Zobacz pełną wersję : Schengen
Czy po wejściu Polski do układu z Schengen granicę ze Słowacją ( i innymi krajami UE) będzie można przekraczać w dowolnym miejscu o dowolnej porze (pomijając Parki Narodowe, gdzie można chodzić tylko po szlakach) ?
Była już o tym mowa na Forum:
http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=3610&page=3
Czy po wejściu Polski do układu z Schengen granicę ze Słowacją ( i innymi krajami UE) będzie można przekraczać w dowolnym miejscu o dowolnej porze (pomijając Parki Narodowe, gdzie można chodzić tylko po szlakach) ?
Oznacza to że zniesiona zostanie kontrola na granicach, ale granice i przejścia graniczne zostają. Może ich być oczywiście wiecej. Ale przekraczać powinno się w miejscach do tego wyznaczonych. Trzeba pamiętać że w określonych sytuacjach / jakieś zdarzenia, epidemie itp. / kontrola na krócej lub dłużej może być przywrócona. Gdyby każdy chodził jak chce, byłoby to nie wykonalne.
-> Naive
Mylisz się.Owszem,gdy się ogłosi że kontrola jest przywrócona,wznowione zostaną przejścia.Ale w "normalnym" czasie można będzie przekraczać granicę dowolnie.
-> Naive
Mylisz się.Owszem,gdy się ogłosi że kontrola jest przywrócona,wznowione zostaną przejścia.Ale w "normalnym" czasie można będzie przekraczać granicę dowolnie.
Być może że to ja sie myle, gdzies doczytałem że w dowolnym miejscu granicę mogą przekraczać zamieszkali w strefie nadgranicznej, nie wiem czy też pozostali. Jak jadę w Bieszczady to często / pewnie z powodu mojego podejrzanego wyglądu/ jestem zatrzymywany przez SG, przy najblizszej okazji będzie o czym z nimi pogadać.
Przyznaję, nie mam racji. Ale pod warunkiem że wejdzie w życie art. 20 kodeksu granicznego Schengen. Co nie oznacza iż nie trzeba się stosowac do przepisów "krajowych" dotyczacych prawa przebywania czy poruszania się po określonym terenie.
A ja wszedłem do układu Schengen kilka dni temu, dowolnie przekraczając granice tam i z powrotem. Wybierałem te miejsca gdzie kolor drzew był bardziej płomienny.
Ale nikomu nie radzę tego naśladować.
To jest karalne
tak - zdecydowanie karalne - wypróbowałem na własnej skórze :)
Przepis to przepis, ale może powinnio łaskawiej popatrzyć 4 miesiące przed zupełną swobodą...
Wtak pisze
Przepis to przepis
prywatnie jestem wrogiem istniejących granic , tych ze Słowacją i bliską Ukrainą.
Kolejne już , (nielegalne) przekraczanie granic jest moim prywatnym protestem przeciw ich istnieniu.
i istniejące przepisy powinny przestać istnieć (ku radości płacących mandaty)
-> Henek
No to wytrzymaj jeszcze te 3 miesiące i już będzie dobrze ;-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.