PDA

Zobacz pełną wersję : 'Państewko Penitencjarne'



Marcin
10-05-2008, 14:16
... w latach 70 na terenach Bieszczadów i Beskidu Niskiego na nieudanych Państwowych Gospodarstwach Rolnych zaczęto tworzyć zakłady karne... do tej pory parę ich jeszcze zostało:
72 ZK Uherce 634 półotwarty dla odbywających karę po raz pierwszy i skazanych młodocianych
44 ZK Łupków 458 półotwarty, dla mężczyzn, recydywistów
Średnia Wieś
Jabłonki
Kiedyś filia była np. w Olchowcu

Niedawno na www.beskid-niski.pl pojawił się ciekawy artykuł o ZK Łupków http://www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/tematy/zk

Może jest na forum ktoś kto siedział, lub przebywał...? Może macie jakieś ciekawe informacje na temat bieszczadzkich ZK z dawnych, lub współczesnych czasów...

Marcin
21-05-2008, 18:09
http://www.isanok.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1187&Itemid=65

Sanocka młodzież dla więźniów z Łupkowa
21.05.2008.
(inf. nadesłana)
Na terenie Zakładu Karnego w Łupkowie występowały dla skazanych z Zakładu Karnego w Łupkowie zespoły działające w Młodzieżowym Domu Kultury w Sanoku.

Placówka kierowana przez dyrektor Alicję Kowalcze wydelegowała do jednostki penitencjarnej zespół break dance (Dawid Lisowski, Mateusz Sudoł, Rafał Skotnicki) oraz dziewczęcy zespół chilliderek w składzie: Dominika Chudziak, Justyna Szpiech, Monika Nastyn, Magdalena Dobosz, Sabina Dorotniak, Aleksandra Pogorzelec, Izabela Drozd, Barbara Wojnar, Malwina Handermander i Marcelina Hyrczyk.

Opiekunkami młodzieży w czasie występu były panie instruktorki Małgorzata Sudykowska-Harna i Agnieszka Rzepka, które wcześniej zajmowały się przygotowaniami zespołów do występu dla tak nietypowej widowni. Ciężka praca nie poszła na marne - licznie zgromadzeni skazani nagradzali gromkimi brawami ekwilibrystyczne popisy występujących jako pierwszych chłopców, którzy prezentowali wiele zaawansowanych układów choreograficznych do dźwiękowego podkładu, złożonego z najnowszych hitów z list przebojów muzyki break dance.

Atmosferę podgrzało wkroczenie na scenę uroczych chilliderek z nieodzownymi ponponami w rękach. Dziewczęta wykonały kilka tańców, z których najbardziej do gustu skazanym przypadł ten, który kończył się efektowną piramidą ułożoną z ciał występujących tancerek. Po zakończonym występie młodzi wykonawcy zostali poczęstowani kiełbaskami z grilla, który zorganizowano dla nich na terenie strzelnicy ZK w Łupkowie.

W miniony poniedziałek zakład karny gościł po raz kolejny na występach dla więźniów młodzież z MDK w Sanoku. Moje prośby o możliwość zorganizowania imprez takich jak dzisiejsza, kierowane do tej placówki zawsze spotykają się z życzliwością, za co za chciałbym podziękować pani dyrektor Kowalcze, całej kadrze MDK-u oraz młodzieży tam działającej – powiedział wychowawca ds. kulturalno-oświatowych kpt. Henryk Antoniewicz. Cenimy sobie wysoko wieloletnią współpracę z Młodzieżowym Domem Kultury w Sanoku.

- Organizacja imprez kulturalno-oświatowych z udziałem gości zza murów niewątpliwie wzbogaca paletę oddziaływań resocjalizacyjnych, które prowadzimy wobec skazanych z podległej mi jednostki penitencjarnej – podsumował dyrektor Zakładu Karnego w Łupkowie mjr Marek Grabek.

admin
22-05-2008, 03:27
Dawno temu był także zakład karny w Michniowcu oraz w Czarnej Dolnej (obecnie zamieniony na mieszkania).
Nie wiem co jest w Michniowcu.

Więźniowie z obydwu zakładów rozwożeni byli osinobusami do pracy na terenie gminy Czarna.
Z tego co pamiętam pracowali także przy remoncie drogi z centrum Czarnej do Czarnej Dolnej oraz budowali chodnik istniejący do dziś na odcinku od centrum do szkoły podstawowej.

Marcin
22-05-2008, 08:05
Między kruszarką a wypałem w Rabem znajdują się baraki (jeszcze w całkiem dobrym stanie). Barak otaczał kiedyś wysoki płot... świadczą o tym pozostałe słupki. Podobno tam też znajdowała się filia ZK. Słyszałem również anegdotę że opowieści ludzi z tego baraku posłużyły Hłasce do napisania "Następny do raju".

Piotr
22-05-2008, 10:28
Może macie jakieś ciekawe informacje na temat bieszczadzkich ZK z dawnych, lub współczesnych czasów...
W części "Zakład karny" (trzeba kawałek przewinąć) obszerny wywiad z płk Bolesławem Czyżowiczem, emerytowanym dyrektorem Zakładu Karnego w Przemyślu, który wspomina okres swojej pracy w Łupkowie:
http://www.twojebieszczady.pl/lupkow.php

Henek
27-05-2008, 18:39
Latarnia Wagabundy to dawne więzienie.
No ! przesada.
Raczej jakiś oddział otwarty. Kiju powinien wiedzieć najlepiej.

Piotr
27-05-2008, 18:52
Latarnia Wagabundy to dawne więzienie.
No ! przesada.
Raczej jakiś oddział otwarty. Kiju powinien wiedzieć najlepiej.
Czemu przesada? :) Typowy "Ozet" jak w pobliskim Smolniku. Zresztą od tamtego czasu aż tak wiele nie zostało zrobione. Ot - sanitariaty, okna, pobielono ściany, coś położono na podłoge i tyle. Kabaryny robią za pokoje "jedynki" i pomieszczenia socjalne (czasem). Miałem okazje pomieszkać w takiej - nie wiem jak oni kiedyś dawali rady, mój pies tam sie nie ma gdzie położyć bo nie mieści się w żadną strone :D Szczegóły przebudowy oczywiście Kiju zna, no bo kto miałby znać lepiej.
No ale najlepiej zachowane jest to - jak większość wie - w Smolniku.

BTW: brakuje mi w tym zestawieniu OZ w Czystohorbie, być może nie podlegało pod Łupków, musiałbym spytać bo sam nie pamiętam. Pamiętam natomiast i samo więzienie, pamiętam też naczelnika, którego zresztą znałem. Raz była heca. Pudla miał takiego kudłatego siakiegoś. Wkurzył kiedyś więźniów i złapali mu tego pudla i wykąpali w farbie. Olejnej, zielonej. Nie przeżył.

joorg
28-05-2008, 22:10
Czemu przesada? :) Typowy "Ozet" jak w pobliskim Smolniku......

Czy to miałeś na myśli Piotr??? te łóżka piętrowe i łoże"małżeńskie" w odwiedziny , za dobre sprawowanie:lol:
ps. ale jest tam klimat,.. do wynajęcia ,jak kto chce.

WUKA
28-05-2008, 22:23
W Michniowcu powięzienny barak stoi pusty.Jakie sa z nim związane plany i kto je ma nie wiem.

zbyszekj
29-05-2008, 12:19
Do tego doliczcie OZ-ty w Smolniku nad Sanem i Stuposianach.W Smolniku OZ znajdował się w miejscu tartaku po prawej stronie jadąc na Ustrzyki Górne a w Stuposianach o ile dobrze pamiętam to gdzieś w rejonie obecnej Strażnicy SG. Pracowali w PGR Lutowiska i Stuposiany. Wymienione OZ-ty podlegały Zakładowi Karnemu w Uhercach.

Recon
19-09-2008, 22:24
W Moszczańcu w Bieszczadach otwarto nowy zakład karny, podało Radio Rzeszów. Będzie odziałem placówki w Łupkowie. Obiekt spełnia wszystkie niezbędne normy - a zwłaszcza te dotyczące powierzchni jaka powinna przypadać na jednego osadzonego.
Powinno to być co najmniej 3 metry kwadratowe. Nowa inwestycja nie oznacza że drastycznie przybędzie miejsc w podkarpackich więzieniach. Chodzi głównie o realizację unijnych standardów związanych z poprawa warunków odbywania kary. Na Podkarpaciu jest 9 więzień w których przebywa niemal 4 tysiące osób.
http://www.odkryjbieszczady.pl/

Recon
19-09-2008, 22:51
W Kalnicy też był ZK, teraz jest tam tabliczka "TEREN PRYWATNY"

Recon
19-09-2008, 23:02
A informację o ZK w Bieszczadach można poszukać... http://www.sw.gov.pl/index.php/jednostki/11/

Marcin
16-09-2009, 18:34
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090916/BIESZCZADY/955313844

Więźniowie osadzeni w Łupkowie będą porządkować kirkuty

Dorota Mękarska

Więzienie w Łupkowie rozpoczęło realizację programu resocjalizacyjnego pt. „Non omnis moriar”, w ramach którego skazani będą porządkować cmentarz żydowski w Woli Mchowej, a potem kirkuty w Dukli i Jaśliskach.

Rabin pokazał skazanym Torę, żydowskie modlitewniki oraz elementy stroju służącego do modlitwy. Niektórzy ze skazanych po raz pierwszy zobaczyli pismo hebrajskie.


Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich udzielał osadzonym w Łupkowie porad, jak należy porządkować kirkuty.

Zakład Karny w Łupkowie włączył się do ogólnopolskiej akcji pt. „Atlantyda”, zainicjowanej przez zakład penitencjarny w Hajnówce.

– Na nowo odkrywany zaginioną cywilizację – pamięć o 1000 – letniej bytności Żydów w Polsce – mówi kpt. Henryk Antoniewicz z ZK w Łupkowie, który jest autorem projektu „Non omnis moriar”.

– Czas, który skazany spędzi sam, zamknięty za kratami – jest czasem straconym. Musimy nauczyć skazanych właściwego funkcjonowania w społeczeństwie. Dlatego wyjdą oni na zewnątrz, by porządkować cmentarze – dodaje mjr Marek Grabek, dyrektor ZK w Łupkowie.

Pozostało 30 nagrobków

Wola Michowa przed wojną była niewielkim miasteczkiem. Liczyła 700 mieszkańców, z czego 1/5 stanowili Żydzi. We wsi znajdowały się dwie synagogi cheder, dom rabina oraz kirkut. W czasie II wojny ludność żydowską wymordowano. Po akcji „Wisła” wieś całkowicie opustoszała. Po Żydach pozostał tylko cmentarz, który w miarę upływu czasu coraz bardziej dziczał. Do dzisiaj ocalało około trzydziestu nagrobków, z których najstarszy pochodzi z 1797 roku.

Więźniowie słuchają rabina

Skazani z Łupkowa niewiele wiedzą o judaizmie. Większość z nich nie widziała też kirkutu na oczy.

– Nigdy nie byłem na cmentarzu żydowskim, a o judaizmie nic nie wiem – potwierdza Sebastian, który jednak zgłosił się do programu.

Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich w poniedziałek odwiedził zakład w Łupkowie. W bardzo przystępny sposób objaśnił skazanym podstawy judaizmu. Mówił też o tym, jak należy porządkować, zgodnie z religią żydowską, kirkuty.

– Dowiedziałem się, że nie wolno wykopywać kości – podkreśla Jerzy, który odsiaduje karę w Łupkowie.

– Ciało człowieka jest święte. Do końca świata musi leżeć tam, gdzie zostało pochowane – wyjaśnia rabin.

Wyjdą tylko zaufani

W pierwszym etapie realizacji programu weźmie udział tylko kilkunastu więźniów, choć chętnych było znacznie więcej.

– Ten program stwarza możliwość wyjścia na zewnątrz – nie ukrywa Sebastian.

– Do programu idzie nie tylko ten, który chce, ale ten, który może. To muszą być osoby, co, do których będziemy mieć zaufanie. Nie możemy wypuścić na zewnątrz skazanego, który będzie łamał zasady programu i np. niszczył nagrobki, zamiast je remontować – nie pozostawia wątpliwości mjr Grabek.

Inaugurację programu powiązano z otwarciem wystaw wypożyczonych z zasobów IPN w Rzeszowie: „Getta i obozy dla ludności żydowskiej na Rzeszowszczyźnie podczas II wojny światowej”, oraz „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”. Wykład pogłębiający ich treść wygłosiła dr Elżbieta Rączy.

– To jeden z najważniejszych programów – ocenia rabin Schudrich. – Daje nadzieję, że przywrócona zostanie pamięć o Żydach, którzy tutaj żyli i szansę dla jego uczestników na poprawę życia.

Marcin
14-05-2010, 10:57
http://www.sw.gov.pl/Lists/NewsJednostkiRead/DispForm.aspx?ID=185&Source=/Strony/Inspektorat.aspx?ItemID=181


Wiosenne sprzątanie pomnika przyrody nieożywionej "Wodospad na rzece Olszanka"

W dniu 21.04.2010 r. czterdziestoosobowa grupa osadzonych pod opieką wychowawców usunęła odpady komunalne z terenu przyległego do rzeki Olszanki, przy Pomniku przyrody nieożywionej „Wodospad na rzece Olszanka”. Sprzątanie objęło teren o powierzchni ok. 5 km2 .
Z terenu nadrzecznego zebrano 44 worki różnego rodzaju odpadów, które jeszcze tego samego dnia zostały odebrane przez Urząd Gminy w Olszanicy.
W związku z zaangażowaniem osadzonych i sprawnym przebiegiem zaplanowanych działań, powstały zapas czasowy wykorzystaliśmy na dodatkowe sprzątanie terenu przyległego do Dworu obronnego Herbutów, którego powstanie datowane jest na drugą połowę XVI wieku. Przy dworze osadzeni zebrali dodatkowo 9 worków śmieci i innych odpadów, które ze względu na wagę i gabaryty do worków się nie zmieściły.
Planowane działania zostały zgłoszone na stronie:
http://www.dzienziemi.org.pl/2010/index.php?m=ob&pm=uherce

http://www.sw.gov.pl/Lists/NewsJednostkiRead/DispForm.aspx?ID=185&Source=/Strony/Inspektorat.aspx?ItemID=181


Uherce Mineralne uczestniczą w akcji „Polska Biega”


W dniu 7 Maja 2010 grupa ok. 45 skazanych z Zakładu Karnego w Uhercach Mineralnych będzie brała udział w biegu przełajowym, w ramach ogólnopolskiej akcji promującej zdrowy sportowy styl życia „Polska Biega”. „Polska Biega” to akcja radosna, daleka od bezkompromisowej rywalizacji . Chodzi o to, by przy dobrej zabawie uświadomić osadzonym z naszego zakłady karnego, że bieganie i aktywność fizyczna to sposób na dobre zdrowe życie. Trasa naszego biegu będzie przebiegała wzdłuż rzeki Olszanka w pobliżu pomnika przyrody nieożywionej ”Wodospad na rzece Olszanka” i dalej w kierunku wzgórza , gdzie znajdują się groby z I wojny wiatowej. Grupy będą podzielene na trzy kategorie wiekowe:

*
I gr do 25 lat ,
*
II gr 25 - 35 lat,
*
III gr powyżej 35 lat.

Marcin
31-05-2010, 16:35
http://www.youtube.com/watch?v=s-nux1bf_gU&feature=player_embedded
http://esanok.pl/?ak=news_c&pan=n&dod=artykul&var_id=9479&wroc=index

Zamach terrorystyczny na Zakład Karny w Łupkowie FOTO, VIDEO
(28-05-2010 )


ŁUPKÓW. Współdziałanie służb: policji, straży pożarnej, straży granicznej i miejskiej oraz służby więziennej w sytuacji zamachu terrorystycznego można było dzisiaj (28 bm.) obejrzeć w Zakładzie Karnym w Łupkowie, gdzie odbyły się ćwiczenia specjalistyczne.

Derty
01-06-2010, 13:34
Czy to miałeś na myśli Piotr??? te łóżka piętrowe i łoże"małżeńskie" w odwiedziny , za dobre sprawowanie:lol:
ps. ale jest tam klimat,.. do wynajęcia ,jak kto chce.
Agroturystyka jak sie patrzy:D:D:D Prawie jak w Jaśliskach w jednym 'pensjonacie';)
pzdr

trzykropkiinicwiecej
01-06-2010, 15:05
Zamach terrorystyczny na Zakład Karny w Łupkowie FOTO, VIDEO
(28-05-2010 )


ŁUPKÓW. Współdziałanie służb: policji, straży pożarnej, straży granicznej i miejskiej oraz służby więziennej w sytuacji zamachu terrorystycznego można było dzisiaj (28 bm.) obejrzeć w Zakładzie Karnym w Łupkowie, gdzie odbyły się ćwiczenia specjalistyczne.

..Zastanawia mnie taka sprawa, GOPR był w oficjalnym scenariuszu działań , ale nie brał udziału w akcji... bez sensu

Marcin
01-06-2010, 18:16
..Zastanawia mnie taka sprawa, GOPR był w oficjalnym scenariuszu działań , ale nie brał udziału w akcji... bez sensu

..bo MSWiA obcięło GOPROWI pieniążki. Dyżurki pod Tarnicą też nie będzie w tym roku.

trzykropkiinicwiecej
01-06-2010, 18:22
..bo MSWiA obcięło GOPROWI pieniążki. Dyżurki pod Tarnicą też nie będzie w tym roku.
...z tego co wiem to Tarnicy nie będzie z innego powodu, nie przez brak kasy

Marcin
01-06-2010, 18:34
...z tego co wiem to Tarnicy nie będzie z innego powodu, nie przez brak kasy

to jeden z kilku powodów

Marcin
30-09-2010, 23:53
Skazani z ZK w Łupkowie porządkowali bieszczadzkie cmentarze żydowskie

DUKLA/WOLA MICHOWA. W ramach realizacji przez Zakład Karny w Łupkowie wspólnego przedsięwzięcia polskiej i izraelskiej Służby Więziennej p.n. „Tikkun – Naprawa”, skutkującego pracami rewitalizacyjnymi na licznie rozsianych w całej Polsce cmentarzach żydowskich.

Więźniowie z Zakładu Karnego w Łupkowie oraz z podległego Oddziału Zewnętrznego w Moszczańcu uporządkowali kirkuty w Dukli i w Woli Michowej.

Wcześniej brali udział w realizacji części teoretycznej autorskiego programu resocjalizacyjnego pt. „Non omnis moria – nie wszystek umarłem”, w ramach którego zostali zaopatrzeni w niezbędne informacje na temat dziejów, religii, kultury i obyczajów narodu żydowskiego, ze szczególnym uwzględnieniem historii Izraelitów w miejscowościach z terenu Bieszczad i Beskidu Niskiego, nagle przerwanej przez niemieckich najeźdźców bestialską zagładą w okresie II wojny światowej.

W toku realizacji tej części skazani z ZK w Łupkowie brali udział w spotkaniach z Naczelnym Rabinem Polski - Michaelem Schudrichem oraz z panią Agnieszką Kargol, koordynatorką programu z ramienia Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego – uzyskali bogatą wiedzę z zakresu podstaw Judaizmu. Zapoznali się też z wypożyczoną z Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie wystawą, składającą się z kompilacji ok. 40 tablic, wybranych z dwóch ekspozycji pt.: „Getta i obozy dla ludności żydowskiej na Rzeszowszczyźnie podczas II wojny światowej” oraz „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”. Powyższe wystawy, przedstawiały tematykę: zagłady żydowskich mieszkańców naszego regionu w okresie okupacji, hitlerowskie metody eksterminacji pośredniej: getta i obozy pracy, a także realizację tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej w całym Generalnym Gubernatorstwie oraz działania Polaków, których Instytut Yad Vashem odznaczył medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” za to, że w latach 1939-1945, ryzykując życie, pomagali ludności żydowskiej uniknąć śmierci z rąk Niemców.

Więźniowie wysłuchali też wykładu pani dr Elżbiety Rączy z rzeszowskiego IPN – kuratora ww. wystawy, która wygłosiła wykład na temat Holocaustu na Ziemi Rzeszowskiej. O historii bieszczadzkich Żydów więźniowie dowiedzieli się też z pogadanek, przygotowanych dla nich przez wychowawców działu penitencjarnego, którzy czerpali niezbędną wiedzę z bogatej literatury w tym zakresie.

Porządkowanie przez skazanych cmentarzy żydowskich, poprzedzone szeregiem wykładów i warsztatów o żydowskiej historii, kulturze i religii, spowodowało, że osadzeni zapoznając się z mroczną historią Holocaustu uzmysłowili sobie do jakich zbrodni może prowadzić nietolerancja, przemoc i nienawiść wobec drugiego człowieka. Podejmowane w toku realizacji projektu różnorodne działania pozwoliły osadzonym lepiej zrozumieć specyfikę tutejszego terenu w kontekście jego wielokulturowego dziedzictwa. Realizacja w ZK w Łupkowie programu resocjalizacyjno – edukacyjnego „Non omnis moriar – nie wszystek umarłem” zaowocowała przywróceniem pamięci o lokalnym dziedzictwie żydowskim zarówno wśród skazanych jak i u mieszkańców regionu, którzy mogą teraz zobaczyć w pełnej krasie kirkuty, uporządkowane przez więźniów.

Tysiącletnia obecność Żydów w Polsce została brutalnie przekreślona przez hitlerowców. Eksterminacji w gettach i obozach koncentracyjnych uniknęła jedynie garstka polskich Żydów. Z wojennej pożogi ocalało stosunkowo niewiele żydowskich cmentarzy. Los dla cmentarzy żydowskich okazał się tragiczny. Były niszczone przez okupanta, a po wojnie nierzadko wykorzystywane jako źródło budulca lub były skazane na zapomnienie. Dziś często też nie wiemy, lub taką niewiedzę udajemy, co znajduje się za starym murem lub w pobliskim lesie. Kirkuty to miejsca szczególne. Ukryte gdzieś na uboczu, porośnięte wysoką trawą intrygują swą atmosferą i zachwycają finezją wykonania hebrajskich inskrypcji, pracowicie wykutych w kamieniu przez nieznanych artystów – rzemieślników.

Warto pamiętać, że kirkuty to nierzadko najstarsze zabytki kultury materialnej w danej miejscowości czy rejonie, a niniejszy program zainspirował do ponownego odkrycia tych miejsc po ich rewitalizacji oraz zwrócił uwagę na znikające z naszego krajobrazu ślady po przedwojennej społeczności Żydów polskich.

Henryk Antoniewicz
http://beta.esanok.pl/2010/skazani-z-zk-w-lupkowie-porzadkowali-bieszczadzkie-cmentarze-zydowskie.html

Marcin
20-10-2010, 08:57
W Zakładzie Karnym w Uhercach Mineralnych grupa skazanych rozpoczęła naukę w Europejskim Liceum Ogólnokształcącym dla Dorosłych przez Internet. Dzięki umowie między szkołą a Centralnym Zarządem Służby Więziennej, która została podpisana w dniu 8 września br., skazani z tej jednostki mają możliwość kształcenia się.
Ich edukacja odbywa się jak na razie na poziomie licealnym. (ZK)
http://isanok.pl/bieszczady/skazani-ucz-si-przez-internet