PDA

Zobacz pełną wersję : paralotnie nad BPN



QSQS
24-04-2007, 23:00
w najbliższy weekend zawodnicy startujący w Bieszczadzkim Pucharze Paralotniowym maja zgrupowanie w Bieszczadach. Napewno będzie można ich zobaczyć w akcji nad parkiem.. zawodnikom życzę długich lotów a parkowcom
dobrej kondycji..

Derty
25-04-2007, 12:53
w najbliższy weekend zawodnicy startujący w Bieszczadzkim Pucharze Paralotniowym maja zgrupowanie w Bieszczadach. Napewno będzie można ich zobaczyć w akcji nad parkiem.. zawodnikom życzę długich lotów a parkowcom
dobrej kondycji..

Jednak nie wolno uprawiać tego sportu w BdPN - nie pojmuję tego zupełnie. Zwłaszcza gdy widzę terenówki parkowców dymające po połoninach w dowolnych kierunkach:>
Życzę paralotniarzom udanych lotów. O kondycję strażników nie trza się martwić. I tak będą siedzieć w domu:P

Pozdrawiam,
Derty

Jabol
25-04-2007, 15:15
Ale uważajcie mimo wszystko :-) moze sie okazac że straz parkowa posiada mysliwskie wersje paralotni ;-) Pomyslnych wiatrów... Z przyjemnoscia i zyczliwą zazdrością sobie na was popatrze...

freebies
25-04-2007, 22:47
ktoś ustalając w ostatnim czasie regulamin BPN trochę się zagalopował..
powietrze i wszystko co się dzieje nad gleba parku już nie powinno interesować parkowców ... no chyba że ma silnik ,ale to inna historia.
Miło by było gdyby np.. ustalający przepisy choćby z definicji znali rzeczy których zakazują.. śmichu warte!!! :))

starty !!z terenu parku to jeszcze inna sprawa.. wrzucili wszystko do jednego wora po raz kolejny ... i wydaję im się że problem rozwiązali....


paralotniarz latający nad parkiem korzysta z prądów termicznych ,które tworzą się dzięki ukształtowaniu terenu bieszczadzkich dolin i połonin. Nie jest zamiarem pilota paralotni lądowanie w parku i niszczenie przyrody ,tylko zyskanie jak największej wysokości aby móc odlecieć hen daleko ... jeśli zobaczycie paralotniarza nad granią któregoś z bieszczadzkich szczytów to wcale nie oznacza że startował z terenu BPN ..bez najmniejszego problemu w pogodny dzień można dolecieć z ustrzyk dolnych na połoniny i lecieć w kierunku słowacji.. zawodnik paralotniowy może utrzymywać się w powietrzu przez parę godzin pokonując przy tym duże odległości.. jeśli wyląduje na terenie parku to dlatego że miał pecha a nie złe zamiary..

Panie Dyrektorze BPN.. dajcie spokój bo ktoś sobie krzywdę uciekając zrobi i wtedy będą problemy...

w imieniu wszystkich kochających przyrodę i możliwości jakie stwarza natura....... freebies