PDA

Zobacz pełną wersję : kolejna nudna prosba - GDZIE JECHAC?



medusa
28-08-2007, 11:10
Witam wszystkich.
wiem, ze pewnie macie juz dosc tych samych pytan, ale jestem w takiej sytuacji, ze potrzebuje dobrej rady. po roku zasuwania w pracy praktycznie bez przerwy chyba w koncu uda mi sie wyszarpac zasluzony urlop i strasznie, ale to strasznie chcialabym pojechac w Bieszczady po prostu odpoczac. nigdy nie bylam, jestem w temacie zielona i kompletnie zakrecona, wiec zadna miejscowosc kompletnie nic mi nie mowi. przejrzalam forum i topiki tematowi poswiecone, ale gubie sie w tym wszystkim, a najgorsze co mogloby sie wydarzyc, to wyjazd na chybil-trafil zakonczony porazka na calym froncie, a tak bardzo czekam na ten urlop. ogolnie sytuacja wyglada nastepujaco: planuje wyjazd mniej wiecej na tydzien w drugiej polowie wrzesnia, moze ostatni tydzien wrzesnia. zalezy mi na miejscu oddalonym od tabunow turystow. bede ja + moj kuzyn, wiec szukam kwatery 2-osobowej, ale z oddzielnymi lozkami. oboje chcemy sie wyrwac gdzies, gdzie co krok nie bedziemy sie obijac o kogos innego... pewnie wiecie, o co chodzi. jestesmy z wybrzeza, wiec zadni z nas gorscy wyjadacze. nie planujemy podrozy samochodem, czyli musimy polegac na transporcie lokalnym.
pomozcie, prosze.

Derty
28-08-2007, 13:01
Hej:)
Skoro lektury nie pomogły, czas podpowiadać:) Zastrzegam, że tutaj, co radzący, to inna koncepcja, bo każdy ma swojego hopla:D

Polecam tydzień w następującej końfiguracji:
1 dzień: dojazd do Ustrzyk Górnych, zakwaterowanie w Zajeździe pod Caryńską, Hoteliku Białym, w kwaterach na osiedlu BdPN, w Kremenarosie ]:->, w kawaterach prywatnych naprzeciwko Kremenarosa, w hotelu PTTK o wysokim standardzie i cenach, na polu namiotowym w domkach campingowych. Zalecam dokładne przeanalizowanie, bowiem w ten krótki czas U.G. staną się Waszą bazą wypadową na cały tydzień.

Jeżeli przybędziecie do Ustrzyk przed południem, to zaraz po zakwaterowaniu ruszacie na rozruchową traskę szlakiem czerwonym na Połoninę Caryńską, gdzie rozpoznacie swe siły. Przy okazji piękne panoramy i możliwość poznania topografii rejonu Waszej wyprawy 'z lotu ptoka'. Z Caryńskiej zejdziecie na Przeł. Wyżniańską szlakiem zielonym i dalej podejdziecie kawałeczek do Bacówki pod Rawkami, gdzie zapoznacie się ze smakiem bieszczadzkiego piwa:D Stamtąd z powrotem do szosy i powrót busem, peksem, okazją lub na nogach.

2 dzień: Świtem wyjdziecie niebieskim szlakiem w kierunku Wielkiej Rawki, którą przebrniecie bez większych kłopotów, zejdziecie z niej ku Rawce Małej, a z tej do wspomnianej Bacówki wyszukiwać dalsze subtelności smaków piwa bieszczadzkiego:D (Uwaga - tu można wykonać wariant z zejściem przez Dział do Wetliny szlakiem zielonym i wracając stopem, busem lub nawet peksem do UG.

Za każdym razem powrót ku U.G. albo okazją, albo busikiem z Panem 'Kapelusznikiem' (to moje określenie, zobaczycie dlaczego:)), albo per pedes:D

3. Dzień: Wykonacie szybki marsz bądź podjedziecie peksem do osady Bereżki położonej przy szosie U.G. - Ustrzyki Dolne i stamtąd szlakiem żółtym podejdziecie na Przełęcz Przysłup Caryński, gdzie w schronisku Koliba zapoznacie się z miejscowym specjałem - piwkiem bieszczadzkim. Tego radzę jednak unikać, jeśli zechcecie pójść ku połoninie Caryńskiej zielonym szlakiem z przełęczy i zejść z niej w dół do U.G. Podejście jest dla niekondycyjnych ludzi dość męczące. Drugi wariant, to przejście przez przełęcz do doliny nieistniejącej wsi Caryńskie, a następnie przebicie się znakowaną ścieżką ku wsi Nasiczne, gdzie czeka Was jeszcze dość długi odcinek po asfalcie w lewo ku osadzie Berehy Górne, skąd możecie mieć nadzieję na okazję, busik lub może nawet peks ku U.G. W przeciwnym wypadku trasa asfaltem wydłuża się o dalsze kilka km.

4. dzień: Mając w pamięci i w łydach traskę ubiegłodniową udacie się na lekką przebieżkę o następującym przebiegu: busem, peksem, okazją na Przełęcz Wyżnią (w kierunku na Wetlinę) i z niej żółtym szlakiem na Połoninę Wetlińską do domq, który niektórzy zwykli nazywać 'Chatka Puchatka'. Stamtąd przejdziecie ku Przełęczy Orłowicza czerwonym szlakiem i zejdziecie na płd-zach szlakiem żółtym do Wetliny skąd już łatwo peksem, busem lub okazją do U.G. Jeśli zamierzacie nazajutrz utrwalać przeżycia piwkiem bieszczadzkim i wietrzyć buty, polecam jako silny akcent końcowy przejście trasy Wetlina-Przełęcz Wyżnia na nuniach:)

5. dzień: Ruszacie skoro świt czerwonym szlakiem na Szeroki Wierch, a następnie zdobywacie Tarnicę i tam, pod szczytem, decydujecie się na pętlę przez Krzemień, Halicz, Rozsypaniec do Wołosatego, bądź schodzicie od razu do Wołosatego i możecie wrócić stamtąd dobrze zachowaną szosą typu bieszczadzkiego do U.G. po drodze zwiedzając torfowiska w dolinie, cerkwisko w Wołosatem i wsłuchując się w tętent życia wokół:D Jeszcze inny wariant polega na zejściu z siodełka pod Tarnicą ku Krzemieniowi i podejściu na Bukowe Berdo, które w całości przemierzacie niebieskim szlakiem schodząc aż do Widełek i do szosy, skąd busem, stopem, peksem lub na nuniach wracacie do UG. Tu jednak ostrzegam, że natężenie ruchu na tym odcinku szosy nie jest tak duże, jak na trasie UG-Wetlina. Dotyczy to przede wszystkim komunikacji zbiorowej ale i prywatnej.

6. dzień - luzacki - jedziecie busem, peksem lub okazją aż do Cisnej, gdzie poznajecie restaurację Siekierezada, działalność artystyczno-towarzyską R. Szocińskiego, ikonową pracownię Denisiuków, pomnik, kościół,piwo bieszczadzkie w Trollu, a jeśli nie zabraknie energii - podchodzicie aż do Bacówki pod Honem, gdzie poznajecie przesympatycznych gospodarzy, oglądacie otoczenie Cisnej nieco z górki i pojmujecie, że jeszcze lepiej byłoby tu wrócić z plecakami:D
Powrót jak przyjazd tam.

7. dzień - ten zawsze! powinien służyć odpoczynkowi. Mniemam, że poznacie w tym czasie już tylu ludzi, że nie zanudzicie się posiadując na piwku bieszczadzkim 'U Lacha', 'Pod Caryńską', a nawet w Kremenarosie:D:D:D

Tu uwaga ogólna: zawsze dużo się rozpytujcie o połączenia, o możliwość podwożenia przez ludzi z autami itd, itp. W okresie powakacyjnym peks wycofuje wiele połączeń utworzonych pod turystów:/

Pozdrawiam i życzę udanego pobytu w Bieszczadach,
Derty

medusa
28-08-2007, 13:44
Bardzo ale to bardzo dziekuje za wskazowki. Pierwszy raz widze, zeby komus chcialo sie tak szczegolowo odpisac :grin: Po powrocie do domu pogrzebie na internecie i poszukam tych wszystkich miejsc na mapie. Jeszcze raz dzieki!!

Barnaba
28-08-2007, 14:08
w ogóle to proponuje poczytać relacje z wypadów innych. Z tego można powycinać kolejne dni, powklejać , i zrobić swój własny miks.

medusa
29-08-2007, 10:31
A czy ktokolwiek z was byl 'u Prezesa'? znalazlam ich strone w sieci, z opisu bajka...jak wyglada sprawa z przemieszczaniem sie, bo na mapie to kawalek drogi od poprzedniej miejscowki zasugerowanej przez kolege :-)

Derty
30-08-2007, 17:59
Hej:)
U Prezesa pewnie git lecz tam będzie Ci trudniej spenetrować rejon połonin. Konno niestety wszędzie nie dotrzesz, a dojazd z Doliny Sanu do np Wetliny, to już pewien wyczyn, gdy nie ma się własnej bryki.

Prezes raczej oferuje tzw pobytowanie:) Można się pokręcić po cudnej dolinie Sanu - też warto, od biedy da się wemknąć na połoniny od północy choćby przez Zatwarnicę, można zaliczyć 'Piekiełko' w Dwerniku w dniu naznaczonym na leserę, można zdobyć nadal atrakcyjny Dwernik Kamień. Ale, jak zaznaczam, położenie Prezesowego ośrodka jest jakie jest - wszędzie daleko lub bardzo daleko.

Pzdr,
Derty

medusa
04-09-2007, 14:29
Achaa, no i wszystko jasne. Nie bedziemy zmotoryzowani, wiec odpadaja dalsze dojazdy. Najwyrazniej Ustrzyki Gorne sa nam pisane:-) Pomyslelismy, ze najprawdopodobniej pojdziemy na zywiol i pojedziemy na slepo, bez rezerwacji noclegu i rozejrzymy sie na miejscu. W sumie to juz bedzie po wakacjach, koniec lata, wiec chyba nie bedzie wiekszego problemu ze znalezieniem czegos. Oby!!
Raz jeszcze, dzieki Derty :mrgreen:

medusa
05-09-2007, 16:52
Mam jeszcze jedno pytanie- wlasnie siedzie i grzebie na stronie PKP i zaczynam panikowac, bo nie moge znalezc sensownego polaczenia. Czy ktokolwiek podrozowal z Trojmiasta do Ustrzyk Gornych i zna jakies fajne polacznie, a konkretnie przez co najlepiej jechac. Sanok? Rzeszow? I co dalej? pewnie PKS, ale nie wiem, skad jest najwiecej polaczen...POMOCY :shock:

Viperaberus
05-09-2007, 17:20
Hej:)
Tu uwaga ogólna: zawsze dużo się rozpytujcie o połączenia, o możliwość podwożenia przez ludzi z autami itd, itp. W okresie powakacyjnym peks wycofuje wiele połączeń utworzonych pod turystów:/
Derty

Po wakacjach pekaesem nie dojedziesz z Wetliny do Górnych i na odwrót w ogóle :D Wszystkie jeżdżą od 1 lipca do ostatniego dnia sierpnia. Zostają busy, których tez jest o wiele mniej niż w okresie wakacyjnym, wiec lepiej skombinować sobie telefony do ludzi jeżdżących busami, żeby jaj nie było :)
A okazje to już jak zwykle - albo coś się złapie albo się niczego nie złapie hueheu
Osobiście nienawidzę tego transportu :D

Derty
06-09-2007, 02:16
Mam jeszcze jedno pytanie- wlasnie siedzie i grzebie na stronie PKP i zaczynam panikowac, bo nie moge znalezc sensownego polaczenia. Czy ktokolwiek podrozowal z Trojmiasta do Ustrzyk Gornych i zna jakies fajne polacznie, a konkretnie przez co najlepiej jechac. Sanok? Rzeszow? I co dalej? pewnie PKS, ale nie wiem, skad jest najwiecej polaczen...POMOCY :shock:

No i koniec. Z 3Miasta to cała epopeja:D Musisz chyba wykorzystać TLK do Krakowa i dalsze połączenia peksowe do Sanoka. W Sanoku kicha, jak zawsze po wakacjach. Albo okazja albo inwestujesz w busiarza. Zdzierają pierońsko lecz może trafi się wsięcej 'turów' do podziału kasy?

Pzdr,
Derty

lucyna
06-09-2007, 07:40
Po wakacjach pekaesem nie dojedziesz z Wetliny do Górnych i na odwrót w ogóle :D Wszystkie jeżdżą od 1 lipca do ostatniego dnia sierpnia. Zostają busy, których tez jest o wiele mniej niż w okresie wakacyjnym, wiec lepiej skombinować sobie telefony do ludzi jeżdżących busami, żeby jaj nie było :)
A okazje to już jak zwykle - albo coś się złapie albo się niczego nie złapie hueheu
Osobiście nienawidzę tego transportu :D

Pojedziesz, część wakacyjnych kursów jest do końca września

medusa
06-09-2007, 12:45
Wlasnie znalazlam firme Connex, ktora najwyrazniej ma regularne polaczenia PKS miedzy Sanokiem a UG i UD a UG (tak to przynajmniej wyglada na ich stronie, ale nie moge sie do nich dodzwonic). Poki co znalazlam polaczenie kolejowe do Sanoka (kilka) i do UD i juz widze, ze sama podroz potrwa wieki. Na szczescie nie nastawiamy sie na wypad pt. oby szybko i jak najwiecej, wiec juz na poczatek przygotowani jestesmy na przygode i lokalne osooboowe polaczenia. No nic, walcze dalej i rozgryzam logistyke :mrgreen: Wszelkie sugestie, pomocne rady i dobre slowo mile widziane! Dziekuje wszystkim!

calanthe
06-09-2007, 14:27
Też chciałabym teraz być na etapie planowania wypadu w Bieszczady... ale niestety na kolejny wyjazd trzeba jeszcze trochę poczekać. Co do doradzania gdzie i jak to się nie będę wypowiadała bo jest tutaj dużo osób co się zdecydowanie na tym lepiej znają, ale życzę Wam udanego urlopu i niezapomnianych wrażeń:)
pozdrawiam!!

mapiot
08-09-2007, 08:18
Hej:)

(...) 1 dzień: dojazd do Ustrzyk Górnych, zakwaterowanie w Zajeździe pod Caryńską, Hoteliku Białym, w kwaterach na osiedlu BdPN, w Kremenarosie ]:->, w kawaterach prywatnych naprzeciwko Kremenarosa (...)

czy we wspomnianych miejscach udzielają noclegu osobom wędrującym samotnie po górach? Wybieram się w Bieszczady w ostatnim tygodniu września.

Pozdrawiam

Viperaberus
08-09-2007, 16:28
Pojedziesz, część wakacyjnych kursów jest do końca września


Otóż wszechwiedząca pani przewodnik nie pojedziesz. Specjalnie przed chwilą podjechałem na przystanek sprawdzić. Nie mąć ludziom we łbach.
Pozdrawiam.

lucyna
08-09-2007, 19:27
Na pewno? W takim wypadku w piątek jechałam autobusen widmem z Sanoka przez Wetlinę do Ustrzyk Górnych.

Viperaberus
09-09-2007, 19:25
czyli 31 sierpnia :) chyba ze jechałaś w przyszły piątek.

lucyna
09-09-2007, 19:58
31 sierpnia
4 września i 5 września na trasie Sanok-Lesko.
Więcej nic nie mam do powiedzenia

bertrand236
09-09-2007, 22:57
Z całym szacunkiem Lucyno. Autobus z Sanoka do Leska nie jedzie chyba przez Wetlinę, Ustrzyki Górne.....

lucyna
10-09-2007, 08:20
Jezu, mieszkam w Olszanicy. Nie mam samochodu więc jeżdżę autobusami. Codziennie dojeżdżam do grup i wracam do domu. Części autobusów do Ustrzyk Górnych w okresie letnim, miało być na lipiec, sierpień, zmieniono trasę. Zamiast przez Ustrzyki Dolne jadą przez Wetlinę. Normalnie kupowałabym bilet do Olszanicy. Nie mogę więc jadę do Leska. Mam tu przesiadkę lub łapię stopa. Macie jeszcze jakieś uwagi?

bertrand236
10-09-2007, 09:57
Nie. ale mususz przyznać, że nie należę do tych najbardziej czepialskich ;)

Michał
10-09-2007, 10:23
witaj, o Wielki Przewodniku

.. Macie jeszcze jakieś uwagi?

Nuu, mamy - przestań pierniczyć jak poturbowana. Nie Ty ustalasz rozkłady jazdy autobusów. Po 31 sierpnia jest dupa blada i nie wprowadzaj ludzi w błąd, tylko dlatego, że Ci nie płacą za Twoje usługi. My taszczymy się po kilkaset kilometrów!!!
Nawet przyłapana na ewidentym kłamstwie nie potrafisz się przyznać do błędu - ŻENADA!!!!!!!!!

Pozdrawiam

i nie polecam brania dosłownie tego, co bazgroli Wielka Pani Przewodnik z Olszanicy.

Feee

Hero
10-09-2007, 11:17
czy we wspomnianych miejscach udzielają noclegu osobom wędrującym samotnie po górach? Wybieram się w Bieszczady w ostatnim tygodniu września.

Pozdrawiam

Udzielają, jeśli nie we wszystkich to przynajmniej w części. Jeśli będziemy mieli szczęście to się spotkamy na szlaku lub w UG :)

lucyna
10-09-2007, 11:21
Nie. ale mususz przyznać, że nie należę do tych najbardziej czepialskich ;)

Skądże;)
18.50 wyjeżdża z Sanoka. Nr inf 0134643916.;)

medusa
10-09-2007, 15:36
Po zmudnych przyplaconych palpitacja serca poszukiwaniach znalazlam urocze polaczenie PKP z Gdyni do Warszawy Zachodniej, odjazd 5.21 nad ranem przyjazd o 10.00., a pozniej pedem na Peksa, ktory o 11.00 odjezdza wlasnie z Zachodniej do Sanoka. Tam zostajemy na noc i nastepnego dnia peksikiem dalej do Ustrzyk Gornych. Jesli cos nie wypali, to bedziemy improwizowac :mrgreen: a poki co dziekuje wszystkim za dobre rady! A jesli ktokolwiek zna lepsza kombinacje, sprawdzona, to chetnie poslucham.

WUKA
10-09-2007, 17:57
Przy okazji-małe pytanko:czy ta Gdynia-Wwa Zach.jedzie przez Toruń?Pozdrawiam i życze pięknej pogody!WUKA

Michał
10-09-2007, 18:43
Witaj

A jesli ktokolwiek zna lepsza kombinacje, sprawdzona, to chetnie poslucham.
Kolega jeżdzi tak:
17:06 do W-wy IC (przyjazd 21:41 II/6)
21:47 do Rzeszowa (IV/3) przyjazd 4:41
cena 140 zeta

PKS Rzeszów 5:35 do UG przez UD

Pozdrówka

medusa
10-09-2007, 20:30
Witaj

Kolega jeżdzi tak:
17:06 do W-wy IC (przyjazd 21:41 II/6)
21:47 do Rzeszowa (IV/3) przyjazd 4:41
cena 140 zeta

PKS Rzeszów 5:35 do UG przez UD

Pozdrówka

Widzialam ten zestaw, ale wizja 6-minutowej przerwy w Wawie przerazila mnie troche, bo jesli pojawi sie jakiekolwiek opoznienie, to bedzie placz i rwanie wlosow. Ale dziekuje, dziekuje :-D

A co do pytania czy jedzie przez Torun to niestety nie. To Intercity, ktory startuje w Gdyni, robi kilka przystankow w Trojmiescie i smiga prosto do Wawy.

mapiot
11-09-2007, 08:28
Udzielają, jeśli nie we wszystkich to przynajmniej w części. Jeśli będziemy mieli szczęście to się spotkamy na szlaku lub w UG :)

czy też wędrujesz samotnie?

Pozdrawiam

Hero
11-09-2007, 14:57
czy też wędrujesz samotnie?

Pozdrawiam

Czasem tak, czasem nie. Bywa, że w miejscu noclegu spotykam ludzi, z którymi tworzymy wspólnie plan na następny dzień.

Derty
19-09-2007, 10:13
Hej:)
Meduso, czy udała Ci się wyprawa? Może cykniesz relację na odpowiednim podforum?:D
Pozdrawiam,
Derty

medusa
19-09-2007, 15:48
Hej:)
Meduso, czy udała Ci się wyprawa? Może cykniesz relację na odpowiednim podforum?:D
Pozdrawiam,
Derty

Owszem, bardzo chetnie, tylko ze wyjazd dopiero w najblizsza sobote 5 rano 8-) Poki co odprawiam modly o ladna pogode i kompletuje ostatnie pierdolki. Jeszcze raz, dzieki Derty za pomoc. Twoj 7-dniowy plan wydrukowany i niedlugo powerduje do plecaka.

Derty
20-09-2007, 12:21
Hej:)
No tak...mało czasu, dużo czytania i są skutki:P Dobrego czasu:)

Pozdrawiam,
Derty

Jabol
21-09-2007, 16:46
Śmigając przez tą brzydką miejscowość ( takie jest moje zdanie-temat do osobnej dyskusji ) przestałem na chwile śmigać i wysiadlem ze śmigacza by pstryknąć wam kopie oryginału wiszacego na przystanku w Wetlinie:razz: Mozecie sobie poanalizować... Robie to, czego sam nie lubie ale jakoś nie moge na tym forum rozgryżć jak sie wkleja kody z fotosika. Zatem prosze, oto surowy link: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/cc9bd7f431933b7c.html
P.S. A autobus widmo tez widziałem na serpentynach zmierzałw strone UG ale wydaje mi sie że tylko do 31 wrzesnia tak bedzie dobrze turystom...

medusa
02-10-2007, 18:38
A wiec juz jestem. Ze zlamanym sercem, bo chyba wpadlam po uszy... Jak sie pozbieram do kupy, to napisze cos wiecej. Poki co probuje dojsc do siebie i nie oszalec. W telegraficznym skrocie: bylo cudownie!

Goska
03-10-2007, 21:33
A wiec juz jestem. Ze zlamanym sercem, bo chyba wpadlam po uszy... Jak sie pozbieram do kupy, to napisze cos wiecej. Poki co probuje dojsc do siebie i nie oszalec. W telegraficznym skrocie: bylo cudownie!

Witaj w klubie nieuleczalnie chorych :grin: . I na pocieszenie - to nie przechodzi.
Ja właśnie wyruszam za 38 godzin, a po 2 tygodniach będę leczyć płaczącą duszę... do następnego razu.
G