PDA

Zobacz pełną wersję : Chata grabowka



buba
06-11-2006, 13:33
hej! czy ktos moze cos wie o chacie w grabowce na podkarpaciu , kolo sanoka. Kiedys jeden facet poznany w gorach bardzo mi polecal to miejsce, aby zatrzymac sie tam na nocleg jadac w beiszczady, ze miejsce rzadko odwiedzane, klimatyczne, troche inne od wszystkich, a i troche pagorkow przedbieszczadzkich mozna tam poznac :) dzwonilam jeszcze potem do niego, mowil ze kazdy tam bedzie mile widziany, moze nawet przenocowany za darmo jak cos pomoze w chacie. Tylko ze to bylo rok temu, mnie nie udalo sie pojechac bo cos mi wypadlo, a teraz gosc zmienil numer telefonu. Jedyne co mi zostalo to nikle informacje wyplywajace z tego linka
http://arteunite.hipisi.org.pl/main.html
co swiadczy ze chata nadal istnieje. Moze ktos z was cos wie o tym miejscu?????????

jak otworzy sie link trzeba kliknac "miejsce"

Jabol
06-11-2006, 13:36
istnieje:) dojazd przez Grabownicę...urocza okolica.

naive
06-11-2006, 18:27
GRABÓWKA
Grabówka od samego początku należała do parafii rzymskokatolickiej w Grabownicy Starzeńskiej. Drewniany kościół usytuowany na wzniesieniu. Pierwotnie znajdował się w Grabownicy, skąd przeniesiono go na obecne miejsce w 1921 roku. Zbudowany po najeździe tatarskim, w latach 1624-31 przez Hieronima Nagórskiego. Składa się z nawy i prostokątnego prezbiterium. Jednonawowy kościół na konstrukcji zrębowej stał się ośrodkiem erygowanej w 1946r. parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Belka tęczowa z siedemnastowiecznym krucyfiksem oraz figurami Matki Boskiej i św. Jana z XIX wieku. Na chórze prospekt organowy również z Grabownicy, osiemnastowieczny. Dachy (osobno dla korpusu świątyni i prezbiterium) dwuspadowe, kryte blachą, zwieńczone oktagonalną wieżyczką z latarnią. Ściany pokryto szalunkiem z desek. Wyposażenie kościoła pochodzi z XVII-XIX stulecia. Na plebani znajdują się 3 ikony, pochodzące z cerkwi w Grabówce. Trwałym śladem zamieszkiwania Grabówki przez ludność ukraińską jest opuszczona cerkiew greckokatolicka pw. św. Mikołaja. Istnieje także wzniesiona razem z cerkwią murowana dzwonnica. Zbudowana w 1864r. - zapewne w miejscu starszej świątyni z roku 1789. Budowla orientowana na planie prostokąta z węższym, zamkniętym półkoliście prezbiterium, murowana kamienia, otynkowana. Po roku 1947 została opuszczona niszczeje i porasta krzewami, w chwili obecnej obejrzeć można tylko pozostałe z niej ruiny.
Jest to miejscowość położona na Pogórzu Dynowskim w gminie Dydnia, najwyższe wzniesienie to góra Grabówka - 524 m n.p.m.. Dojazd od strony wsi Niebocko / w prawo z drogi Grabownica - Dynów/. Nie wiem o tej konkretnej chacie, zreszta takie domy to co drugi w tamtej okolicy.

naive
19-04-2007, 15:04
Niestety smutne uzupełnienie mojego postu z listopada :


W nocy ze środy na czwartek spłonął drewniany kościół w Grabówce w gminie Dydnia. Zabytkowa świątynia pochodziła z XVII wieku.
Ściany wewnętrzne świątyni uległy całkowitemu wypaleniu. Zdołano uratować tylko obraz z nawy głównej, stacje Drogi Krzyżowej i feretrony. (DOROTA MĘKARSKA) Kościół pierwotnie znajdował się w Grabownicy Starzeńskiej, skąd przeniesiono go na obecne miejsce w 1921 roku. Został zbudowany w latach 1624 - 31.
Kilka lat temu prezbiterium kościoła poddane zostało konserwacji.
- Na belce tęczowej znajdowała się bardzo ciekawa barokowa scena pasyjna - podkreśla konserwator Piotr Fejdasz. - Widniał na niej XVII - wieczny krucyfiks oraz figury Matki Boskiej i Św. Jana z XIX wieku. Ściany kościoła pokryto były polichromią znanego malarza Władysława Lisowskiego.
Pożar został zauważony po godz. 23. Dostrzegł go wracający z pracy mieszkaniec Grabówki, Władysław kafara. Natychmiast wezwano Straż Pożarną. Piersi zjawili się druhowie z Grabówki, którzy od razu zaczęli wynosić ze świątyni zabytkowe sprzęty i wyposażenie. Dzięki temu udało się uratować obraz z nawy głównej, oraz stacje Drogi Krzyżowej. W chwili przybycia zawodowych strażaków z JRG w Brzozowie w ogniu stał już cały sufit i poddasze.
- Ludzie chcieli jeszcze ratować obrazy z ołtarzy bocznych, ale musieli się wycofać, gdyż dach groził zawaleniem - mówi asp. sztab. Bogdan Biedka, dowódca JRG w Brzozowie.
Przewidywania strażaków okazały się zasadne. W trakcie pożaru dach runął do środka. Do rana trwało wygaszanie pogorzeliska.
W akcji uczestniczyło 26 jednostek Straży Pożarnej z powiatów: brzozowskiego, sanockiego, krośnieńskiego i rzeszowskiego. Pożar gasiło ponad 100 strażaków.
Mieszkańcy Grabówki boleśnie przeżywają stratę świątyni. Ks. proboszcz Kazimierz Gancarz z tego powodu znalazł się aż w szpitalu. Najprawdopodobniej wierni będą chcieli kościół odbudować.
- Rozmawiałem już z konserwatorem wojewódzkim - mówi Jerzy Adamski, wójt gminy Dydnia. - Powiedział mi, że jest to możliwe, tak jak w przypadku cerkwi w Komańczy. Będziemy musimy wystąpić o pieniądze do ministra kultury i dziedzictwa narodowego.

Dorota Mękarska - "Nowiny".

jastrzab
20-04-2007, 01:59
grabowka....prawdopodobnie na miejscu jest kuba(pozdrowienia od vegi i ekipy)oraz hermes(dawniej mieszkaniec rzepedzi-pzdrw)
bedziesz mile widziany jesli jestes mily..:)
najlepiej jesli jestes do tego konkretnym frikiem...

buba
21-04-2007, 09:52
a co to frik?

jastrzab
21-04-2007, 12:36
to wlasnie byl taki test....nie wiesz kto to frik-moze lepiej tam nie jedz.
:) ..ci ktorzy wiedza pewnikiem potwierdza,ze cos w tym jest..ze kto nie wie nie powinien tam jechac.
wszystkiego dobrego

jastrzab
27-04-2007, 02:53
pojedz na festiwal.pierwszy bieszczadzki festiwal folk-rege,tam mozesz spotkac kogos kto bywa w grabowce.

buba
10-05-2007, 20:54
a co to?? do grabowki ma wstep tylko ten co zna haslo?? czy jak? ;)

no bylam, ale co to jest frik sie nie dowiedzialam (zapomnialam spytac) kuba i kamil byli bardzo mili i udalo sie nam zalapac na pyszne prazone siemie lniane :) mnnniam :)

WUKA
27-05-2007, 20:02
Może ktoś zdradzi ten sposób na siemię lniane?Zrewanżuję się też jakimś tajemnym przepisem (naturalnie godnym)

Browar
27-05-2007, 20:47
Siemię lniane się praży jak pestki dyni,pyszne.Zwłaszcza z kapustą.To takie danie wegetariańskie(nie jestem) ale dobre.

WUKA
27-05-2007, 22:25
Dzięki,Browar!Zdaję sobie sprawę ,że to nie miejsce na kulinaria i zaraz ktoś mnie obsobaczy za wtręty.Przepis zacny wysyłam Ci więc na PW.

momofbristol
07-10-2008, 18:50
:?::razz: Grabowka ! Anyone speak English?:oops:

My grandmother Marianna Jaskot came from there in 1913, likely went to that church that burned up.

Any other photos of Grabowka? Or Zastocze??

Surnames: Jaskot, Pocialik (Golabek). Her parents Piotr Jaskot and Katherine Golabek. Married Jan Pocialik, Zastocze or Ozarow....

Thanks.

Michelle (Klask) Padgett

buba
07-10-2008, 20:18
:?::razz:
Any other photos of Grabowka?



http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061860368621144658
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061860579074542210
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061860793822907058
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061860914081991378
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061861030046108402
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061861111650487042
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061861309218982706
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061860720808463010
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061860652088986258
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061860506060098162
http://picasaweb.google.pl/topeerz/200705_dw#5061860437340621410

momofbristol
08-10-2008, 03:31
Thank you. I am grateful for photos of my grandmother's home. :-D

Dziękują, JA jestem wdzięczne dla domu mojej babci fotografii.
http://www.poltran.com/pl.php4

sprzysiezony
08-10-2008, 20:18
Co do pożaru kościoła w Grabówce to spotkałem sie z tezą,jakoby zadziałało tu prawo karmy:nie można bezkarnie ot tak "przejmować' cerkiewnych dzwonów z dzwonnicy pobliskiej cerkwi...

klopsik
09-10-2008, 13:30
Co do pożaru kościoła w Grabówce to spotkałem sie z tezą,jakoby zadziałało tu prawo karmy:nie można bezkarnie ot tak "przejmować' cerkiewnych dzwonów z dzwonnicy pobliskiej cerkwi...

Pieprzenie neo hipisow, ludzi ktorzy sobie przyjechali najarali i wydumali sobie , raczej ktos ja podpalil

sprzysiezony
10-10-2008, 18:00
Pieprzenie neo hipisow, ludzi ktorzy sobie przyjechali najarali i wydumali sobie , raczej ktos ja podpalil

O ile mi wiadomo,to oficjalnie podaną przyczyną było zwarcie w instalacji...
A co do "pieprzenia neohipisów" to fakt jest faktem-proboszcz miał chrapkę na cerkiewne dzwony,a to dla mnie pachnie złodziejstwem...