PDA

Zobacz pełną wersję : Rezerwat przyrody Sine Wiry



Kelly
09-12-2007, 19:35
Witam!
Interesuje mnie regulamin rezerwatu przyrody Sine Wiry. Gdzie mozna go znalezc? Zainteresowalem sie tym tematem, gdyz ostatnio ogladalem zdjecia z tego miejsca, na ktorych mnostwo ludzi cieszylo sie zazywajac kapieli wodnych. O ile mi wiadomo w takich miejscach jak Sine Wiry zabronione jest schodzenie z wytyczonych szlakow, a co dopiero kapanie sie tam. Chcialbym dokladnie poznac regulamin i dowiedziec sie jak to naprawde jest.
Zdjęcia byly robione w lipcu 2007 roku. Jesli regulamin zabrania schodzenia ze szlaku, zrywania roslin itp, to chyba tez zabrania kapania sie. Jesli tak, to czy ktos nad tym czuwa?

Piotr
09-12-2007, 20:04
ogladalem zdjecia z tego miejsca, na ktorych mnostwo ludzi cieszylo sie zazywajac kapieli wodnych
W tym miejscu nie ma żadnego szlaku, więc trudno mówić o schodzeniu z niego. Ścieżka widokowa jest powyżej tego miejsca (tego po jeziorku Szmaragdowym) i jest oznakowana.
Sine Wiry to rezerwat krajobrazowy, utworzony Zarządzeniem Ministra Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych z dnia 29.12.1987 (Monitor Polski z dn. 15.02.1988; nr 5; poz.47) w sprawie uznania za rezerwaty przyrody w celu ochrony ze względów naukowych, dydaktycznych oraz krajobrazowych przełomowego odcinka rzeki Wetliny wraz z otaczającym ją zespołem leśnym.

Regulamin:
Zabrania się:
1. wycinania drzew i krzewów oraz pobierania użytków drzewnych a także interwencyjnego zabezpieczania brzegów rzeki [..]
2. zmieniania stosunków wodnych, jeżli taka zmiana mogłaby naruszuć w sposób istotny warunki ekologiczne
3. zbioru ziół leczniczych i innych roślin oraz zbioru owoców i nasion drzew i krzewów [...]
4. niszczenia drzew, krzewów i innych roślin
5. pozyskiwania ściółki leśnej i wypasu zwierząt gospodarskich
6. niszczenia glewby i pozyskiwania kopalin [...]
7. polowania, chwytania, płoszenia i zabijania dziko żyjących zwierząt, niszczenia gniazd, wybierania jaj [...]
8. zanieczyszczania wody i terenu, wzniecania ognia, zakłócania ciszy
9. stosowania wszelkich środków chemicznych
10. wznoszenia budowli oraz zakładania urządzeń komunikacyjnych i innych technicznych
11. umieszczania tablic, napisów i innych znaków z wyjątkiem tablic związanych z ochroną rezerwatu
12. przebywania poza miejscami wyznaczonymi.

Regulamin trochę skróciłem ale nic istotnego nie pominałem.
IMHO: punkt 12 jest bardzo trudny w realizacji, nie widziałem tam miejsc wyznaczonych oprócz wspomnianej ścieżki widokowej.

[edyta]: zapomniałem dodać że regulamin znajduje się na tablicy obok drogi, postawiło to Nadleśnictwo Wetlina. IMHO dotyczy on samej ścieżki. Zatem na pozostałym terenie powinien obowiązywać ogólny regulamin dla rezerwatu krajobrazowego. W miejscu gdzie ludzie się kąpią - a więc znacznie poniżej ścieżki - nie ma żadnych tablic zabraniających, jest tylko tabliczka że to rezerwat przyrody.

Kelly
10-12-2007, 00:09
regulamin znajduje się na tablicy obok drogi, postawiło to Nadleśnictwo Wetlina. IMHO dotyczy on samej ścieżki. Zatem na pozostałym terenie powinien obowiązywać ogólny regulamin dla rezerwatu krajobrazowego. W miejscu gdzie ludzie się kąpią - a więc znacznie poniżej ścieżki - nie ma żadnych tablic zabraniających, jest tylko tabliczka że to rezerwat przyrody.

Wiec regulamin dotyczy samej sciezki widokowej, ktora biegnie nad miejscem gdzie sie kapia sie ludzie?
Wiec w miejscu gdzie ludzie sie kapia nie obowiazuja zadne ograniczenia i zakazy? Przeciez znajduje sie w tym miejscu tabliczka informujaca, ze to rezerwat przyrody.
"Powyżej dawnego jeziorka - w kierunku Kalnicy - utworzono ścieżkę widokową". A odcinek od miejsca postoju samochodów do jeziorka Szmaragdowego wraz z tym miejscem? Przy miejscu gdzie ludzie zostawiaja samochody znajduje sie jakas tablica informacyjna.

Piotr
10-12-2007, 06:54
Przeciez znajduje sie w tym miejscu tabliczka informujaca, ze to rezerwat przyrody.
No właśnie, więc jak żadne?


A odcinek od miejsca postoju samochodów do jeziorka Szmaragdowego wraz z tym miejscem?
Też jest rezerwatem krajobrazowym - ochrona częściowa.


Przy miejscu gdzie ludzie zostawiaja samochody znajduje sie jakas tablica informacyjna.
Znajduje się tablica z regulaminem rezerwatu. Nie tylko tam, ale i z drugiej strony, obok mostu (Łuh; kawałek za pomnikową lipą od strony Kalnicy). Nie wydaje mi się aby było tam coś o wchodzeniu do rzeki - najlepiej napisz do Nadl. Wetlina, mają pewnie regulamin, który sami ustalali; bo jeżeli chcesz przyjąć że w rezerwacie można poruszać się tylko wyznaczonymi szlakami to pytam: gdzie tam widziałeś jakiś wyznaczony szlak? (oprócz ścieżki rowerowej) Ogólny regulamin rezerwatów znajdziesz w Ustawie o Ochronie Przyrody art 15.1.

Michał
10-12-2007, 08:29
Witam


Znajduje się tablica z regulaminem rezerwatu. ....
Ogólny regulamin rezerwatów znajdziesz w Ustawie o Ochronie Przyrody art 15.1.

Tylko w kwestii formalnej:
Rezerwat przyrody – musi mieć opracowany plan ochrony, ale nie ma żadnego nakazu administracji tymże, ani tym bardziej obowiązku ustanowienia tam straży.

Chyba, że cosik się mnie pierd.. we łbie (wyręczam Cię Piotrze z kropkowania:grin:).

Pozdrawiam

Piotr
10-12-2007, 08:44
Rezerwat przyrody – musi mieć opracowany plan ochrony, ale nie ma żadnego nakazu administracji tymże, ani tym bardziej obowiązku ustanowienia tam straży.
Dokładnie, plan opracowuje właściwa jednostka - dlatego mail do Nadl. Wetlina wydaje mi się najwłaściwszy. W ustawie są tylko ogólne zasady (na ten sam pkt. powołuje się przecież BdPN, bo dotyczy on parków narodowych i rezerwatów przyrody).

trzykropkiinicwiecej
10-12-2007, 11:44
...miałem kiesyś sprzeczkę z leśnikami, i uparcie twierdzili że ów ścieżka widokowa to własnie "miejsce wyznaczone", poza którego obręb ruszać ni hu hu...

lucyna
10-12-2007, 12:26
...miałem kiesyś sprzeczkę z leśnikami, i uparcie twierdzili że ów ścieżka widokowa to własnie "miejsce wyznaczone", poza którego obręb ruszać ni hu hu...

Też tak kiedyś spotkalam leśnika. Wspomienia bardzo miłe. Dość dużo dowiedzialam się jak to miejsce wyglądało dwadzieścia parę lat temu. Rozmawialiśmy o tablicach postawionych na ścieżce i o zwierzakach. Pokazał mi w jaki sposób wydra oznacza swoje terytorium. Niedaleko najbardziej znanego wiru jest skała, tuż przy brzegu, gdzie ta piękna zostawia swój znak widoczny także dla człowieka czyli kupę. Łatwo poznać po dużej ilości łusek, ości i kręgów ryb. Były w nich też resztki pancerzy raków co by świadczyło, że znajdują się też tam raki. Trochę mnie to zdziwiło, bo nie wiedzialam, że reintrodukcja raka objęła też Wetlinkę.

Derty
10-12-2007, 12:34
HEj:)

Wedle oficjalnego spisu rezerwatow Sine Wiry powstały w 1987 roku na mocy Zarządzenia MOŚiZN z 29XII 1987r.
Zarządza nim wg tego Zarządzenia Nadleśnictwo Baligórd i Wetlina (:O). Jeśli pamiętam, to w chwili powstawania obowiązywał zapis ustawy o konieczności stworzenia planu ochrony, który jak i w nowej ustawie miał obowiązywać na 20 lat (do sprawdzenia). Jeśli tak, to w tym roku lub w przyszłym musiałby zostać stworzony nowy plan z określeniem dróg udostępnienia dla zwiedzających. O planie pewnie wiedzą w którymś Nadleśnictwie - dzwonić i pytać:D
Pozdrawiam,
Derty

Piotr
10-12-2007, 14:03
twierdzili że ów ścieżka widokowa to własnie "miejsce wyznaczone", poza którego obręb ruszać ni hu hu...
Jest to możliwe, jeżeli tak mają w planie i tak założyli. Niech tylko będzie to właściwie oznakowane. Wielu (może większość) turystów, którzy idą od strony Polanek nigdy nie dociera do owej ścieżki. Ich wycieczka kończy się przy kaskadach poniżej dawnego jeziorka i w tył zwrot. Wystarczy ustawić tam odpowiednia tablicę i nie będzie wątpliwości.

raka objęła też Wetlinkę.
W kwestii formalnej: Wetlinę.

Kelly
10-12-2007, 15:58
Wide, ze jest to bardzo zawily temat. Co mozna a czego nie mozna.
Pomijajac juz kwestie jakichkolwiek szlakow, sciezek i mozliwosci zchodzenia z wytyczonych sciezek, Sine Wiry jest rezerwatem przyrody, wiec jak jest z tym kapaniem sie tam? Mozna czy nie mozna?

trzykropkiinicwiecej
10-12-2007, 16:40
...raczki nieboraczki... w Kalniczce jeszcze kilka lat temu wiadrami "autochtoni" wydzierali aż żal było patrzeć, teraz z wyjątkiem takie okazy da sie wypatrzeć... a co do ścieżki od drugiej strony to nigdy nie wątpiłem w zdolności kombinowania rodaków... i szkoda że po jeziorku już nici... może by tak jakieś małe tąpnięcie wykonać? .. i nie jestem terrosystą biologicznym ;-p

Seba
10-12-2007, 16:44
Kelly, lepiej nie dociekaj bo jeszcze ktoś zadzwoni do nadleśnictwa czy innego naczalstwa i zapyta się "czy można?" a odpowiedź będzie jedynie słuszna gdy czegoś nie wiedzą:"nie można". Postawią tabliczkę "Zakaz kąpieli" i będzie po ptakach.

Derty
10-12-2007, 16:45
Nie można:) Rezerwat obejmuje ciek wodny wraz z przyległymi brzegami:) Włażenie na głazy sterczące z wody jest łamaniem zakazu, kąpanie, łażenie plątaniną nieznakowanych ścieżek, w dodatku nie wolno tam również palić papierosów poza miejscami wyznaczonymi, nie wolno palić ognisk, w ogóle nic nie wolno. Ten teren podlega ochronie prawnej i tyle. Wystarczy zajrzeć do Art. 15 ustawy o ochronie przyrody:)
W 'Sinych Wirach' stwierdzono istnienie jednego gatunku flory z Czerwonej Listy. Jaki to gatunek?


Pozdrawiam,
Derty

PS: Było błędem reklamowanie wszem i wobec tego rezerwatu przyrody. Teraz powoli tłumy zamieniają go w coś na kształt kąpieliska w wiejskiej sadzawce przeciwpożarowej;>

trzykropkiinicwiecej
10-12-2007, 16:46
Kelly, lepiej nie dociekaj bo jeszcze ktoś zadzwoni do nadleśnictwa czy innego naczalstwa i zapyta się "czy można?" a odpowiedź będzie jedynie słuszna gdy czegoś nie wiedzą:"nie można". Postawią tabliczkę "Zakaz kąpieli" i będzie po ptakach.

...jak mawiają snajperzy.. ciało nieruchome-ciałem niewidocznym

Ciii....

Kelly
10-12-2007, 17:00
I wlasnie czekalem na taka odpowiec Derty! Konkretnie i na temat.
Nie mozna!
Dla mnie jest to dobra wiadomosc, gdyz nie jestem zwolennikiem takich wyczynow w takich miejscach jak np. Sine Wiry. A co do tabliczki z napisem "Zakaz kapieli" to i moze by sie przydal, bo jak widze to niektorym nie wystarczy znak "Rezerwat Przyrody Sinie Wiry" i nie do konca rozumieja znaczenie takiej tablicy. Niektorym trzeba wszystko napisac czarne na bialym (zakaz kapieli, zakaz zrywania owocow, zakaz wlazenia na skaly wystajace z wody, zakaz ..... i tak dalej).

Wystarczylo zrobic droge, a tlumy samochodow i "zwiedzajacych" pojawilo sie w tym miejscu. Nie mam nic przeciwko, bo droga kazdemu sie nalezy - przeciez mieszkaja tam ludzie, lecz co poniektorzy mogliby sie nauczyc zachowywac w takich miejscach jak Rezerwaty Przyrody, Sciezki Widokowe czy Rezerwaty Krajobrazowe.

Piotr
10-12-2007, 17:03
Wystarczy zajrzeć do Art. 15 ustawy o ochronie przyrody:)
1. Pisałem o tym w pierwszym poście - pokaż mi który podpunkt art.15 tego zabrania w sposób odgórny.
2. Jeśli tak, to mam pytanie za 100pkt: jak zwiedzić rezerwat Przełom Osławy pod Duszatynem, do którego odwiedzin zachęca się nawet poprzez nakręcenie filmu z cyklu Leśne Rezerwaty Podkarpacia - cy cuś, nie mówiąc o publikacjach. Śmigłowcem? :mrgreen:

Kelly
10-12-2007, 17:08
Zwiedzanie a kapanie to dwie rozne sprawy. Chce sie tylko dowiedziec czy mozna sie tam kapac. Czy jest to zgodne z prawem czy nie?

Michał
10-12-2007, 17:12
Witka

Nie można:)....

...W 'Sinych Wirach' stwierdzono istnienie jednego gatunku flory z Czerwonej Listy. Jaki to gatunek?


Ten gatunek to zapewne homo sapiens - hehe (i to ten wielkomiejski szukający swoich korzeni).

Miło poczytać, że podając rok 1987 i termin planu ochrony na 20 lat - zapominasz, że od tamtego czasu zmieniły sie przepisy kilkukrotnie. Włącznie z dostosowaniem do wymogów DE.
Pisz tak dalej - lej miodzio na me skołatane serce!!!

P.s.
1. Widzisz różnicę pomiędzy rezerwatem ścisłym a rezerwatem przyrody?
2. Można się kąpać, łapać ryby (z puszki, bo naturalne już dawno wyginęły), srać i szczać gdzie popadnie.
3. Zacytuj ten punkt 15 w całości.

Pozdrówka

Piotr
10-12-2007, 18:48
Zwiedzanie a kapanie to dwie rozne sprawy. Chce sie tylko dowiedziec czy mozna sie tam kapac. Czy jest to zgodne z prawem czy nie?
Ze wspomnianej ustawy o Ochronie Przyrody - moim zdaniem - absolutnie to nie wynika.
To kąpanie to może trochę "na siłę" - fakt trochę osób się sam pluska, ale istotne byłoby ustalenie czy można schodzić z drogi na kamienie i chodzić po wodzie (skoro kąpać nie, to chodzić chyba tez nie?). Mówię: gdyby Nadleśnictwa poszły po rozum do głowy (jednocześnie nie chcąc aby tam ludzie schodzili, chodzili po rzece, kapali się, etc.) to powinni ustawić tablicę z odpowiednim regulaminem - rozsądnie zredagowanym.
Aby uzyskać definitywną odpowiedź w tym temacie, moim zdaniem jednak należy skontaktować się z Nadleśnictwem (choćby mailowo) - tylko że odpowiedź musiałaby być podparta konkretnym aktem prawnym zamiast "nie bo nie".
BTW: ciekawe ile osób czyta regulamin umieszczony przy początku drogi od strony Polanek.

Derty
10-12-2007, 20:49
Hej:)
Wynika aż nadto. Rezerwaty dzielą się na ścisłe, częściowe i krajobrazowe. We wszystkich obowiązuje art. 15. Jedynie wraz z typem rezerwatu zmieniają się zasady dotyczące sposobu gospodarowania na danym terenie. Najmniej krępujące są przepisy dotyczące właśnie rezerwatów krajobrazowych.
Michale - zastrzegłem się, że nie pamiętam - zmian samej ustawy było kilka. Zamiast krytykować - wspomóż wiedzą:) Ponadto, czy są plany, czy ich nie ma, cała powierzchnia wszystkich rezerwatów jest chroniona przed ludźmi poprzez zapisy z artykułu 15. Organ powołujący rezerwat może dopuścić różne formy zwiedzania rezerwatu, może nawet zezwolić na użytkowanie akwenu wewnątrz rezerwatu - tak jest np na Wigrach, gdzie zwolnienie dotyczy części akwenu jeziora w obrębie PN-u.

Kelly - jeśli nie ma tablicy - 'tu jest kąpielisko', to nie wolno się tam kąpać, moczyć nóg, a nawet przykurzyć fai przed kąpielą.

Pozdrawiam,
Derty

Piotr
10-12-2007, 20:56
Wynika aż nadto.
Ok - możliwe. Ja tylko ponownie poproszę o wskazanie konkretnie właściwego punktu (punktów), poniżej ów fragment ustawy o ochronie przyrody z dn. 16.04.2004:

"Art. 15. 1. W parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się:
1) budowy lub rozbudowy obiektów budowlanych i urządzeń technicznych, z wyjątkiem obiektów i urządzeń służących celom parku narodowego albo rezerwatu przyrody;

2) rybactwa, z wyjątkiem obszarów ustalonych w planie ochrony albo w zadaniach ochronnych;

3) chwytania lub zabijania dziko występujących zwierząt, zbierania lub niszczenia jaj, postaci młodocianych i form rozwojowych zwierząt, umyślnego płoszenia zwierząt kręgowych, zbierania poroży, niszczenia nor, gniazd, legowisk i innych schronień zwierząt oraz ich miejsc rozrodu;

4) polowania, z wyjątkiem obszarów wyznaczonych w planie ochrony lub zadaniach ochronnych ustanowionych dla rezerwatu przyrody;

5) pozyskiwania, niszczenia lub umyślnego uszkadzania roślin oraz grzybów;

6) użytkowania, niszczenia, umyślnego uszkadzania, zanieczyszczania i dokonywania zmian obiektów przyrodniczych, obszarów oraz zasobów, tworów i składników przyrody;

7) zmiany stosunków wodnych, regulacji rzek i potoków, jeżeli zmiany te nie służą ochronie przyrody;

8) pozyskiwania skał, w tym torfu, oraz skamieniałości, w tym kopalnych szczątków roślin i zwierząt, minerałów i bursztynu;

9) niszczenia gleby lub zmiany przeznaczenia i użytkowania gruntów;

10) palenia ognisk i wyrobów tytoniowych oraz używania źródeł światła o otwartym płomieniu, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez organ uznający obszar za rezerwat przyrody;

11) prowadzenia działalności wytwórczej, handlowej i rolniczej, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony;

12) stosowania chemicznych i biologicznych środków ochrony roślin i nawozów;

13) zbioru dziko występujących roślin i grzybów oraz ich części, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez organ uznający obszar za rezerwat przyrody;

14) amatorskiego połowu ryb, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony lub zadaniach ochronnych;

15) ruchu pieszego, rowerowego, narciarskiego i jazdy konnej wierzchem, z wyjątkiem szlaków i tras narciarskich wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez organ uznający obszar za rezerwat przyrody;

16) wprowadzania psów na obszary objęte ochroną ścisłą i czynną, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony oraz psów pasterskich wprowadzanych na obszary objęte ochroną czynną, na których plan ochrony albo zadania ochronne dopuszczają wypas;

17) wspinaczki, eksploracji jaskiń lub zbiorników wodnych, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez organ uznający obszar za rezerwat przyrody;

18) ruchu pojazdów poza drogami publicznymi oraz poza drogami położonymi na nieruchomościach będących w trwałym zarządzie parku narodowego, wskazanymi przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez organ uznający obszar za rezerwat przyrody;

19) umieszczania tablic, napisów, ogłoszeń reklamowych i innych znaków niezwiązanych z ochroną przyrody, udostępnianiem parku albo rezerwatu przyrody, edukacją ekologiczną, z wyjątkiem znaków drogowych i innych znaków związanych z ochroną bezpieczeństwa i porządku powszechnego;

20) zakłócania ciszy;

21) używania łodzi motorowych i innego sprzętu motorowego, uprawiania sportów wodnych i motorowych, pływania i żeglowania, z wyjątkiem akwenów lub szlaków wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez organ uznający obszar za rezerwat przyrody;

22) wykonywania prac ziemnych trwale zniekształcających rzeźbę terenu;

23) biwakowania, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez organ uznający obszar za rezerwat przyrody;

24) prowadzenia badań naukowych - w parku narodowym bez zgody dyrektora parku, a w rezerwacie przyrody - bez zgody organu uznającego obszar za rezerwat przyrody;

25) wprowadzania gatunków roślin, zwierząt lub grzybów, bez zgody ministra właściwego do spraw środowiska;

26) wprowadzania organizmów genetycznie zmodyfikowanych;

27) organizacji imprez rekreacyjno-sportowych - w parku narodowym bez zgody dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody bez zgody organu uznającego obszar za rezerwat przyrody.

2. Zakazy, o których mowa w ust. 1, nie dotyczą:
1) wykonywania zadań wynikających z planu ochrony lub zadań ochronnych;

2) likwidacji nagłych zagrożeń oraz wykonywania czynności nieujętych w planie ochrony lub zadaniach ochronnych, za zgodą organu ustanawiającego plan ochrony lub zadania ochronne;

3) prowadzenia akcji ratowniczej oraz działań związanych z bezpieczeństwem powszechnym;

4) wykonywania zadań z zakresu obronności kraju w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa państwa;

5) obszarów objętych ochroną krajobrazową w trakcie ich gospodarczego wykorzystywania przez jednostki organizacyjne, osoby prawne lub fizyczne oraz wykonywania prawa własności, zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego.

3. Minister właściwy do spraw środowiska może zezwolić na odstępstwa od zakazów, o których mowa w ust. 1, jeżeli jest to uzasadnione potrzebą ochrony przyrody, wykonywaniem badań naukowych, celami edukacyjnymi, kulturowymi, turystycznymi, rekreacyjnymi i sportowymi, celami kultu religijnego lub realizacją inwestycji liniowych celu publicznego w przypadku braku rozwiązań alternatywnych, pod warunkiem przeprowadzenia przez inwestora działań kompensujących utratę wartości przyrodniczych danego obszaru."

Derty
10-12-2007, 21:04
Z Mówię: gdyby Nadleśnictwa poszły po rozum do głowy (jednocześnie nie chcąc aby tam ludzie schodzili, chodzili po rzece, kapali się, etc.) to powinni ustawić tablicę z odpowiednim regulaminem - rozsądnie zredagowanym.


Popieram - dokładnie o to chodzi. Nikt nie będzie studiował ustaw jadąc na wakacje:)

Dla wszystkich:

ustawa jest do poczytania tu:http://www.eko.org.pl/lkp/prawo_html/ustawa_op_2004.htm
Art. 15 zaczyna się wyraźnie jak wół: 'W parkach narodowych oraz w rezerwatach przyrody zabrania się:...'
Zwolnienia od zakazów art. 15 ust. 1 zawiera art. 15 ust. 2. i 3. Nic tam nie ma o kąpaniu się w zbiornikach wodnych objętych rezerwatem. Prawo jest tu przejrzyste jak woda w Sinych Wirach:)

Jeśli ktokolwiek pokaże passus lub zmianę w Zarządzeniu powołującym Sine Wiry na rezerwat, dotyczące zezwolenia na łażenie, kąpanie itd, wszędzie na terenie tego rezerwatu, to stawiam mu 2 kraty piwa:)


Pozdrawiam,
Derty

PS: W trakcie gdy się pociłem nad tym textem, Piotr dołożył cały art. 15.

Otóż jest w nim pkt 15) mówiący, ze zabrania się ruchu pieszego, rowerowego, narciarskiego i jazdy konnej wierzchem, z wyjątkiem szlaków i tras narciarskich wyznaczonych przez dyrektora parku narodowego, a w rezerwacie przyrody - przez organ uznający obszar za rezerwat przyrody;

Jeśli nie ma tam szlaków, to nie wolno włazić. A jak kto uważa, że Nadleśnictwo źle zarządza, bo w Zarządzeniu powołującym rezerwat jest prawo wstępu, niech pisze skargę:)

Goska
10-12-2007, 23:58
Maczałam tam nogi niejednokrotnie i dalej zamierzam to robić. A co do ochrony przyrody - można postawić tysiąc tabliczek, a i tak nic nie pomoże. Nic nie zastąpi zdrowego rozsądku.
Jak w Bieszczadach pojawi się tysiąc tabliczek, gdzie można srać, a gdzie nie - to już nie będą TE Bieszczady. Jak dorwę durnęgo turystę, to osobiście mu w łeb dam. Tabliczki nic nie załatwią.
Bo najazd TYCH turystów. No najazd. Bo Bieszczady są promowane. Mądrze, głupio - inny temat. Istnienie tego formu - to też promocja! Nie, nie jestem zwolennikiem pozwalania na wszystko. Ale litości!
Ja przekraczam prędkość - notorycznie. Nie płacę rachunów na czas. Nawet nie znam regulaminu w robocie, czyli pewnie złamałam go setki razy. Itd.
I dlatego uwielbiam Bieszczady. Bo tam nie ma jeszcze tysiąca tabliczek. Bo tam żyją ludzie, którzy mają w d... normy ogólnie przyjęte.
Tatry są otabliczkowane jak choinka. No i?

G

Piotr
11-12-2007, 06:40
Zwolnienia od zakazów art. 15 ust. 1 zawiera art. 15 ust. 2. i 3. Nic tam nie ma o kąpaniu się w zbiornikach wodnych objętych rezerwatem.
Jeśli ktokolwiek pokaże passus lub zmianę w Zarządzeniu powołującym Sine Wiry na rezerwat, dotyczące zezwolenia na łażenie, kąpanie itd, wszędzie na terenie tego rezerwatu, to stawiam mu 2 kraty piwa:)
Czyli jak coś nie jest dozwolone to jest zabronione - zawsze myślałem że jest odwrotnie. Śmiało można zatem powiedzieć że w Sinych Wirach nie można się śmiać; nic tam nie ma o śmianiu się na terenach objętych rezerwatem a płoszy to zwierzęta, co jest zabronione...


Jeśli nie ma tam szlaków, to nie wolno włazić.
Świetnie się to sprawdza, np. zwłaszcza w rez. Krywe i paru innych. No nic - nadal czekam na jakiś regulamin czy coś, bo póki co to wychodzi ze w Bieszczadach można już tylko zap... asfaltem ze wsi do wsi.
Wcale się już nie dziwię że turyści mają w d... rezerwaty. I jeszcze jedno: czy nie jest tak że rezerwat powinien być oznakowany w miarę przyzwoicie a nie tablicą przy drodze jakby każdy musiał na teren rez. wchodzić drogą (i to akurat tą przy której stoi tablica)?

buba
11-12-2007, 07:26
trzeba bylo nie robic gladziutkiej drogi i tysiaca tabliczek informujacych ze tam sine wiry, tam ciekawie i tam trzeba jechac... jak sie to wszystko zrobilo to teraz sie nie trzeba dziwic ze jest jak jest, jest jakby na zyczenie.. i zadna kolejna tabliczka nic nie pomoze... jesli zwabiamy gdzies tabuny ludzi to nie dziwmy sie ze sraja, smieca, depcza, pluja i rzucaja pety- taki jest ciag przyczynowo skutkowy... nie pozostaje nic innego jak cieszyc sie bo gory sa przeciez dla wszystkich a im wiecej tych wszystkich tym lepiej!!

a w ramach promocji regionu - tam przy glownej drodze gdzie parkuja auta mozna postawic jakis kiosk z asortymentem wodnym- kolka do plywania , materace, okurary do nurkowania- a wszystko z napisem "sine wiry"- bedzie szlo jak woda!!!

Derty
11-12-2007, 11:54
trzeba bylo nie robic gladziutkiej drogi i tysiaca tabliczek informujacych ze tam sine wiry, tam ciekawie i tam trzeba jechac...


Dokładnie tak - popełniono błąd reklamując to miejsce.
Zgadzam się też z Piotrem, że powinien być jasny, jednoznaczny regulamin przebywania w tym miejscu. Ale może już nie regulamin rezerwatu. Tylko pola biwakowego:D

Zresztą - kto chadza wzdłuż rzeczek bieszczadzkich, ten znajdzie takich miejsc więcej i Sine Wiry niechaj już zostaną jako klasyczny antyrezerwat. Tłum ma jakiś cel do zdobycia, tam zaspokaja swoją nieogarnioną potrzebę obcowania z mateczką naturą, a przy tym nie włazi do pozostałych fajnych miejsc.

Pozdrawiam,
Derty

Kelly
11-12-2007, 15:53
Nie znam sie za bardzo na regulacjach prawnych i dlatego poruszylem ten temat, gdyz chcialem sie dowiedziec jak to jest naprawde. Dla mnie wystarczy ta jedna tabliczka z napisem "Rezerwat Przyrody Sine Wiry" i wiem w jaki sposob mam sie zachowac, a jesli nie wiem - po prostu tego nie robie. Nie jestem za otabliczkowaniem kazdego zakatka w Bieszczadach, ale czy naprawde tak trudno troszke pomyslec i sie zastanowic co moze oznaczac napis Rezerwat Przyrody, Park Krajobrazowy czy Parka Narodowy. Czy naprawde nie wystarczy ta jedna tablica?

Ktos napisal, ze kolejne zdazenia sa ciagiem przyczynowo skutkowym. Ale bedzie fajowo, gdy wejde na Sine Wiry a tam kocyki, materace, rozesmiane dzieci, grlilek, piwko ... hihihi!

Derty
11-12-2007, 16:25
Ktos napisal, ze kolejne zdazenia sa ciagiem przyczynowo skutkowym. Ale bedzie fajowo, gdy wejde na Sine Wiry a tam kocyki, materace, rozesmiane dzieci, grlilek, piwko ... hihihi!

I ja na jednym kocyku rozparty, przy dymiącej grylownicy, z piwkiem w ręku:D I z przeświadczeniem, że gdzie indziej nad tą rzeczką nie ma nikogo:D I z napisem na koszulce: Klub Gai :P

Pozdrawiam,
Derty

lucyna
11-12-2007, 16:27
trzeba bylo nie robic gladziutkiej drogi i tysiaca tabliczek informujacych ze tam sine wiry, tam ciekawie i tam trzeba jechac... jak sie to wszystko zrobilo to teraz sie nie trzeba dziwic ze jest jak jest, jest jakby na zyczenie.. i zadna kolejna tabliczka nic nie pomoze... jesli zwabiamy gdzies tabuny ludzi to nie dziwmy sie ze sraja, smieca, depcza, pluja i rzucaja pety- taki jest ciag przyczynowo skutkowy... nie pozostaje nic innego jak cieszyc sie bo gory sa przeciez dla wszystkich a im wiecej tych wszystkich tym lepiej!!

a w ramach promocji regionu - tam przy glownej drodze gdzie parkuja auta mozna postawic jakis kiosk z asortymentem wodnym- kolka do plywania , materace, okurary do nurkowania- a wszystko z napisem "sine wiry"- bedzie szlo jak woda!!!

Muszę zgodzic się z Bubą. Gładziutka droga, ziemia wzdłuż niej wystawiona na sprzedaż lub sprzedana, już pojawiają się granice działek za Terką, budowane są sztuczne wysepki na stawiku. Niedługo ma tam powstać ośrodek wypoczynkowy. Coś się kończy. Przez cały czas myślałam, że powstanie rezerwat krajobrazowo-leśny Przełom Solinki. Jest Spisówka, tam coraz więcej osób przystaje, a stamtąd kilka minut i już Sine Wiry. 3 km i Łopienka. Na szczęście droga przez Jaworzec jest mniej znana.

buba
11-12-2007, 16:37
. Na szczęście droga przez Jaworzec jest mniej znana.

i bardziej dziurawa... ;)

Michał
12-12-2007, 16:00
No to zwiecha totalna!!!

Wystarczyło, aby Babulce włączyły się w wątek - i PIPA totalna. Baby zwalą każdy wątek na forum - a co dopiero w życiu. EHHH!!!
Ja osobiście na to szczam i sram (vide post wcześniejszy), ale li tylko przypinki Dertego-moderatora-
"Zarządzenie Ministra Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych z dnia 29.12.1987 roku, w sprawie uznania za rezerwaty przyrody"

To odcinek rzeki stał się rezerwatem z przyległymi terenami po obu stronach rzeki.

Dla leniuchów: Monitor Polski nr 5 poz.47.

P.s.
Szlaban na kąpiułki i ogólnie złażenie ze ścieżki. Ale Wy i tak macie to głęboko w dupie.

Czyli chyba można wątek zamknąć jako zamknięty - nie wolno i koniec.

Piotr
12-12-2007, 18:35
Czyli chyba można wątek zamknąć jako zamknięty - nie wolno i koniec.
Wiem że jestem upierdliwy, ale mnie nie przekonałeś do końca.
Tzn. rozumiem że jest (może być) zakaz. Tylko skoro jest to powinno być to napisane. Nie 100 tablic co wolno a co nie, typu "Nie rzucaj papierków" - ale tak kluczowa sprawa jak złażenie do wody z drogi w rez.SN? Ktoś tu wspomniał że niektórym wystarczy samo słowo "rezerwat" - nie liczyłbym na to, wystarczy popatrzeć na połoniny, itp gdzie jest ochrona ścisła a co dopiero rezerwacik krajobrazowy.
Czemu kluczowa sprawa? Proste - te kaskady poniżej d. jeziorka są przecież bardzo często głównym celem wycieczek do SN, to chyba jasne? Każdy (prawie) tam schodzi - zrobić foty, moczyć nogi, posiedzieć na kamolach. No sorry, ale jeśli nadleśnictwa chcą pilnować ustawy to jednak bez tablicy (i pewnie barierki) się nie obejdzie. Puknać stalowy taras widokowy i będzie spokój - zejdą nieliczni.

Po drugie: nie rozumiem ględzenia o chodzeniu znakowaną ścieżką. Nigdy do SN nie szedłem znakowaną ścieżką, z żadnej strony - bo nigdy tam takiej nie widziałem. Zmieniło się coś w tym temacie (bo z 2 lata już nie byłem i szybko nie zajde)? Bo chyba droga nią nie jest? A jeśli jest to co z innymi drogami - zrywkowymi, itp. - też można bo to droga?

Po trzecie: SN nie jest jedynym rez. gdzie ochroną objęty jest fragment rzeki. Nie pamietam teraz dokładnych granic, ale rezerwat Krywe chroni między innymi San na odcinku od (pi*oko) Zatwarnicy po Obłazy. Pełno wędkarzy, pełno ludzi na tym odcinku łazi po wodzie, touroperatorzy robią spływy i inne zabawy - wszystko to nielegalnie? Czyli "słynny" fotoreportaż o żubrach pstrykany z pontonu też nielegalnie, no to piętnować a nie się zachwycać. Kumam z tego co piszesz że do Tworylnego też już legalnie nie dojdziesz bo nie ma znakowanej ścieżki/szlaku - a z obu stron w rez. trzeba wdepnać.
Oczywiście jest całe mnóstwo innych rezerwatów, które jeśli jest tak jak w ustawie są niedostępne.

P.s - "Relacje z waszych wypraw w Bieszczady" to już pomału można zamykać :D Przewodniki też o d... rozbić, zwłaszcza te z trasami poza szlakami po rezerwatach) :)
Jak coś ma być - to niech będzie. Tylko jasne i przejrzyste.

Michał
12-12-2007, 22:20
Witaj


Jak coś ma być - to niech będzie. Tylko jasne i przejrzyste.

To oczywista oczywistość. Insza inszość to sens tworzenia takiego rezerwatu. Ale to inna bajka.

Twoich wątpliwości nie wyjaśnię. Zresztą na część i tak sam sobie odpowiedziałeś. Jeżeli ktoś tworzy prawo i wdraża je w życie, to niechaj czuwa nad jego respektowaniem. I zadba, aby nie było ono li tylko martwym zapisem.

Pozdrawiam

Piotr
12-12-2007, 22:28
Jeżeli ktoś tworzy prawo i wdraża je w życie, to niechaj czuwa nad jego respektowaniem. I zadba, aby nie było ono li tylko martwym zapisem.
Dokładnie o to mi chodzi.

Derty
12-12-2007, 23:39
Tu w kwestii wątpliwości wokół włażenia do wody - nie wiem czy to ułatwi pojęcie magicznych zapisów ustaw i innych regulaminów lecz znalazłem takie cuś, że część SW jest w zarządzie ODGW Kraków (jak się teraz to nazywa - nie wiem), a ODGW zarządzały wodą, nie czym innym.

Pytam o wątpliwości Kelly i Piotra 'oszołomów' ale na razie milczą.

Pozdrowienia,
Derty

Michał
13-12-2007, 15:21
Witaj

Tu w kwestii wątpliwości wokół włażenia do wody - nie wiem czy to ułatwi pojęcie magicznych zapisów ustaw i innych regulaminów lecz znalazłem takie cuś, że część SW jest w zarządzie ODGW Kraków (jak się teraz to nazywa - nie wiem), a ODGW zarządzały wodą, nie czym innym.

Pytam o wątpliwości Kelly i Piotra 'oszołomów' ale na razie milczą.

Pozdrowienia,
Derty

Naprawdę zależy Ci, abym zmienił zdanie na temat coniektórych userów forum?
Jako moderator powinieneś chyba bardziej ważyć swoje wypowiedzi. Proponuję Ci, abyś wyrzucił swojego posta do kosza - lebo totalnie go wymazał.

P.s.
Gówno zarządzającemu wodami do tego o czym staramy się rozsądnie (w miarę swoich możliwości) bazgrolić w tym wątku.

Pozdrówka

Derty
13-12-2007, 21:30
Michale drogi:)

Ja aż takim znawcą polskiego prawa nie jestem. Znając pobieżnie gęstwiny paragrafów mam jednak prawo przypuszczać, że być może z jakichś nieznanych mi powodów jeszcze i ODGW ma coś do gadania. Wskazuję uwagę na fakt i nie wyciągam wniosków, bo brak mi wiedzy. Czy Ciebie nie zastanowiłby fakt, że wymienia się wśród zarządzających rezerwatem jakąś instytucję, która z ochroną przyrody mało co się kojarzy? Czyli że teoretycznie ona też może mieć wpływ np na treść tablic oblepiających granice tego rezerwatu...
Mam nadzieję, że Twoje PS jest trafną odpowiedzią i mogę spokojnie przejść do innych spraw?:)

Pozdrawiam,
Derty

Pyska
27-04-2012, 09:32
Ścieżka historyczna
http://www.wetlina.org/news/20120422/20120422-bieszczady-odnalezione-dofinansowanie.htm

Pyska
28-04-2012, 00:02
Podoba Wam się pomysł SRWiO? Mnie się bardzo podoba,troszkę tablic na trenach rezerwatu nie zaszkodzi:))

coshoo
28-04-2012, 05:25
Podoba Wam się pomysł SRWiO?

Mnie się nie podoba.

Gandalf
28-04-2012, 10:35
Podoba Wam się pomysł SRWiO? Każda inicjatywa jest cenna. A na tej tabliczce, to napis po rusku ?!

Pyska
29-04-2012, 09:18
Chyba po ukraińsku ale nie jestem pewna