PDA

Zobacz pełną wersję : szukam ekipy w bieszczady od zaraz



poziomk
19-08-2007, 14:57
witajcie! poszukuje wpoltowarzystwa do chodzenia z namiotem. moja ekpia sie posypala i teraz desperacko szukam kogos fajnego w gory (:
mam 23 lata, namiot, bardzo silny pociag na poludniowy wschod polski i czas do 4 wrzesnia.
zazwyczaj lazilam po srednio turystycznych miejscach, troche jezdzenia stopem wedlug potrzeb, wszystko w plecaku. generalnie chetnie sie dolacze do kogos kto tam juz jest albo bedzie sie wybieral, i preferuje chodzenie bardziej niz siedzenie (: plan jest do ustalenia, fundusze z zalozenia minimalne.
byloby fajnie polazic z kims kto juz biesy zna i powymieniac sie trasami i miejscowkami.

jestem na slasku, ale mozna sie spotkac na miejscu, albo gdzies po drodze. pozdrawiam, agnieszka

klopsik
19-08-2007, 19:36
Witam

Mozesz podac swoje wyzsze kfalifikacjie to tego wyczyn?

Marcowy
19-08-2007, 21:55
Nie łam się, na pewno znajdziesz jakąś fajną ekipę na miejscu. Powodzenia :-)

poziomk
19-08-2007, 22:19
Witam

Mozesz podac swoje wyzsze kfalifikacjie to tego wyczyn?

znajdowanie milych ludzi w bieszczadach wymaga checi, na ma na nia, poki co, kwalifikacji. pozdrawiam

poziomk
19-08-2007, 22:24
Nie łam się, na pewno znajdziesz jakąś fajną ekipę na miejscu. Powodzenia :-)

hih, no wiem wiem, niby zawsze tak jest ze na miejscu jest duzo wesolych swirow idacych w fajne miejsca, niemniej chcialam sie zaczepic juz wczesniej.. zawsze to milej, i bezpieczniej nieco (: dzieki i pozdrowienia

poziomk
20-08-2007, 20:43
udalo sie i wyjezdzam jutro (: jesli ktos zechce dolaczac - polonina czeka. pzdr

Barnaba
25-08-2007, 16:16
I stało się. Całkiem przypadkiem jechałem PKP relacji Rzeszów Sanok. Wakacje mam, to i nie żałowałem sobie 4,5h czasu na przejazd. Sama droga wulgarnie długa, ale co tam.
Dziewczynę ową poznałem. Miła sympatyczna, i się zabrała ze mną karawanem do Polańczyka.