PDA

Zobacz pełną wersję : 'Flora wiosenna lasów' - Klucz botaniczny do oznaczania roślin



Gryf
04-12-2007, 09:40
Kapitalny klucz do oznaczania roślin. Świtnie skonstruowany i łatwy w użytkowaniu a poza tym cena tego wydawnictwa! :) Sam zamówiłem kilka. Ze względu na dość wysoką opłatę pocztową opłaca się zamówić więcej egzemplaży.

http://www.bdpn.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=32&category_id=9&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=1

Barnaba
06-12-2007, 03:00
A mi się co raz częściej zdarza, że idę sobie, i patrzę.... i widzę roślinę... i potem drapie się po głowie w zadumie. Na ogół stwierdzam czasem niektórych rzeczy lepiej nie wiedzieć (tak siebie samego oszukuję) i idę dalej z tą moją niewiedzą.
Czy zna ktoś takie opracowanie co by było
1. Banalne
2. Lekkie- ciężki kredowy papier nie jest konieczny
3. Tanie
4. Zawierało proste informacje- jadalne czy nie, jeśli dziala na organizm to jak? I na jakie części (organy) ciała. Resztę mogę sobie w domu doczytać.

Serio laik jestem i aż mi głupio. Bo na ochronie środowiska uczą ile komórek ma pyłek sosny, a nie uczą co w trawie piszczy, albo co w rowie rośnie. Przyznam ze źle mi z tą niewiedzą

Browar
06-12-2007, 13:19
Barnaba,takie rzeczy to jak wiadomo tylko w Erze.A serio, jest klucz do oznaczania roślin Rostafińskiego,nieduży,tylko trzeba się nauczyć z nim obchodzić.

lucyna
06-12-2007, 15:06
Dobra wiadomość dla Barnaby i dla mnie. Powstał atlas kwiatków bieszczadzkich na płytce. Współautorem jest Adam Szary botanik z BdPN. Jak dostnę to podeslę.

Browar
06-12-2007, 15:12
Dobra wiadomość dla Barnaby i dla mnie. Powstał atlas kwiatków bieszczadzkich na płytce. Współautorem jest Adam Szary botanik z BdPN. Jak dostnę to podeslę.

Faktycznie,świetna wieść.Barnaba włoży płytkę w kieszeń(nic nie waży) i będzie wszystko rozpoznawał :twisted:

lucyna
06-12-2007, 15:27
Nie wiem jak Barnaba ale ja zamierzam dokładnie zapoznać się z zawartością płytki. To po pierwsze. Po drugie zaś zawsze w domu mogę sprawdzić co to za roślinka. (nie będę musiała dzwonić do Kolegów z pytaniem: co to, takie granatowe i kwitnie na Kozińcu). Po trzecie część ludków nosi w plecaku lub wozi w bagażniku laptopy. Moje maleństwo jest wielkości średniej wielkości atlasu i bez problemu mieści się w plecaczku. Płytka bedzie służyć jako pomoc "naukowa" na szlaku.

jacob.p.pantz
06-12-2007, 15:58
Faktycznie,świetna wieść.Barnaba włoży płytkę w kieszeń(nic nie waży) i będzie wszystko rozpoznawał :twisted:

...jeśli pogoda - przeglądając płytkę pod światło,
gdy pochmurno lub po zmroku - podświetlając np. czołówką

Serdeczności,

Kuba

Basia Z.
06-12-2007, 16:20
...jeśli pogoda - przeglądając płytkę pod światło,
gdy pochmurno lub po zmroku - podświetlając np. czołówką



Eee, nie - ja to sobie tak wyobrażam:

Ktoś z grupy pyta co za kwiatek.
Przewodniczka mówi "chwileczkę" po czym wkłada płytkę do laptopa, a tu du... blada windows vista się zawiesił, nie można sprawdzić.

B.

Barnaba
06-12-2007, 23:56
wsadze se między zęby i językiem bede obracał. a moje kubki smakowe rozpoznają wszysttko. Lucyna, fajna sprawa taka płytka ale w domu. Ja w góry nie zamierzam laptopa brać bo waży, zajmuje miejsce i nie jest przystosowany do mojego stylu traktowania bagażu- szczególnie kiedy po przebytej trasie ściągam plecak.

W sumie najlepiej to chyba łazić z kimś kto ma wiedzę i się chętnie dzieli tą wiedzą. Takich jednak niewiele, bo ludzie co mają wiedzę bardziej cenią sobie ciszę. Ja nie mam wiedzy zbytniej ale też nie chciałbym nawijać na szlaku o czymkolwiek- i dlatego ich rozumiem. Może uda mi się kiedyś połazić po górach, lub posiedzieć na rowie z kimś mądrzejszym ode mnie i chętnym do przekazania wiedzy... puki co zostają przewodniki... atlasy, klucze...

domina
12-12-2007, 19:38
...gdy wyjęłam z paczki wspomniany klucz botaniczny jego nadmierna kolorystyka tak mnie poraziła, że nie zdołałam przejżeć wszystkich kart do końca - wolę atlasy z kolorowymi fotkami, gdzie nie muszę się zastanawiać czy to co ja uważam za fiolet, przez innych nie zostanie uznane za niebieski

Browar
12-12-2007, 20:14
wolę atlasy z kolorowymi fotkami, gdzie nie muszę się zastanawiać czy to co ja uważam za fiolet, przez innych nie zostanie uznane za niebieski
W najlepszym kluczu barwnym jaki mam (Jaki to kwiat - D.Aichele,M.Golte-Bechtle, z rycinami) większość kwiatów niebieskich są umieszczone równolegle w części niebieskiej i fioletowej,kwiatki fioletowe w części niebieskiej,fioletowej i czerwonej a czerwone w cz.czerwonej i fioletowej.
W naturze często występuje spora kolorystyczna zmienność danego gatunku,zależna od stanowiska.Nie mówiąc o postrzeganiu kolorów w zależności kto patrzy (mężczyzna czy kobieta) lub ... co spożywał (palił) :twisted:

Derty
12-12-2007, 22:37
Nie mówiąc o postrzeganiu kolorów w zależności kto patrzy (mężczyzna czy kobieta) lub ... co spożywał (palił) :twisted:

To się też zmienia z wiekiem - im człek starszy tym bardziej ku czerwieni widzi, a dalej od niebieskiego:P
Co do kluczy roślinnych - stary dobry Mowszowicz 'Flora wiosenna', 'Flora jesienna' na początek plus jakieś zaawansowane arcydzieła do kwiecia górskiego. Masa całkowita zestawu MUSI przekraczać kilogram, czy to klasyczne książki, czy płytka z nołtbókiem...

Pozdrowaśki
Derty

Browar
12-12-2007, 23:40
To się też zmienia z wiekiem - im człek starszy tym bardziej ku czerwieni widzi, a dalej od niebieskiego:P
Co do kluczy roślinnych - stary dobry Mowszowicz 'Flora wiosenna', 'Flora jesienna' na początek plus jakieś zaawansowane arcydzieła do kwiecia górskiego. Masa całkowita zestawu MUSI przekraczać kilogram, czy to klasyczne książki, czy płytka z nołtbókiem...

Pozdrowaśki
Derty

Mam Mowszowicza florę wiosenną,letnią i jesienną (brakuje mi zimowej :twisted: ) ale nie używam,w/g mnie "nic" się nie da rozpoznać.Natomiast jak jadę na wakacje,w bagażniku leży koszyk, a w nim oprócz lornetki,mikroskopu, cała sterta atlasów,przewodników i map.Wśród książek prym wiedzie w/w "Jaki to kwiat" i klucz Rostafińskiego.Jest też atlas ptaków("głosy ptaków" mam na karcie w telefonie,mogę wysłać jakby kto chciał),owadów,motyli,porostów,mszaków i paproci,roślin wodnych i bagiennych,storczyków,sześć atlasów grzybów(co by się nie otruć),oraz fajny przewodnik "Ślady zwierząt".Jest co studiować ale koszyczek waży z 15 kilo...No,ale jest integralną częścią bagażnika.A jak idę na piechotę,mam aparat.Jak coś spotkam niewiadomego,robię fotkę,a doktoryzuję się w bazie.

Derty
13-12-2007, 00:52
Nie będę jakoś specjalnie bronił dziełek Mowszowicza lecz ja właśnie dzięki nim stawiałem pierwsze kroki na polu botaniki. Na szczęście rzeczony Rostafiński, a za chwilę Szafer, Kulczycki, Pawłowski wzbogacili mój zbiór kluczyków i Mowszowicz poszedł do kąta. Zaletą tej ksiązki jest rozpoznawanie po barwie kwiecia i fazie sezonu wegetacyjnego. Ale nic więcej:P

Chciałbym tytułową książeczkę jakoś zdobyć - ktoś może mi pomóc?

Pozdrawiam,
Derty

sarmata
14-03-2008, 18:26
Źródełko w Rabem dziś:
http://img145.imageshack.us/my.php?image=1403081321ox0.jpg
Zdjęcie najlepiej zapisać u siebie i jakimś programem obrócić.

marcins
14-03-2008, 18:39
Ładne Leucojum

marcins
14-03-2008, 18:44
A to las Horodysko

sarmata
14-03-2008, 18:47
Też z dziś?:grin:

marcins
14-03-2008, 18:50
Z niedzieli

Klobuk
15-04-2008, 15:07
Hi...Hi... Skoro tak mocno poraziła Cię kolorystyka albumu to ucieszne ! Dla forumowiczów - on jest , jak bardzo stary telewizor, czarno-biały...! Natomiast ilość informacji w nim jest nad wyraz chwalebna !!! Posługując się nim używamy załączonego...patyczka. Bardzo zalecane dla małych dzieci. Jest to pseudokomputerowa gra, ucząca cech charakterystycznych roślin po których je rozpoznajemy. Wiadomości w nim zawarte zawsze przydadzą się na wędrówce.Szkoda tylko że nakład w Muzeum Przyrodniczym w Ustrzykach Dolnych, się wyczerpał...!

domina
26-04-2008, 18:05
Hi...Hi... Skoro tak mocno poraziła Cię kolorystyka albumu to ucieszne ! Dla forumowiczów - on jest , jak bardzo stary telewizor, czarno-biały...!
Myślę, że wszyscy, którzy się wypowiadali w tym wątku wiedzą, że klucz jest monochromatyczny. I właśnie dlatego, że jest czarno-biały można mieć wątpliwości, co do rzeczywistego koloru kwiatu oznaczonego w kluczu np. jako niebieski - błękitny, chabrowy, granatowy, lazurowy, turkusowy, błękit pruski, szafirowy, akwamaryna, morski, indygo...już wiesz o co chodzi?
pozdrawiam

lucyna
26-04-2008, 18:32
Dobra wiadomość. Dziś na szkoleniu przekazano nam informację, że będzie wznowienie klucza. Nie wiadomo czy będzie równie tani jak ostatnie wydanie. To zależy od tego jakie zdobędą dofinansowanie.
Niestety, nie przewidują ponownego wydania Pierwszych numerów Monografii Bieszczadzkiej i Roczników Bieszczadzkich.