PDA

Zobacz pełną wersję : Skazane na...



sir Bazyl
23-10-2007, 21:17
Ot tak pojechałem sobie w niedzielę na objazdówkę po kilku podkarpackich wiatrakach, których kilka lat nie widziałem i niestety tylko jeden nadal się trzyma i chyba jest używany po dziś dzień. Porównując obecny stan dwóch pozostałych w porównaniu ze stanem sprzed 5-6 lat można wyciągnąć tylko jeden wniosek: zostały skazane na zagładę. A takie piękne są!

bertrand236
23-10-2007, 21:52
Smutne te Twoje spostrzeżenia

sir Bazyl
23-10-2007, 22:03
Smutne te Twoje spostrzeżenia
Wiatrak ze zdjęcia nr 2 sprzed około 5 lat (mam tylko taką miniaturkę zdjęcia):

buba
24-10-2007, 20:05
niestety jakis taki smutny ten los wiatrakow... na podlasiu tak samo, w rejonie sokolki tez jest kilka milych wiatrakow, ktore popadaja coraz bardziej w ruine i w koncu znikaja.. czasem wpadnie jakis niemiec i kupi za bezcen wklad z wiatraka, czasem miejscowi rozbiora kawalek na budulec lub opal... strasznie smutne :( a mozna by pieniadze z unii wykorzystac na remont zabytkow zeby staly i jakis zapaleniec mogl za 20 lat tez je zobaczyc... a nasi tylko drogi i chodniki... :(
nawet 4 lata temu chcielismy ze znajomymi kupic wiatrak w podlaskich zaspiczach.. nawet byl w dobrym stanie..kawalek dachu trzeba by uszczelnic...troche nawalony wlasciciel chcial go najpierw sprzedac za butelke wodki, potem jakos wytrzezwial i stanelo na 1000zl.. ale zaczely sie problemy z ziemia na ktorej on stoi bo dojazd do wiatraka mial innego wlasciciela i z nim juz sie zle pertraktowalo... poza tym remont takowego jak sie mieszka na drugim krancu polski moglby byc trudny.. i skonczylo sie tylko na piwie z soltysem ;) a fajnie by moc uratowac choc jeden wiatrak! i nie po to by zrobic w nim knajpe czy zeby przychodzily go ogladac wycieczki...zeby po prostu stal i tworzyl choc troche atmosfere wsi z dawnych lat... moze kiedys uda mi sie wrzucic troche zdjec jak je poskanuje... jakos wiatraki to po drewnianych cerkiewkach glowne moje ulubienie :) jakos ten post spowodowal ze odzyly wspomnienia z podlaskich kresow! ide poszukac zdjec i porzucac skanerem ;) moze zaskoczy w koncu i uda mi sie wrzucic choc pare fotek...

moglbys napisac w jakich miejscowosciach znajduja sie te podkarpackie wiatraki?? moze droga na wschod wypadnie akurat tamtedy?? ;)

sir Bazyl
24-10-2007, 22:12
... strasznie smutne :( a mozna by pieniadze z unii wykorzystac na remont zabytkow zeby staly i jakis zapaleniec mogl za 20 lat tez je zobaczyc... (...) fajnie by moc uratowac choc jeden wiatrak! i nie po to by zrobic w nim knajpe czy zeby przychodzily go ogladac wycieczki...zeby po prostu stal i tworzyl choc troche atmosfere wsi z dawnych lat...
(...)moglbys napisac w jakich miejscowosciach znajduja sie te podkarpackie wiatraki?? moze droga na wschod wypadnie akurat tamtedy?? ;)

Buba, stosowne władze danej gminy pewnie mogłyby coś uratować ale po co? Po kiego komu potrzebny wiatrak jak mąkę kupuje się w markecie, po kiego wstawiać okna w cerkwi jak jest nieczynna, itd. itp. Przegnije, zawali się i będzie po problemie.
Co do wiatraków to nie posiadają one tabliczek obiekt zabytkowy, więc los ich jest raczej przesądzony.
Te na moich zdjęciach są to tzw. wiatraki „chłopskie”, które zastąpiły w gospodarstwach domowych ręczne żarna i nie posiadały dużej mocy przerobowej. Stąd ich wielkość absolutnie nie predysponuje ich do roli knajpy, gdyż w środku musiałby siedzieć barman a klient na zewnątrz, bądź na odwrót. Choć z drugiej strony gdyby w środku siedział taki polewacz z siwuchą a na zewnątrz przytupywałby ogonek spragnionych, a wszystko to działoby się w szczerym polu gdzieś na dziale ponad wsią to też byłby to ciekawy widoczek. Niemniej jednak mimo iż nie są one zbyt wielkie to prezentują się niezwykle malowniczo.
Co do miejsc ich położenia, to trzeba troszkę zboczyć z głównych dróg, a mianowicie: pierwszy (największy, co nie znaczy że duży) położony jest na granicy pomiędzy Wolą Czudecką a Przedmieściem Czudeckim, drugi powyżej Łętowni k/Strzyżowa, natomiast na pozostałych zdjęciach jest wiatrak z Szufnarowej k/Strzyżowa. Dla lubiących te tematy polecam takie niewielkie opracowanie wydane przez Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku (2002) Henryk Olszański ,,Chłopskie wiatraki Podkarpacia’’.

buba
25-10-2007, 12:01
a troche sie wloczylam po okolicach strzyzowa a nie wiedzialam ze tam takie pieknosci sa... a w czudcu to nawet zamierzalam spac w opuszczonym budynku stacyjnym..klimatyczne pieterko tam jest (bylo w 2004)..widac trzeba tam sie jeszcze raz wybrac... :) poza tym ja nie musze zbaczac..ja zawsze jezdze drogami najboczniejszymi z bocznych :)

sir Bazyl
10-02-2008, 19:24
Koźlaki z Markowej.
Tym razem wyruszyłem na wschód, gdyż w wyżej wymienionym opracowaniu ( "Chłopskie...." ) przeczytałem, iż:
"(...) W okolicy Łańcuta, głównie w Markowej, budowane były wiatraki...
Z około 30 wiatraków tego typu istniejących w Markowej i okolicy, pozostał tylko jeden, przeniesiony do zagrody skansenowskiej w Markowej".
Tak to wygląda wg wydawnictwia z 2002 roku. Zerknąłem na mapę z 1994 roku i było ich zaznaczonych w terenie 8 sztuk ( zdjęcie 1 ).
Po dotarciu na miejsce okazało się, że zagroda zimową porą jest zamknięta, więc fotki pstryknąłem zza płota ( zdjecie 2 i 3 ). Następnie zacząłem węszyć po okolicy. Wyniuchałem jeszcze jeden na wolności ( zdjęcie 4, 5) do wnętrza którego ( zdjęcie 6 ) dostalem się przez luki w oszalowaniu. Niestety widać, że nikt o niego nie dba i chyba w niedalekiej przyszłości podzieli los kolejnego, którego szkielet z przetrąconym kręgosłupem stoi kilkaset metrów dalej (zdjęcie 7, 8, 9).
Spacerując najpierw wsród domostw a następnie polami wzbudziłem zainteresowanie miejscowych, od których dowiedziałem się, że więcej już nie mam co szukać, gdyż co prawda w okolicy był jeszcze jeden, ponoć najładniejszy z wiatraków, lecz przed czterema laty "ktoś go sobie zabrał".
Na mojej mapie miałem jeszcze zaznaczony wiatrak w sąsiedniej wiosce tj. w Wysokiej. Na miejscu okazało się, że przed paroma laty poległ i nic z niego nie zostało. Jeszcze kilka wiosen minie i pozostaną tylko zdjęcia...