PDA

Zobacz pełną wersję : Faszystowskie zagrywki strazników BPN



freebies
27-02-2008, 00:13
Zanim wyjasne dlaczego taki temat na poczatku prosze o pomoc w interpretacji cytatu ze strony BPN.. www.bdpn.pl (http://www.bdpn.pl)



'Wysokie Bieszczady nadają się doskonale do odbywania górskich wędrówek narciarskich, zarówno krótkich 1- i 2-dniowych wycieczek jak również kilkudniowych wypraw. Łagodne stoki i długie pasma połonin stwarzają dogodne warunki do uprawiania tego typu turystyki.
Schodząc po całym dniu narciarskiej włóczęgi w doliny znajdziemy prawie w każdej miejscowości możliwość noclegu o zróżnicowanym standardzie - w schronisku, hotelu lub gospodarstwie agroturystycznym.

Drogi dojazdowe do nich wbrew co się czasem mówi i pisze w mediach są na bieżąco odśnieżane. Grupy i turyści indywidualni mogą korzystać z profesjonalnych usług dobrze wyszkolonych i doświadczonych przewodników narciarskich z licencją PZN.

Na obszarze Parku nie istnieje wprawdzie sieć wydzielonych nartostrad, ale do celów wędrówek narciarskich możemy wykorzystać istniejące już znakowane szlaki piesze o łącznej długości przeszło 130 km. W zależności od aktualnie panujących warunków śniegowych, atmosferycznych i grubości pokrywy, a także miejsca do którego się wybieramy oraz odległości jaką mamy do pokonania możemy wędrować na nartach biegowych, śladowych, bądź też ski-tourowych.

Godne polecenia są narty ski-tourowe, dzięki którym możemy pokonywać znaczne odległości wędrując przez bieszczadzkie połoniny, a także zdobywać najwyższe szczyty ze stromymi podejściami. Narty tego typu sprawdzą się również gdy wędrujemy po oblodzonym stoku, a to dzięki dodatkowo nakładanym na nie fokom.

Na nartach w najwyższe partie Bieszczadów powinny się wybierać osoby bardziej doświadczone, które posiadły już co najmniej podstawowe umiejętności jazdy na nartach. Narciarze początkujący i mniej wprawieni powinni rozpocząć od wędrówek w niższych partiach gór, wybierając np. drogi leśne. Przed rozpoczęciem zimowych wędrówek dobrym pomysłem jest pobranie kilku lekcji z zakresu doskonalenia techniki jazdy na nartach w trudnych warunkach terenowych. Można skorzystać z fachowej pomocy licencjonowanych instruktorów narciarskich PZN oraz ratowników GOPR. Do tego celu doskonale nadają się przygotowane stoki narciarskie przy wyciągach:

Piotr
27-02-2008, 07:18
prosze o pomoc w interpretacji cytatu ze strony BPN..
Godne polecenia są narty ski-tourowe, dzięki którym możemy pokonywać znaczne odległości wędrując przez bieszczadzkie połoniny, a także zdobywać najwyższe szczyty ze stromymi podejściami. Narty tego typu sprawdzą się również gdy wędrujemy po oblodzonym stoku, a to dzięki dodatkowo nakładanym na nie fokom.
Najlepiej napisz o co Ci chodzi i za co zapłaciłeś mandat :) Co tu można interpretować - to jest zwykły tekst "marketingowo-reklamowy", niezbyt wiążący i nie będący żadną wykładnią na którą można się powołać.
Interpretować można przepisy, np ten:

Regulamin BdPN

pkt. 4. Wędrówki na nartach dozwolone są na odpowiednio oznakowanych odcinkach pieszych szlaków turystycznych relacji:
a) Ustrzyki Górne - Szeroki Wierch-Siodło pod Tarnicą - Tarnica - Wołosate,
b) Przełęcz Wyżna - Połonina Wetlińska (schronisko)- Brzegi Górne,
c) Wetlina - Przełęcz Orłowicza - Połonina Wetlińska (schronisko).

pkt.11 [...] Zabronione jest:
Schodzenie ze znakowanych szlaków turystycznych, ścieżek przyrodniczych i historyczno-przyrodniczych, poruszanie się pieszo po trasach turystyki konnej, poruszanie się na rowerach po turystycznych szlakach pieszych i konnych oraz ścieżkach przyrodniczych, za wyjątkiem ich odcinków biegnących drogami publicznymi.

Henek
27-02-2008, 14:09
Czy dobrze zrozumiałem ? : po Caryńskiej nie wolno śmigać na ski-turach ?!

freebies
27-02-2008, 17:36
Czyli spod Chatki na Wetlińskiej w kierunku Przełęczy Orłowicza jak również w kierunku Brzegów można na skiturach ?? czy znowu coś pomieszałem...

Piotr
27-02-2008, 17:47
Czyli spod Chatki na Wetlińskiej w kierunku Przełęczy Orłowicza jak również w kierunku Brzegów można na skiturach ?? czy znowu coś pomieszałem...
Tak wynika z regulaminu. Nie ma nic o ruchu jednokierunkowym, więc wychodzi że można z Chatki zarówno do p.Orłowicza i odwrotnie, jak i do Brzegów Grn. i odwrotnie.

freebies
27-02-2008, 17:50
A jeszzce takie małe pytanie;

strażnik BPN podczas wykonywania czynności służbowych może odmówić podania jakieś identyfikacji na prośbę zatrzymanego.. Czy wystarczy że posiada mundurek z naszywką na piersi..??

freebies
27-02-2008, 17:53
Tak wynika z regulaminu. Nie ma nic o ruchu jednokierunkowym, więc wychodzi że można z Chatki zarówno do p.Orłowicza i odwrotnie, jak i do Brzegów Grn. i odwrotnie.

No to jest ciekawa historia.. bo wczoraj pogoniono skiturowców spod chatki tak że chłopaki przez lasy dzikie do domu dzisiaj dotarli..

Krzysztof Franczak
27-02-2008, 18:27
A jeszzce takie małe pytanie;

strażnik BPN podczas wykonywania czynności służbowych może odmówić podania jakieś identyfikacji na prośbę zatrzymanego.. Czy wystarczy że posiada mundurek z naszywką na piersi..??
Obowiązkowo musi sie przedstawić a na żądanie okazać legitymację.

Piotr
27-02-2008, 18:42
Czy wystarczy że posiada mundurek z naszywką na piersi..??
Wg mnie wystarczy, ale zapytam jeszcze na prawniczym preclu, gdyż zasadniczo w przypadku służb mundurowych jest tak że jeśli funkcjonariusz jest umundurowany podczas wykonywania czynności to nie musi się legitymować. Nie mniej każdy kulturalny funkcjonariusz na ogół sam się przedstawia przystępując do czynności, bez względu na to czy musi czy nie. Oczywiście sporo zapewne zależy od podejścia kontrolowanego - jak wyskoczy z ryjem na strażnika to zupełnie inaczej się rozmawia, niż jak podchodzi do tego spokojnie i kulturalnie.


No to jest ciekawa historia.. bo wczoraj pogoniono skiturowców spod chatki tak że chłopaki przez lasy dzikie do domu dzisiaj dotarli
To znaczy że albo straż parku nie zna regulaminu swojego miejsca pracy, albo ten regulamin jest nic nie warty. Na pewno znaczy też że owi skiturowcy nie zapoznali się z regulaminem - w przeciwnym wypadku powołaliby się na niego.

lucyna
27-02-2008, 20:13
Byłam kilkakrotnie kontrolowana przez straż parkową. Prosiłam także o pomoc (pisałam o tym w wątku rowerowym). Nigdy nie miałam problemów. Straż jest po to aby pilnować przestrzegania regulaminu. Ma prawo wylegitymować mnie, zwrócić mi uwagę, a nawet wlepić mandat. Obserwuje zachowanie osób kontrolowanych: nie wierz gówniarzu kto ja jestem, sp..., co mi zrobisz itd. Zdarzyło mi się "skoczyć" na przewodnika, który obraził przy mojej grupie strażnika. Na dodatek zadzwoniłam do szefa wilków ze skargą na zachowanie kontrolowanego. Nic nie jest czarnobiałe.

freebies
27-02-2008, 20:40
skiturowcy regulamin znali ,ale wybrali inną drogę.. w gorszej sytuacji byli pozostali członkowie ekipy snowbordowej ,którzy byli na połoninie i przerażeni wysokością mandatu 500 zł wybrali także drogę inną..

Nie trzeba mieć rozwiniętej wyobraźni aby domyśleć się co może się stać o wieczornej porze po takiej prowokacji.. Czasem można odpuścić !!

skiturowcy byli przygotowani na długie podróże, ale młodzież , którą skusił tekst na stronie bdpn. będzie pamiętać przygodę na połoninie długo..

Pikanterii dodaje fakt że podczas gdy schodziłem ze szlaku spod chatki nie spotkałem żadnej ekipy pościgowej .. zaś ledwo się zmieściłem omijając grupę pijanych ludzi , którzy śpiewającym głosem podążali do zielonego busa..

Z trudem powstrzymuję się od użycia odpowiedniego słownictwa i nic do wesołych turystów nie mam. Na połoninach spędzam bardzo dużo czasu i po prostu więcej widzę , ale takie sytuacje wymagają działania po analizie.. Prowokacja miała na celu wprowadzenie chaosu który mógł być tragiczny w skutkach.

lucyna
27-02-2008, 20:46
No to jest ciekawa historia.. bo wczoraj pogoniono skiturowców spod chatki tak że chłopaki przez lasy dzikie do domu dzisiaj dotarli..

Freebies ciekawość mnie zżera. Dlaczego tylko Tobie i Twoim Kolegom zdarzają się takie historie?

Browar
27-02-2008, 21:02
w gorszej sytuacji byli pozostali członkowie ekipy snowbordowej ,którzy byli na połoninie i przerażeni wysokością mandatu 500 zł wybrali także drogę inną..


Zdaje się nie wolno posuwać na snowboardzie w BdPN,więc słusznie się goście bali.


Prowokacja miała na celu wprowadzenie chaosu który mógł być tragiczny w skutkach.

:shock: Lecz się,na cokolwiek, ale się lecz...

freebies
27-02-2008, 21:03
Freebies ciekawość mnie zżera. Dlaczego tylko Tobie i Twoim Kolegom zdarzają się takie historie?

Mam pecha........

Piotr
27-02-2008, 21:12
Wg mnie wystarczy, ale zapytam jeszcze na prawniczym preclu, gdyż zasadniczo w przypadku służb mundurowych
Poprawiam się bo byłem w błędzie:
Umundurowany strażnik zanim podejmie swoje czynności powinien przedstawić się i okazać legitymację służbową. Wynika z tego że nie ma obowiązku machać legitymacją (_powinien_), natomiast nie ma prawa odmówić jej okazania na żądanie.

Pozostałe prawa i przywileje Straży Leśnej (w tym Parkowej) reguluje:
Art. 47 ustawy o Lasach Państwowych z 28.09.1991.

Ponadto:
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 16 listopada 2004 r.
w sprawie sposobu i trybu legitymowania, zatrzymywania i dokonywania kontroli przez funkcjonariuszy Straży Parku oraz sposobu i trybu legitymowania przez pracowników Służby Parków Krajobrazowych:

Rozdział 1.
§ 2. Funkcjonariusz Straży Parku, zwany dalej "funkcjonariuszem", przystępując do czynności, o których mowa w § 1 pkt 1, podaje:
1) stanowisko służbowe oraz imię i nazwisko;
2) przyczynę podjęcia czynności oraz, na żądanie osoby, której czynność ta dotyczy, podstawę prawną jej podjęcia.

§ 3. Pracownik Służby Parku Krajobrazowego przystępując do czynności, o której mowa w § 1 pkt 2, podaje:
1) stanowisko służbowe oraz imię i nazwisko;
2) przyczynę podjęcia czynności oraz, na żądanie osoby, której czynność ta dotyczy, podstawę prawną jej podjęcia.
Pełny tekst: http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/2536.htm

Polecam też artykuł "Stój, Straż Leśna": http://www.slowoludu.com.pl/gazeta/codzienna/2004/VII/7/6.pdf

davson
27-02-2008, 21:14
Mam pecha........

...a zapytam co to wszystko ma wspólnego z faszyzmem?To byli strażnicy -neofaszyści?:shock:

freebies
27-02-2008, 21:20
Poprawiam się bo byłem w błędzie:
Umundurowany strażnik zanim podejmie swoje czynności powinien przedstawić się i okazać legitymację służbową. Wynika z tego że nie ma obowiązku machać od razu legitymacją (_powinien_), natomiast nie ma prawa odmówić jej okazania na żądanie.
Pozostałe prawa i przywileje Straży Leśnej (w tym Parkowej) reguluje:
Art. 47 ustawy o Lasach Państwowych z 28.09.1991.
Polecam też artykuł "Stój, Straż Leśna": http://www.slowoludu.com.pl/gazeta/codzienna/2004/VII/7/6.pdf

Odmówił. postawił obok naszej ławki metalowy łom i wyszedł...

Piotr
27-02-2008, 21:37
Odmówił. postawił obok naszej ławki metalowy łom i wyszedł...
Ale mi z tego co piszesz wynika że nie podjął w takim razie żadnych czynności - nie wylegitymował, nie ukarał mandatem czyli notabene po co miał się przedstawiać ;) Coś tam palnął i tyle - zapewne gdybyś przekroczył przepisy i doszło do wypisywania mandatu legitymacja by się znalazła.

Poza tym jak oni mogli znać regulamin, skoro wynika z Twojego opisu że chcieli na przełaj zjeżdzać? To jest pkt.11 regulaminu. Możliwości były tylko dwie - zapewne te na które skierował ów strażnik, czyli szlak czerwony.
Krótko mówiąc trochę to namieszane i tu na forum możemy jedynie dywagować.
Na postępowanie strażnika możesz złożyć skargę - przecież ustalić jego personalia to chyba nie był żaden problem.
PS: to nie mogłeś mu fotki pstryknąć? :D

freebies
27-02-2008, 22:00
Ale mi z tego co piszesz wynika że nie podjął w takim razie żadnych czynności - nie wylegitymował, nie ukarał mandatem czyli notabene po co miał się przedstawiać ;) Coś tam palnął i tyle - zapewne gdybyś przekroczył przepisy i doszło do wypisywania mandatu legitymacja by się znalazła.

Poza tym jak oni mogli znać regulamin, skoro wynika z Twojego opisu że chcieli na przełaj zjeżdzać? To jest pkt.11 regulaminu. Możliwości były tylko dwie - zapewne te na które skierował ów strażnik, czyli szlak czerwony.
Krótko mówiąc trochę to namieszane i tu na forum możemy jedynie dywagować.
Na postępowanie strażnika możesz złożyć skargę - przecież ustalić jego personalia to chyba nie był żaden problem.
PS: to nie mogłeś mu fotki pstryknąć? :D

skiturowcy mieli zjechać szlakiem do przełęczy wyżnej. Zmienili decyzje jak się okazało że po drodze spotkają patrol bpn który wlepia 500 zł mandaty. Podana błędna informacja przez strażnika ,który odmówił przedstawienia sie brzmiała krótko- Nie wolno jechać szlakiem ... to jest jakby jedna część historii.

Osobna sprawa to symulacja pościgu o godzinnie 16.30 za snowbordzistami i resztą. Istnieje możliwość że ścigali ich lasem ..w co wątpię w mokrym śniegu po kolana ..po drodze na szlaku ich nie spotkałem. A z relacji osób na parkingu wynika że 5 osobowa grupa strażników podążyła w pościg..

joorg
27-02-2008, 22:03
....Nie trzeba mieć rozwiniętej wyobraźni.....Z trudem powstrzymuję się od użycia odpowiedniego słownictwa ..... Prowokacja miała na celu wprowadzenie chaosu który mógł być tragiczny w skutkach.

"Nie trzeba mieć rozwiniętej wyobrażni", żeby zauważyć freebies ???w każdym z Twoich dotychczasowych postów stwarzanie prowokacji i upatrywania wszędzie "zła " przeciw Tobie.
A tym bardziej nie masz za grosz wyobrażni i minimum wiedzy używając określenia "faszystowskie"



:shock: Lecz się,na cokolwiek, ale się lecz...
i tu zdecydowanie zgadzam się z Browarem ...lecz się lecz freebies.
ps. ja też z trudem "powstrzymuję się do użycia odpowiedniego słownictwa",
ale wobec Twojej pisaniny.Nikt nie ma problemów ze strażnikami tylko zawsze Ty, dziwne co ??

freebies
27-02-2008, 22:25
"Nie trzeba mieć rozwiniętej wyobrażni", żeby zauważyć freebies ???w każdym z Twoich dotychczasowych postów stwarzanie prowokacji i upatrywania wszędzie "zła " przeciw Tobie.
A tym bardziej nie masz za grosz wyobrażni i minimum wiedzy używając określenia "faszystowskie"



i tu zdecydowanie zgadzam się z Browarem ...lecz się lecz freebies.
ps. ja też z trudem "powstrzymuję się do użycia odpowiedniego słownictwa",
ale wobec Twojej pisaniny.Nikt nie ma problemów ze strażnikami tylko zawsze Ty, dziwne co ??

A Ty co byś zrobił niedzielny turysto jak byś miał 16 lat i dobrze się bawiąc na skoczni pod lasem nagle dowiedział się że pięciu chłopa po Ciebie idzie .??

dobrze wiedzieli że to dzieci bo gościu co się nieprzedstawił przez lornetke filował...

bartolomeo
27-02-2008, 22:36
No to mamy następującą sytuację: faszystowski strażnik nieznany z imienia i nazwiska z metalowym łomem w ręku ostrzega znajomych freebiesa, że z parkingu wyruszyła po nich grupa pościgowa pięciu faszystowskich strażników. Co gorsza strażnik ów podglądał wcześniej dzieci (znajomi freebiesa to dzieci ok. 16 lat) przez lornetkę! Dzieci, przerażone możliwością otrzymania mandatu wysokości 500zł, wybrały inną drogę i dotarły do domu następnego dnia przez dzikie lasy. Nie wiadomo, czy skocznia, którą zmontowały pod lasem udała się za nimi.

Skoczna... skocznia pod lasem... skocznia pod lasem na Połoninie Wetlińskiej... skoro tam wolno na nartach to i skocznię wolno sobie zmontować, co? Wyszło szydło z worka.

lucyna
27-02-2008, 22:37
A Ty co byś zrobił niedzielny turysto jak byś miał 16 lat i dobrze się bawiąc na skoczni pod lasem nagle dowiedział się że pięciu chłopa po Ciebie idzie .??

dobrze wiedzieli że to dzieci bo gościu co się nieprzedstawił przez lornetke filował...
Uważaj do kogo tak mówisz. Na razie wszystko wskazuje, że to ty jesteś owym stonkowatym niedzielnym turystą
Co dzieci po zmierzchu robiły w parku narodowym? Z tego co pamiętam nie wolno po zmroku poruszać się po terenach chronionych?
To byli na skoczni? W BdPN są skocznie?

Browar
27-02-2008, 22:37
A Ty co byś zrobił niedzielny turysto...
Joorg,
no i dowiedziałeś się "prawdy" :twisted:

joorg
27-02-2008, 22:38
jak byś miał 16 lat i dobrze się bawiąc na skoczni pod lasem nagle dowiedział się że pięciu chłopa po Ciebie idzie .??


Słuchaj "adwokaciku niedzielny ,wytrawny turysto?? ,obrońco uciśnionych ", prawo ma być przestrzegane bez względu na wiek, szacunku do prawa uczy się od dziecka ,i widać Ciebie tego nie nauczono w szkółce niedzielnej.

freebies
27-02-2008, 22:58
Słuchaj "adwokaciku niedzielny ,wytrawny turysto?? ,obrońco uciśnionych ", prawo ma być przestrzegane bez względu na wiek, szacunku do prawa uczy się od dziecka ,i widać Ciebie tego nie nauczono w szkółce niedzielnej.

Nie twierdzę że mandat się nie należy ,ale chodzi o sposób działania. Czasem trzeba się zastanowić trochę nad skutkami.

freebies
27-02-2008, 23:03
Uważaj do kogo tak mówisz. Na razie wszystko wskazuje, że to ty jesteś owym stonkowatym niedzielnym turystą
Co dzieci po zmierzchu robiły w parku narodowym? Z tego co pamiętam nie wolno po zmroku poruszać się po terenach chronionych?
To byli na skoczni? W BdPN są skocznie?

Lucyna!! miałem się do Ciebie nie odzywać bo ostatnio fajna baba się zrobiłaś,ale Ty naprawdę jesteś durnowata.. zapytaj rodziców tych dieci co robiły w parku.. dane są pana dyrektora BPN

Moderator: za chwilę zarobicie po 5pkt. Jest ostatnio duża doza tolerancji na forum - ale zagrywek personalnych nie będziemy akceptować. Idźcie się obrzucać epitetami na priv.

zbyszekj
27-02-2008, 23:11
Straż Parkowa jak i inne służby mundurowe są zobowiązane do okazania legitymacji służbowej, w momencie dokonywania czynności/kontroli czy też ukarania mandatem/ sam mundur nic nie znaczy, przebierańców mamy sporo w rożnych dziedzinach. Można odmówić zapłacenia mandatu i wtedy jest sąd grodzki bo kolegia zniesiono sporo lat temu.Natomiast Lucyna żeby kontrolować przewodników trzeba mieć upoważnienie Marszałka Województwa, o ile się orientuję takie upoważnienia ma kilka osób w parku. A tak na marginesie jeżeli nie czyta się regulaminu to każdego szkoda niech skiturowcy chodzą piechotą.

freebies
27-02-2008, 23:18
Lucyna!! miałem się do Ciebie nie odzywać bo ostatnio fajna baba się zrobiłaś,ale Ty naprawdę jesteś durnowata.. zapytaj rodziców tych dieci co robiły w parku.. dane są pana dyrektora BPN


no i znowu się uniosłem. Przepraszam Lucyno.. głupio mi teraz bo w życiu na oczy Cie nie widziałem.

pozdrawiam i do jutra. Tylko przeczytaj jeszcze raz temat zanim co kolwiek napiszesz. Spojrz może z punktu widzenia rodzica..

ja juz zmykam bo kafejkę zamykaja..

zbyszekj
27-02-2008, 23:20
Nie doczytałem wszystkiego Piotr wyjaśnił kwestie zachowania się straży ale ja mam wątpliwości czy to był członek straży parkowej, w BdPN jest na etacie ich niewielu, czyżby któremuś się chciało w tamten rejon się ruszyć, to niespotykane.

lucyna
27-02-2008, 23:28
no i znowu się uniosłem. Przepraszam Lucyno.. głupio mi teraz bo w życiu na oczy Cie nie widziałem.

pozdrawiam i do jutra. Tylko przeczytaj jeszcze raz temat zanim co kolwiek napiszesz. Spojrz może z punktu widzenia rodzica..

ja juz zmykam bo kafejkę zamykaja..
Nic do Ciebie nie mam. Lubisz maczankę:-P
Mam prośbę. Jeżeli chcesz abym cokolwiek zrozumiała to napisz co sie tak naprawdę wydarzyło w parku.

Piotr
28-02-2008, 00:08
czyżby któremuś się chciało w tamten rejon się ruszyć, to niespotykane.
Może zabłądził? :lol:
A poważnie: mogł być ze Straży Leśnej, uprawnienia chyba te same. Tylko z tą legitymacją dalej mi nie pasuje - z rozporządzenia w sprawie Straży Parku, które tam dopisałem to nie wynika. Ma się przedstawić i tyle.

naive
28-02-2008, 09:23
Na żądanie kontrolowanej osoby strażnik ma obowiązek okazać legitymację służbową w taki sposób by kontrolowany mógł sobie odczytać co tam pisze. Analogocznie jest ze wszystkimi innymi służbami mundurowymi od policji poczynając. Natomiast nieumundurowany funkcjonariusz uprawnionej służby ma obowiązek okazć legitymację przed rozpoczęciem czynności / strażników nie dotyczy, oni mogą wyłącznie w mundurze/.

A założycielowi tematu pewnie chodzi o to, że narciarze uznali iż moga sobie jeżdzić tam gdzie dobry snieg. A niestety wolno tylko po szlaku, jak ktoś zbacza to niech się nie dziwi, że go ukarzą.

freebies
28-02-2008, 14:30
Założyciel tematu ma inne spojrzenie na sprawę. Dla ludzi mieszkających w tych okolicach Bieszczady są czymś innym niż dla ludzi odwiedzających raz w roku połoniny. Sposób działania strażników nie jest adekwatny do popełnionych czynów. Obserwując działania straży BP Można odnieść wrażenie że popełniono jakąś zbrodnie. A to tylko dzieci kochające sport cieszą się ostatkami śniegu. Jeszcze chwila i śnieg będziemy oglądali tylko na obrazkach . Może przyszedł czas na pozytywna inicjatywę ze strony BPN . bo w sytuacji kiedy nie ma wydzielonych miejsc do takiej aktywności okazać się może że narciarze pojawią się wszędzie tam gdzie złapać ich nie mogą .Łatwiej jest coś kontrolować niż ścigać .
Dal przykładu :

W Stalowej Woli na ulicy Kopernika regularnie pojawiały się dzieci na rolkach . Nikt nie organizował łapanek ani pościgów chociaż prawo było łamane . Zorganizowano zaś oznakowania i progi zwalniające ponieważ ktoś mądry uznał że tak będzie lepiej..

freebies
28-02-2008, 20:26
"Nie trzeba mieć rozwiniętej wyobrażni", żeby zauważyć freebies ???w każdym z Twoich dotychczasowych postów stwarzanie prowokacji i upatrywania wszędzie "zła " przeciw Tobie.
A tym bardziej nie masz za grosz wyobrażni i minimum wiedzy używając określenia "faszystowskie"



i tu zdecydowanie zgadzam się z Browarem ...lecz się lecz freebies.
ps. ja też z trudem "powstrzymuję się do użycia odpowiedniego słownictwa",
ale wobec Twojej pisaniny.Nikt nie ma problemów ze strażnikami tylko zawsze Ty, dziwne co ??

prawdopodobnie Twoja aktywność Bieszczadzka w porównaniu z moją jest tak płytka jak Twoje wypowiedzi na każdy problem związany z Bieszczadami.

pozdrawiam..

naive
28-02-2008, 22:06
Założyciel tematu ma inne spojrzenie na sprawę. Dla ludzi mieszkających w tych okolicach Bieszczady są czymś innym niż dla ludzi odwiedzających raz w roku połoniny. Sposób działania strażników nie jest adekwatny do popełnionych czynów. Obserwując działania straży BP Można odnieść wrażenie że popełniono jakąś zbrodnie. A to tylko dzieci kochające sport cieszą się ostatkami śniegu. Jeszcze chwila i śnieg będziemy oglądali tylko na obrazkach . Może przyszedł czas na pozytywna inicjatywę ze strony BPN . bo w sytuacji kiedy nie ma wydzielonych miejsc do takiej aktywności okazać się może że narciarze pojawią się wszędzie tam gdzie złapać ich nie mogą .Łatwiej jest coś kontrolować niż ścigać .
Dal przykładu :

W Stalowej Woli na ulicy Kopernika regularnie pojawiały się dzieci na rolkach . Nikt nie organizował łapanek ani pościgów chociaż prawo było łamane . Zorganizowano zaś oznakowania i progi zwalniające ponieważ ktoś mądry uznał że tak będzie lepiej..

Sugerujesz by wyłączyć Połoninę Wetlińską z BdPN ? Bo oprócz chętneych do jeżdzenia na nartach , są jeszcze motolotniarze itp. Oczywiście tylko tyle do czasu aż im się spodoba zjeżdżanie z Halicza czy Szerokiego Wierchu.

freebies
28-02-2008, 23:04
Sugerujesz by wyłączyć Połoninę Wetlińską z BdPN ? Bo oprócz chętneych do jeżdzenia na nartach , są jeszcze motolotniarze itp. Oczywiście tylko tyle do czasu aż im się spodoba zjeżdżanie z Halicza czy Szerokiego Wierchu.

Jeśli udział w rozmowie będą brały osoby niekompetentne to raczej kompromisu nie osiągniemy. Z całym szacunkiem ,ale co ma tu motolotnia do rzeczy..

Ktoś to przeczyta poda dalej i znowu powstanie zamieszanie. Prawdopodobnie chodziło ci o paralotnie- w tym temacie zostało już wszystko wyjaśnione .

Sugeruję że można wydzielić kawałek miejsca gdzieś obok szlaku gdzie śnieg trzyma się dłużej . Może być to miejsce na szlaku skuterów śnieżnych , które przez połoniny pomykają. Żadna strata dla środowiska a kłopotów o wiele mniej.

Browar
28-02-2008, 23:18
Jeśli udział w rozmowie będą brały osoby niekompetentne to raczej kompromisu nie osiągniemy. Z całym szacunkiem ,ale co ma tu motolotnia do rzeczy..
To samo co narciarze-i tego,i tego nie nada(poza szlakiem)

Ktoś to przeczyta poda dalej i znowu powstanie zamieszanie. Prawdopodobnie chodziło ci o paralotnie- w tym temacie zostało już wszystko wyjaśnione .
Faktycznie - wszystko.Tylko nie przyjąłeś tego do wiadomości.

Sugeruję że można wydzielić kawałek miejsca gdzieś obok szlaku gdzie śnieg trzyma się dłużej . Może być to miejsce na szlaku skuterów śnieżnych , które przez połoniny pomykają. Żadna strata dla środowiska a kłopotów o wiele mniej.Można w ogóle cały park wydzielić zimą,żadna strata.

freebies
28-02-2008, 23:48
I tak zapewne w tym mocno przez komunizm zdemoralizowanym społeczeństwie pozostanie spora grupa takich, którzy żadnego prawa nigdy nie poszanują. Ale są i tacy, którzy chcieliby, ale nie pojmują czemu to prawo służy...
Panowie z BdPN i innych PN-ów...jeśli czytacie to Forum, to weźcie pióra swe i wytłumaczcie, czemu te biedne psy na smyczach są takie straszliwie groźne dla przyrody? Ja, mimo pewnej przechyły w kierunku oszołomstwa ekologicznego, jakoś nie dopatrzyłem się w pieskach na smyczy większych zagrożeń niż stwarzane przez pracowników wielu parków działaniami typu 'przebudowa drzewostanów' ;>

jest to cytat z dnia 10-08-2006, 12:37 Pana „Derty”

równie zagorzałego przeciwnika aktywności w Bieszczadach. Jak bym dobrze poszperał w archiwum to pewnie i ‘Browar’ ma jakieś słabości. Więc Panowie nie prawcie morałów dlatego że zamiast nart psa w domu macie..

Browar
28-02-2008, 23:58
I tak zapewne w tym mocno przez komunizm zdemoralizowanym społeczeństwie pozostanie spora grupa takich, którzy żadnego prawa nigdy nie poszanują. Ale są i tacy, którzy chcieliby, ale nie pojmują czemu to prawo służy...
Panowie z BdPN i innych PN-ów...jeśli czytacie to Forum, to weźcie pióra swe i wytłumaczcie, czemu te biedne psy na smyczach są takie straszliwie groźne dla przyrody? Ja, mimo pewnej przechyły w kierunku oszołomstwa ekologicznego, jakoś nie dopatrzyłem się w pieskach na smyczy większych zagrożeń niż stwarzane przez pracowników wielu parków działaniami typu 'przebudowa drzewostanów' ;>

jest to cytat z dnia 10-08-2006, 12:37 Pana „Derty”

równie zagorzałego przeciwnika aktywności w Bieszczadach. Jak bym dobrze poszperał w archiwum to pewnie i ‘Browar’ ma jakieś słabości. Więc Panowie nie prawcie morałów dlatego że zamiast nart psa w domu macie..

Pewnie mam "jakieś słabości" tylko co to ma do rzeczy? I co ma z tym wspólnego Derty? Jedziesz "ad personam",chwały Ci to nie przynosi.Proponuję zakończyć wątek.

Tasiek
29-02-2008, 00:19
[quote=freebies;56892]Zanim wyjasne dlaczego taki temat na poczatku prosze o pomoc w interpretacji cytatu ze strony BPN.. www.bdpn.pl (http://www.bdpn.pl)





Godne polecenia są narty ski-tourowe, dzięki którym możemy pokonywać znaczne odległości wędrując przez bieszczadzkie połoniny, a także zdobywać najwyższe szczyty ze stromymi podejściami. Narty tego typu sprawdzą się również gdy wędrujemy po oblodzonym stoku, a to dzięki dodatkowo nakładanym na nie fokom.


Ktoś się za bardzo rozpędził z tymi fokami.Na turach pomykam już jakiś czas i z doświadczenia ( nie tyko mojego ) mogę powiedzieć , że foki na lodzie nie trzymają więc radzę delikatną ostrożność
Pozdrawiam Tasiek

freebies
29-02-2008, 00:34
[quote=freebies;56892]Zanim wyjasne dlaczego taki temat na poczatku prosze o pomoc w interpretacji cytatu ze strony BPN.. www.bdpn.pl (http://www.bdpn.pl)





Godne polecenia są narty ski-tourowe, dzięki którym możemy pokonywać znaczne odległości wędrując przez bieszczadzkie połoniny, a także zdobywać najwyższe szczyty ze stromymi podejściami. Narty tego typu sprawdzą się również gdy wędrujemy po oblodzonym stoku, a to dzięki dodatkowo nakładanym na nie fokom.


Ktoś się za bardzo rozpędził z tymi fokami.Na turach pomykam już jakiś czas i z doświadczenia ( nie tyko mojego ) mogę powiedzieć , że foki na lodzie nie trzymają więc radzę delikatną ostrożność
Pozdrawiam Tasiek

No i właśnie o to chodzi. Brak kompetencji w każdym temacie . Pewnie pisząc skituring
parkowcy mieli na myśli skibuty.. -cokolwiek to znaczy.

Wcale się juz nie dziwię że takie pier...y wypisuja jeśli za doradców mają takich fachowców jak koledzy niektórzy z forum.

Wygląda na to że faktycznie mieli prawo pogonić skiturowców..:)

pozdrawiam prawdziwie aktywnych i do zobaczenia na szlaku

eldoopa
12-03-2008, 00:44
A ja się ciągle zastanawiam dlaczego aż tylu ludzi twierdzi że każde prawo trzeba przestrzegać...?!? Dlaczego nikt sie nie zastanawia czemu i komu ma ono służyć. Co do poszanowania prawa to zawsze byłem aniołek itd. ale im dłużej żyję, na ty świecie, tym więcej widzę absurdów wokół.
Nie kumamt troche jak np. można w katolickim kraju zakazać noszenia symboli chrześcijańskich bo najechało sie troche arabów...no przecież, jaja sobie ludzie robią. Jak można przy normalnym umyśle podporządkować się czemuś takiemu?
Oczywiście w PN-nie lepiej prawa nie łamać bo nie ma to sensu, ale można się szeroko zastanawiać dlaczego do cholery nie można iść z psem na szlak, dlaczego w zimie PO ŚNIEGU nie można jeździć po połoninach, dopuki nie będzie tam wyciągów wydaje mi się że nikt ich nie zajeździ, jeżdżono kiedyś i jakoś wszystko żyje, jedyne co to połoninki z powodu braku owiec powoli zarastają i mam nadzieje zarosną, a wtedy będzie potrzebna niezła piła żeby BdPN wyszedł ze swoich chaszczy intelektu.