Zobacz pełną wersję : Co to rośnie w tych Bieszczadach ?
Strony :
1
2
3
[
4]
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
Fot.2 - chaber górski
fot.3 - starzec wiosenny ?
Chaber prawie dobrze, ale ten starzec to nie starzec, a tym bardziej wiosenny. Dumaj dalej.
Chaber prawie dobrze
Chaber miękkowłosy ?
Chaber miękkowłosy ?
Zgadza się, to chaber miękkowłosy. Pozostały jeszcze trzy rośliny...
Podpowiedzi:
1. Roślina na pierwszym zdjęciu rośnie w lasach liściastych, dość często można ją spotkać, właśnie kwitnie.
3. Rośnie na łąkach. cechą charakterystyczną jest to, że kwiaty tej rośliny stulają się już około godziny 11, tak, że śpiochy i maruderzy nie mogą oglądać jej kwitnącej.
4. Rośnie na łąkach i w sychych murawach. Zazwyczaj jest nie wyższa niż 15-20 cm.
Czy moze mi ktoś powiedzieć jakiego wieku "dożywa" jesion?WAZNE!
Czy moze mi ktoś powiedzieć jakiego wieku "dożywa" jesion?WAZNE!
Średnio 200 lat. Najstarszy w Polsce - na Kaszubach - ma nieco ponad 400.
Dziękuję Piotrze!Chciałam to sprawdzić,bo wyczytałam,ze w Lesku ścięto 500 letniego jesiona!!!!
bo wyczytałam,ze w Lesku ścięto 500 letniego jesiona!!!!
Jest to mało prawdopodobne, bo byłby to wyjątkowy okaz - pomnik przyrody, no chyba że jakieś siły wyższe.
Nie można natomiast wykluczyć że zdarzają się jesiony (mogą zdarzyć) blisko 500-letnie czy 500-letnie. O ile dobrze wiem (ale nasi forumowi leśnicy będą wiedzieć lepiej) najwyższe, najgrubsze, najstarsze, itp. naj, naj, naj wybiera się z okazów zgłoszonych przez Nadleśnictwa (na ogół). Taki konkurs czy ranking odbywa się bodajże co roku o ile dobrze pamiętam. Na takiej podstawie uznano m.in. za "naj" choćby bieszczadzkie: jodłę k.Pszczelin czy lipę, która rośnie przy drodze z Kalnicy na Sine Wiry. Nie można jednak wykluczyć że istnieją okazy większe/strasze - tylko nie zostały zgłoszone. Blisko 500-letni jesion wzmiankowany jest w Gorcach (Rabka) - nie wiadomo jak szacowany. W okolicy Leska (Posada) wzmiankowane są pomnikowe jesiony wyniosłe o obwodach 350-400cm, nic o większych chyba nie ma.
Natomiast jesion z poprzedniego postu (Kaszuby, m.Motarzyno) ma 715cm w obwodzie, więc trudno aby nie był straszy a szacuje się go na ok. 420 lat. Jesion z Rabki, gdzie podaje się wiek ok. 500 lat ma tylko 480cm w obwodzie - więc jest tu pewien misz-masz. Ale zapewne wiek 400-500 lat można przyjąć za ten z górnej granicy.
Uważa się, że jesion wyniosły może dożywać 200-800 lat, najczęściej przyjmuje się, że żyje do 300, a nawet mniej 180-250 lat. Zawsze może się zdarzyć jakiś wyjątkowy osobnik, któremu żyje się dłużej, jak to w przyrodzie. Najstarszym jesionem w Polsce jest drzewo rosnące w miejscowości Motarzyno w gminie Dębnica Kaszubska - w 1994 roku jego wiek wyliczono na 414 lat - jego obwód wynosił 751 cm i miał 29 m wysokości. Jest przypuszczalnie jednym z najstarszych drzew tego gatunku w Europie. Dane podałem za monografią dendrologiczną poświęconą jesionowi wyniosłemu z serii "Nasze drzewa leśne" z 1995 roku.
Natomiast odnośnie tego misz-maszu o którym pisze Piotr to nic dziwnego. Najstarsze drzewo w cale nie musi być tym naj jeśli chodzi o wymiary.
Drugi problem związany z jesionem to obserwowane od kilku lat masowe zamieranie tego gatunku. Zamierają zarówno osobniki młode, w średnim wieku jak i stare. Kto chodzi po bieszczadzkich lasach, szczególnie po terenach dawnych wsi, jak Sukowate, Choceń, Żernica, Kamionki itp. wie o czym piszę. Jesiony atakowane są masowo przez korniki z rodzaju jeśniak - ich korytarze można zobaczyć pod korą. Do zamierania przyczyniają się również prawdopodobnie jakieś patogeny grzybowe. A gdzie leży przyczyna - może zmiany klimatu, może stosunków wodnych, może coś jeszcze innego, albo wszystko do kupy.
W okolicach Leska stare jesiony nie w lasach spotkać można na cmentarzu przy drodze do Jankowiec oraz na terenie dawnego PGR na obszarach podworskich - choć nie wiem czy wszystkie jeszcze rosną. W lasach pomnikowych osobników nie kojarzę.
Coś widzę, że rasowych botaników nam z forum ukradli. Browar nic nie rozpoznaje, Lucyna oprowadza wycieczki, a roślinki jak nie rozpoznane tak nie rozpoznane.
Zgadywałem w Bieszczadzie :-)
Dla paddierżania razgawora spróbuję trzeci - kozibród łąkowy (mógłby też być wschodni ale za bardzo postrzępione te płatki)
Akura kozibród wschodni to jest. No to połowa za nami...
Skoro nikt nie chce zgadywać to zmierzę się z pierwszym - może to konwalijka dwulistna?
Nie jest to konwalika dwulistna. Roślina ta jest kilkakrotnie większa od konwalijki.
No to może czwarte trafię-krzyżownica gorzkawa górska
A pierwsze to może być czerniec gronkowy.
Zgadza się Browar to krzyżownica i czerniec gronkowy. Gratuluje.
Trafiłem na cały łan tych roślin,co to?
(Marcin daj choć dobę tej chyba prostej zagadce ;) )
Ładne.
a gdzie to rosło ?
Przepiękna kępka - właśnie kwitną - ale niech zgadują inni.
Henek, koło Łupkowa, a że chroniona to na priv jeśli chcesz
Wuka,to nie konwalijka,wyżej wskazówka
Marcin,tam rośnie w cholerę takich kępek,cały kobierzec, by nie rzec połać...
Czasem się spotyka masowe wystepowanie tego gatunku. W rejonie Żernicy ze trzy lata temu gdzieś spotkałem w porolnej sośnice cały łan - setkę i wiecej pewnie okazów kwitnących.
pawelboch
07-06-2008, 20:39
Trafiłem na cały łan tych roślin,co to?
(Marcin daj choć dobę tej chyba prostej zagadce ;) )
Coś jak Listera ovata, aczkolwiek stwierdzam już poważne ubytki w swojej pamięci botanicznej ;) W każdym radzie jakiś storczykowy.
pzdr., PB
Coś jak Listera ovata, aczkolwiek stwierdzam już poważne ubytki w swojej pamięci botanicznej ;) W każdym radzie jakiś storczykowy.
pzdr., PB
Zgadza się,to listera jajowata,z Twoją pamięcią nie jest tak źle ;)
ogrodniczka
09-06-2008, 01:11
Kozibrodu i krzyżownicy nikt nie poznał? Nie trzeba ich szukać w jakichś niezwykłych miejscach, rosną na poboczach, przy starych drogach. Kozibród, kiedy jeszcze nie kwitnie, można sobie zjeść, jest całkiem smaczny. A kozy za nim przepadają...Krzyżownica może nie rzuca się w oczy, bo jest dość malutka, ale ten kolor! Żeby zobaczyć tak ciemnoniebieskie kwiaty trzeba czekać na wyki...no a potem na goryczki...
Witaj na forum. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wreszcie cuś skrobnęłaś.
Proszę o przepis na sałatkę z kozibrodu. Ta zupa z pałki wodnej jest całkiem całkiem.
pawelboch
09-06-2008, 23:42
Witaj na forum. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wreszcie cuś skrobnęłaś.
Proszę o przepis na sałatkę z kozibrodu. Ta zupa z pałki wodnej jest całkiem całkiem.
O tej porze roku to polecam zupę z czosnku niedźwiedziego. Pichciłem ją na długo przed tym zanim dowiedziałem się że to kiedyś było najnormalniejsze warzywo i przed tym jak zobaczyłem w pęczkach na targu we Lwowie :)
pzdr., PB
ogrodniczka
09-06-2008, 23:47
Sałatki z kozibrodu nie robiłam, tak po prostu zjadłam jak zgłodniałam. A dziś na upał zupa z barszczu. Ze świeżego, tak jak z botwinki. Z jajkiem. Barszcz rośnie mi na podwórku. No ale to podwórko w zasadzie nie w Bieszczadach ale w Beskidzie Niskim...no to nie wiem czy powinnam na tym forum o tym barszczu i o tej zupie...ale resztę barszczu ukiszę i za kilka dni zjem drugą wersję barszczu z barszczu. :mrgreen:
Na wersję barszczu z barszczu to ja się wpraszam.
W górach często zrywam liście czosnku niedźwiedziego i je zjadam w kanapkach. Przepysze. Czeremosz należy do moich ulubionych warzyw.
Wczoraj dzieciaki patrzyły się na mnie jak na przedziwne stworzenie. Jak zgłodniałam to najadłam się turzycy. Była młoda, pyszna. Kozibrodu jeszcze nie próbowałam. Muszę wkładać dip do plecaka. W górach jest jedzenie takie jakieś niedoprawione.:-P:?:-P
...Czeremosz należy do moich ulubionych warzyw...
Chyba raczej czeremszyna, z taka nazwą spotkałem sie na wschodzie. Poza tym jako rasowy ekolog nie powinnaś chrumać chronionych ziółek Lucyna, przecież nie jesteś jeleń. :-)
:oops:
Bardzo się wstydzę.
A fe pani przewodnik. :smile: Co z pani za ekolog.
Aczkolwiek, gdyby tak mieć w uprawie czosneczek - czasem można kupić w centrach ogrodniczych to mniam mniam. Ewentualnie można jeździć na wakacje do krajów, gdzie nie jest pod ochroną i tam go chrumać.
A nie jest czasem tylko częściowo chroniony (kwitnące okazy) ?
Czosnek jest w załączniku drugim, a to oznacza, że w rozporządzeniu nie uwzglednia się go jako rosliny przeznaczonej do zbioru. Rośliny przeznaczone do zbioru to te z załącznika trzeciego.
Łaskawie przybliż mi te załączniki,nie bardzo kapuję.Albo roślina jest chroniona,albo nie.Jak jest częściowo,np w formie kwitnącej,to nie wolno jej ruszać w czasie gdy kwitnie.Jak jeszcze,albo już nie kwitnie,to ochrona nie działa.I co?Można niszczyć, ale nie zbierać?Czy jak inaczej?
Sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Zajrzyj do Rozp. MŚ z dnia 9 lipca 2004r. w sprawie dziko występujących roślin objętych ochroną i ustawy o ochronie przyrody. A to, że ochrona częściowa to nie jest tak, że chroni się jak kwitnie. Najczęściej ochroną częściową objęte są rośliny na które minister lub wojewoda może wydać zezwolenie na zbiór.
Niby niszczyć można, ale w ramach racjonalnej gospodarki. Poczytaj rozp. i ustawę.
"OCHRONA ŚCISŁA W ochronie gatunkowej roślin, grzybów lub zwierząt status ochronny, przy którym zezwolenia na ewentualne odstępstwa od zakazów może udzielić wyłącznie Minister Środowiska."
"OCHRONA CZĘŚCIOWA W ochronie gatunkowej roślin, grzybów lub zwierząt ochrona częściowa to status ochronny przy którym zezwolenia na odstępstwo od zakazów może udzielić wojewoda (wojewódzki konserwator przyrody). Niektóre gatunki spośród poddanych ochronie częściowej mogą być też, za zezwoleniem wojewody, przedmiotem ograniczonego zbioru do celów zielarskich lub innych celów gospodarczych."
Wikipedia
Taki tu bezruch więc wrzucam zagadkę,która dla mnie też jest tajemną-co zacz?
wierzba
PS
Koledzy (http://www.Koledzy) wpadli na pomysł jak mam zachować resztki "nerwów". Mam odwiedzać fora tematyczne zamiast z ignorantami toczyć boje np. dotyczące bahawioryzmu niedźwiedzi na forach górskich. Polecam zagadki na forum www.przyroda.org (http://www.przyroda.org)
wierzba
PS
Koledzy (http://www.Koledzy) wpadli na pomysł jak mam zachować resztki "nerwów". Mam odwiedzać fora tematyczne zamiast z ignorantami toczyć boje np. dotyczące bahawioryzmu niedźwiedzi na forach górskich. Polecam zagadki na forum www.przyroda.org (http://www.przyroda.org)
To że wierzba jest jasne,ale co to jest na tej wierzbie?
Na zdjęciu jest pęd wierzby purpurowej (Salix purpurea) z naroślą w kształcie różyczki spowodowaną przez owada z rodziny pryszczarkowatych Rhabdophaga rosaria wierzbinowca rozetka.
Ty tu Lucyna nie polecaj tylko zgaduj i nie zapominaj o ukryciu odpowiedzi.
Już pierwsza padła. Łatwiuteńka żmija zygzakowata.
PS.
@ Marcin
Ta tatarata :P
Zajrzyj na roślinki tam już nie jest tak łatwo...
Witam,
Potrzebuje wiedzieć co to za zielsko - może forumowi fachowcy pomogą?
Mała reanimacja tematu. Bieszczadzkie wrzosy, goryczka trojesciowa i czarcikęs łąkowy. Sezon botanizowania powoli mija.
Na zakończenie wakacji mała zagadka - co to i na liściu jakiej rośliny wyrosło?
Na zakończenie wakacji mała zagadka - co to i na liściu jakiej rośliny wyrosło?
Galasówka na liściu dębu szypułkowego ?
Całkowicie błędna odpowiedź Doczu...
...szukaj dalej.
Podpowiedź:
"W Bieszczadach można to zobaczyć prawie wszędzie. Na pewno każdy kto łaził choć odrobinę po Bieszczadzkiej Puszczy to to widział."
pawelboch
02-09-2008, 02:56
Na zakończenie wakacji mała zagadka - co to i na liściu jakiej rośliny wyrosło?
No galas to na Mikiola fagi wygląda, tyle, że powinien być na buku a jest na ...?
pzdr., PB
No galas to na Mikiola fagi wygląda, tyle, że powinien być na buku a jest na ...?
pzdr., PB
...a jest na buku właśnie. Zgadza się galas jest spowodowany przez garnusznicę bukową Mikiola fagi, a liść jest najprawdziwszy bukowy. Liście buka czasami są takie karbowane na brzegu. Szczególnie jeśli pochodzą ze szczytowych gałązek. Gratuluję rozpoznania pawelboch.
pawelboch
02-09-2008, 20:54
...a jest na buku właśnie. Zgadza się galas jest spowodowany przez garnusznicę bukową Mikiola fagi, a liść jest najprawdziwszy bukowy. Liście buka czasami są takie karbowane na brzegu. Szczególnie jeśli pochodzą ze szczytowych gałązek. Gratuluję rozpoznania pawelboch.
To że pofałdowany i owłosiony na brzegu to nic, ale liść buka jest gładki, lśniący, wyraźnymi nerwami. A ten jest jakiś jakby mięsisty, fasetkowany i jeszcze tak dziwnie zeschnięty, żę raczej mi to na wierzbę wygladało :)
pzdr., PB
To że pofałdowany i owłosiony na brzegu to nic, ale liść buka jest gładki, lśniący, wyraźnymi nerwami. A ten jest jakiś jakby mięsisty, fasetkowany i jeszcze tak dziwnie zeschnięty, żę raczej mi to na wierzbę wygladało :)
pzdr., PB
Liście z górnych partii koron drzew wyglądają czesto dość nietypowo. Są tak jak piszesz grubsze, drobniejsze, pokryte woskiem i bardziej skórzaste - odporniejsze na niekorzystne warunki atmosferyczne - szczególnie na wysokie nasłonecznienie i wiatr.
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080903/AKTUALNOSCI/684897034
AKTUALNOŚCI
3 września 2008 - 14:20
Zagórz > Gmina oczyszczona z barszczu
Druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych z gminy Zagórz oczyścili jej teren z niebezpiecznej rośliny: barszczu Sosnowskiego.
Jest to roślina pochodząca z Kaukazu. Tam dorasta tylko do 1,5 m, a w Polsce osiąga nawet 3 metry. Barszcz Sosnowskiego jest niebezpieczny. W gminie zanotowano kilka przypadków poparzeń.
Akcja usuwania rośliny została przeprowadzona z Zarządem Zlewni Sanu w Przemyślu. 34 strażaków wycinało ją wzdłuż brzegów Osławy, Kalniczki i Potoka Poraskiego.
Gmina Komańcza również oczyściła swój teren z tej rośliny.
Bardzo mądre posunięcie. Roślina dwuletnia. Tylko ją wzmocnią. W przyszłym roku będą mieli dopiero problemy.
Nie wiedziałem Lucyna, że jesteś specjalistą od walki z barszczykiem kaukaskim :-)
Nie wiedziałem Lucyna, że jesteś specjalistą od walki z barszczykiem kaukaskim :-)
Eee tam, to było tylko szkolenie:mrgreen:
Barszcz powinien zawiązać nasiona. Gdy dojrzewają obwiązuje się szczelnie kwiatostan folią. Po kilku, kilkunastu dniach ścina się górną część rośliny. Moze odbić w przyszłym roku ale jest znacznie słabsza. Powtarza się czynność i roślina obumiera.
Oj Lucuna, Lucyna. Czy zawiązywałaś kiedyś foliowe worki na baldachach barszczu, a później po dojrzaniu ścinałaś całe rośliny? Teoria teorią, a praktyka życiem. Prostszą, a przez co dającą się stosować w praktyce metodą jest parokrotne (nazwijmy chroniczne) wykaszanie powierzchni opanowanej przez barszcz w okresie kwitnienia przed zawiazaniem nasion. Poza tym jeśli dajesz rady z jakichś szkoleń dla brygad walczących z neofityzacją naszej szaty roślinnej to musisz bardziej precyzyjnie pisać. Po zawiązaniu nasion możesz, co najwyżej obwiązać owocostan, bo kwiatostan jest z kwiatami. Nie żebym był czepialski albo złośliwy :-).
W Bieszczadach najgroźniejszym i najszybciej rozwijającym się neofitem jest rudbekia gładka - te żółte kwiatuszki. Barszcz rośnie tylko w kilku miejsach najliczniej w okolicach Krościenka i Zagórza.
Co prawda to prawda. Owocostan:-D
Nigdy tego nie robiłam. Z tego co orientuję się w ten sposób był niszczony barszcz w parku narodowym. Opowiadali mi o tym na szkoleniu Grzesiek Sitko i Adam Szary. W szkoleniu uczestniczyli przede wszystkim biolodzy. Nikt nie oponował. W BdPN można spotkać tę roślinę ale pojedyńcze sztuki na terenie worka bieszczadzkiego. Tam, gdzie były te słynne fermy.
W okolicach Trzciańca, Płonnej itd są całe połacie tego cholerstwa. Tępione są metodą, którą przedstawiłeś.
Tu jest wątek o Trzciańcu i barszczyku:
http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=3770
Ten mój "przedruk" z Nowin też chyba tam się powinien znaleźć ale zagapiłem...
Ostatnio na Połoninie Caryńskiej spotkałem tego dziwaka. Zagadka brzmi - jakie dwa gatunki organizmów żywych są potrzebne, żeby coś takiego mogło powstać?
Ja może nie odpowiem na zagadkę...
Ale zwracam się z innym zapytaniem. Przeglądając topic aż wstyd zapytać o pospolite rośliny których nie mogę sama zidentyfikować :)
Jednak ładnie poproszę.
pawelboch
06-09-2008, 09:47
Ja może nie odpowiem na zagadkę...
Ale zwracam się z innym zapytaniem. Przeglądając topic aż wstyd zapytać o pospolite rośliny których nie mogę sama zidentyfikować :)
Jednak ładnie poproszę.
Pierwsza to rudbekia - nie wiem jaka konkretnie ale to łatwo sprawdzić :) W każdym razie gatunek ani nie "bieszczadzki", ani górski, ani nawet rodzimy.
Drugi to wierzbówka, raczej w. kiprzyca. Gatunek powszechny w całej Polsce.
Szczerze polecam jakiś ilustrowany poradnik, gdzie gatunki są ułożone lamersko ale przez to przystępnie dla początkującego amatora (np. wg kolorów kwiatów i pokroju).
pzdr., PB
Dziękuję :)
Podejrzewałam rudbekię, ale nie miałam pewności. Pełno ich rośnie pod koniec sierpnia tam gdzie noclegujemy od lat w okolicach Komańczy. I nigdy się nimi nie interesowałam :)
Natomiast jeśli chodzi o poradniki, to mam dwa, ale przyznam szczerze, że moje pytania przerosły ich możliwości. Dlatego szperam też w necie.
Dziękuję :)
Podejrzewałam rudbekię, ale nie miałam pewności. Pełno ich rośnie pod koniec sierpnia tam gdzie noclegujemy od lat w okolicach Komańczy. I nigdy się nimi nie interesowałam :)
Natomiast jeśli chodzi o poradniki, to mam dwa, ale przyznam szczerze, że moje pytania przerosły ich możliwości. Dlatego szperam też w necie.
Rudbekia gładka rozpanoszyło się to zielsko u nas i dalej go przybywa. Pochodzi z Ameryki Płn.
Podpowiedź do mojej zagadki: żeby powstał taki twór potrzeba pewnego gatunku rośliny i grzyba, który na niej pasożytuje.
No dobra. widzę, że chyba troche przesadziłem z ta zagadką... W takim razie na jakiej roślinie pasożytuje ten grzybek?
A wracając do kwestii storczyków, znalazłem ciekawe informacje o nowych stanowiskach, z wybitnie ciekawą dokumentacją fotograficzną:
http://www.krosno.lasy.gov.pl/strony/1/i/1065.php
Basia Z.
14-09-2008, 17:14
A wracając do kwestii storczyków, znalazłem ciekawe informacje o nowych stanowiskach, z wybitnie ciekawą dokumentacją fotograficzną:
Skoro koszenie i w ogóle ekstensywne użytkowanie łąk tak bardzo sprzyja storczykom - to trzeba się w czerwcu wybrać w Beskidy Huculskie (czyli inaczej nazywając Góry Pokucko-Bukowińskie), tam gdzie byłam teraz.
Mam już w takim razie pomysł na Boże Ciało w przyszłym roku :-).
Może uda się znaleźć i sfotografować coś ciekawego.
Pozdrowienia
Basia
No dobra. widzę, że chyba troche przesadziłem z ta zagadką... W takim razie na jakiej roślinie pasożytuje ten grzybek?
Listki podobne do borówki....moment, ściąga potrzebna;)...brusznicy.
?
Ale jedyny pasożyt jaki znalazłem to płaskosz borówkowy...wyglada inaczej
Perfekcyjnie vm2301. Prawidłowo rozpoznałeś i żywiciela borówkę brusznicę Vaccinium vitis-idaea jak patogena czyli grzyb o nazwie płaskosz borówkowy Exobasidium vaccinii. Zazwyczaj atakuje pojedyńcze liście i wtedy wygląda trochę inaczej. Natomiast na tym zdjęciu zaatakował cały kwiatostan borówki.
Skoro koszenie i w ogóle ekstensywne użytkowanie łąk tak bardzo sprzyja storczykom - to trzeba się w czerwcu wybrać w Beskidy Huculskie (czyli inaczej nazywając Góry Pokucko-Bukowińskie), tam gdzie byłam teraz.
Mam już w takim razie pomysł na Boże Ciało w przyszłym roku :-).
Może uda się znaleźć i sfotografować coś ciekawego.
Pozdrowienia
Basia
Beskidy Wschodnie to pod względem storczykowym rewelacja. Niektóre rzadkie gatunki są tam jeszcze całkiem często spotykane. Jak sobie przypomnę dawne wyprawy - storczycę kulista wielkości pięści lub storczyka cuchnacego to az się teskni do czerwca i do czarnohorskich łąk i połonin.
Perfekcyjnie vm2301. .
Raduję się wraz z Tob ą Marcinie;)
Powiem szczerze, że ta borówka od razu mi sie rzuciła w oczy, jak tylko zamieściłes zagadkę, ale tego pasozyta nie mogłem wygooglać, bo jedyny jaki znajdywałem, to ... płaskosz borówkowy, a on kurna mi całkiem nie pasował:
http://grzyby.strefa.pl/Exobasidium_vaccinii.html
A żem googlarz, a nie grzybiarz, no to się boję i wstydzę tak strzelać...
No ale chociaż tego sukinkota zapamiętam:)
Pozdrawiam:)
DUCHPRZESZŁOŚCI
15-09-2008, 13:28
W Bieszczadach najgroźniejszym i najszybciej rozwijającym się neofitem jest rudbekia gładka - te żółte kwiatuszki. Barszcz rośnie tylko w kilku miejsach najliczniej w okolicach Krościenka i Zagórza.
Jesli idzie o rozprzesztrzenianie się, to rudbekia daleko w tyle zostawiła barszcz. Bo ją widać nie tylko w Bieszczadach ale w całym kraju. A jeszcze i nawłoć nieźle zarasta nasz kraj.
Trzecim takim zielskiem jest topinambur, chociaż tego akurat w Bieszczadach nie spotkałem. Za to pod Wa-wką, tego badziewia niemało.
Ciekawa strona o obcych gatunkach:http://www.nobanis.org/
Ciekawa ale niepełna.Chciałem znaleźć kolczurkę(echinocystis lobata)i ani słowa tam nie ma...A rośnie cholera wszędzie.Rudbekii też nie ma.
A jeszcze i nawłoć nieźle zarasta nasz kraj.
Skosztowałem miodu z nawłoci-miodzio.
Ciekawa ale niepełna.Chciałem znaleźć kolczurkę(echinocystis lobata)i ani słowa tam nie ma...A rośnie cholera wszędzie.Rudbekii też nie ma.
Jak nie ma?
Oto linki:
kolczurka: http://www.nobanis.org/speciesInfo.asp?taxaID=820
rudbekia: http://www.nobanis.org/speciesInfo.asp?taxaID=874
Jeśli zna ktoś jakieś stanowiska nasięźrzała pospolitego w Bieszczadach lub na Pogórzu to proszę o info na PV.
pawelboch
16-09-2008, 22:57
Jeśli zna ktoś jakieś stanowiska nasięźrzała pospolitego w Bieszczadach lub na Pogórzu to proszę o info na PV.
Jest takie tomiszcze, które kiedyś obrabiałem, drukowałem i powielałem (w 5 egzemplarzach chyba), które zbierało wyniki inwentaryzacji flory BdPN w kwadratach małych, chyba 1x1 km. Opracowanie to, oprócz mapek w kwadratach dla wszystkich gatunków naczyniowych, ma też listę stanowisk.
Opracowanie to ma kilka tysięcy stron :) więc nie sposób je w bibliotece przeoczyć, a jeden egzemplarz na pewno jest w Ustrzykach Grn. więc zajrzyj tam chyżo. Poza tym możesz zapytać osóby, które florę tę inwentaryzowały w danym kwadracie (Zemanek, Mitka, Winnicki i jeszcze parę innych osób), o szczegółowe informacje gdzie dokładnie szukać.
Jeśli powyższe już od dawna wiesz to sory :) ale znam stanowiska w Czarnochorze, Rodnie, Buczedżu i in. ale akurat w Bieszczadach nie.
pzdr., PB
Wyniki tych prac były publikowane w Monografiach Bieszczadzkich. Publikowanych danych o Ophioglossum vulgatum z BdPN-u nie ma, ale otrzymałem dane niepublikowane i cosik tam rośnie.
Jesienne pluchy nastały, więc na rozgrzewkę, żeby powspominać letnie łąki mała zagadka. Cóż to za kwiotek?
Lucyna łyknij trochę wiedzy jeszcze, bo Twoja odpowiedź jest niepoprawna.
Jarzmianka?
I to większa. Pogratulować rozpoznania.
I to większa. Pogratulować rozpoznania.
Internet Rulezzzz;)
OT:
Warto by zakupić wersję profesjonalną tego, co?
http://www.atlas-roslin.pl/
Bieszczadzkie rośliny powoli przekwitają. Na łąkach spotkać można jeszcze brodawniki, chabry łąkowe i austriackie, świetliki, zimowity. Dziś natrafiłem na łączkę zimowitów - jakieś dwadzieścia arów a na metrze kwadratowym po pięć-dziesięć kwiatów. Za to w lasach mnogość grzybów. Więc na dziś mam zagadkę mykologiczną i choć grzyby nie są roślinami to tradycyjnie mykologia wciągana jest do botaniki. A więc cóż to za dziwo?
Czy TO jest z gatunku koralówkowatych? Wygląda baśniowo,jak zamarznięty wodospad! Cudo!
Piękny okaz, bardzo efektowny.
Jeżeli dobrze rozpoznałem drzewo(iglaste) na którym rośnie to jest to soplówka jodłowa (choć wygląda jak gałęzista)
Na zdjęciu jest soplówka jodłowa Hericium flagellum na kawałku starej pozostawionej w lesie kłody jodłowej.
Brawo BROWAR
Jak na razie to tylko jodłową w Bieszczadach znalazłem w kilku różnych miejscach i to w niższych i wyższych partiach gór. Natomiast na soplówkę gałęzista/bukową jeszcze nie trafiłem choć jest podawana jako gatunek bardziej rozproszony no i w Czerwonej Liście ma nizszy stopień zagrożenia niż jodłowa.
Troszke zdjęć różnych grzybków w tym również tych dziwacznych zamieściłem na stronie nadleśnictwa: http://www.baligrod.yoyo.pl/grzyby/
a co to za dziwadło ?
może któś wi ?
To pewnie szypszyniec różany.
To pewnie szypszyniec różany.
Mogę tylko dodać, że to Diplolepis rosae.
No tak, rzeczywiście siedziało to, to, na dzikiej róży, a miejscowa ludność (która nie potrafiła tego nazwać) twierdziła że nie należy tego dotykać.
Dlaczego ?
Prawda ? czy jakiś dorobiony przesąd ?
p.s. podszkoliłem się na wikipedii ale nie ma tam słowa na ten temat.
No tak, rzeczywiście siedziało to, to, na dzikiej róży, a miejscowa ludność (która nie potrafiła tego nazwać) twierdziła że nie należy tego dotykać.
Dlaczego ?
Prawda ? czy jakiś dorobiony przesąd ?
p.s. podszkoliłem się na wikipedii ale nie ma tam słowa na ten temat.
Ludowy przesąd lub wiejski zabobon.
Henek
Galasówki to błonkówki,a one bywają uzbrojone w żądła.Same szypszyńce to chyba nie,ale w ich galasach pasożytują na ich larwach inne gatunki błonkówek m.in. z rodzaju orthopelma,a te chyba mogą kłuć.W rejonie śródziemnomorskim w opuszczonych galasach chętnie gnieżdżą się różne osy i pszczoły.Tak więc może kiedyś ktoś się "nadział" na taki zamieszkały galas i stąd ta fama? Tak sobie kombinuję...
Parazytoidalne błonkówki, które atakuja inne gatunki błonkówek pasożytująccych na roślinach raczej nie mają żądeł którymi mogłyby zrobić krzywdę człowiekowi. Może po prostu wsród frędzlowatych wyrostków nie widać kolców róży i stąd ten przesąd. Choć przyznaję, że nigdy się z nim nie spotkałem.
A teraz taka miła i przyjemna zagadka:
Vitam Marcina i wsiech, staphylea pinnata?
Kłokoczka!
Vitam Marcina i wsiech, staphylea pinnata?
Zgadza się na zdjęciu są owoce kłokoczki południowej czyli Staphylea pinnata.
Dla odmiany znów coś ze świata grzybów. Cóż to?
To chyba czarcie jajo, sromotnik bezwstydny za młodu, całkiem smaczne mimo że w śmierdzącym glucie.
To chyba czarcie jajo, sromotnik bezwstydny za młodu, całkiem smaczne mimo że w śmierdzącym glucie.
Nie degustowałem, ale rzeczywiście jest to wykluwający się fallus czyli sromotnik bezwstydny Phallus impudicus nazywany na tym etapie rozwoju czarcim jajem. Jak zwykle BRAWO BROWAR!
...
Na dzis wybrałem inną ciekawą myślę roślinę...Zresztą rozpoznajcie sami :-)
Porzeczka skalna?
Jak zwykle bezbłędnie Browar.
...
Sprostowanie się należy. Po ostatnich przedumaniach porzeczkowych, do których sprowokowała mnie Lucyna właściwa odpowiedź do zagadki brzmi porzeczka alpejaska.
Zima nadchodzi, więc dla otuchy potrójna zagadka z dziś spotkanych przeze mnie roślin. Cóż to za ziela?
Spróbuję z pierwszym-lebiodka pospolita
Spróbuję z pierwszym-lebiodka pospolita
No to pierwsze mamy już za sobą. A dwa kolejne?
Trzecie podobne do pięciornika kurzego ziela (tylko płatki kwiatka takie dziwne trochę,słabo pięciornikowe)
Drugie to może jakaś gwiazdnica np trawiasta
Trzecie podobne do pięciornika kurzego ziela (tylko płatki kwiatka takie dziwne trochę,słabo pięciornikowe)
Drugie to może jakaś gwiazdnica np trawiasta
Tradycyjnie perfekcyjnie rozpoznałeś obydwa gatunki.
To gwiazdosz frędzelkowaty,ewentualnie rudawy.
Raz go spotkałem w okolicach Leska, ale to już było dawno, bardzo dawno temu, z jakieś 20 lat temu...
Tego frędzla spotkałem na szlaku czerwonym Komańcza - Duszatyn.
Witajcie
Co to za badziewie?
Pozdrówka
Czernidłak kołpakowaty(chyba) u schyłku żywota.
Czernidłak kołpakowaty(chyba) u schyłku żywota.
Dzięki - rzeczywiście po dotknięciu brzegów tego badziewia palce były czarne. Trudno toto się zmywało.
Fotka z 11.10 - rejon starego cmentarza w Jabłonkach.
Pozdrawiam
Czernidłaki często rosną wielką masą. Gdy dojrzeją zaczynają się same trawić i spływać po trzonkach.
Mamy już wiele dni listopadowych za sobą. Myślałem że o tej porze wszystkie kwiatki dały sobie spokój z kwitnięciem.
Ale nie !
Dzisiaj namierzyłem (chyba pospolite?) kwiecisko. Pospolite, czy nie, ale jak to się nazywa i czy powinno nadal kwitnąć ?
Bniec różowy.To pospolita roślinka kwitnąca w tym samym czasie co np. jaskry.
Wiosenno-letnia zagadka na listopadową niedzielę:
Mała podpowiedź: roślina ma charakterystyczny mleczny sok, którym ludziska smarują sobie to i owo.
Glistnik jaskólcze ziele
Perfekcyjnie
Nie znam się na tym ale trochę kolorytu wniosło gdy chodziłem ostatnio po Bieszczadach :)
To cuś to Physalis alkekengi, czyli miechunka rozdęta, kiedyś ozdoba porządnych wiejskich ogródków i część suchych kompozycji jesiennych.
Mała zagadka dla odswieżenia wątku:
Wydaje mi się że skrzyp leśny albo olbrzymi
I dobrze Ci się wydaje Browarze. Na zdjątku jest skrzyp olbrzymi - charakterystyczna gruba łodyga oraz liście. Skrzyp leśny jest taki ażurowy i delikatny.
Perfekcyjnie
Dlaczego zdjęcie tego glistnika ma nazwę rogownica?
Dlaczego zdjęcie tego glistnika ma nazwę rogownica?
gdyż ponieważ tego dnia głownie znecałem się nad rogownica i tak serię zdjęć zarchiwizowałem.
Dziękuje za wyczerpującą informację;)
Odwilż idzie, więc najwyższy już czas pomysleć o ciepłolubnych murawkach i łąkach. Co to za dwa kwiatki na tym zdjęciu są?
Koniczyna pagórkowa i sparceta siewna
Koniczyna pagórkowa i sparceta siewna
Oklaski dla Browara proszę...
Dziś zagadka mykologiczno-botaniczna. Co to za muchomorek i co to za paproć?
Ta paproć zwyczajną paprotką jest pewnie.
A muchomorek chyba nie jest muchomorem ale łuskowcem szyszkowatym.
Ta paproć zwyczajną paprotką jest pewnie.
A muchomorek chyba nie jest muchomorem ale łuskowcem szyszkowatym.
paproć nie jest paprotką zwyczajną, a łuskowiec szyszkowaty jest szyszkowcem łuskowatym. Tak więc załóżmy, że grzybka uznaję, ale paproci nie :-)
... a łuskowiec szyszkowaty jest szyszkowcem łuskowatym. Tak więc załóżmy, że grzybka uznaję, ale paproci nie :-)
ale mi się potegowało :-)
paprotce się przyglądnę jeszcze raz ale słabo widać...
No słabo, ale to łatwa paproć. Zresztą kiedyś już ją dawałem.
Perfekcyjnie Browar, więc znak zapytania nie potrzebny...
...oj coś widzę, że jesteśmy ostatnimi Mohikanami botanizowania na forum.
Jutro coś powrzucam,za nisko na Twoje progi, ale może się ktoś skusi...
...oj coś widzę, że jesteśmy ostatnimi Mohikanami botanizowania na forum.
Może zawodników brakuje, ale trybuny obsadzone;)
Coś do zgadnięcia,na podtrzymanie wątku
Na ostatnim rozpucz lepiężnikowiec opuściwszy liść lepiężnika (pewnie różowego lub wyłysiałego) stąpa po jasnocie białej.
Nikt nie chce to odgadnę sobie jedynkę - te uschnięte badyle. Szczeć pospolita.
A środkowe to jakaś chyba uciekła z ogródka pstrokata trawa. Miałem kiedyś taką, ale była zbyt ekspansywna i po kilkukrotnym całkowitym wykoszeniu wreszcie przepadła.
pawelboch
01-02-2009, 22:36
Może zawodników brakuje, ale trybuny obsadzone;)
Nooo :)
Jak się odrobię z pracą to może poszukam swoich fotek i poskanuję. Niestety cyfrowa w Bieszczadach się nie produkowałem.
pzdr., PB
pawelboch
01-02-2009, 22:56
Skłamałem, jednak coś mam na szybko :)
Dwa zielska, dość łatwe, więc proszę nie spieszyć sie z odpowiedzią, bo nagród nie przewiduję ;)
pzdr., PB
Nooo :)
Jak się odrobię z pracą to może poszukam swoich fotek i poskanuję. Niestety cyfrowa w Bieszczadach się nie produkowałem.
pzdr., PB
Basia Z.
02-02-2009, 08:10
Skłamałem, jednak coś mam na szybko :)
Dwa zielska, dość łatwe, więc proszę nie spieszyć sie z odpowiedzią, bo nagród nie przewiduję ;)
pzdr., PB
Ale to drugie już było - pięciolistny czworolist pospolity.
B.
pawelboch
02-02-2009, 10:20
Ale to drugie już było - pięciolistny czworolist pospolity.
B.
Jeeejjjj, się musi spieszyć z odpowiedzą ;)
Wygrała w takim razie uścisk dłoni Prezesa :))
No właśnie trochę liczę się z tym, że coś sie może powtórzyć, bo też nie wszystkie zagadki pamietam, no trudno.
pzdr., PB
Pawelboch napisał
trochę liczę się z tym, że coś sie może powtórzyć,
Jako osoba która zaczęła ten wątek wyrażę swoje zdanie ... to ma być luźna zabawa a nie jakiś sztywny egzamin
Jeśli nawet kilkakrotnie powtórzą się te same roślinki w różnych zagadkach, to będzie tylko służyć większemu bogactwu,bo przecież to samo wygląda inaczej w różnych porach i różnych miejscach.
100% racja:)
Niechaj się powtarzają....może nie wpadnę w depresję, jeśli nad tą samą roślinką będę bez sukcesu dumał po raz piąty;)
A ja sobie zgadnę coś z tej sałatki z pierwszego zdjęcia. Na przystawkę zapodam lepiężnika białego i goryczkę trojeściową...
Liście lepiężnika widzę, ale ta goryczka, że niby to w środku, to jakaś niedorozwinięta...?
Wojtku danie główne to zostaw na później, a goryczka jest z prawej na dole obok maliny :-)
Ło matko, jak żeś tam ją dojrzał?
Niezły masz ubaw, co?;)....kurna chyba jestem masochistą...szukam, szukam i szukam - może drobna podpowiedź sadyści!!!
Czy to zielsko to z kapustowatych?
Ło matko, jak żeś tam ją dojrzał?
Niezły masz ubaw, co?;)....kurna chyba jestem masochistą...szukam, szukam i szukam - może drobna podpowiedź sadyści!!!
Czy to zielsko to z kapustowatych?
Nad 01 w dacie z prawej strony jest najwyższy pęd goryczki trojeściowej. Ale proponuję zająć się daniem głównym. Podpowiedź jest na forum. Gdzieś w opisie wycieczki na Rypi Wierch.
pawelboch
02-02-2009, 21:12
Nad 01 w dacie z prawej strony jest najwyższy pęd goryczki trojeściowej. Ale proponuję zająć się daniem głównym. Podpowiedź jest na forum. Gdzieś w opisie wycieczki na Rypi Wierch.
No ja chciałem podpowiedzieć że to był bohater mojej magisterki, ale nie wiem czy to coś pomoże 8)
No, dobra: fotka z Małego Jasła, roślina z jaskrowatych, subendemit wschodnio-karpacki (tak w przybliżeniu).
pzdr., PB
A ja podpowiem, że kiedyś był już w zagadkach okaz kwitnący...
to ten ciemię-cośtam? ciemiernik?
A w tych Biszczadach (a raczej G. T-S) rosną takie dziwadła (obwód - 550 cm!). Do tej pory nie objete ochroną pomnikową. Zgłoszone do Konserwatora:-D
Lokalizacja: Ndl. Bircza.
Nazwa: Jesion Trzyglów ;)
Buk Turnica - drzewo nie objete do tej pory ochroną pomnikową. Zgłoszone do Konserwatora. Obwód ; 450 cm.
Lokalizacja - Ndl. Bircza
pawelboch
03-02-2009, 18:45
to ten ciemię-cośtam? ciemiernik?
Masz nagrodę :)
Kurna patrzyłem na zdjęcia ciemiernika nawet przed podpowiedzią, ale jakoś liście mi się wydawały nieco inne...kuźwa ślepy jestem albo źle patrzę;)
Dzięki za nagrodę, dawać następne:)
Pozdrawiam:)
pawelboch
03-02-2009, 20:52
Kurna patrzyłem na zdjęcia ciemiernika nawet przed podpowiedzią, ale jakoś liście mi się wydawały nieco inne...kuźwa ślepy jestem albo źle patrzę;)
Dzięki za nagrodę, dawać następne:)
Pozdrawiam:)
Tak z ciekawości:
Na jakie foto patrzyłeś?
Ciemiernik ma dość zmienne liście.
No to w takim razie następne foto, przy czym jakość słabsza bo to są kawałeczki fotografii. Na razie bez ułatwień, bo raczej proste.
pzdr., PB
Szczaw alpejski na dwóch pierwszych. Ostatnie to pewnie żywiec gruczołowaty.
Tak z ciekawości:
Na jakie foto patrzyłeś?
Ciemiernik ma dość zmienne liście.
Ano patrzyłem Pawle to tu to tam...o tu:
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Helleborus_niger.htm
+ te kilka innych odmian ciemiernika w atlasie
porównałem do zdjęć na wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ciemiernik_bia%C5%82y
i sto tysięcy innego zielska, w kapuscie, znaczy sie kapustowatych grzebałem... ja tak macam po omacku;) z zieleniny najlepiej rozpoznaję sałatę, szczypiorek i brokuły:mrgreen:
Pozdrawiam:)
pawelboch
04-02-2009, 00:02
Ano patrzyłem Pawle to tu to tam...o tu:
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Helleborus_niger.htm
+ te kilka innych odmian ciemiernika w atlasie
Powinieneś patrzyć tu:
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Helleborus_purpurascens.htm
przy czym tam akurat nie ma w pełni rozwiniętych liści.
Tak pytałem bo dawno się nie zajmowałem naszym ciemiernikiem, ale z chęcią wyławiam każdą nowinkę,tak z przyzwyczajenia :)
Marcin:
1 - treścią zagadki jest to "jednoliścienne" nad szczawiem
2 - tak
3 - cheba nie; "cheba" bo wobec Twojej pewności, straciłem pewność swoją
pzdr., PB
Na tym zdjęciu to te największe (czyt. najbardziej rzucające się w oczy) liście jakoś mi wyglądają inaczej niż te z zagadki.
Nad tymi kępkami pomniejszymi już bym się może zastanowił.
Ale walczmy dalej.
napieraj jakimś zdjęciem;)
To jednoliscienne to pewnie cebulica (dwulistna albo trój-, ale jakie to ma znaczenie).... Dumałem o tym wczoraj z Browarem. A na trzecim zdjęciu to może zawilce, ale jakoś bardziej na żywce mi to pasuje. Może zapodaj w mniejszej kompresji to więcej będzie widać.
pawelboch
04-02-2009, 19:24
To jednoliscienne to pewnie cebulica (dwulistna albo trój-, ale jakie to ma znaczenie).... Dumałem o tym wczoraj z Browarem. A na trzecim zdjęciu to może zawilce, ale jakoś bardziej na żywce mi to pasuje. Może zapodaj w mniejszej kompresji to więcej będzie widać.
1 - cebulica
2 - szczaw
3 - zawilec (zerknąłem do notatek i jestem pewien, bo w tym płacie nie ma żywca)
(To nie kompresja tylko maleńki kawałek na szybko znalezionej fotografii :))
Następne to dopiero jak coś poskanuję bo kompletnie nie ma scyfrowanych fotografii.
pzdr., PB
pawelboch
04-02-2009, 19:29
Na tym zdjęciu to te największe (czyt. najbardziej rzucające się w oczy) liście jakoś mi wyglądają inaczej niż te z zagadki.
Nad tymi kępkami pomniejszymi już bym się może zastanowił.
Bo te fotografie w atlasie ilustrują pędy kwiatowe i liście pędowe.
A na mojej zagadce są liście odziomkowe, które rozwijają się ciut później (pędów kwiatowych nie widać bo są już zakryte i mniejsze)
W atlasie widać dopiero rozwijające się liście odziomkowe.
napieraj jakimś zdjęciem;)
To dopiero jak poskanuje, niestety mam wszystko w slajdach.
pzdr., PB
Już pierwsze roślinki kwitną - jak widać na załączonym zdjęciu.
A co będzie następne ?
Pytam , aby wyczulić się czego szukać.
Proszę o podpowiedź.
Już pierwsze roślinki kwitną - jak widać na załączonym zdjęciu.
A co będzie następne ?
Pytam , aby wyczulić się czego szukać.
Proszę o podpowiedź.
Henku też dziś po drodze trafiłem na rozkwitające leszczyny. W styczniu natknąłem się na kwitnącego wawrzynka... a następne to pewnie bedą śnieżyczki...
Zimowo wiosenne zdjęcia z tego weekendu:
Jak się to to nazywa - ze zdjęcia ..911 ?
Wygląda podobnie do żarnowca miotlastego
Dzięki. Pytałem, bo też się natknąłem na okazałe osobniki
a nie wiedziałem jak się to nazywa.
Żarnowiec uchodzi za gatunek atlantycki. Olbrzymie kępy widziałem na murawach napiaskowych i suchych łąkach na pograniczu Wielkopolski i Dolnego Śląska. W Bieszczadach też jest go dość sporo. Całe łany rosną nad Choceniem na zarastajacych pastwiskach. Poza tym na łupkowych osuwiskach czasem rośnie. Dawniej był u nas sadzony dla zwierzyny.
Wiosna już blisko, więc czas na zagadkę. Cóż to za roślina?
Na moje mega-amatorskie oko (oczywiście wspomagane ściągawkami) to przypomina poziomkę wysoką
Basia Z.
10-02-2009, 18:47
Na moje mega-amatorskie oko (oczywiście wspomagane ściągawkami) to przypomina poziomkę wysoką
Tylko dlaczego podpisane jest "czereśnia" ?
;)
B.
Nawet nie przyszło mi do głowy, żeby sprawdzać podpisy - fe kombinatorka.
Poza tym na pewno Marcin dla zmyłki tak zrobił, bo to jest poziomka;)
Misieg, na czym rośnie ten grzyb ze zdjęcia ...898 ?
Zgadza się, to jest poziomka (Ty tu się Basiu nie zasłaniaj żadnymi podpisami i czereśniami), ale niestety nie jest to poziomka wysoka tylko poziomka pospolita (Fragaria vesca).
Misieg, na czym rośnie ten grzyb ze zdjęcia ...898 ?
Nie jestem Misieg, ale wygląda mi to na drewno, kłodę olchy albo wierzby.
Aby ożywić atmosferę środowego wieczoru zapodaję zagadkę. Co to jest?
PS Oczywiście nie jest to rogownica.
Vitam,
wiosenne impresje Marcina S.
trochę to cisa przypomina....?
Też obstawiam Cisa
Tym bardziej, że Marcin gdzieś tam w okolicy Kołonic się ostatnio pałętał...więc i na Woronikówkę lub Jawora pewnie polazł;)
Dementuję plotki: nie jest to cis.
o kurna...no mercy...zdewastowałeś właśnie moje entuzjastyczne podejście do zagadek...;)
czarcia miotła na jodle ?
czarcia miotła na jodle ?
Gratuluję, Jadja! Na zdjęciu widać czarcią miotłę na jodle spowodowaną przez grzyb o nazwie Melampsorella caryophyllacearum, w późniejszym stadium z takich czarcił mioteł mogą powstawać raki na jodle. W innym stadium grzyb ten pasożytuje na roślinach z rodziny goździkowatych.
no i teraz powinnam, zapodać zagadkę, ale nie mam nic już :( Marcin wspomóż:)
Marcin nie wiem czy zwróciłeś uwagę ale na zdjęciu jest opis tej roślinki, no chyba , że jest to zmyła.
Marcin nie wiem czy zwróciłeś uwagę ale na zdjęciu jest opis tej roślinki, no chyba , że jest to zmyła.
Podobnie jak w przypadku każdej innej zagadki w nazwie pliku nigdy nie ma nazwy rośliny, o którą pytam. Nie jest to równiez zmyła. Tak po prostu nazwałem tę serię zdjęć. Pozdrawiam wszystkich, którzy pamietają rogownicę.;)
He he, ja juz nawet nie sprawdzam podpisów;)
Rzeżucha?
No ale Wojtku jaka to jest rzeżucha?
No, łąkowa pewnie albo leśna, zaraz porównam...
Tak sobie myślę, że nieraz pochopnie brałem pod uwagę kolor lub kształt, proporcje kwiatów, czy łodygi, bo tedzisiejsze aparaty zoomują wypaczając rzeczywistość;)
Tak sobie myślę, że jak w cieniu rosnie, to pewnie nie jest łąkowa.
Rzeżucha leśna?
Niestety Wojtku, ale nie jest to ani rzeżucha łąkowa, ani leśna. Zniekształceń obrazu również się nie dopatrzyłem na tym zdjęciu, więc dumaj dalej.
No to pozostaje tylko gorzka, zresztą teraz dopiero zwróciłem uwagę na liście w niewyraźnym tle - ją obstawiam.
I jak Profesorze, chociaż trója na szynach będzie?;)
Wreszcie mogę Ci Wojtku przyznać kolejnego punkta do kolekcji. Gratulacje.
Gratulacje, gratulacjami, ale nie marudź ino dawaj następną;)
Skoro pragniesz to zapodaję zagadkę pogrążającą ;)
Turzyca jakaś kurna?
Wisz co...mogłeś po prostu napisać: "dobranoc" albo "spadaj"...byłoby łatwiej, hehehe;)
popracuję nad tym, do zobaczenia ....niebawem;)
Turzyca jakaś kurna?
Wisz co...mogłeś po prostu napisać: "dobranoc" albo "spadaj"...byłoby łatwiej, hehehe;)
popracuję nad tym, do zobaczenia ....niebawem;)
Nie podążaj tropem turzycy, to nie jest właściwa droga.
Sit jakowyś?
To również zły trop...
trzykropkiinicwiecej
17-02-2009, 17:01
junkus jakiś? W szkocji musiałem to truć... ciężo było bo tylko jak kwitnie da sie zaatakować ze skutkiem pozytywnym dla atakującego... ale że nie sit? to co?
Ale z sitowatych,gatunek charakterystyczny zbiorowisk ubogich muraw bliźniaczkowych i wrzosowisk z klasy Nardo-Callunetea ;)
Nie wiem dlaczego atakujecie tak te Juncusy sitami z polska zwanymi...
Roślina ze zdjęcia nie rośnie również w ubogich murawach bliźniczkowych. Proponuję ubrać kalosze lub wodery, a najlepiej jakąś łódkę lub kajaczek sobie zmontować.
To może z turzycowatych,gatunek charakterystyczny zespołu Scirpetum maritimi?
To może z turzycowatych,gatunek charakterystyczny zespołu Scirpetum maritimi?
W tym konkretnym przypadku jest to raczej gatunek charakterystyczny dla Scirpetum lacustris. Więc jak brzmi odpowiedź?
Wydaje mi się że oczeret tabernemontana ale Twój ostatni post sugeruje że jeziorny.Oba podobne.
Wydaje mi się że oczeret tabernemontana ale Twój ostatni post sugeruje że jeziorny.Oba podobne.
Zgadza się to oczeret. Na zdjęciu jest oczeret jeziorny, ale przyznaję, że nie bardzo się obydwa różnią i trudno ze zdjęcia odgadnąć. Wielkie gratulacje dla Browara!!!
Wrzuciłem dziś na stronkę nadleśnictwa mały artykulik o monitoringu nowego dla Bieszczadów, odkrytego dwa lata temu gatunku roślny - pomocnika baldaszkowatego. Zapraszam do kuknięcia: http://start.lasy.gov.pl/web/baligrod/26
Fajny ten pomocnik,widziałem go w puszczy augustowskiej.
sir Bazyl
18-02-2009, 21:14
Fajny ten pomocnik,....
Pewnie, że fajny - jak ja bym doznał takiego "rozluźnienia zwarcia" w wyniku "trzebieży późnej" to na pewno nie wyglądałbym tak kwitnąco:mrgreen::wink:
Zima powoli dobiega końca, więc dla podszlifowania botanicznej formy przed sezonem kolejną zagadkę zapodaję:
bertrand236
25-02-2009, 18:23
Ładna roślinka z poplamionymi liściami.
Twoje zmysły działają bezbłędnie Bertrandzie.
Storczyk.....!
Konkretniej proszę :-)
Obstawiam kukułkę szerokolisną
Gratulacje dla Browara!!!
Widzę, że dobrze idzie to teraz podwójna zagadka. Na zdjęciu widać dwa gatunki. Jak się nazywają?
To małe to przytulina wonna?
To małe to przytulina wonna?
Pierwsza zgadnięta, a druga?
Czy to jakaś gwiazdnica?
A no właśnie, że nie (niezła zmyła).
Ta roślina ma zazwyczaj żółte kwiaty (co zresztą daje się dostrzec na zdjęciu), ale ten był jakiś taki wyblakły.
Nie pasowały mi te nieco "strzępione" kwiaty...żółte powiadasz...
...te płatki takie brodawnikowe albo sałatnicowe... ale tak dużo ich i takie żółte
Zawęziłeś Wojtek szanse odgadnięcia do 50%. Skup się na liściach i będzie po zagdce.
Ta roślina ma zazwyczaj żółte kwiaty
Ufff,ulżyło mi,już myślałem że to nieznany nauce,przez Ciebie właśnie odkryty gatunek,he he.
Te marihuanowate to przytuliny, a te w tle bardziej mi na sałatnicę wyglądają
Zgadza się ten biały kwiatek to żółta zazwyczaj sałatnica leśna - taki gatunek trochę o charakterze wschodniokarpackim.
Skoro jesteśmy przy białych kwiatkach to na dziś kolejna zagadka. Podpowiem, że nie jest to storczyca ;)
A jaki jest "zazwyczaj" kolor tego kwiatka...zakładam, że znowu jakiegos dziwoląga zapodałeś Marcinie?
A jaki jest "zazwyczaj" kolor tego kwiatka...zakładam, że znowu jakiegos dziwoląga zapodałeś Marcinie?
Tym razem ten okaz to typicum.
No kurna rzuciłem okiem na kilka ściąg, ale chyba wymięknę - wpadnę jutro obaczyć odpowiedź albo podpowiedź;)
Kiedyś, spory już czas temu dałem jeden gatunek z tego rodzaju w zagadkach (były problemy) ;)
Jaskier platanolistny ?
Nie jest to jaskier platanolistny. Ta roślina jest znacznie drobniejsza.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.