PDA

Zobacz pełną wersję : POLOWANIE - drastyczny film



Zefir
19-04-2008, 10:44
Film przedstawia polowanie, osobom o słabych nerwach i dużej wrażliwości odradzam oglądanie...
Oczywiście nie oceniam czy to jest dobre czy złe. Ocene pozostawiam wam. Film co prawda pokazuje tylko jedna -tą gorszą stronę łowiectwa, ale warto ją poznać...


http://pl.youtube.com/watch?v=-ofOHI9CuFs&feature=related (http://pl.youtube.com/watch?v=-ofOHI9CuFs&feature=related)

Viperaberus
19-04-2008, 12:19
Ach szkoda, że do tych "bohaterów" nie można równie bezkarnie p.......ć z podobnego samopału. Z chęcią bym sobie wtedy z owym samopałem pochodził po lesie w czasie polowań.

Polej
19-04-2008, 12:43
Ach szkoda, że do tych "bohaterów" nie można równie bezkarnie p.......ć
A można ! Poniżej zapodany już wcześniej przez Barnabę w innym wątku filmik:
http://pl.youtube.com/watch?v=nD5zjUbWpXY

Viperaberus
19-04-2008, 13:14
OOoo! Jaka piękna tragedia! :D

Pyra.57
19-04-2008, 19:51
Jedyny rodzaja polowania jaki uznaję to z aparatem fotograficznym. Swoją drogą jest dla mnie odrażające zabijanie zwierząt dla zabawy.

Pozdrawiam
Marek

Zefir
19-04-2008, 20:11
Coś dla koneserów. Proszę zwrócic szczególna uwagę na miejsce "ustrzelenia". Przewijają się dwie miejscowości :):

http://www.krosno.lasy.gov.pl/strony/1/i/28.php

Fiaa
19-04-2008, 22:46
Mam nadzieję, że jesteś konsekwentny i nie jesz mięsa, nie nosisz skórzanych butów, ubrań i czego tam jeszcze. I tak samo oburzasz się na funkcjonowanie rzeźni.

Edytowane:
Obejrzałem film i nie widzę w nim nic drastycznego. Piękne okoliczności przyrody i piękne zwierzęta. Już kanapka z szynką jest drastyczniejsza.

Ps. Nie poluję i nie mam myśliwych w rodzinie.

Zefir
19-04-2008, 23:56
Masz częściowo rację. Korzystamy ze skór i z innych produktów pochodzenia zwierzęcego. Ważne jednak aby przy zabijaniu zachować etykę i pewne zasady.

Kiedyś spowodowane było to koniecznością zdobycia pokarmu. Dziś to zabawa i sport.
W pewnym sensie łowiectwo jest potrzebne - reduktor nadmiaru zwierzyny. To tak czysto praktycznie.
Nie jestem przeciwnikiem łowiectwa jako takiego, ale cześci myśliwych już tak.
W szczególności, gdy myśliwi zaczynają zajmować się ochroną przyrody. Moim skromnym zdaniem to delikatna sprzeczność.
Tak - film jest subiektywny. Myśliwi dokarmiają zwierzynę, itd. Jednak czasami zastanawiam się...
Odludzie, las, samotność, nikogo obok nie ma ( no może poza kolega po fachu) a tu w pole strzału napatoczy się wilk... lub inny "zakazany owoc"... ( i jest pokusa, prawda?)Tak więc łowiectwo to także kwestia etyki. Niezmiernie ważne jest aby przyrodnicy zaczęli rozmawiać i współpracować z myśliwymi. Lub raczej vice versa...

Barnaba
20-04-2008, 01:51
http://pl.youtube.com/watch?v=_lps31TFtIQ&NR=1
Mam pytanie dla znawców tematu
w 4:36 fryc składa sie do strzału. Pomijam że nieco pokracznie to robi ale to jego sprawa. Czy strzały w okresie rykowiska są dozwolone?

Fiaa
20-04-2008, 16:44
Masz częściowo rację. Korzystamy ze skór i z innych produktów pochodzenia zwierzęcego. Ważne jednak aby przy zabijaniu zachować etykę i pewne zasady.


Wiesz Zefir, jak dałeś tytuł - "drastyczny film" i ostrzegłeś ludzi o słabych nerwach, to sobie pomyślałem, że ktoś zarejestrował obdzieranie ze skóry jeszcze żywych zwierząt, albo coś w tym stylu. Moim zdaniem, to co zostało przedstawione na filmie tych granic etycznych nie przekracza.


Nie jestem przeciwnikiem łowiectwa jako takiego, ale cześci myśliwych już tak.
W szczególności, gdy myśliwi zaczynają zajmować się ochroną przyrody. Moim skromnym zdaniem to delikatna sprzeczność.
Pamiętam jeszcze lata osiemdziesiąte, kiedy większość mięsa, które trafiało na nasz stół pochodziło od hodowanych przez nas kur, świń. Wiele osób hoduje króliki. Karmią je, zajmują się nimi, a jak przychodzi ich czas to trafiają na stół.

Prawdziwym problemem dla przyrody nie jest moim zdaniem myślistwo, tylko kłusownictwo.

Zefir
20-04-2008, 17:55
Wiesz Zefir, jak dałeś tytuł - "drastyczny film" i ostrzegłeś ludzi o słabych nerwach, to sobie pomyślałem, że ktoś zarejestrował obdzieranie ze skóry jeszcze żywych
Pamiętam jeszcze lata osiemdziesiąte, kiedy większość mięsa, które trafiało na nasz stół pochodziło od hodowanych przez nas kur, świń. Wiele osób hoduje króliki. Karmią je, zajmują się nimi, a jak przychodzi ich czas to trafiają na stół.

Prawdziwym problemem dla przyrody nie jest moim zdaniem myślistwo, tylko kłusownictwo.

A co to ma wspólnego z problemem łowiectwa - kury, świnie i inne zwierzęta domowe??? Zabijanie w celach konsumpcyjnych a zabijanie dla sportu to raczej odrębne dziedziny....

vm2301
20-04-2008, 18:02
Rozdeptać robala to nie grzech, czy ktoś poza entomologiem się nad tym zastanawia?
Nad żabą rozjechaną tyż się wielu nie pochyli, nikt na łowiących ryby (choćby dla frajdy) nie psioczy.
Ale im większe zwierzę, tym więcej się mu uczuć, czy choćby odczuć przypisuje.

Problem nieco filozoficzny jak na mój gust.

Ale łowiectwo, to eliminacja osobników chorych, takich które mogą zagrażać reszcie populacji.
To eliminacja "znaczącej nadwyżki podaży nad popytem", która też może zaszkodzić bardzo populacjom innych gatunków.


Czy się mylę?

A ile wypadów do lasu ze strzelbą temu służy?

Ilu z myśliwych nazywa to sportem? A jeśli tak jest to czy walka jest fair-play?

Jaką satysfakcję może przynieść zastrzelenie dzika? Samozadowolenie z "pewnego oka" i umiejętności tropienia, czy kondycji w pościgu za zwierzęciem?

No biorąc pod uwagę nagonkę, strzelanie z kilkunastu metrów, albo z użyciem lunety, to powodów do dumy panowie myśliwi mają wsrocz.


Pozdrawiam:)

Radek
20-04-2008, 18:04
http://pl.youtube.com/watch?v=_lps31TFtIQ&NR=1
Mam pytanie dla znawców tematu
w 4:36 fryc składa sie do strzału. Pomijam że nieco pokracznie to robi ale to jego sprawa. Czy strzały w okresie rykowiska są dozwolone?
Więc odpowiedź brzmi niestety tak ;/ . Jest to okrutne - strzelanie do jeleni w okresie godow - wtedy gdy widac jak piekne sa to zwierzeta i jakie tworza niepowtarzalne misterium. Lecz z punktu selekcyjnego ma to swoje plusy. Najlatwiej wtedy zaobserwowac jelenie zyjace w danym łowisku i dokonac prawidlowego odstrzalu zgodnego z selekcja i planami pozyskania ksztaltowanymi przed rozpoczeciem sezonu lowieckiego na jelenie (15 sierpnia) popartego wczesniejsza inwentaryzacja. Niestety z etyka ''mysliwych'' jest coraz gorzej na czym cierpi przedewszystkim jakosciowa ale i ilosciowa populacja jelenia. Gdyby przestrzegana byla selekcja a inwentaryzacja dawala rzetelne odzwierciedlenie bogactwa danych lowisk, rykowiska nie byly by coraz gorsze tylko poprawialyby sie z roku na rok. Moim zdaniem polowanie na byki łowne - czyli najmocniejsze, ktore w trakcie rykowiska są tzw.bykami stadnymi powinno odbywać się po 1 pazdziernika. Zazwyczaj przekazaly juz swoje geny łaniom, a ryczą jeszcze sporadycznie co umożliwia ich podejście - które jednak juz jest znancznie utrudnione - ale jest to wlasnie najpiekniejsze w polowaniu!

chris
20-04-2008, 18:10
coś tylko z brzegu, pomijając znakomity, jugosłowiański (było kiedyś takie państwo) dokument, tyczący rzeźni ... Już nie bądźmy tak zakłamani, w łowiectwie jest choć dreszcz emocji, wyprawa na zwierzaka, trza trafić, choćby po pijaku. Lasy zarabiają na tym. Tymczasem jaki dreszcz jest w tym, co wpieprzamy na co dzień, kupując w sklepach, co jemy w fast foodach, wszędzie, gdzie dają żarło. Żadnego dreszczyku, norma, nie widzimy, co wyrabia się w zakładach ... nazwy światowego leadera nie podam ;). I nie wierzmy w ... nawet nie wiem, jak się to nazywa, wegetarianizm ponoć chyba, ale polega ponoć na wpieprzaniu samej zieleniny, jednak na zielsku i kiełkach człek długo nie pożyje. A szamanie jajek, ikry etc. to ... brak szacunku dla zycia poczętego :) chyba.
Ja się pytam córy - "Ty nie jesz mięsa, ale dlaczego zatem jesz drób i ryby?" ... "Ej, ja nie jem tylko ssaków" - brzmi odpowiedź. Zakłamanie do nie wiem, której potęgi. Pozdro.
zatem coś z samego brzegu tylko:
http://pl.youtube.com/watch?v=o4D0PM3C7f0

Cóż drastycznego w filmiku z początku wątku? ::???:

Radek
20-04-2008, 18:15
Coś dla koneserów. Proszę zwrócic szczególna uwagę na miejsce "ustrzelenia". Przewijają się dwie miejscowości :):

http://www.krosno.lasy.gov.pl/strony/1/i/28.php
Szkoda że w tej tabelce nie podali jeszcze ceny jaką zapłacili Ci dewizowi myśliwi ...

klopsik
20-04-2008, 18:53
To sie nazywa godnie umierac ciekawe czy nagraja tez na Jutubie smierc tych ktorzy strzelali do tych zwierzat, ciewkawe zero intymnosci i spokoju w drugiej waznej chiwli zycia, Zefir piszesz o mysliwych o stosunku do zwierzat a sam gowno wiesz smierc to smierc czy dla czlowieka czy dla zwierzecia nie ma roznicy wazne jest co byle by nie JA. ponial to prawde zyciowa czy nie jeszcze ?

Barnaba
22-04-2008, 02:02
http://pl.youtube.com/watch?v=Z5uHt4AwYb4
jak widać nie wszyscy z bronią to nieudacznicy

Radek
22-04-2008, 14:41
http://pl.youtube.com/watch?v=Z5uHt4AwYb4
jak widać nie wszyscy z bronią to nieudacznicy
Wolalbys zeby nasi mysliwi umieli tak wladac bronia? Bo ja i zwierzeta raczej nie :P

Barnaba
22-04-2008, 15:02
tak właśnie bym wolał.
Ktoś kto posiada broń wedle mnie powinien mieć obowiązek dążenia do doskonałości w jej władaniu. Nie chodzi mi tu o trafianie do rzutków i zaliczeniu sprawy w kole, tylko dążenie do perfekcji. Tak aby oddając strzał być pewnym że zwierze cierpi możliwie jak najkrócej.

Takie traktowanie sprawy jest niemożliwe dla biznesmenów którzy jadą na strzelanie (choćby na strzelnicy) od wielkiego dzwonu- a resztę czasu spędzają na tyraniu aby móc sobie kupić nowy lepszy sprzęt i szpanować oddając parę zaledwie strzałów a celność wynika nie z wprawy tylko z klasy sprzętu (czytaj zamożności strzelca)

Barnaba
23-04-2008, 01:14
własnie wróciłem z akademika, kumpel miał wędzoną szynkę z jelenia.... nie mam już żadnych dylematów.... jeleń jest pyszny!

Radek
23-04-2008, 11:48
tak właśnie bym wolał.

Ehhh, gdyby myśliwi doszli do takich zdolności strzeleckich to wszystko straciłoby sens i urok. Łowy stałyby się beznamiętne. W polowaniu nie chodzi o to, żeby pójśc w las i oddać celny strzał do zwierza. Rozumiem twój punkt widzenia i w pewnym sensie się z nim zgadzam - każdemu chyba sprawia przykrość niepotrzebne cierpenie zwierząt. Ale przy spotkaniu zwierza ze zwykłym myśliwym nigdy nie jest pewny finał łowów. Strzały z ambony zwykle są pewne i celne, ale na polowaniach zbiorowych czy indywidualnych kiedy liczy się opanowanie, pewna ręka i celne oko emocje często biorą górę i zwierzak ma szanse przeżyć. Nawet gdyby nie został śmiertelnie trafiony tylko postrzelony, myśliwi zawsze sprawdzają efekt swoich strzałow i w miare możliwości tropią postrzałka.Z tropienia można wywnioskować czy zwierz przeżyje ( np. dziki są bardzo odporne i przy postrzale bardzo często zaszywają się w jakiś bagnach gdzie kurują się i wszystko jest w porządku ) czy jest na tyle ranny aby go dojść i dostrzelić. Kandydaci do kół łowieckich podczas egzaminu przechodzą test ze strzelania praktycznego więc nie można ich nazywać nieudacznikami. Dla ''myśliwich'' o jakich wspomniałes czyli typ biznesmen siedzący za biurkiem nie mam szacunku - zwykle nastawieni są na to żeby sobie postrzelać wbrew etyce i zasadom panującym w łowiectwie, ale oni nigdy nie zrozumieją o co w tym wszystkim tak naprawde chodzi ...

chris
03-05-2008, 17:27
http://pl.youtube.com/watch?v=b1RrHsZyHSc

taaa se myślę, ze flora to podstawa menu prawdziwych Bieszczadników, oby ich jak najwięcej, tanio wyjdzie żywienie :). I ekologicznie wyjdzie. Łapięta precz od wszelkiej fauny ;)). Nawet hodowlanej. Zresztą to, co po lasach, i tak hodowane jest, jakby nie patrzeć.

Juraj
03-05-2008, 18:45
Pozwolę sobie na kilka niewinnych uwag.Np we kwestii przebaczenia. Zależy kto komu i co. W relacji męsko-żeńskiej i odwrotnie-to jest dobrze widziane,choc mało skuteczne,w przyjaźni prowokuje do zdrady,w religii do rozgrzeszenia (np Fritzlowi z Austrii,ojcu,który przez 24 lata więził córkę w piwnicy,mial z nią siedmioro dzieci,jedno spalił w piecu,gdy zmarło).Czy mozna przbaczyć zbrodnie wojenne? Na to pytanie niech każdy odpowie sobie sam,ale jesli codziennie swiętujemy Katyń,a zapominamy politycznie o Katyniach na poludniu,czy ofiarach krajowych,swiętując holocaust,to coś jest nie w porzadku. Kiszczak i Jaruzelski. Nie mieli honoru? Mogli wybrać rozwiązanie siłowe,a wybrali oddanie władzy prawicy,Zachodowi i klerowi. Swiadomie.Powołali stan wojenny,by tego dokonać z minimalnymi stratami "statystycznymi". Powinni mieć - logiczne - pomniki w calym kraju,nazwy ulic i placów i szkół i et cetera.Tymczasem traktowani sa jak kryminalisci,a Wojsko Polskie nazwane zostało przez "patriotów" związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym.Dobre,co?
Warto pamiętac,ze honor w polityce,to inna kategoria honoru,mająca inne wymiary i cięzar.Tu nie ma żadnego Sevres ani Pytii. Judasz się nie powiesił,jak mówią niektóre ewangelie nieprawomyslne,lecz mial się dobrze,polityczny był gość,niewygodny dla dalajlamów. To kilka drobnych uwag do powyższych tekstów i nie pretendują one do wyłącznej mądrości.Unikam też" naukawych" słówek i terminów.

Pozdrowienia.

Juraj
03-05-2008, 19:12
Najmocniej ew. czytających przepraszam,mój tekst posłalem blędnie na niewłaściwą stronę. Bardzo mi przykro.