razie nie mam dostępu do tej książki i nie sprawdze dokladniej, ale była chyba ona z pokolenia 'pierwszych' Bieszczadników.

a w temacie - niestety jeszcze przede mna. ale niech no sie tylko skiturów dorobie...
zreszta i bez nich, niech tylko pare dni inwersja utrzyma się tej zimy... :)
pzdr

Frugo
01-09-2006, 00:55
Koliba nie jest nigdy zamykana :-) tak dla scislosci.

DORA mysle ze sie widzielismy - chyba ;-)
my jezdzimy ostatnio tylko na Kolibe. W zimie jest super, cisza spokoj, zero turystow. Przed sylwestrem dalo sie nawet podjechac pod schronisko (na lancuchac, Corolla Kombi :-) )
Teraz jedziemy 10-17.09 moze sie ktos wybiera?

Bison
01-09-2006, 08:13
A tak mi sie przypomnialo że już był ma tym forum podobny post oto link
http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=2417&highlight=zima

D_o_r_a
01-09-2006, 11:46
Frugo - możliwe że się spotkaliśmy ale po zdjęciu nie kojarzę ;-) Długo byliście??
Myślałam o Sylwestrze, ale raczej na Kolibie nie będzie wtedy cicho i spokojnie, a tym bardziej zero turystów :-D
10-17.09 powiadasz?? Eeeech, nie kuś!!

malo
01-09-2006, 12:22
Myślałam o Sylwestrze, ale raczej na Kolibie nie będzie wtedy cicho i spokojnie, a tym bardziej zero turystów :-D
Z rozmów z gospodarzami Koliby pamiętam że na ostatniego sylwestra była zapowiedziana duża grupa z Polibudy i.... się nie zjawiła. Sylwester odbył się w mniejszym gronie. Gospodarze byli !@#$% bo rezerwowali dla Polibudziarzy noclegi za złotówkę (przywilej Polibudy) a skończyło się na niczym. Więc róznie bywa.

Frugo
02-09-2006, 22:19
wiem wiem, akurat bylem na sylwka, skonczylo sie na tym ze byla tylko i wylacznie grupa przyjaciol Karo i Tomka (nota bene sa juz po weselu, ktore bylo teraz w sierpniu, bylem, widzialem, bawilem sie pieknie :-) i syto)
Sylwek byl extra

Nie ma to jak zima na Kolibie. No i pod bokiem pare szlakow na wypady.


Oczywiscie ze kusze i bede kusic :-) to jak jedziesz? zaczynamy od jeziorek duszatynskich, i koniec w piatek na kolibie, sobota na kolibie cala ognisko, baranek ;-) piwko a w niedziele do domku

D_o_r_a
03-09-2006, 11:25
Chciałbym, chciała ale akurat w tym tygodniu jadę nad morze... Do Koliby dopiero w grudniu :-)
Napisz kiedy ostatnio byłeś w Kolibie, bo mam pytanie.