PDA

Zobacz pełną wersję : Jezioro Solińskie i...



dariuszek0
28-05-2008, 14:28
..pływanie własnym sprzętem np. pontonem

Czy ktoś z Was wie może, czy w okolicach Soliny jest miejsce, gdzie można spokojnie sobie napompować na brzegu ponton (duży 3,5 metrowy a nie jakaś zabawka oczywiście ) i wypłynąć na kilka godzin...Wędkowanie z pontonu nie wchodzi w grę , więc kwestia pozwoleń odpada. Jak jest w lipcu z "zagęszczeniem" obiektów pływających?
Jakieś "minusy" takiej rekreacji?

Barnaba
29-05-2008, 14:52
Witam na forum
jeden minus że jak sie piwo skończy to do sklepu długa droga :) heh
a tak serio to im dalej od kurortów tym będzie Tobie lepiej z tym pontonem. Próbuj Zawóz i Werlas. Zagęszczenie ? Pewnie wystarczy jeszcze wody pod Twój ponton ale może być ciasnawo- naturalnie Zalew nie jest taki sam na całej tafli- są miejsca ciche, i są miejsca tłoczne.

Polecam Tobie wątek jak jeden "po wodzie wędrował" - mój ulubiony. Tam znajdziesz dużo informacji, ale sporo jeszcze przed Tobą z mapą.

To ma być jednodniowe moczenie, czy agroturystyka i dłuższy pobyt? Czy jak?

dariuszek0
29-05-2008, 15:20
im dalej od kurortów tym będzie Tobie lepiej z tym pontonem.

nocleg już wykupiony w Solinie :neutral:


Polecam Tobie wątek jak jeden "po wodzie wędrował" - mój ulubiony
proszę o linka do tego wątku :smile:


To ma być jednodniowe moczenie, czy agroturystyka i dłuższy pobyt? Czy jak?

10 dniowy pobyt. W przypadku ładnej pogody w grę wchodzi codzienne pływanie w różne zakątki jeziora, startując z Soliny..jeśli wogóle tam można znależć kawałek przystępnego brzegu na wypłynięcie

Barnaba
29-05-2008, 16:54
nocleg już wykupiony w Solinie :neutral:

uuuu bida



proszę o linka do tego wątku :smile:

Normalnie bym kazał szukać, ale wyszukiwarka na forum strasznie kuleje- więc co mi tam, pomogę:
http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=2252




10 dniowy pobyt. W przypadku ładnej pogody w grę wchodzi codzienne pływanie w różne zakątki jeziora, startując z Soliny..jeśli wogóle tam można znależć kawałek przystępnego brzegu na wypłynięcie

W Solinie, o ile już wzrok przebije tłumy walące zewsząd możesz zobaczyć ciąg budek z pamiątkami, zaporę, ciąg budek z pamiątkami... Nie bardzo widzę jak by się tam w sezonie zatrzymać autem, a wodować większy ponton.... hehe no chyba żeby z zapory skakać do pontonu ... Jeśli byłbyś na wschodnim wybrzeżu Zalewu to atakuj na Jawor.

Jak popływasz kajakiem to już dobrze potem z wody zobaczysz skąd możesz startować następnego dnia.

PiotrekF
29-05-2008, 19:28
Witaj!

Przenieś ponton (sam lub z kimś) przez zaporę na drugą stronę . Tam jest przystań stateczków spacerowych . Obok lub nieco wyżej .... i można wodować (codziennie tego robić ,myślę , nie będziesz- zorientujesz się co i jak na miejscu..... )
Polecałbym Zawóz-Organika .... jeśli możesz zmienić swe plany


Pozdrawiam PF

dariuszek0
29-05-2008, 21:23
ponton nie jest aż tak duży i ciężki, żeby go zwodować z przyczepki...mieści się w dużej torbie...waży kilkanaście kilo...pompowanie przy brzegu to nie problem. Solina to był mój kompromis. Wiadomo, że niektórzy lubią tylko pływać a jeszcze inni pływać i wieczorami gdzieś się pobawić, jakieś piwko zimne wypić...Chcąc nie chcąc musiałem zgodzić się na Solinę. :oops:
Dla mnie marzeniem jest w tej chwili kawałek "przyjaznego" brzegu, gdzie można w spokoju sobie ponton napompować i wypłynąć...

czy ten odcinek brzegu patrząc na prawo od zapory jest dostępny?
co tam się znajduje?
http://www.zumi.pl/namapie.html?&long=22.4557916&lat=49.3937472&type=2&scale=3

P.S. Korzystałem z szukajki i faktycznie troszke kuleje :razz:

PiotrekF
29-05-2008, 21:50
:)
Patrząc na prawo .... to właśnie jest tam ta przystań . popatrz sobie jeszcze na kolor wody obok tejże przystani ..... widać wyrażnie łagodny brzeg (kiedyś tam było kompielisko , teraz nie wiem ). Wodowanie odbędzie się bez problemu. Jak kompromis to ..... ja to rozumiem (ponosisz sobie nieco ten ponton :-))
Powodzenia

PF

Jabol
29-05-2008, 21:55
Jak stacjonujesz w Solinie to polecam podjechać do Teleśnicy Oszwarowej i tam sie zwodować. Miejsce ma ta zaletę że jest gdzie zostawic czterokołowca i jest tam zacny wodopój "U Bolka"... tylko nie przesadzajcie z drinkowaniem nad wodą, bo co roku jezioro zabiera kilku takich orłów co przesadzą... Informacje o bezludności podam na pw bo podane "na ogóle" mogłyby stracić ten walor. Pozdrawiam

chris
31-05-2008, 23:03
Jak stacjonujesz w Solinie to polecam podjechać do Teleśnicy Oszwarowej i tam sie zwodować. Miejsce ma ta zaletę że jest gdzie zostawic czterokołowca i jest tam zacny wodopój "U Bolka"... tylko nie przesadzajcie z drinkowaniem nad wodą, bo co roku jezioro zabiera kilku takich orłów co przesadzą... Informacje o bezludności podam na pw bo podane "na ogóle" mogłyby stracić ten walor. Pozdrawiam

Jak nie przesadzisz, bo nie masz np. takowych nawyków, jak wspomniane przez kierunkowskaz, i znajdziesz się w tej niezmierzonej "bezludności" w miarę na baczność, to proszę napisz ,jak było, ale nie na "ogólnym", bo wiesz ... ;) Walory :razz:

Recon
05-08-2008, 00:16
"Solina na czarnej turystycznej liście
Słynne jezioro z zaporą znalazło się na liście 10 miejsc w Polsce, których - wg portalu Onet - turysta powinien unikać jak ognia.
Władze Soliny antyreklamą się nie przejęły...
......Co pisze Onet o Solinie
W pogodne letnie dni zjeżdża się tu kilka tysięcy turystów. Spacer koroną zapory przypomina wtedy marsz miejską ulicą, urozmaicony przez nadjeżdżające znienacka rowerowe ryksze. Dokładając do tego jeszcze zatłoczenie parkingów i unoszący się w powietrzu przenikliwy zapach smażalni ryb i frytek, miejsce to niewiele ma wspólnego z Bieszczadami."

vm2301
05-08-2008, 06:32
Solina jaka jest widać, słychać i czuć.

Ale dla rzetelności newsa nie trza by ciachać go. Władze ponoć się nie przejmują, bo na tej liście są: Morskie Oko, rynek krakowski, molo sopockie i cós tam jeszcze.

Czołówka grajdołków.