Zobacz pełną wersję : Podwojna przerywana linia
na bieszczadzkiej mapie krukara jest takie oznaczenie, taka podwojna przerywana linia. Nie ma tego opisanego w legendzie mapy. Co ten symbol oznacza??
jest to np. na wschod od chryszczatej, czesciowo na zielonym szlaku, na polnoc od matragony, przechodzi przez szczyty: horb, pasiecznik, werjalynki, czy kolo stacyjki balnica
to jakies drogi, przecinki, projektowane nartostrady?????
bertrand236
18-02-2007, 19:22
Też miałem o to zapytać. Barszczu, Jabol prosimy o odpowiedź
http://www.geografia.com.pl/kartografia/zn_zielen.html Tu można zgłębic temat:)
znaczyc przesieka lesna??
znaczyc przesieka lesna??
a może? " = = = = = Droga gruntowa utrzymana w budowie"(tylko zastanawia mnie dlaczego są takie proste "od linijki")
W czwartek idę na ogólne spotkanie z dr W Krukarem to zapytam ... u "żródła" co to dokładnie znaczy , jak macie więcej pytań co do map to piszcie , w miarę mozliwiości zapytam i przekażę odp.
Hej:)
Wg mojej skromnej wiedzy to oznacza drogę projektowaną do budowy lub w trakcie budowy. ale często jest to już w terenie jakaś marna gruntówka wyjeżdżona przez wozy konne. Przesieki na 60-tkach, to chyba nie ta skala?
Przesieka to w rzeczywistości fragment podziału powierzchniowego lasu. Na tej skali mapy oznaczanego chyba pojedynczą przerywaną linią...
Pozdrawiam,
Derty
Okolice Balnicy wczoraj: macie tu takie: ======= czyli przecinkę i linie telefoniczną ( momentami bezprzewodową ;D ) koło maniowa jest podobnie... koło Bukowca jest podobnie tylko słupy wieksze "kratówki"... a resztę sami se sprawdźcie...Buty na nogi i w teren:P
======= czyli przecinkę i linie telefoniczną .....P
Też myślałem ,że to przecinki pod linie energetyczne , ale chyba nie do końca tak jest(a może się mylę ). Dlaczego to takimi "łamąńcami " jest zaznaczone ?Czyżby zaczynało się to "w szczerym lesie" i nagle się kończyło.(np patrz mapa Rut... poniżej Sokolików Górskich - 826 Las Kiczera )Podobne ,a nawet takie same oznaczenia ==== są na mapach WIG z 1936 i 1938.
Pytałem się o te oznaczenia dr W Krukara ,powiedział że są to oznaczenia z "map leśników" i tam trzeba pytać o dokładne wyjaśnienie .Skrajem Piotrusia w Beskidzie Dukielskim przez las przebiega jedna z największych linii energetycznych (przesyłowa do Austrii) i nie jest zaznaczona na żadnych mapach, dlatego mam wątpliwości co do oznaczenia w ten sposób linii energetycznych.
Masz racje Joorg.przecinki mogą być robione w róźnych celach nie tylko pod linie energetyczne... Zwłaszcza że po północnej stronie Chryszczatej nie ma żadnych linii energetycznych ani telefonicznych... Napisałem tylko o tym co padło mi wczoraj w oko... W stone połonin sie nie wybieram bo złapałem jakieś obrzydzenie do nich i czekam aż mi przejdzie. Może ktoś się wybierze i zobaczy? Ostatnio na forum chyba jest za dużo gdybania, teoretycznych dyskusji, i bicia piany... Zmieńmy to
... W stone połonin sie nie wybieram bo złapałem jakieś obrzydzenie do nich i czekam aż mi przejdzie.
Też tak miałem , ale z dniem wczorajszym przeszło mi - Wczaraj można było napotkać tam trzy pory roku - jesień ,zimę i wiosnę i tylko dwoje ludzi po drodze na szlaku.(może trochę nie po szlaku,bo był 3 st. zagrożenia lawinowego)
Cholera, dr W Krukar robi mapę, ale nie wie, co na nią naniesione? 8-)
wie co robi - kopnij się w teren i zobaczysz co ta podwójna znaczy.
Proponuję na początek kubeł zimnej wody - albo dwa i trzy.
Jabol ma rację co do forum - przy takim fierdoleniu nowy ziom bieszczadzki od razu zajarzy - TKM.
Pozdrówka
Cholera, dr W Krukar robi mapę, ale nie wie, co na nią naniesione? 8-)
Wie doskonale (w przeciwiństwie do Ciebie )- bo jeżeli ktoś twierdzi ,że wszystko wie (i na wszystkim się zna ??) to znaczy ,że nic nie wie, a tylko udaje i gra.(jw)
ps . Michał zgadzam się -- Jabol ma rację .
wie co robi - kopnij się w teren i zobaczysz co ta podwójna znaczy.
Proponuję na początek kubeł zimnej wody - albo dwa i trzy.
Jabol ma rację co do forum - przy takim fierdoleniu nowy ziom bieszczadzki od razu zajarzy - TKM.
Pozdrówka
Witaj ulubiony panie Michale! Nie wierzę własnym oczom. Ale niespodzianka.
Masz rację, zamierzam tam się kopnąć. Ta podwójna czerwona linia jest zastanawiająca.
no tak... ale wydaje mi sie ze robiac mape robi sie ja tak zeby ten kto ja kupi wiedzial co te dziwne znaczki znacza.. to ze osobnik robiacy mape wie to jasne ale chyba nie o to w mapie chodzi, zeby tylko on wiedzial. Albo sie myle?? no bo jednak po cos zamieszcza sie na mapach oznaczenia, ktora kreska oznacza droge a ktora rzeke ;)
michal, i calkiem nie rozumiem o co chodzi ci z kublem zimnej wody i z ziomem...
Witam Michała i yoorga - napiszę tak : jeśli w legendzie mapy są określone znaki, wraz z objaśnieniem, a nie ma ich na tejże samej mapie, to jest to bajzel i niedoróbka. I vice versa : jeśli na samej mapie są określone znaki kartograficzne, a nie ma ich w legendzie, wraz z ich objaśnieniem, to także jest to bajzel i niedoróbka. Tymczasem za mapę płacimy keszem. Wsio. Powstrzymuję się od innych uwag, a byłoby ich co nieco.
O wodzie i kubełkach ;-)): pamiętam - niebawem lany poniedziałek, czy jak to tam się zwie; mam nadzieję, że zdążę z tym ,ble, "pogaństwem", bo na Marzannę czas już nadchodzi - to ponoć propagowanie przemocy :razz: . Poza tym nie grypsuję.
Dajmy spokój, idzie śliczna, jak zwykle, wiosna, nie bądźcie tacy zestresowani, więcej uśmiechu i żartobliwości Wam życzę, na Bieskach świat się nie kończy, dziś jest OK, jutro, najdalej pojutrze, będzie jeszcze lepiej, spox. :wink:
no tak... ale wydaje mi sie ze robiac mape robi sie ja tak zeby ten kto ja kupi wiedzial co te dziwne znaczki znacza.. to ze osobnik robiacy mape wie to jasne ale chyba nie o to w mapie chodzi, zeby tylko on wiedzial. Albo sie myle?? no bo jednak po cos zamieszcza sie na mapach oznaczenia, ktora kreska oznacza droge a ktora rzeke ;)
Właśnie - brak opisu znaku topograficznego to zwyczajnie błąd autora mapy. To MUSI BYĆ w legendzie, bo nie każdy ma ukończoną geografię;)
Derty
Właśnie - brak opisu znaku topograficznego to zwyczajnie błąd autora mapy. To MUSI BYĆ w legendzie, bo nie każdy ma ukończoną geografię;)
Derty
Nie sądzę ,że to jest błąd, na "innych" mapach podwójna przerywana w ogóle nie jest zaznaczona, a może lepiej było nie umieszczać tego oznaczenia na tej mapie ??, to by nie było dyskusji.....Mapy tworzy się na różnych "podkładach" (wojskowych , leśnych , geodezyjnych ..itp), czym dokładniejszy "podkład " tym więcej szczegółów. np. WIG-i z lat 1936 - ..38 też mają "podwójne przerywane" i wcale w legendzie nie są opisane ,mimo że są mapami wojskowymi .... a może to tajemnica wojskowa ????
ps.Dla wyjaśnienia nic nie pozostaje ,jak osobiście sprawdzić w terenie .
Cholera, dr W Krukar robi mapę, ale nie wie, co na nią naniesione? 8-) spojrzał ktos może na okładkę mapy? "Bieszczady- mapa dla wytrawnego turysty, a starzy wyjadacze chyba już zapomnieli ile emocji dawało wedrowanie ze starymi "PePWuKami"... Chris nie domagaj szczegółów bo cos mi mówi że i tak nigdy nie zawędrujesz w takie miejsca... Zamiast spamować całe forum głupimi uwagami napisz może coś sensownego na temat... Jakąś relację? Jakies fotki? Jakieś fachowe rady (prócz psychiatrycznych)? A jak masz tylko gderać gdzieś tam z oddali to pójdź sobie na jakiegoś czata, tam sobie użyjesz ;-) Ruszaj chłopie w góry;-)
:-) Jabol, "ruszam" w te góry, niebawem, na stałe już. Coś sensownego, ale to moja ocena subiektywna, za to na temat, napisałem i wydałem jakieś 7 latek temu ;-). Na forum Wasze (ściślej - admina ;) trafiłem, wyznam, przypadkiem, zaniepokojony wówczas pewną informacją, boć to "Bieszczady INFO", niooo i na nim sami Bieszczadnicy, jak dostrzegłemmm na liście użytkowników... Pomyślałem - no cholery jedne, z tyloma kiedyś gadałem w Bieskach ,a nikt pary z gęby nie puścił, że klika :), i jest na jakimś forummm. Ale spoko, poczytałem, pokumałem i zapomniałem. Nawet hasła :). No i znowu kompletnym przypadkiem zeszłym latem jakoś trafiłem tu, hasło odnowiłem, mówię sobie, mało mam do roboty, to założę prywatny wątek w mej główce pt.:"Co to chodzi po tych Bieszczadach". Obiecuję już nie spamować.
ps. na koniec, dla niezwykle wytrawnego turysty wnoszę o wydanie mapy "Bieszczady w puzzlach". Pozdro. 8-)
Cieszę sie Chris że nie dałeś się poniesć emocjom:) Trochę obawiałem się że znów zakończy sie to wszystko słownymi przepychankami co nie było moim zamiarem. A'propos "bieszczad w puzzlach" nawet nie wiesz, ale swego czasu swoim zielonym satelitarnym avatarem dostarczyłeś mi fajnej zabawy. Spędziłem chwilkę nad mapą zanim rozpoznalem jaki rejon był na nim ukazany... Dobry pomysł na nowy wątek. Na próbę pozwolę sobie zacytować Twego avatara i pytanie do czytaczy: gdzie to?
sir Bazyl
18-03-2007, 08:41
Hej!
Wg mnie: Rypi, Skaleńce, Okrąglik, Jasło, Roztoki, Ruske.
Pozdrówka - Bazyl
->Jabol
Bieszczadki malutkie,brak zdjęć w dużej rozdzielczości,nie nabawimy się...
->Jabol
Bieszczadki malutkie,brak zdjęć w dużej rozdzielczości,nie nabawimy się...
spoko loko Browar :wink: pobawimy sie ile sie da 8-)
A wracają do tematu... przypadkiem oglądając pewną fajna galerię znalazłem jeszcze "cóś": http://www.maciej.netmark.pl/galerie/sanok/solinazlotuptaka/solina_myczkowce_z_lotu_ptaka27.html
Zbocza góry Jawor robione znad Soliny
P.S. Yes Sir! Bazyl rozpoznał:)))
Okolice Balnicy wczoraj: macie tu takie: ======= czyli przecinkę i linie telefoniczną ( momentami bezprzewodową ;D ) ... a resztę sami se sprawdźcie...Buty na nogi i w teren:P
Byłem na Balnicy i przeszedłem wzdłuż odcinka zaznaczonego na mapie Krukara podwójną przerywaną linią.Teren wybitnie podmokły,jednak na tyle czytelny żeby nie mieć wątpliwości że idzie się po prowizorycznej drodze wyłożonej balami i kłodami,zbudowanej podczas I wojny,wytyczoną od linijki przez jakiegoś sztabowca żartownisia albo debila!
PS Informację że tym duktem miałyby być transportowane armaty czy inna artyleria uzyskałem od jednego furmana z Woli Michowej. Nie jest on jednak w wieku żeby to pamiętać więc nie koniecznie to musi być prawda!
Jednym słowem podwójna przerywana linia oznacza DWA W JEDNYM :) czyli drogorzekę (drogokanał). Ciekawe musi być środowisko takiego cieku płynącego po kłodach. Temat dla badaczy na magisterkę jest:D Pomysł tej drogorzeki nie jest taki głupi, bo może się okazać, że mamy tam całkiem ciekawy bio-top.
Pozdrawiam,
Derty
........gdzie to?[/B]
A to gdzie :wink: , czarno-białe ale może bardziej "czytelne"
powiedzieć? czy dać sie pobawic innym?
powiedzieć? czy dać sie pobawic innym?
Nie mów nieee, proszę poczekaj troszkę z odp.
A to gdzie :wink: , czarno-białe ale może bardziej "czytelne"
Jadąc 25. 03. na spotkanie z pewną sympatyczną paczką bieszczadzkich zapaleńców, zatrzymałem się w tym uroczym miejscu żeby zmienić buty. Mogłem to zrobić spokojnie, na siedząco, nawet gdyby padał deszcz. No, ale nie wychylam się.Pozdrawiam!
Jadąc 25. 03. na spotkanie z pewną sympatyczną paczką bieszczadzkich zapaleńców, zatrzymałem się w tym uroczym miejscu .... No, ale nie wychylam się.....
Rozumię Cię:wink: i teraz już wiem ,że wiesz gdzie to jest.
ps. nie wątpię ,że spotkanie z sympatyczną paczką jest wielką przyjemnością
DUCHPRZESZŁOŚCI
28-03-2007, 23:57
Rozumię Cię:wink: i teraz już wiem ,że wiesz gdzie to jest.
Jeśli Pastor wie, to i ja wiem. Ale nie bedę się wydawał, niech inni się wypowiedzą. Wtedy stwierdzę czy aby, miałem rację.
wojtek legionowo
29-03-2007, 01:01
A my wtedy od rana czekaliśmy na Pastora.
No nie,widzę tu wyraźnie zabawę:wiem ale nie powiem.Wiecie to pisać,a nie to ... Komu chcecie dać zgadywać??
No nie,widzę tu wyraźnie zabawę:wiem ale nie powiem.Wiecie to pisać,a nie to ... Komu chcecie dać zgadywać??
Widzisz to co widzisz - to jest zabawa! Żadna satysfakcja odpowiadać na pytanie o miejsce w którym się bywa dwa razy w miesiącu. To nie jest przymusowe. A zgadywać powinni ci co nie wiedzą,tak przynajmniej wynika z definicji słowa "zgadywać". Pozdrawiam!
zacytuję fotke pastora : http://forum.bieszczady.info.pl/attachment.php?attachmentid=3993&d=1174484166 <---łoo tukej, sztuczne jeziorko "bobrowe" między Wierszkami a Morganiem. Od tej pory odpowiadam od razu... A może by załozyć nowy wątek pt "Bieszczadzkie puzzle"? Zasada prosta: ten kto zgadnie zadaje nastepną zagadkę... Reflektujeta?
wojtek legionowo
29-03-2007, 21:49
na puzzle oczywiście że reflektuję jest to jakaś nowość a nowości kuszą.
Widzisz to co widzisz - to jest zabawa! Żadna satysfakcja odpowiadać na pytanie o miejsce w którym się bywa dwa razy w miesiącu. To nie jest przymusowe. A zgadywać powinni ci co nie wiedzą,tak przynajmniej wynika z definicji słowa "zgadywać". Pozdrawiam!
Ok,wiesz a nie chcesz powiedzieć to się nie odzywaj i tyle.
->Jabol
To załóż,będziem zgadywać ;-)
Browar ja co innego zauważyłem w "tej zgadywance " - trzeba patrzyć pozytywnie na to.
Jadąc 25. 03. na spotkanie ......zatrzymałem się w tym uroczym miejscu
a to była niedziela ...
A my wtedy od rana czekaliśmy na Pastora.
nie tylko Sympatyczna Ta Paczka jest, ale i bardzo Świątobliwa ;-) Przecież Oni potrafili od rana w niedzielę czekać na Pastora.:lol:
Ps. To był oczywiście żart , ale "puzle" są dobrą propozycją i warto się pobawić i podszkolić.
wojtek legionowo
30-03-2007, 01:41
Z tego co wiem to i Browarze tam byłeś i to nie tak dawno bo na jesieni.
.......to się nie odzywaj i tyle.
Może jakoś uzasadnisz ten zakaz! Dlaczego akurat ja mam się nie odzywać, dlaczego akurat Ty chcesz decydować co ja mam pisać a czego nie. Ja rozumiem Twoją niechęć do mnie chociaż jej nie podzielam. Rozumiem również że ktoś lubi sobie zapalić,wypić,ale po co zaraz potem na forum? Znam taki pub w Krakowie gdzie wszyscy chodzą najarani i nikt niczemu się nie dziwi! Powtarzam,sam decyduje o tym co mówię i piszę i nikomu tego prawa nie przyznaje choćby nie wiem jak się nadymał!
Cytat:
Napisał Browar
Hmmm,a co paliłeś?? Ja też chcę!!!
Trzeba zioło nasycić eterem, lekko sfermentować. Efekt jak wyżej!
Kurde Browar, Pastor:) PAX! Tak sie składa że miałem okazję poznać was osobno i wydaje mi sie że przyczyna nieporozumień jest nadinterpretacja poszczególnych zdań z waszych postów. Bo w poza cyberprzestrzenią rozumielibyście sie doskonale... Trzeba sie spotkać i pogadać bez neta diabelskiego a przy jakiejś diabelskiej tinkturze.
Ale przecież się nie kłócę ani nikomu nic nie nakazuję.Piszę tylko że jak jest zgadywanka,no to albo ktoś odpowiada,albo milczy(nawet jak wie ale z jakichś powodów nie chce powiedzieć np. żeby innym nie psuć zabawy).
->Pastor
Nic przecież nie mam do Ciebie,ani żadnej niechęci.A odrębne od Twojego zdanie czasem miewam i tyle.A ten "kategoryczny zakaz" może faktycznie powinienem okrasić emotką ;-)
......jak jest zgadywanka,no to albo ktoś odpowiada,albo milczy(nawet jak wie ale z jakichś powodów nie chce powiedzieć np. żeby innym nie psuć zabawy)......)
Masz rację Browar! Jak jest zagadka to albo ktoś odpowiada albo milczy. Taka jest zasada. Ale to takie ludzkie - pochwalić się, że się wie! Zresztą to że wiedziałem, to raczej przypadek,po prostu lubię to miejsce, często się tam zatrzymuję,równie często oglądam korzystając z różnych programów. Poza tym żaden ze mnie bieszczadnik. Nie wychylałem się z odpowiedzią uważając że powinien odpowiedzieć kto inny! Jeżeli moja reakcja, wynikająca być może z nadinterpretacji Cię uraziła - przepraszam! Pozdrawiam! + P.....
Pastor i Browar!!
Wyście chłopy przekroczyli podwójną ciągłą chyba:P Zaproś Browarze Pastora do tajnej bacówki w Gorcach i zaraz się wszystko rozjaśni:D
Pozdrawiam,
Derty
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.