PDA

Zobacz pełną wersję : Wodospady w Bieszczadach



agniecha
18-04-2007, 16:01
Takie mam pytanko: gdzie tam można nacieszyć oczy widokiem wodospadu? :) Jak na razie wiem o 3: na Wetlince, na Hylatym i Olszanicy. Dzięki za odp.

bertrand236
18-04-2007, 16:51
Polecam Czartów Młyn.
Pozdrawiam

Goska
18-04-2007, 23:05
Wybierz odpowiednie kategorie i już:
http://www.bieszczady.pl/?n=bieszczady_mapa_mapy&catID=241

agniecha
18-04-2007, 23:09
dzięki wielkie Gośka - genialna ta mapa jest :)

Doczu
19-04-2007, 13:24
Polecam Czartów Młyn.
Pozdrawiam
Niebawem lokalizacja tego wodospadu pojawi się w GoogleEarth. Pozwoliłem sobie wskazać w GE to miejsce. Kto chce to trafi, a kto nie chce, to obejrzy sobie zdjęcie. podejrzewam że w przyszłym miesiącu pojawi się "kompasik" w GE z odnośnikiem do zdjęcia.

klopsik
19-04-2007, 15:13
Witaj

Znam pare ladnych wodospadow jednakze sam moge cie do nich zaprowadzic i nie usmiescisz wzmianki o nich w necie.Wieksze od czartow mlyna bo maja do 15-20 m metrow spadu jednakze sa to male cieki wodne ale sklay sa ciekawe za to :-).

Doczu
19-04-2007, 15:25
Witaj

Znam pare ladnych wodospadow jednakze sam moge cie do nich zaprowadzic i nie usmiescisz wzmianki o nich w necie.Wieksze od czartow mlyna bo maja do 15-20 m metrow spadu jednakze sa to male cieki wodne ale sklay sa ciekawe za to :-).

Przyzwyczaiłem sie, że znasz bardzo dziwne miejsca w Bieszczadach :-)
Mnie tam wodospady jakoś specjalnie nie biorą, ale może kiedyś, przy okazji spotkania uda się jakiś nowy waterfall zobaczyć :-)

bertrand236
19-04-2007, 16:40
Witaj

Znam pare ladnych wodospadow jednakze sam moge cie do nich zaprowadzic i nie usmiescisz wzmianki o nich w necie.Wieksze od czartow mlyna bo maja do 15-20 m metrow spadu jednakze sa to male cieki wodne ale sklay sa ciekawe za to :-).

Piszę się na to. Pozdrawiam Cię Klopsik

agniecha
19-04-2007, 17:25
no to cóż może uda się kiedyś spotkać gdzieś na szlaku skoro to takie tajne ;)

Doczu
26-04-2007, 20:04
W GoogleEarth mozna już obejrzeć lokalizację wodospadu Czartów Młyn, oraz zobaczyć foto. Wystarczy kliknąć na "kompasik" który pojawi się przy odpowiednim powiększeniu na pd-wsch. od Baligrodu.

pyton
27-04-2007, 11:55
aaaaa jak sie wkleja do GE zdjęcia? tajemna sprawa czy zwykły smiertelnik da rade?

Doczu
27-04-2007, 19:57
aaaaa jak sie wkleja do GE zdjęcia? tajemna sprawa czy zwykły smiertelnik da rade?
Zwykły śmiertelnik da radę. Wystarczy przyjrzeć sie dokładniej ramce ze zdjęciem która się wyswietla po kliknieciu na "kompasik"

Henek
07-05-2007, 15:03
W środku dłuuugiego łikendu odbieram telefon. Jest to typowy " telefon do przyjaciela" .
W słuchawce słyszę : Henek ! Gdzie jest ten wodospad ? , bo krążymy po okolicy i nie ma nic co by nawiązywało do niego ?
Staram się szybko przypomnieć przeczytane informacje o lokalizacji.
" za ostatnimi zabudowaniami Woli Górzańskiej należy skręcić w prawo tuż za resztką budowli. Pół-godzinna wspinaczka doprowadzi nas na miejsce"
Tyle teorii, z praktyki nie wiem więcej - bo nie byłem.
Trzy dni później los pokierował mnie w tamte okolice. Zostawiłem samochód na wzniesieniu drogi (słaby akumulator) i wróciłem się do ostatnich zabudowań Woli.
Patrzę w mapę a tu ni ciula. Są zaznaczone dwa potoki ale żadnego wodospadu. Zaczynam żałować że nie wziołem ze sobą laptopa, byłoby jak znalazł do dokładnej lokalizacji na GE. Trudno, trzeba się będzie obejść bez niego.
Skręcam w pierwszą leśną drózkę w prawo która przechodzi przez potok i rwie ostro do góry. Typowa droga zrywkowa. Po kwadransie wspinaczki z coraz większym niepokojem rozglądam sie za jakim kolwiek potokiem. Nic nie ma.
Ładuję się więc trawersem pokonując krzaki, chaszcze i inne paryje. Na drodze spotykam poplamione krokodyle w wersji mini. Pierwszych 10 szt załapało się na promocję : mają zdjęcia za darmo, reszta musię się obejść smakiem. Kolejny wąwóz prowadzi do potoku. Teraz już nie odpuszczam. Depcząc wodę kieruję się tam, skąd płynie.
Wreszczie jest. Lewy dopływik przewala się ze skalnego urwiska. Jest ładny.
Obok biegnie droga. Wskakuję na nią powrotnie aby zobaczyć gdzie wyjdzie.
Jakież było moje zdumienie gdy okazało się że wyszedłem idealnie na pozostawiony samochód. A ja się tyle ochaszczowałem.
Pomyślałem że jeśli Doczu umieścił już ten Czarci Obiekt w kosmicznej sieci to ja w czynie społecznym wykonam fizyczny drogowskaz przy drodze. Choćby w tak nędznej postaci jak zamieszczone poniżej zdjęcie z Beskidu Niskiego.
.... chyba że usłyszę gromki głos forumowiczów .... nie rób tego !

agniecha
07-05-2007, 15:35
hehe, moje weekendowe wycieczki wyglądały bardzo podobnie :) A jakiś taki drogowskaz jak na zdjęciu widziałam w sobotę... w Beskidzie Niskim :D

lucyna
07-05-2007, 15:40
Pomyślałem że jeśli Doczu umieścił już ten Czarci Obiekt w kosmicznej sieci to ja w czynie społecznym wykonam fizyczny drogowskaz przy drodze. Choćby w tak nędznej postaci jak zamieszczone poniżej zdjęcie z Beskidu Niskiego.
.... chyba że usłyszę gromki głos forumowiczów .... nie rób tego !

Z mojej strony usłyszysz tylko rób to! Rozumiem iż mamy chronić tereny cenne przyrodniczo, ostoje ale do jasnej ch... nie atrakcje turystyczne.

Doczu
07-05-2007, 15:53
Lucyna nie kazdy jest tego zdania co Ty.
Mnie zwrócono uwagę, że niepotrzebnie umieszczałem info o tym wodospadzie na GE bo teraz to tam kazdy głupi trafi, i ze bedzie tam teraz masa ludzi. Dlatego pozwolę sobie sprecyzować, co leżało u podstaw mojej decyzji.
O ile innych lokalizacji nie zaznaczyłbym na GE nigdy, o tyle bliższa lokalizacja tego wodospadu przyda się wielu ludziom, którzy będą chcieli doń trafić.
Przypadkowi ludzie tam raczej nie trafią, a towarzystwu "autokarowemu" nie będzie się chcialo iść taki kawał drogi, a autobus tam nie dojedzie.
Tak więc dresiarstwo tam nie trafi, a wielu miłosników Bieszczad chciałoby tam trafić, ale do tej pory nie mieli takiej możliwości, ze względu na trudności orientacyjne.
Podsumowując - decyzja była trudna do podjęcia, ale mimo spodziewanych głosów krytyki postanowiłem upublicznić tę lokalizację.

Jabol
07-05-2007, 16:13
jasne doczu:) nie miej wyrzutów. Dla wiekszości ludzi tereny odlegle o kilka kilometrów od asfaltu to "terra ubi leones" a kto ma dojsć ten dojdzie :) swoja droga miałeś farta że trafiłes na taką fajna wodę, ja jak tam jestem to albo ciurka, albo zamarźnięty :D

lucyna
07-05-2007, 16:15
I chwała Ci za to. Ten wodospad moim zdaniem jest tylko atrakcja dla "chaszczaków", ludzi którzy znają Bieszczady. W ogólnym pojęciu jest to nic nie warta mikro atrakcja turystyczna. Denerwuje mnie takie zachowanie. Rozumiem iż ludzie mają tendencje do zagarnienia tego co kochają ale nie przesadzajmy. Chłonność psychologiczna regionu to sprawa drugorzędna.
Ze swojej strony mogę powiedzieć tylko tyle iż wodospad ten ktoś pokazał mi
kilkanaście lat temu, wtedy trochę inaczej wyglądał. W tym roku zaprowadzę tam grupę młodzieży. Grupę zorganizowaną. Mogę powiedzieć tylko jedno. Te dzieciaki lepiej znają Bieszczady niż niektórzy przewodnicy.
Jestem wściekła i dałam temu wyraz. Rozumiem, że to jest jeden z głosów w dyskusji.

bertrand236
07-05-2007, 16:20
Tak wyglądał w piątek 4 maja
Pozdrawiam

Doczu
07-05-2007, 16:29
jasne doczu:) nie miej wyrzutów. Dla wiekszości ludzi tereny odlegle o kilka kilometrów od asfaltu to "terra ubi leones" a kto ma dojsć ten dojdzie :)
Z tego tez założenia wyszedłem, dlatego podjąłem taką decyzję, jaką podjąłem


swoja droga miałeś farta że trafiłes na taką fajna wodę, ja jak tam jestem to albo ciurka, albo zamarźnięty :D
uhh - no nie było źle, ale kurcze jakoś szłowo z tą woda też nie było.
Reczywiście trzeba by tam uderzyć w jakiś deszczowy dzionek, lub tuż po.

Doczu
07-05-2007, 16:30
Tak wyglądał w piątek 4 maja
Dobrze stapiasz się z tłem Bertrandzie :-) Dopiero po bliższym przyjrzeniu się, zobaczyłem że tam stoisz :-)

bertrand236
07-05-2007, 16:41
Ci, co chcą mnie zauważyć zawsze mnie zauważą. ;-)

__PeTe__
07-05-2007, 22:43
To moj pierwszy post na tym forum, wiec przede wszystkim chcialem sie przywitac.
W dlugi weekend bylem z zona w Bieszczadach i mielismy ambiny plan dotarcia do wodospadu czartow Mlyn - od razu powiem - nie udalo sie :-(
Zona jest w ciazy (4-miesiac), wiec zarowno tempo marszu jak i dystans byl uzalezniony przede wszystkim od niej. Niestety w pewnym momencie musielismy zawrocic, niemniej jednak obiecalismy sobie ze za rok wrocimy tutaj i dokonczymy wyprawe.
Chcialbym rowniez pozdrowic i podziekowac Jabolowi ktorego spotkalismy i zapoznalismy w trakcie "wyprawy" i zapytalismy czy nie wie jak tam dotrzec :-)
Okazalo sie ze lepiej nie moglismy trafic - wytlumaczyl i opowiedzial co-i-jak za co bardzo dziekujemy i pozdrawiamy.
mamy nadzieje ze spotkamy sie jeszcze gdzies na szlakach lub poza nimi :-)

Henek
08-05-2007, 13:22
Tak więc jest alternatywa dla mojego pomysłu umieszczania kierunkowskazu.
Jabol w czynie społecznym będzie pełnił dyżury informując turystów jak dotrzeć do wodospadu.
Jabol, Co ty na to ?

vm2301
09-05-2007, 14:29
:):):)

Jabol
09-05-2007, 14:42
Chcialbym rowniez pozdrowic i podziekowac Jabolowi ktorego spotkalismy i zapoznalismy w trakcie "wyprawy" i zapytalismy czy nie wie jak tam dotrzec :-)

mamy nadzieje ze spotkamy sie jeszcze gdzies na szlakach lub poza nimi :-)
Również pozdrawiam i witam "na forumie" ... Jakbyści znów sie wybierali z Cudne Manowce to zapraszam do mnie na PW. Walcie do mnie jak w dym z wypału bieszczadzkiego:razz:

Alusia
13-07-2007, 01:22
Powrócę do zdjęcia Bertranda- on faktycznie tam stoi! :) A ja go nie widziałam :)

Jabol
19-07-2007, 12:31
w temacie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29b7ee2910aa308e.html

klopsik
19-07-2007, 22:33
Ladna rzecz wodospadow tam jest wiecej , szczegoleni jak sie idzie na syche rzeki po prawei stronie sa dwa ciekawe pozatym trza wylesc na gora bardziej by znalesc ich wiecej. mielego baladzenia ps uwazajcie na niedziwiedzice z jawornika o ile tam jeszcze jest.