PDA

Zobacz pełną wersję : Lasy chcą wziąć parki narodowe



vm2301
16-05-2007, 08:00
Lasy Państwowe, do których należy większość lasów w Polsce, przygotowują projekt przejęcia wszystkich 23 parków narodowych. Połączony twór ma się nazywać: Państwowe Gospodarstwo Przyrodnicze "Lasy i Parki Narodowe" - pisze "Gazeta Wyborcza".

- To poroniony pomysł. To koniec parków i ochrony przyrody w Polsce - uważa Tomasz Wesołowski, ornitolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, który od ponad 30 lat prowadzi badania w Puszczy Białowieskiej. Przeciw jest też Państwowa Rada Ochrony Przyrody, doradzająca ministrowi środowiska. - Tak ważne zmiany powinny być szeroko konsultowane, a nie przygotowywane w konspiracji. Tymczasem nawet my dowiadujemy się o nich nieformalnie - mówi gazecie dr Andrzej Kepel, członek rady.

Planowanym połączeniem zajmuje się były dyrektor Lasów Państwowych, obecnie główny analityk w przedsiębiorstwie, Konrad Tomaszewski. Wraz z ministrem środowiska Janem Szyszką jeździ na spotkania z przedstawicielami parków i kusi ich obietnicą zrównania zarobków do średniej w Lasach, czyli 4.200 zł brutto. W parkach ta średnia to tylko 2.200 zł - zauważa gazeta.

O planowane połączenie "GW" zapytała resort środowiska. - To jedna z kilku propozycji prowadzących do stworzenia warunków działalności parków narodowych - odpowiedział Michał Milewski, naczelnik departamentu edukacji i promocji zrównoważonego rozwoju. - Konrad Tomaszewski nie zgodził się na rozmowę z nami - pisze "Gazeta Wyborcza".

Źródło informacji: PAP/INTERIA.PL

Barnaba
16-05-2007, 12:53
Każdy kij ma dwa końce, wszak nie raz idąc sobie po BdPN słychać piłę. W parku można znaleźć plece, ze zwiezionymi dłużycami, i bynajmniej nie wygląda to na afekt trzebieży sanitarnej, w Bieszczadach pewnie nie wiele by to zmieniło. W Białowiezy pewnie też, bo słyszy się czasem że intensywnie cięte są unikatowo zabytkowe drzewostany.
Wątpię żeby to coś zmieniło, no, może jedynie nasilą się dźwięki pił, odstrzały (dziś w parkach nazywane sanitarnymi), ale przeccież to nic nowego.

A mimo wszystko wolałbym żeby zostało po staremu

chris
16-05-2007, 13:36
W końcu łatwiej (w dłuższej perspektywie) sprywatyzować Lasy Państwowe, aniżeli Parki Narodowe.:mrgreen: Pozdro.

eldoopa
16-05-2007, 15:20
Nie wiadomo na czym mialo by to polegać, bo napewno tereny BdPN zajęte przez lasy państwowe rządziłyby sie (mam nadzieje) innymi prawami niż obecne LP i obecny BdPN.
Jeżeli dalej nie można by wycinać (masowo, oficjalnie) drzew i nie można by wykupywać tych terenów (patrzenie w przód; prywatyzacja itp zapewne na to pozwoli) a można by wleźć tam gdzie chodzili ludzie od stuleci, a teraz zostało to zakazane, to ja jestem za!!
Bo ciągle denerwuje mnie że idzie sobie droga że hej, a nie mogę tam wejść a rodzinki, pracownicy parku moga samochodami wjeżdżać, szlag mnie trafia ....

Barnaba
16-05-2007, 16:09
Jak to Jabol niedawno zasugerował:
Jeśli coś jest zabronione, a bardzo się chce, to znaczy się że można."

Ja wczoraj dowiedziałem się, że BdPN wyraził między innymi mi, zgodę na tzw "wszędołażenie" oczywiście nie na terenie całego parku. Jako że wykaz miejsc zawartych we wniosku sam redagowałem..... mam powód do niepochamowanej wręcz euforii i radości. Innymi słowy, na terenie mojego zainteresowania zakazy wszelakiego pobytu wstępu itd, mam jawnie i serdecznie ..... no nie dotyczą mnie:)
la la la la - to wyraz tej mojej radości

Derty
16-05-2007, 17:59
Hej:)
Smętny obraz wzniosłych (onegdaj) hasełek o ochronie przyrody. Nie ma co - jesteśmy gatunkiem nieznośnie eksploatującym środowisko i nawet jakieś odchyłki w rodzaju pomysłu Hr.Zamojskiego, wiedzionego romantycznym uniesieniem, nie powstrzymają ludzi przed zdewastowaniem do reszty ziemi, z której żyją. Przypomina to tak samo ślepą i niepohamowaną działalność larw roślinożernych robali ...

I pomyśleć, że obecny Pan Minister kiedyś był moim nauczycielem;/

Derty

robines
16-05-2007, 18:32
Derty nie zasmucaj się tak bardzo,przecież swój rozum masz...to tylko Gazeta Wyborcza! Chociaż widzę że niektórzy ciągle traktują organ Michnika jak swoistą wyrocznie.Pożyjemy,zobaczymy.

joorg
16-05-2007, 19:56
Derty nie zasmucaj się tak bardzo,przecież swój rozum masz...to tylko Gazeta Wyborcza! Chociaż widzę że niektórzy ciągle traktują organ Michnika jak swoistą wyrocznie.Pożyjemy,zobaczymy.

Drogi robines , krytykowałeś innych za "wstawki polityczne" tu na forum ,a teraz sam i to w "niesmaczny i perfidny " sposób to czynisz.
Uważałem Cię za człowieka o przeciwnych do moich (i wielu tu Innych Uczestników) poglądów na "te sprawy" ,ale zarazem godnego i honorowego "przeciwnika" i niech tak zostanie nadal .

PS. pożyjemy zobaczymy???

robines
16-05-2007, 20:36
Drogi robines , krytykowałeś innych za "wstawki polityczne" tu na forum ,a teraz sam i to w "niesmaczny i perfidny " sposób to czynisz.
Uważałem Cię za człowieka o przeciwnych do moich (i wielu tu Innych Uczestników) poglądów na "te sprawy" ,ale zarazem godnego i honorowego "przeciwnika" i niech tak zostanie nadal .

PS. pożyjemy zobaczymy???

Drogi joorgu,o co ci konkretnie chodzi? O to że podważam wiarygodnośc artykułu w GW ? Co masz na myśli pisząc o "tych sprawach"?Co ty taki delikatny i nerwowy jesteś-pracujesz w tej redakcji cy cóś? Dlaczego odpowiadasz za innych(piszac o wielu Innych)? "Niesmaczny,perfidny"... wyluzuj bo ja prostak i ze wsi jestem stąd brak ogłady intelektualnej:lol: .

joorg
16-05-2007, 21:05
.... O to że podważam wiarygodnośc artykułu w GW ? Co masz na myśli pisząc o "tych sprawach"?... wyluzuj bo ja prostak i ze wsi jestem stąd brak ogłady intelektualnej:lol: .

Nie o podważanie wiarygodności tego artykułu mi chodzi .. ale o Twoje stwierdzenie jak cytat niżej.
Nie udawaj ,że nie wiesz o co mi chodzi . Jak sobie życzysz to potrafię być mało delikatny , ale nie tu na tym forum.


.....to tylko Gazeta Wyborcza! Chociaż widzę że niektórzy ciągle traktują organ Michnika jak swoistą wyrocznie.Pożyjemy,zobaczymy.

Ta opinia o GW jest ogólnie znana i pochodzi z wiadomego politycznego żródła.

Ps. na tym koniec mojej dyskusji politycznej z Tobą, bo to nie miejsce na taką ( sam nie raz zwracałeś innym uwagę ,a teraz udajesz że nie wiesz o co chodzi )

vm2301
17-05-2007, 07:39
Zamieściłem link do artykułu i tyle. czy jest jakaś różnica w tym, kto tę informację podał, kto o tym napisał?

GW wyrocznią nie jest, jest jedynie dużym dziennikiem.

Czy jej przepowiednie się sprawdzą? Zobaczymy.

Grzechem ich byłoby nie poinformować o takich zapędach, czy planach. I to gazeta ta uczyniła.

Gdyby zrobił to Fakt lub Gość Niedzielny łatwiej by było chyba niektórym forumowiczom tekst przeczytać / zrozumieć?
Czy może info byłaby bardziej wiarygodna? ;)

Pozdrawiam :)

PS Liczyłem na opinie dot. ewentualnych zmian w organach zarządzających parkami, a nie ocene GW.

vm2301
17-05-2007, 07:43
Obawiam się o zbyt komercyjne podejście do problemu ewentualnego nowego zarządcy.

Wszak nie wierzę, że Shell jakiś na ten przykład dobrze zajął by się
eko-ochroną oceanu.
Tam gdzie dochodzi do sprzeczności interesów, wygrywa ten dosłowny interes.
Choć oczywiście nie obawiam się, że armia drwali wejdzie na teren PN

POzdrawiam :)

vm2301
18-05-2007, 15:09
PiS czyści parki narodowe

Dyrektor Wigierskiego Parku Narodowego Zdzisław Szkiruć stracił w czwartek stanowisko. Po krytyce pomysłów resortu

Fot. Grzegorz Dabrowski/AG O odwołaniu dowiedział się po naradzie dotyczącej przyszłości parków narodowych, którą w Warszawie zorganizowało ministerstwo środowiska. Dyrektorzy chcieli się dowiedzieć, na ile zaawansowane są plany łączenia parków z Lasami Państwowymi. Resort przygotowuje projekt ustawy w tej sprawie.

- Chodziło nam o to, by poznać szczegóły tej koncepcji oraz zaproponować rozwiązania inne niż proponowane przez resort - mówi jeden z dyrektorów, który zwłaszcza po odwołaniu dyrektora Szkirucia pragnie zachować anonimowość.

Na pytania miał odpowiadać wiceminister i główny konserwator przyrody Andrzej Szweda Lewandowski. Według kilku uczestników spotkania pytania zbywał nic nieznaczącymi ogólnikami. Po spotkaniu wezwał dyrektora Szkirucia do siebie i wręczył mu odwołanie.

- Wydaje mi się, że usunięty został dlatego, że podawał w wątpliwość słuszność połączenia parków z lasami. W dłuższej perspektywie oznaczałoby to likwidację parków. To, co się stało, to wyraźny znak, że w resorcie środowiska dzieje się bardzo źle - powiedziała "Gazecie" prof. Joanna Pijanowska, przewodnicząca Państwowej Rady Ochrony Przyrody.

Dyrektorzy, z którymi rozmawialiśmy, wskazują też inny powód. Głowa Szkirucia, który rygorystycznie przestrzegał przepisów budowlanych na terenie parku i był niepopularny wśród lokalnych społeczności położonego opodal Suwałk parku, może być prezentem PiS dla wyborców przed zaplanowanymi na niedzielę wyborami do sejmiku województwa podlaskiego. Wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra kilkakrotnie w ciągu ostatniego roku powtarzał, że postawa parku, hamująca jego zdaniem turystyczny rozwój Suwalszczyzny, jest trudna do zaakceptowania.

Minister środowiska, który gościł wczoraj w parku białowieskim, był nieuchwytny.

Dyrektor Szkiruć jest trzecim z czterech szefów podlaskich parków, który stracił stanowisko w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Najpierw odwołano Józefa Popiela z białowieskiego, któremu prokuratura zarzuciła korupcję. Jej zarzuty jednak najprawdopodobniej nie znalazły potwierdzenia - sąd kazał uchylić areszt. Kilka tygodni później do dymisji podał się Adam Sieńko z biebrzańskiego parku. Według nieoficjalnych informacji miał dosyć nieustającej nagonki na jego osobę prowadzonej przez resort i lokalnych polityków, głównie z PiS.

- Poza tym nie chciałem firmować własnym nazwiskiem poronionego pomysłu, jakim jest włączanie parków do lasów - mówi dzisiaj.
Źródło: Gazeta Wyborcza - Białystok

lucyna
18-05-2007, 17:38
Źródło informacji: PAP/INTERIA.PL

Smutno mi. Runąłby ostatni bastion dzikiej przyrody. Nie wyobrażam sobie zwierzchności lasów narodowych nad parkami narodowymi. Nie chcę generalizować ale wydaje mi się iż chcą do pilnowania stada kur zatrudnić lisa.

vm2301
18-05-2007, 20:26
Nadlesnictwa prowadzą działalność ekologiczną, edukacyjną, odwalają nieraz kawał dobrej roboty w tej materii (takie przynajmniej odnosze wrażenie, bo zaś całościowo tej aktywności nie jestem w stanie ocenić).
Nie zmienia to na pewno faktu, że dla nich zarządzanie gospodarką leśną to biznes.

lucyna
19-05-2007, 08:22
@VM oczywiście, że lasy państwowe zajmują się także ekologią, promocją regionu (wystarczy poczytać książki pana Marszałka), chronią najcenniejsze partie lasu, wśód leśników są pasjonaci ale to jeszcze nie powód aby im podporządkowywać parki narodowe. Moim zdaniem lasy to dobrze działające przedsiębiorstwo i niech tak pozostanie.
Nie można też popadać w strajnie dodatnią ocenę. Spójrz co dzieje się w Białowieży. Namiastką Turnickiego Parku Narodowego jest Leśny Kompleks Promocyjny "Lasy Birczańskie" powołany przez dyr Lasów Państwowych. Jeżeli ten pomysł połączenia doszedłby do skutku to obawiam się, że parki narodowe mogłyby przypominać kompleksy promocyjne.

vm2301
19-05-2007, 08:26
[QUOTE=lucyna;44100
Nie można też popadać w strajnie dodatnią ocenę. .[/QUOTE]


Raczej z obawy niż z radości wątek założyłem:wink:

naive
19-05-2007, 15:14
@VM oczywiście, że lasy państwowe zajmują się także ekologią, promocją regionu (wystarczy poczytać książki pana Marszałka), chronią najcenniejsze partie lasu, wśód leśników są pasjonaci ale to jeszcze nie powód aby im podporządkowywać parki narodowe. Moim zdaniem lasy to dobrze działające przedsiębiorstwo i niech tak pozostanie.
Nie można też popadać w strajnie dodatnią ocenę. Spójrz co dzieje się w Białowieży. Namiastką Turnickiego Parku Narodowego jest Leśny Kompleks Promocyjny "Lasy Birczańskie" powołany przez dyr Lasów Państwowych. Jeżeli ten pomysł połączenia doszedłby do skutku to obawiam się, że parki narodowe mogłyby przypominać kompleksy promocyjne.

Pomysł włączenia parków narodowych do LP jest zły, każdy powinien robić swoje. A LP w dziedzinie ochrony przyrody ma nie wszędzie godne uwagi osiągnięcia. Szkoda że nie zdecyduje się o utworzeniu Turnickiego Partku Narodowego. Bo kompleks promocyjny to proteza, tak naprawdę dobrze funkcjonujacy na terenie samej gminy Bircza bo władze gminy też się w to włączyły jest tam cztery ciekawe ściezki przyrodnicze: w rezerwacie "Krępak" , tuz obok "Kamionka" w Korzeńcu, "Pomocna Woda " w Birczy i najciekawsza "Bobrowa dolina" w Lipie. W tym ostatnim miejscu jest do obejrzenia 14 pomnikowych dębow. Poza gmina w ramach kompleksu funkcjonuje jedynie ścieżka w parku podworskim w Jureczkowej gdzie jest kilka lip - pomników przyrody. Piszę o tym tak przy okazji, by te miejsca na Pogórzu Przemyskim polecić, bo warto.

lucyna
19-05-2007, 15:40
Tylko czy dziś powstanie Turnickiego Parku Narodowego ma sens? Po tych cięciach w drzewostanach? Po tak dużej redukcji pogłowia wśród jeleni? Zbyt dużo zostało zniszczonych lub okaleczonych zbiorowisk aby można byłoby dalej mówić o utworzeniu parku. Jeżeli chodzi o ścieżki to podobni jak Naive polecam. Pod względem komercyjnym "Bobrowa dolina" sprzedaje się dobrze. Niedługo będziemy mieć tam razem z "przyrodnikami" szkolenie w ramach przygotowywań do powstawania nowych programów przyrodniczych. Znakomity trener, leśniczy więc czekam z niecierpliwością na jego ocenę szans powstania parku.

naive
19-05-2007, 19:49
Tylko czy dziś powstanie Turnickiego Parku Narodowego ma sens? Po tych cięciach w drzewostanach? Po tak dużej redukcji pogłowia wśród jeleni? Zbyt dużo zostało zniszczonych lub okaleczonych zbiorowisk aby można byłoby dalej mówić o utworzeniu parku. Jeżeli chodzi o ścieżki to podobni jak Naive polecam. Pod względem komercyjnym "Bobrowa dolina" sprzedaje się dobrze. Niedługo będziemy mieć tam razem z "przyrodnikami" szkolenie w ramach przygotowywań do powstawania nowych programów przyrodniczych. Znakomity trener, leśniczy więc czekam z niecierpliwością na jego ocenę szans powstania parku.

Mysle że ciągle warto przypominać o potrzebie utworzenia parku narodowego w Birczy. Mimo prowadzenia normalnej /?/ gospodarki leśnej, jest tam stosunkowo dużo miejsc zasługujących na objęcie ochroną . Warto pamieta c że 60 lat temu bieszczadzkie lasy po intensywnej eksploatacji w latach trzydziestych i w latach wojennych, miały też nie wiele miejsc cennych przyrodniczo zachowanych w stanie zblizonym do pierwotnego. A wracając do gminy Bircza - tam miejscowe władze pomyslały by w formie nieszkodliwej praktycznie dla przyrody, dać ludziom nie tylko możliwośc obcowania z przyrodą, ale także np. biesiadowania w mniejszym lub nawet sporym gronie jak np. koło rezerwatu Krępak czy w "Bobrowej dolinie". Liczy się też dostępnośc przy pomocy samochodu. Bo samych Bieszczadach w tej dziedzinie różnie bywa.

jacob.p.pantz
21-05-2007, 10:01
Mysle że ciągle warto przypominać o potrzebie utworzenia parku narodowego w Birczy.

Tylko czy faktycznie przyczyni się to do ochrony?
Ostatnio przekonuja mnie opinie, że formalne ustanowienie PNu
staje się dla tzw. szerokiej opinii potwierdzeniem atrakcyjnosci turystycznej danego obszaru
i powodem samym w sobie, by w dane miejsce zajechać tłumnie
bryką, konsumpcją i muzyką.
Prawnie, skutecznie dałoby się niezbedną ochronę, jak sądze, załatwić i nieco "dyskretniej".

Przy okazji - sympatyczne zdjęcia na stronie.
Bieszczadzkie (nie tylko, naturalnie) kwiaty to:
zawilec narzycowy/narcyzowaty (ten biały), driakiew lśniąca (fioletowawa) i zapewne prosiecznik jednogłówkowy (żółty).

Serdeczności,

Kuba

Derty
21-05-2007, 14:02
Derty nie zasmucaj się tak bardzo,przecież swój rozum masz...to tylko Gazeta Wyborcza! Chociaż widzę że niektórzy ciągle traktują organ Michnika jak swoistą wyrocznie.Pożyjemy,zobaczymy.

Widzisz...ja tę wiadomość sprawdziłem zanim coś napisałem. To niestety jest prawda. Powiem więcej. O takich projektach pewien pracownik pewnego PN-u mówił mi zanim GW sprawę wywąchała...
W sprawie ochrony przyrody lewica zawsze będzie udawała nieprzejednanie, czujność ideową itd:P Dlatego, gdy tylko jakiś sygnałek do nich dotrze, nie omieszkają go nagłośnić, zwłaszcza gdy władzę sprawuje prawica.
W tym przypadku jednak uważam, że 'lewusy' mają rację - to jest chory pomysł, aby ochroną przyrody zajmowała się instytucja żyjąca z jej eksploatacji. Fachowo zwą to konfliktem interesów i akurat wszelkie krytyki czerwonych będą tu zasadne. A ja, z żalem, ale się zgodzę z czerwonymi.
Pozdrawiam,
Derty

Browar
21-05-2007, 17:48
Tylko czy faktycznie przyczyni się to do ochrony?
Ostatnio przekonuja mnie opinie, że formalne ustanowienie PNu
staje się dla tzw. szerokiej opinii potwierdzeniem atrakcyjnosci turystycznej danego obszaru
i powodem samym w sobie, by w dane miejsce zajechać tłumnie
bryką, konsumpcją i muzyką.
Prawnie, skutecznie dałoby się niezbedną ochronę, jak sądze, załatwić i nieco "dyskretniej".


Zamiast PNu można powołać wielkoobszarowy rezerwat np taki jak Czerwone Bagno,11 600 ha.Na rezerwaty parcie jest nieduże.

lucyna
21-05-2007, 21:43
Zamiast PNu można powołać wielkoobszarowy rezerwat np taki jak Czerwone Bagno,11 600 ha.Na rezerwaty parcie jest nieduże.

Presja nieduża ale problemem staje się stworzenie rozsądnego operatu ochrony. Modelowy przykład to "Źródliska Jasiołki".

jacob.p.pantz
22-05-2007, 10:48
Zamiast PNu można powołać wielkoobszarowy rezerwat

Albo kilka mniejszych, tudzież w porozumieniu gminy & lasy & kołą łowieckie etc.
ustalić, że się pewnych terenów nie będzie promować/eksploatować, ograniczać pozwolenia na budowy itp.
Przy _stosunkowo_ niewielkim (jak dotąd - na szczęście) zadeptaniu
Przemyskiego i północnych części GST
- mogłoby wystarczyć, bez przypominania tzw. społeczeństwu,
że takie okolice istnieją.


Presja nieduża ale problemem staje się stworzenie rozsądnego operatu ochrony

No taak (-; boć - alternatywnie - plan ochrony etc. dla ewentualnego nowego PNu
to byłaby wszak bułka z masłem...

Serdeczności,

Kuba

Browar
24-05-2007, 19:57
Jeszcze raz:
http://tvp.pl/400,20070517499586.strona

Trauma
24-05-2007, 20:18
Tak na marginesie chciałam zaznaczyć, że Słowacja ma podobną sytuację przez co trwał spór kto/czy usunie powalone przez wiatr drzewa z parku Tatrzańskiego i wieźmie za to sporo kaski...

Derty
25-05-2007, 12:29
Hej:)

Szukałem wiedzy nt uzasadnienia ideologicznego tej dziwnej fuzji. Nic. Cicho, sza... W ogóle nie wiem, jakie są prawdziwe motywy 'leśnych' wyciągających ręce po śmieszne 200 tys. ha lasu, łąk i wody.

Pozdrawiam,
Derty

vm2301
25-05-2007, 12:50
Może po prostu stołki?

Bison
25-05-2007, 18:31
Faktycznie kasa w lasach i parkach jest taka że kazdy wyciąga rece po stołki...<sarkazm>

vm2301
25-05-2007, 21:13
Faktycznie kasa w lasach i parkach jest taka że kazdy wyciąga rece po stołki...<sarkazm>

każdy musi mieć stołek, a że ma rodzinę, kumpli, to i im stołki potrzebne. Wszyscy do najlepszego żłobu się nie dostaną<żart>

A tak poważnie, to może obecne tendencje do konsolidacji i centralizacji dają o sobie znać?

A może to kolejny pomysł rzucony by markować aktywność?

..powoli wkraczam w politykę, więc basta...

Podobnie jak Derty nie widze sensownego uzasadnienia.

Pozdrawiam:-D

Derty
04-06-2007, 15:43
Hej:)

Dla zainteresowanych tematem: mogę przesłać na maila projekt ustawy o Państwowym Gospodarstwie Przyrodniczym 'Lasy i Parki Narodowe'.

Pewnie do znalezienia też na stronach LKP.
Pozdrawiam,
Derty

Bison
04-06-2007, 15:50
A ja poprosze
bison_bonansus@wp.pl

wtak
05-06-2007, 13:51
Hej:)

Dla zainteresowanych tematem: mogę przesłać na maila projekt ustawy o Państwowym Gospodarstwie Przyrodniczym 'Lasy i Parki Narodowe'.

Pewnie do znalezienia też na stronach LKP.
Pozdrawiam,
Derty

poproszę projekt na emaila :)