Anonymous
16-05-2002, 12:34
Po długiej, zbyt długiej!, nieobecności miło mi być znowu wśród Was na tym szlachetnym forum i zaległości nadrabiać! Zacząłem rzecz jasna od najstarszych waszych wpisów, serce me radujących, choć jeden zaniepokoił. I dlatego tu, w tym właśnie miejscu na niego odpowiadam, by oczom Waszym nie umknął, bo ważkie zaprawdę tematy poruszane tu będą!!! Najpierw krótki sąd nade mną, bo zaraz sądzić nam przyjdzie Agajotka, jaki to wniosek złożył Stały Bywlec. A wniosków Bywalca zwyczajnie ignorować nie wolno!
Dlaczego mnie nie było? Nawał różnych zajęć, kłopoty z komputerem? Obrona? Nic do powiedzenia! Wyrok? Winny jak cholera! Kara? Już sama moja nieobecność była karą a za dodatkową wyznaczam sobie oddać pół pieroga u Stenki z każdej porcji, kroplą piwa zroszonego, jakiemuś szlachetnemu zwierzakowi biegającemu w Dwerniku obok Stenkowej posiadłości! Wyrok zawieszamna 2 miesiące! Hough!
Teraz sędzia czysty, bierzemy się za Agajotka, który będąc w Bieszczadach dyżur majowy opuściła!!! Tak rzeczywiście być nie może a działalność słońca bieszczadzkiego żadnym tu usprawiedliwieniem być nie może! Samowolka się nam zrobi, jeśli będziemy tak opuszczać tak szlachetne spotkania! No, ale do rzeczy. Potrzeba przynajmniej kilku sędziów, cooby się nie pomylić i bezdusznie Agajotka miłego nie skazać. Pozwalam sobie zaszczytne te funkcje zaproponować Duszewojowi - niekarany, godny zaufania; a także Aleksandrze - też chyba nie karana, godna zaufania, oraz Kasandrze - najmniej mi znanej, ale bardzo docenianej. W jej przypadku nawet karalność nie ma znaczenia, jej opinie świdczą o niej! Rozprawa odbędzie się na Forum, o terminie zostaniecie poinformowani! No chyba że na pustym zazwyczaj (zawsze???) czacie www.bieszczady.info. Czekam na wnioski, A Agajotek powinien wyznaczyć sobie obrńcę bo oskarżyciel posiłkowy (posiłek z pierogów) Stały Bywalce wzburzony srodze....
Dlaczego mnie nie było? Nawał różnych zajęć, kłopoty z komputerem? Obrona? Nic do powiedzenia! Wyrok? Winny jak cholera! Kara? Już sama moja nieobecność była karą a za dodatkową wyznaczam sobie oddać pół pieroga u Stenki z każdej porcji, kroplą piwa zroszonego, jakiemuś szlachetnemu zwierzakowi biegającemu w Dwerniku obok Stenkowej posiadłości! Wyrok zawieszamna 2 miesiące! Hough!
Teraz sędzia czysty, bierzemy się za Agajotka, który będąc w Bieszczadach dyżur majowy opuściła!!! Tak rzeczywiście być nie może a działalność słońca bieszczadzkiego żadnym tu usprawiedliwieniem być nie może! Samowolka się nam zrobi, jeśli będziemy tak opuszczać tak szlachetne spotkania! No, ale do rzeczy. Potrzeba przynajmniej kilku sędziów, cooby się nie pomylić i bezdusznie Agajotka miłego nie skazać. Pozwalam sobie zaszczytne te funkcje zaproponować Duszewojowi - niekarany, godny zaufania; a także Aleksandrze - też chyba nie karana, godna zaufania, oraz Kasandrze - najmniej mi znanej, ale bardzo docenianej. W jej przypadku nawet karalność nie ma znaczenia, jej opinie świdczą o niej! Rozprawa odbędzie się na Forum, o terminie zostaniecie poinformowani! No chyba że na pustym zazwyczaj (zawsze???) czacie www.bieszczady.info. Czekam na wnioski, A Agajotek powinien wyznaczyć sobie obrńcę bo oskarżyciel posiłkowy (posiłek z pierogów) Stały Bywalce wzburzony srodze....