WUKA
12-12-2006, 13:54
Dzień się zaczął bez słońca
otulony mgłami.
Niebo nosem pociąga
całe przemoczone.
Jaśminowce zakwitły
deszczu kropelkami.
Mokre wróble sarkają
złe i nastroszone.
Do półmetka dobiega
grudzień zapyziały.
Śnieg gdzieś zgubił
za górą,za lasem,za rzeką.
Mikołaje tramwajem
przyjechać musiały,
potem błądzić na oślep
w białej mgle jak mleko.
Pozdrawiam.WUKA
otulony mgłami.
Niebo nosem pociąga
całe przemoczone.
Jaśminowce zakwitły
deszczu kropelkami.
Mokre wróble sarkają
złe i nastroszone.
Do półmetka dobiega
grudzień zapyziały.
Śnieg gdzieś zgubił
za górą,za lasem,za rzeką.
Mikołaje tramwajem
przyjechać musiały,
potem błądzić na oślep
w białej mgle jak mleko.
Pozdrawiam.WUKA