Stały Bywalec
03-04-2007, 19:54
Mam przed sobą przewodnik pt. „Bieszczady na rowerze” wydawnictwa „Pascal”, Bielsko-Biała 2005.
W notce „O Autorze” czytamy:
„(...) - miłośnik i pasjonat Bieszczadów, (...). Fascynują go zabytki przeszłości, kultura i historia XX w. Z Bieszczadami jest związany w sposób szczególny: spędza tam sporo czasu, stamtąd pochodzi jego pradziadek, dziadek (kolejarze na linii Zagórz - Łupków) i ojciec - dzięki temu mógł poznać życie codzienne w tym trudnym zakątku Polski. Przemierzył wszystkie bieszczadzkie szlaki i ścieżki turystyczne, z upodobaniem wędruje także po górskich bezdrożach. (...).
Z ww. notki pozwoliłem sobie nie zacytować tych fragmentów, które by zbytnio ułatwiły udzielenie prawidłowej odpowiedzi.
Korzystanie z przeglądarki internetowej zabronione.
Proszę ruszyć głową - wykażcie, iż jasny umysł posiada nie tylko Józef Brzytwa-Oleksy.
Podpowiedź: Autor przewodnika jest uczestnikiem Naszego Forum.
W notce „O Autorze” czytamy:
„(...) - miłośnik i pasjonat Bieszczadów, (...). Fascynują go zabytki przeszłości, kultura i historia XX w. Z Bieszczadami jest związany w sposób szczególny: spędza tam sporo czasu, stamtąd pochodzi jego pradziadek, dziadek (kolejarze na linii Zagórz - Łupków) i ojciec - dzięki temu mógł poznać życie codzienne w tym trudnym zakątku Polski. Przemierzył wszystkie bieszczadzkie szlaki i ścieżki turystyczne, z upodobaniem wędruje także po górskich bezdrożach. (...).
Z ww. notki pozwoliłem sobie nie zacytować tych fragmentów, które by zbytnio ułatwiły udzielenie prawidłowej odpowiedzi.
Korzystanie z przeglądarki internetowej zabronione.
Proszę ruszyć głową - wykażcie, iż jasny umysł posiada nie tylko Józef Brzytwa-Oleksy.
Podpowiedź: Autor przewodnika jest uczestnikiem Naszego Forum.