PDA

Zobacz pełną wersję : Trzy dni w deszczu



wojtekbieszczad
24-10-2006, 00:41
Duszatyńskie wspomnienia
Przerywają mój zwichnięty sen

Tam nad Osławą jest miejsce na którym siadam
Tam na kamieniu z odbicia moich kroków
Niedokończony kończę mój dzień

Zielona dolina w ciszy szepcząca listami
Zaśpiewany potok wierszami
kołuje nad moją głową

a wiatr cichy pajęczyny zdmuchuje

z ramion brzóz

Trzy dni w deszczu, oczy zmieszane z chmurami

Trzy dni bębniącej kroplami o namiot ciszy
Mokre wszystko, mokre serce

Nie ma już serca, rozpuściły się w deszczu nawet ręce

wojtekbieszczad
28-10-2006, 19:32
* * *

Jodły dalekie w ciemności
Uschły dziś
W ten wieczór zimny
Garbowane góry

W głębu umysłu została
Zakrzywiona linia
Horyzont samotności
Za którym schowana jest
Wielka Tajemnica

Ciemne barwy wieczoru
Łagodzą ostrą czerwień
I zdawać by się mogło
Że czas naprawdę stanął

A zdarzenia przeszłe
Pracowały na to długo
Rysując
Wstęgę ścieżki wydeptaną..

wojtekbieszczad
17-11-2006, 00:53
...

Moje buty są całe w błocie
żółtą trawą oblepione
Ślady zostawiły na ścieżkach
po których chodzą jelenie
Dziś starannie uważały
na pewnej leśnej drodze
By nie zadeptać świętych
śladów niedźwiedzia
Co chadza tam nocą
sam
Zupełnie jak ja
jak święte buty

...

wojtekbieszczad
22-11-2006, 00:32
* * *

Sen kolorowy zaraz do mnie przyjdzie
Wspominać pozwoli albo zapomnieć
Na chwilę chociaż, na chwilę senną
Sen, sen już idzie, idzie jesienią
Śpią gwiazdy i góry śnią o Tobie
Śpią koty, śpią drzewa, potok zasnął też
Śpią buty, śpi szafa, wszystko, cokolwiek
Śpi ziemia, śni niebo, śpi kubek, herbata
Jeleni stado, zeszyt śni wiersz..


* * *

wojtekbieszczad
26-11-2006, 00:06
* * *

W jadącym bieszczadzkim pociągu
Próbuję wyłowić kształt niewidzialnych cieni
Może zobaczę kolory
Kolejnej mej jesieni
Na pochylonych stokach gór
Gdzie w trawie jeszcze przed mrozami
Słyszałem gwiezdne świerszcze
Gdy siedzi się nocą
Na ławeczce
Pod nieziemskim bezkresem
Roziskrzonym niewypowiedzianymi marzeniami
Wszystkie spotkania zapamiętuję
Niczego nie zapomnę
Od czasu do czasu na głowę
Spadają gwiazdy z Mlecznej Drogi
Wszystko pamiętam
Czas cicho przesuwa krajobraz
Utkany jarzębinami
Dotykiem, zapachem
Szeptem

* * *

wojtekbieszczad
27-11-2006, 00:09
* * *

W Bieszczadach wszystko jest inaczej
Inne są zapachy, kolory
Inne jest niebo, gwiazd jest więcej
Na drogach którymi chadzam
Spotykam ślady niedźwiedzia
Woda w potokach
Jest taka czysta
I czyste są myśli
Gdy się nad nią pochylam
Czasem, gdy jestem na szczycie
Wydaje się, że jedną spokojną myślą
Mogę zmienić życie
Zwłaszcza wtedy, gdy poniżej
Nad doliną
Krążą jastrzębie
A chmurom niebieskim i fioletowym
Patrzę prosto w oczy
Idąc przed siebie
Nie spieszę się, zdążę wszędzie
Tam, w górach nie spóźnię się
Na spotkanie Najważniejszej Chwili
Która jak czas
Meandrami szybuje
Po górach, dolinach
Wśród gwiazd
Jak zaczarowana
Płynie gdzieś obok
Wędrując
Przez świat

* * *

wojtekbieszczad
03-12-2006, 22:48
* * *

Otoczona przez góry
Przez tysiące gwiazd
Przez jary potoków
Przez wspomnienia
Szelestem ścieżki wśród buków
Na zboczach między skałami
Daleko od ludzkich spraw
Wychodząca w nocy
Zaułkami, z miast
Prosto w niebieski horyzont gór
płynie..
Na cichym zboczu Rawki
Mieszka moja wolność
Schowała się tu
Aż strach

* * *