PDA

Zobacz pełną wersję : Wybierzmy nowe miejsce dyżurów uczestników Naszego Forum



Stały Bywalec
27-08-2007, 10:03
Nasze dyżury w "Piekiełku" w Dwerniku przeszły do historii. Nie ma już tej uroczej knajpki, co prawda może nie I kategorii, ale za to prawdziwie bieszczadzkiej.

Parę ładnych lat temu wymyśliłem i trochę odgórnie narzuciłem Wam to miejsce, początkowo na piątkowe, a później na sobotnie dyżury w okresie od początku maja do końca października. Godzina przyjścia - pomiędzy 14-tą a 16-tą, godzina wyjścia - wg uznania (a także pojemności żołądka, mocnej głowy i zasobności portfela).

Wybierając to miejsce kierowałem się następującymi kryteriami (myślę, że nadal aktualnymi):
- kameralnością lokalu (nieduży, niezbyt popularny, przytulny dla mało wymagającego wędrowca),
- położeniem (gdzieś na szlaku turystycznym, ale także z możliwością dojazdu samochodem),
- stałą dostępnością (lokal nie sezonowy !),
- w miarę przyzwoitym zaopatrzeniem (coś konkretnego do zjedzenia i wypicia); to się później w "Piekiełku" zdecydowanie popsuło, ale przecież nie tylko ja pamiętam owe słynne "dwernickie pierogi" - najlepsze (kiedyś) w Bieszczadach.

Czy w ogóle sama idea takich "dyżurów" ma sens ? Myślę, że tak. Trochę osób się tam umawiało jeszcze przed przyjazdem w Bieszczady, trochę przychodziło na dyżur w ciemno i czasem kogoś z Forum spotkało, a czasem nie. Ja miałem tam przyjemność spotkać Aleksandrę.
A jak ktoś uważa, iż jest to bez sensu, to przecież nie musi się na "dyżurze" pojawiać.

Ad rem.
Proponuję konkurs - wybór nowego miejsca i czasu naszych spotkań. A także nowego hasła rozpoznawczego, bo stare utraciło aktualność. Proszę, aby wypowiedziały się osoby, które pomysłu naszych dyżurnych spotkań nie uważają za głupi (chociażby w przeszłości nigdy na żadnym dyżurze w "Piekiełku" się nie stawiły).
I proszę nie kierować się ww. moimi kryteriami wyboru miejsca, bo są one skażone subiektywizmem Stałego Bywalca. Z tym, że gdyby ktoś zaproponował większy i popularny lokal, to warto, aby w nim zarezerwować dla nas kącik, gdyż inaczej się nie rozpoznamy (nie wszyscy znają się z widzenia).

Zastanówcie się. Ja już za niecałe dwa tygodnie wyruszę w Bieszczady i przebywając tam będę się rozglądał za czymś odpowiednim. Po powrocie wypowiem się, tzn. tylko nieśmiało wysunę swoją propozycję. Bo przecież zadecydujemy wszyscy - wspólnie i demokratycznie (w razie potrzeby przeprowadzimy jawne głosowanie).

A zatem otwieram dyskusję.

irek
29-08-2007, 01:09
Proponuje Zajazd Pod Caryńską w Ustrzykach G. i tak polowa forumowiczów tam sie spotyka (no poza kilkoma osobami dla których obiekty tej marki są za drogie). Na hasło nie mam pomysłu.

Stały Bywalec
29-08-2007, 17:58
Pewna osoba napisała do mnie na "Prywatne wiadomości":

"Ja uważam,że fajnie byłoby spotykać sie w barze w Wołosatem, ale na forum nie piszę. Jest tam spokojnie, kameralnie, dobre jedzonko i nie ma dyskotek :)"

pioabram
29-08-2007, 23:41
Proponuje Zajazd Pod Caryńską w Ustrzykach G. i tak polowa forumowiczów tam sie spotyka (no poza kilkoma osobami dla których obiekty tej marki są za drogie). Na hasło nie mam pomysłu.
Stawiam na zajazd "POd carynska",i na tolka banana tez../.

andrzej627
01-09-2007, 10:52
Proponuje Zajazd Pod Caryńską w Ustrzykach G.
Popieram propozycję.

joorg
01-09-2007, 12:48
Proponuje Zajazd Pod Caryńską w Ustrzykach G....

A może by tak zmienić "klimaty" i wynieść się z tych Bieszczadzkich "Krupówek";) do Latarni Wagabundy w Woli Michowej , albo do Zagrody pod Chryszczatą w Smolniku n/d Osławą .

andrzej627
01-09-2007, 13:02
A może by tak zmienić "klimaty" i wynieść się z tych Bieszczadzkich "Krupówek";)
Janusz, właśnie o to chodzi, żeby to były "Krupówki". Masz wtedy większą szansę kogoś spotkać.

KAHA
01-09-2007, 13:11
a mi sie wlasnie wydaje ze łątwiej znalezc sie w mniej zatloczonej knajpie....

skuter28
01-09-2007, 23:22
A mnie jest szkoda lata i tych kilku lat nieobecnosci na bieszczadzkim forum.
Czy w proponowanych knajpach są równie dobre pierogi ?

skuter28
01-09-2007, 23:27
Bardziej od pierogów wolę barszcz ukraiński w wydaniu wetlińskim.
Barszcz we Lwowie chyba nie jest ukraiński bo smak ma okropny.
Skoro pierogi w Dwerniku się skończyły to może jakieś hasło o barszczyku?

DUCHPRZESZŁOŚCI
02-09-2007, 00:22
(...)
Skoro pierogi w Dwerniku się skończyły to może jakieś hasło o barszczyku?
Czy hasło musi być związane z żarciem? Ma być o barszczyku? Bedzie o barszczu. Proponuję hasło:
- Największy barszcz Sosnowskiego, rośnie w Trzciańcu. :lol: ;) :mrgreen:

Proszę wymyślcie odzew.

Stały Bywalec
02-09-2007, 11:46
Duchu, odzew proponuję taki:
- Wiczna sława adminu, a na pohybel moderatoru !

A tak na poważnie, to hasło i odzew mogą nam nie być w ogóle potrzebne, jeśli właściciel lokalu:

1) zarezerwuje jakiś kącik w sali, tzn. na ścianie przy stoliku wywiesi tabliczkę z napisem w rodzaju:
W SOBOTY OD GODZ. 14 ZAREZERWOWANE DLA CZŁONKÓW BIESZCZADZKIEGO FORUM INTERNETOWEGO

2) przeszkoli kelnerki, barmanki, bufetowe, itp., aby cokolwiek wiedziały o Naszym Forum i w razie potrzeby pomogły w rozpoznaniu się (tj. np. dyskretnie pokazały paluszkiem, że już ktoś z członków forum przebywa na sali).

To ostatnie jest szczególnie konieczne. Dosłownie w przeddzień ostatniego KIMB panienka w Zajeździe pod Caryńską w ogóle nie miała bladego pojęcia, że następnego dnia w jej lokalu odbędzie się kongres bieszczadzkich internautów.:shock:

bertrand236
05-09-2007, 11:31
Proponuję zajrzeć do Herbaciarni w Cisnej. Pierogi miodzio!. Żurek boski! Barszcz super. I do tego każdy rodzaj herbaty. To miejsce mimo, ze pachnie nowizną ma już swój klimat. Nie pomnę tylko, czy piwo serwują. I miejsca mają stosunkowo niedużo...
Pozdrawiam

trzykropkiinicwiecej
20-09-2007, 16:58
..co do pierogów pod Chryszczatą... pyszne skwarki były ostatnio... a u Kija w Woli Michowej bywało nie mniej kolorowo co i w Dwerniku... nie jestem może nawiedzonym internautą...ale polecam knajpki troszkę na uboczu... co jak co..w Smolniku jest kila ciekawych posiadowisk... choćby i Szybenica u Królowej...iście królewski widok ze schodka przy wejściu... i drzwi do lasu.. kto był ten wie... apropos 5-7 pażdziochowy dziennik ...na lądowisku..zapraszam niezdecydowanych

joorg
21-09-2007, 00:22
..co do pierogów pod Chryszczatą... pyszne skwarki były ostatnio... ciekawych posiadowisk... choćby i Szybenica u Królowej...iście królewski widok ze schodka przy wejściu... kto był ten wie...

Pierogi i skwareczki pod wzglądem smaku są poza konkurencją , tam są naprawdę domowe pierogi ... smakują jak u Mamy.
Zapewne o tym "schodku " piszesz co na zał. zdjęciu.

długi
21-09-2007, 13:00
Cóż, z pierogami to sprawa trudna. W Zagrodzie na przeszłym KIMBIe zaserwowano mi dość kiepskie ruskie. Ciasto za grube, kluchowate.
W herbaciarni w Cisnej zaskoczyła mnie herbata. Nie było mojej ulubionej, ale gospodarz szybko dobrał coś pod mój spaczony gust i była to rewelacja. Najlepszy dowód, że Bertrand wykupił cały zapas.
Żurek - poetycki, ale Bertrandzie, pierogi zaledwie na 4. Ciasto bez uwag, ale farsz bez nuty przewodniej, bez polotu.
Może więc u Bożki, w barze pod sosną w N. Łupkowie?
Dla niektórych może pierogi zbyt konkretne w smaku, ale nie do pomylenia z innym barem. Klimat trochę podobny do Dwernika. W Cisnej jest za to ładnie, "artystycznie" i snobistycznie. 300 gatunków herbat, obrazy, rzeźby... Też lubię ten klimat.
Długi

bertrand236
21-09-2007, 14:08
...
Żurek - poetycki, ale Bertrandzie, pierogi zaledwie na 4. Ciasto bez uwag, ale farsz bez nuty przewodniej, bez polotu.
...
Długi

:lol: :lol: Ja jadłem żurek, a Ty pierogi. Pisząc "miodzio" bazowałem na Twojej opinii. Jak chodziliśmy do szkoły, to oceny były w skali 2-5. 4 jest do przyjęcia. W skali 1-6, oj to już gorzej.:wink:
Pozdrawiam Ciebie i przesympatyczną małżonkę

długi
21-09-2007, 17:48
Miodzio to były te z jagodami
Długi

trzykropkiinicwiecej
21-09-2007, 18:45
...aj no Ten Sam Schodek mi chodzi.... Joorg.. a co do Bożki to faktem jest że pierogi tam raczej pod klasykę uchodzą... ciężko ino potem na Stary wracać jak sie tyle tych ''pierogów'' zje a potem błoto i błoto a nogi śliskie i we syćkie strony... a Miodzio to dobry spadziowy...;-)
..a właśnie..nie koniecznie na temat... CZARTOWE GRANIE idzie bosymi stopami..wybiera sie ktoś? :shock:

Krysia
21-09-2007, 20:02
polowa forum mysle;-))))czart jest kultowy juz

długi
29-05-2008, 23:25
Pierogi są w barze w Duszatynie, w barze Pod Sosną w Łupkowie. Może więc tu? Cisza, spokój. A jak w Zagrodzie albo w Latarni nauczą się robić pierogi jak w barze Smak, to może być i tam.
Długi